Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość grze

czy on/ ona wróciła?

Polecane posty

my myslimy o przyszlosci o bardzo odleglej przyszlosci czasem...a oni mysla tylko o tym co tu i teraz lub bardzo bliskiej przyszlosci...cos sie nie powiedzie i zmieniaja zdanie...zaczynaja cos nowego...a my tak nie chcemy....czyz nie tak to jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdy facet dzien przed zerwaniem mi mowi, ze jak ode mnie wychodzi czuje jakby fragment siebie zostawial... az tak szybko zmieniaja zdanie ? Dzien nastepny to byla juz odlegla przyszlosc ? Cholera, jestem tak zla na tego dziada !! Mam taaaakkk wielki żal !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehhhhh szkoda slow...pocieszmy sie jestesmy jeszcze mlode,madre piekne :) i wiele dobrych rzeczy czeka nas w zyciu szkoda czasu na tych palantow!Bierzemy sie w garsc i pokazujemy ze nie sa nas warci!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trace wiare, ze kiedys sie uda...pierwszego mialam dosyc, drugi mnie zdradzil potem wył, ze kocha, ze byl glupi etc , trzeci zostawil mnie z dnia na dzien ... Gdzie Ci normalni faceci ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tego nie wiem...nie wiem czy bedzie nastepny u mnie....nie wiem czy bede mogla zaufac i pokochac ...nie znalazlam sie jeszcze w takiej sytuacji....zycie i czas pokaza...Narazie zajmijmy sie soba-naszymi zajeciami tym co nam sprawia przyjemnosc...wiem nie latwo bo ja lubilam robic wszystko z nim ale powoli mozna zaczac odkrywac co sie lubi robic bez niego....musimy!!!!!Nie dajmy im wygrac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie od 10 m-cy to on byl celem wszystkiego, jak kupowalam nowy ciuch zastanawialam sie czy jemu sie spodoba, chcialam sie jemu podobac, to dla niego wstawalam o tej morderczej godzinie i lecialam do tej pracy, to jego kilka usmiechow powodowalo, ze i ja bylam wesola caly dzien... Byl celem... Zal, tesknota i taka cholerna zlosc !! A bylam taka szczesliwa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie to bylo 5lat prawie....i on dawal mi sile i motywacje do wszystkiego bo ja zawsze mialam podejscie ze jestem do tego za slaba....nie potrafie nie jestem w tym dobra...taka mam niska samoocene...a on mnie pchal...a teraz? zostawil mnie sama na lodzie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola ;-) Lat mam 23, on - 20. Wiem, wiem, zaraz powiecie, że dzieciak - ale nie tak do końca. Potrafił zachować się też dojrzale. Dla mnie związek zawsze był ogromna motywacją, myśl o drugiej osobie dodawała sił. A teraz? Po prostu nie chce mi się, nie widzę sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokladnie... Sa znajomi, jest rodzina( bardzo wazna dla mnie, kocham ich ) ale to on byl najwazniejszy, to dla niego wstawalam rano, to do niego pierwszego lecialam jak wrocilam z wakacji, dla niego poswiecilabym wiele, nie byl tego wart teraz to widze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ide troche posprzatac bede za jakas godzinke :) moze jeszcze ktos tu bedzie! jak nie to poprowadze sobie troche monolog hahahaha! 3majcie sie moje kochane!ide oderwac mysli...moze sie uda na kilka sekund ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie co jeszcze chialam dodac!ja teraz wiem jak bardzo wazni sa znajmomi! jak jest sie z kims...nie mozna oddac sie w calosci temu jedynemu to blad!Nadal trzeba utrzymywac kontakty z kumpelami znajomymi itd...nie mozna sie odcinac...bo potem jest masakra!Tego bledu juz tez nigdy wiecej nie popelnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lonely soul, ale nawet, jeśli masz tych znajomych - tu nie mogę narzekać - to nie to samo.. Niemniej jest to i tak dużo. Zwłaszcza, kiedy wiesz, że możesz na nich liczyć. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest teraz na gg... moglby chociaz w imie podtrzymywania kontaktu napisac \" czesc co slychac\" ale nie odezwie sie, moze to i lepiej ? 😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ale widzisz sa ci znajomi masz gdzie wyjsc do kogo sie odezwac...ja nie....na rodzine tez nie mam co liczyc...wiec wiesz to jeszcze bardziej dobija jak wiesz ze jestes sama samusienka bez nikogo kolo ciebie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale nawet znajomi w końcu wracają do domu, i zostaje się samemu. I wtedy wszystko wraca. Muszę jakiś sposób na to wymyślić albo nie wiem jak to będzie, pewnie cięzko. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wczoraj mialam takiego dola ze cos strasznego. mysli mialam takie straszne , nie chcailo mi sie zyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A to dziś tak u mnie, w myśl tej cholernej huśtawki.. Ecchhh. Może praca pozwoli uciec, trochę rzeczy jest do zrobienia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dzis juz lepiej?Ja ostatnio nie najlepiej myslalm ze pomalu pomalu malymi kroczkami bedzie lepiej a ja robie maly kroczek w przud i dwa olbrzymie w tyl... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
holercia znow mnie brzuch-przepona boli z nerwow...mam tak od dawna i lekarz powiedzial ze nie ma na to leku.....dopuki stres nie pusci sam...a to boli jak cholera!!!taki skurcz w przeponie idacy pod zebra.....ja na serio mam juz dosc tych moich nerwow!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzis troche lepiej, ale wczoraj.... na prawde nie chcial juz byc. szlam do domu i myslalam co by bylo gdyby walnal we mnie jakis samochod. chore prawda? na szczescie dzis mi przeszlo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lonely soul mnie tak bolalo serce, nie moglam oddychac, ale wiesz od kilku dni to zniknelo... W koncu to juz prawie 2 miesiace...Moze wychodze na prosta ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj dziewczyny jak dobrze ze wy tu jestescie. jak otwieram forum to tak jakby emocje opadaly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×