Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Xymena 31

PRZYZWYCZAJENIA WASZYCH ŻON I MĘŻÓW- POŚMIEJMY SIĘ RAZEM!!!

Polecane posty

Gość SKUNKS
a nie sukinsyn. Skunsiki to bardzo słodkie, ładne zwierzątka ale cóż z tego skoro wydzielaja dziwne ( !!!!!) zapachy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikt nie przebije Twojego męża
Xymena, padły tu niewłaściwe określenia ( bydle ) ale ten cham to jednak na miejscu. Bo to dawne określenie chlopa, człowieka bez kultury. Oczywiście z przed I wojny światowej. Nie dziw się, że reagujemy tak ostro. Ty sie do tego musiałaś czy chciałaś przyzwyczajać, dla nas to mocno kontrowersyjne zachowania. Nie da się polubić smrodu czyjegoś bąka, nie ma siły. Nawet gdy pryknie dziecko, albo zrobi kupę w pieluchę, nawet matkę potrafi wykrzywić. Mam znajomego, któremu zdarzało się obcinac paznokcie przy stole. W swoim własnym domu. Nie reagował na miny, ale na spokojną prośbę - tak. Więcej sie to nie zdarzyło. Sama dopuściłas do takich zachowań. Bo że wszystkim się zdarza pryknąć znienacka, to wiadomo. Ale sporadycznie. d`

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patofinka
Xymena popełniłaś jeden błąd - jesteś zbyt szczera jak na to forum :D Tu nikt nie sika, nie robi kupy, nie obgryza paznokci, nie ma nadwagi, każdy jest piekny, uduchowiony i eteryczny :D Jeżeli Tobie to nie przeszkadza, jeżeli się kochacie to Wasza sprawa. Pozdrówka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xymena 31
allllla przepraszam, że nie możesz się wypowiedzieć. Tu jest brak TOLERANCJI. Tolerują za to inne, gorsze zboczenia i nikogo to nie dziwi. A tu proszę, jakbym science fiction wymyśliła. Wszyscy koło kultury tylko chyba stali, ale w drugim rzędzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xymena 31
ok, wcześniejsze epitety również były obraźliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noteraja
no bo to jest normalnie przegiecie wiec sie nie dziw ze krytykujemy, dla mnie to jest wlasnie since fiction bo w domu nigdy czegos takiego nie widzialam zreszta nigdzie u nikogo wiec jestem zdziwiona Twoja tolerancja i akceptacja takich zachowan , mialam kilku facetow w zyciu i zaden tak sie nie zachowywal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xymena 31
patofinka zauważyłam, same chodzące ideały!!!!!!!!!!!!!!!! Pod przykrywką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ROBACZEKK
Ok, przyznam się... Tak po prawdzie to ja.... pierdzę, robię sobie wałeczki na skórze, bekam, dłubię w nosie, wącham się pod pachami.... ale jest zasadnicza różnica między mną a Twoim mężem: ja robię to tylko i wyłącznie w samotności (na szczęście nie zjadam swoich smarków i już na pewno nie pierdzę przy seksie :D )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja myślałem że pewne granice dobrego smaku istnieją i w domu. Dla mnie swoboda w domu ozacza że np mogę chodzić w starej nie wyprasowanej koszulce(byleby nie była brudna i śmierdząca) a moja żona w dresie z podstawówki i jest ok. Ale dłubać sobie paznokciem od nogi w zębach albo bekać... Wydaje mi się że to jest prowokacja, ale temat jest zabawny.Podzielę się kilkoma moimi (naszymi): - zawsze budzimy się na dwa budziki, najpierw mój, potem żony, jak raz ustawiliśmy odwrotnie to przez chwilę byłem skołowany. - jak piję cokolwiek z butelki, to potrząsam nią żeby \"wymieszać\" to co gęste na dnie - nawet jeżeli płyn jest zupełnie rzadki. - nasz rozkład porannych czynności jest powtarzalny prawie w 100% - studiuję w innym mieście i zazwyczaj jeżdżę w piątek. Tak mi to zapadło w głowę, że ostatnio kupiłem bilet na piątek, już wcześniej mając zaplanowane że jadę w sobotę. -mam zwyczaj że zawsze ale to zawsze zamykając drzwi wkładam klucze do kieszeni. Potrafię zamknąć kratę, włożyć klucze do kieszeni, zrobić krok, wyjąć klucze i otworzyć drugie drzwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"zauważyłam, same chodzące ideały\" Xymeno, od dzikusa do ideału droga daleka. Jeżeli rzeczywiście tak jest, to twój mąż to dzikus. Załóżmy że to nie prowokacja. Ja uważam że własną żonę też należy traktować z kulturą, jak kobietę. Ale ja jak mówiłem nie wierzę że to nie prowokacja. Po prostu nie wierzę że normalna kobieta jest w stanie coś takiego zaakceptować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja tez w to
nie wierzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Abrakadabraabrakadabra
twój mąż jest wstretny i ty tez skoro to tolerujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kultura...
No tego twojego męża to bym nie chciała, ale ludzie na tym forum robią gorsze rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i zniknęla
autorka topiku. Poszla wąchać smrody mąża i drapać go po jajkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o qurcze
ale zes sobie brudaska wychowala, pogratulowac, ja "niestety" nie mam sie czym pochwalic :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paznokciem
w zębach dlubać ? Nikt gościa nie przebije.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość normalny cham
i tyle. Brudas do potęgi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skunks i śmierdziel
Kobieto, nie wierzę , że ci nie przeszkadza to co on robi. Chyba , że ty też lubisz paznokciem w zębach podłubać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widocznie
trafił swój na swego... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadza się
i myslę, że osoba która założyla ten temat robi dokładnie tak samo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfsdfasdasfasdf
to poczytajcie ten topik http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=1183607&start=930 cytaty: mamy psa i wiadomo ze jak chodzimy na spacery to on robi kupe i trzeba to zbierac do woreczkow. Kiedys moj maz wrocił z psem i woreczkami z kupą, otworzyl szafe z moimi ubraniami i wrzucil cala kupe psa (wywracajac ją z woreczkow) na moje ciuchy bardzo przy tym rechocząc, śmiał sie nawet gdy płakałam i to prałam a on pił piwo innym razem sie wyglupialismy i on mnie zawinął w koldre, usiadl na mnie tak ze nie moglam sie ruszyc ani oddychac, odchylil bokserki (bo tylko w nich byl), usiadl mi na szyji tak ze dokladnie widzialam jego wlosy na dupie i zaczal prutać, nie moglam oddychac i sie poryczalam a on sie jak zwykle smial znowu innym razem po jakiejs popijawie zrobil kupe i nie wiem jak, ale umiescił ją w moich butach, a rano szlam do pracy, wiec wlozylam stope w jego gowno a jeszcze kiedys złapal mnie za rece nad glową, polozyl sie na mnie, jedna reka trzymal mi dlonie, a druga zatkal sobie dziurke w nosie i puscil mi na twarz mela z nosa, zaczelam krzyczec i piszczec a on sie smial mowiac ze oferuje mi swoje wnętrze ale kocham go bo najwazniejsze ze jest ze mna A MÓJ CHŁOPIEC KIEDYŚ MNIE ZWIĄZAŁ I NAROBIŁ KUPKI NA TWARZ, WTEDY BYŁO MI PRZYKRO, ALE GO KOCHAM, WSZYSTKIE KOLEŻANKI MI GO ZAZDROSZCZĄ NO I JEST PODOBNY DO LEONARDO DICAPRIO pilam kawe i poszlam do lazienki, jak wrocilam i sie napilam to zaczelam pluć bo bylo z nia cos nie tak, a on powiedział że do niej siknął, zaczal sie smiac i powiedzial "czemu kobiety zawsze wypluwają" ogladal kiedys mecz i mial katar, zamiast poszukac chusteczki, wyjal moje czyste majtki z szafki i sie wysmarkal, potem znow wlozyl do szafki, a nastepnego dnia jak je chcialam ubrac i zastanawialam sie co na nich jest, przyznal sie i jak zwykle rechotał kiedys sie kochalismy i pierdnal, pomyslalam ze to nic takiego, a potem poczulam cos cieplego i mokrego na posladkach, a okazalo sie ze on popuscil kupe i po mnie to pociekło , tlumaczyl sie ze mial rozwolnienie i nie panowal nad zwieraczami bo bylo mu dobrze wyczyscil moja szczoteczka do zebow swoje buty (a byly biale, adidasy), i przyznal sie do tego dopiero gdy umylam po tym zeby przyjechali kiedys do nas moi rodzice, on powyjmowal moje podpaski z kosza i porozkladal je w lazience rozwiniete - na pralce, na zlewie, na szafkach i na sile zabral moich rodzicow do lazienki zeby pokazac - cytat "jakim flejtuchem jest jego ukochana", jak pojechali to myslalam ze on peknie ze smiechu obsikał kiedys klamkę u drzwi łazienki kiedys, byla noc, spalam sobie i zostalam wyrwana ze snu bolem, a on przykryl mi twarz poduszka, usiadl mi na twarzy (!) na tej poduszce, wykrecil rece i zaczal pierdziec wrocił kiedys z niezlej popijawy, a rano gdy ogarnely go mdlosci, wyrzygal sie na mnie, najpierw tlumaczyl ze nie zdążyłby do lazienki, ale potem zaczal rechotac i powiedzial "taka blada byłaś, chcialem zebys byla bardziej kolorowa" jednak i tak go kocham ponad wszystko, ze wszystkimi wadami, bo mieszkamy razem i czasami jest fajnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wstyd mi to pisać
bo sama jestem kobietą ale niestety pewne dziewczyny są pier....ęte. A potem płaczą, że facet ich nie szanuje. To przykre. Ale jak ktoś tak lubi to cóż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość są tez kobiety
które facet codziennie leje po gębie a one i tak go kochają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xymena 31
Myślę,ze właśnie to jest super prowokacja. Totalna przesada i przegięcie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xymena 31
Jest różnica między laniem po gębie a pierdzeniem, więc nie mierzmy tą samą miarą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chodzi
o pierdzenie i wiesz o tym dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xymena 31
Najważniejsze, że rozumiemy się bez słów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja i mój mąż
też rozumiemy się bez słów i wcale tego typu "atrakcje" wcale nie są nam potrzebne.Nie przekonasz mnie,że to jest normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xymena 31
A jeśli chodzi o szanowanie to inaczej postrzegamy tę kwestię. Mój stary zawsze pamięta o wszystkich rocznicach, imieninach, urodzinach, walentynkach a i bez okazji potrafi mnie zaskoczyć pięknym bukietem. To cenna cecha w tych czasach a jego siorpanie pasuje do niego. Jest słodki i taki mój. Możecie tylko mi pozazdrościć takiego faceta i kropka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieto
nie załamuj mnie. Zazdrościć brudasa i śmierdziela który dłubie złamanym paznokciem w buzi.Gacie też pewnie zmienia raz na tydzień.Mój mąż też zawsze o mnie pamięta i też robi różne niespodzianki. Z jedną różnicą. Nie jest takim obrzydliwcem jak twój. Daj mu teraz buzi i powyciągaj językiem gile z zębów. Przynajmnie biedaczek nie będzie musiał obrywać paznokci.Albo podrap go po jajach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×