PRZYZWYCZAJENIA WASZYCH ŻON I MĘŻÓW- POŚMIEJMY SIĘ RAZEM!!!

pierdzenie i bekanie nie ma nic wspolnego z higiena osobista...przeciez czysciochy tez sie przyznaja ze robia to samo ale w lazience a nie przed ukochana osoba, wiec nie mylmy pojec...

Xymena, gdybys wymyslila temat ze maz sobie 'kurwuje" pod nosem lub inne takie przerywniki uzywa to nagle cala armia "kulturalnych" by sie tutaj zjawila i kazala zostawic chama, ale ze temat o smrodzie to te same "kulturalne" osoby sobie pod nosem bluznia...fajny ten swiat!

Wiecie co?Ale ten topik chyba nie jest o tym...Autorka nie prosiła o wasze współczucie,opinie na temat swojego zycia i tzw,dobre rady,lecz o podzielenie sie waszymi doswiadczeniami na temat dziwnych upodoban facetow!Jakby potrzebowała rady,to zapewne poszłaby do poradni małżenskiej lub psychologa a nie weszła na forum.Ona nie zastanawia sie czy odejsc od swojego męża czy nie,bo go kocha i jest z nim szczesliwa,opanujcie sie ludzie!

z was bleeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee

Ogólnie rzecz biorac tresc topiku zszokowala mnie niemniej jednak tak sie zachowuja niektorzy faceci wydaje mi sie za bardzo zaatakowano autorke, poniewaz nawet jesli zyje z takim mezczyzna to ona musi go tolerowac!!! Ja znam bardzo przystojnego faceta ktory zdrapuje strupki a potem je zjada!! jak sie o tym dowiedzialam az mnie rzucalo!! Od mojego meza wymagam kultury !! poprostu pewnych rzeczy ma przy mnie nie robic....

Niech wszyscy nie robia sie tacy kulturalni bo taka jest prawda ze kazdy z nas ma rozne przyzwyczajenia...Moj maz naprzylad zawsze jak lezymy juz w łózku i idziemy spac przytula mnie i drapie po główce....nie przecze bardzo dobre przyzwyczajenie ;)

jak by to napisać :D -potrafi kąpać sie raz w tygodniuzytać!!!!!!!!!!!!!!!

upsssssssssss a reszte zacnie wcieło:D mam nadzieje że Modinka pocztasz sobie:D:D:D

totalny brudas i brak ogłady:D

co wydrapie ?

Wspolczuje meza Xymenie 31!!!!!!!!!!!!! Fuj oblesny facet!!!!!!!! I jeszcze sie chwalisz tym, jakbys nie miala czym innym. Porazka!!!!!!!!!

a wlasnie sobie pomyslalam, a moze Wasi mezowie robia dokladnie to samo, tylko nie przy Was? Wiec znaczyloby ze sa strasznymi flejtuchami, przypatrzcie sie swoim polowka, moze odkryjecie smark na zebie hahahahahaha.

Trele...., masz rację, większość myli tutaj pojęcia! Czy bekanie lub pierdzenie ma jakiś związek z higieną osobistą??? Ludzie, nie dodawajcie wad mojemu mężusiowi. Akura tak się składa, że on jest wielkim czyściochem. Ci co obrzucają mnie i jego gównem, zdziwili by się, gdyby zobaczyli go na własne oczy. Facet jak każdy inny. Codziennie ma bezpośrednią styczność z wodą i mydełkiem, goli się, myje ząbki, nie wyjdzie z domu w nie uprasowanej i czystej koszuli, skarpetki zmienia nawet 2 razy dziennie, używa markowych dobrych perfum i nie jedna by na niego poleciała z was. Gwarantuje!!! Więc, zanim coś napiszesz forumowiczu, dobrze się zastanów co ma piernik do wiatraka!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

tez przy mnie pierdzi i beka. a kiedy zwracam mu uwage to mowi mi ze juz na tyle sie znamy, na tyle mi ufa, i na tyle sie przy mnie swobodnie czuje ze to robi. a ja i tak go probuje wychowac i wychowam go heh. bo juz teraz wychodzi do lazienki tylko czasem sie jeszcze stawia. ;)

road Swoją wypowiedź powtórz jeszcze raz, bo większość wchodzących pomyliła temat. Szkoda, że nie czytają ze zrozumieniem tekstu. Hej z PIS-u jesteście, ktoś wam pisze A, a wy o B myślicie. Piszcie na temat A i nie koloryzować proszę........

brawo, że się odważyłaś, chyba nie bolało wyznanie.....? Pozdro.

i dziewczyny nie sciemniajcie ze wasi chlopacy tak nie robia. bo wiekszosc moich kolezanek ma to samo ze swoimi facetami. taka ich natura. my sie przy nich kontrolujemy a oni nie. faceci pod tym wzgledem sa bardziej swobodni niz my.

a i jeszcze cos: śmiech zeby dlatego rzucic faceta heh

co z tego skoro i tak echo jest takie że słychać w całym mieszkaniu...

trochę pościemniałam ale tak naprawdę mój mąż ma takie oto dziwne przyzwyczajenie, (bue ukrywam że mam w związku z tym problem): codziennie okolo godziny 15 czai sie przy smietniku,a nastepnie wyskakuje na mojego sasiada Remigiusza Podolnego, lat 78, ktory raz dziennie nachyla sie przy kontenerze, by porzadnie sie wyprykac i pobudza moja lechtunie ocierajac sie komplusywnie o jego kosciste posladki, przyobleczone w marynarskie szorty

słownictwo !!! większość krytykujących poprostu ma kompleksy, a tu może komuś dowalić... dlaczego nie możecie zrozumieć, że każdy facet robi jakieś dziwne rzeczy (jednych to obrzydza, innych nie) - a to czy robisz to przy najbliższej osobie nie jest oznaką braku szacunku a bliskości !! ja nie puszczam bąków przy nowo poznanej osobie hehe, ale z moją kobietą czuję się swobodnie - ona zresztą też! i nie jest jakąś (jak piszecie) "obleśną świnią" !! acha - załóżcie własny topik i tam wylewajcie swoje żale do życia, że stworzono nas takimi (a przecież bąki mogłyby pachnieć kwiatami i nie byłoby problemu) buahahahha hipokryci :)

nareszcie wypowiedzial sie facet, dzieki!!

pierdzenie przy kimś jest oznaką bliskości - ide się zastrzelić, bo nie dam rady pierdzieć przy bliskich kultura niektórych polaków jest poniżej zera

pierdzenie = bliskość, :O to jest niemożliwe przysięgam, powiedzcie ze ten ktoś napisał tak dla prowokacji, bo nie wierzę że na świecie są tacy ludzie :O, a raczej takie bydło :o

Mój mąż : - puszcza brzydkie baki i ma pecha bo zawsze je usłyszę :-) -jak się ogoli to wszędzie na umywalce są jego kłaki - jak zdejmuje skarpetki to nie wrzuca ich do kosza na brudną bieliznę tylko kładzie gdzieś koło łózka Poza tym to czyścioch z niego i wybaczam mu te małe skuchy .

Jeszcze raz powtarzam!!!!!! Ten topik jest dla ludzi dojrzałych i dorosłych a dzieci i młodzież zmykać do książek!!!!!!!!! Dla najmłodszych polecam słownik wyrazów obcych oraz ortograficzny!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

do trele mele >> już wcześniej się wypowiadałem jako DAJCIE SPOKÓJ ja nikogo nie obrażam, więc czemu obrażacie mnie ?? "nic co ludzkie nie jest mi obce" i każdy kto uważa, że jestem bydle musi się głębiej zastanowić !! to że wygłupiam się w ten sposób z moją kobitką świadczy o moim braku szacunku do niej ?? LUDZIE w jakim świecie Wy żyjecie ? mam dystans do tego - też potrafię śmiać się z ukochaną z takich zachowań.... tak naprawdę to żałosne jest to co piszecie....

a czy dojrzały czlowiek: - zjada to, co wydłubie z nosa?????????????? -czy dłubie między zębami paznokciem???????? -jak ziewnie to wszyscy stają na baczność???????? (co, oddech niezbyt swieży?) - wącha się ciągle pod pachami????????? - jak jest spocony to lubi sobie wałkować kuleczki na ciele????? mnie nie przeraża i obrzydza bekanie czy pierdzenie, zdarza sie każdemu, gorzej, jak ktos z tego zaczyna robić zabawe i raczy tym wszystkich naokoło kiedy tylko moze. ale te rzeczy, które przytoczyłam wyżej sa odrażajace :o może Tobuie się to podoba, ale jak dla mnie to jest tak samo "normalne" jak to, ze ktos lubi pissing albo jest kopromantą :o "ciągle łapie mnie za tyłek lub za pierś i krzyczy : co lasencja cipencja" --- uuu, jakby mój tak zorbił, to by chyba w papę dostał, nienawidze tego typu prymitywnych samczych odzywek :o

Xymena i jej fani. Ale powiem tak - jedni mają mniejsze poczucie estetyki inni większe. Nie mogłabym być z facetem który się tak zachowuje, lubie jak mój mężczyzna pachnie, ale dla niego to jest oczywiste: - że bieliznę zmienia się codziennie, - że kąpać sie trzeba rano i wieczorem, a czasami w ciągu dnia również, -że trzeba myć głowę, - prać ubrania, -obcinać paznokcie, -myć zęby i regularnie kontrolować je u dentysty, mieć świeży oddech, -mieć czyste buty itd, itp.... Nie chce mi się wierzyć że facet który robi tak obleśne i straszne rzeczy jak napisała Xymena w swoim pierwszym poście dba o higienę i szanuję swoją żonę. (No bo kto normalny - ale ludzie tak szczerze - lubi wąchać czyjeś bąki z dupy???????????kto????kogo normalnego nie obrzydza dłubanie w nosie?????kto szanujący swoją żonę, męża i innych ludzi robi takie rzeczy?????? Ktoś kto ma takie odruchy nie może być pachnącym zadbanym panem jak przekonuje nas potem Xymena - jedno przeczy drugiemu. Natomiast pierdzenia przy sobie jako oznaki bliskości nie skomentuję, bo jest mi wstyd że są tacy ludzie na świecie. NIe pogrążaj się Xymeno, napisałaś jakiego masz męża i ja ci współczuje, ale najważniejsze że tobie to nie przeszkadza - niektórzy lubią smród (no chyba że on pierdzi zapachem Dolce&Gabbana :D) i obrzydliwe widoki. A inni po protu wiją się w konwulsjach widząc takie rzeczy.