Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość APOLINA

NO I NIECH NI KTÓRAŚ POWIE, ZE TO CHAMSTWO CIEŻARNYCH!

Polecane posty

skad w ludziach taka nienawisc do kobiet w ciazy? ...mam na mysli wypowiedzi niektorych osob na ty forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
matko, a wy dalej to wałkujecie:OA kindzia to tylko chyab czeka na takie tematy, nic innego jej nie interesuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A niech się bawi, cholewcia, trochę rozrywki w życiu trzeba mieć, a jak się czyta wpisy takiej apoliny czy avero to naprawdę można rozrywki zażyć... \"Ostatni raz takie chwalenie sie facetem slyszalam jak chodzilam na truskawki z drabina.POczekaj,dowiesz sie prawdy jak ukochany odpisze na ktorys milosny list,wtedy po makaron bedziesz chodzic sama.\" KINDZIA - no R-E-S-P-EK-T!!! Piękny tekst :-) O ile obchodzi Cię opinia przygłupa. ;-) Mnie tylko wadzi, że chodzę spać z kurami jak pomarańczki i co lepsze dyskusje i popijawy mnie zawsze omijają. :P 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olcha
ciezarna ma jeszcze prawo do wejscia do gabinetu ginekologicznego na badanie itp/ ale przepuszczanie w kolejce.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tyyyyyy tam na gorze !!! Wkurwa moge miec,MOJE PRAWO ! Ale kto ci powiedzial ze na meza??? Jak ciezko ci sie pogodzic ze po tym padole spaceruja prawdziwi mezczyzni O RANY witaj witaj ! dziekuje za respect hi hi ;) Kto Ci powiedzial ze jestes przyglup??? Jesli ktos z tego formu,to sie nie martw.Pisalam troszke wczesniej ze ich opinia sie nie liczy. MIlego dnia !! NETAR,NOE kwurwa milalam,bo mi sie wasza Wysokosc Psiejskosc pochorowala.Choruje na gabke.Polknal taka kuchenna.Dzis idzie do pani doktor.Miejmy nadzieje ze skonczy sie tylko na plukaniu zoladka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a was moglam tylko tu znalesc czesc🖐️ a ja sie wepchne tez w jakas kolejke- dla zasady- ale nie wiem w ktora :D :D :D co propunujecie- hihihihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nooooooo ZNAJOMA jestes wtretna !! Nawet wpychasz sie w kolejke do porodu,nie ladnie.Tylko co powiedza \"Twoje przyjaciolki z forum\"?? :) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja porządniejsza, bo przynajmniej ustąpiłam miejsca kilku ciężarnym w kolejce do porodu i urodziłam 6 dni po terminie - ugodowa ze mnie kobieta ;) P.S. Sorki, że się wcięłam, ale nie mogłam się oprzeć hi hi hi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ASIEK masz klase !! nie to co Znajoma :) Znajoma poprostu nigdy nie byla w ciazy i poprostu nie rozumie jakie to ciezke,wyzywajce zadanie i na chama wpiepsza sie w kolejke do porodu.Totalna pogarda dla niej :) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie przyznam... wczoraj wepchnelam sie w kolejke :( myslalam w miesnym, ze sa dwie osobne do miesa i wedlin... stalam najpierw w tej do miesa (chcialam kupic szynke)... i jakos tak wyszlo, ze kobieta, ktora kupowala w duzych ilosciach miecho zrobila dziure w kolejce i wydawalo sie ze sa dwie - do miesa i wedlin (do wedlin z przodu, a ja stalam z tylu w tej do miecha), wiec poszlam do tej z wedlinami i kupilam szynke, a inne kobiety staly za ta od miesa i sie denerwowaly... potem sie kapnelam :P p.s. - nie widac jeszcze mojej ciazy, wiec mam nadzieje, ze nikt by mnie o chamstwo ciezarnych nie oskarzyl :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiek, kto by się oparł :P Znajoma, ja proponuję do kolejki w Stowarzyszeniu Kombatantów. Ciekawe, jakie będą reakcje ;-) Kindzia, na tym very topiku mi właśnie uświadomiono, żem przygłup i że się powinnam nad życiem swoim głeboko zadumać. Co staram się czynić - najczęściej nad garem, bo tylko tam mam chwilę spokoju. A potem zupa jest za słona :-O. Zdrówka dla Psia łakomego! Stokrotka, raczej się na \"chamstwo cięzarnych\" nie kwalifikujesz. Ale wierzymy, że jak trochę popraktykujesz, to Ci się uda... Trzymamy kciuki! :-) Chyba, że wolisz pozostać normalna... ;-) Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KINDZIA NL moje \"przyjaciolki z forum\" mowia ze sie wpycham :D no fakt nie wiem jak to jest byc w ciazy - wiec sie wpycham - a co mi tam. chociaz raz wejde bez kolejki:D ciekawe czy przed porodowka jest napis- ciezarne bez kolejki- hihihihihihihi :D ja sie powolam na to ze jestem pracownikiem nfz- a niech inne stoja w tej kolejce , z bolami- a co mi tam:D wlasnie wyobrazilam sobie porodowke jako maszyne- z jednej strony kolejka ciezarnych a z drugiej wychodzace po kolei mamy z dziecmi. i taka stukajaca , stara maszyna - :D ale ubaw mam- nie ma to jak wyobraznie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
znajoma wstyd !!!!!!!!!! a miałam cie za uosobienie kultury hihihih

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale wiecie, ze \"prawa ciezarnych\" nie ograniczaja sie tylko do tych 9 miesiecy? potem kobiecie z malym dzieckiem w autobusie tez trzeba koniecznie ustepowac miejsca (zazwyczaj siada wtedy ten kilkulatek na miejscu babci, ktora wstala, a mama stoi obok), pomagac z wozkiem (po co kupowac sobie aluminiowe?)... wiecie - ja kiedys zawsze myslalam, ze wozki z maluchami w srodku to cos potwornie ciezkiego. zawsze trzeba bylo pomoc takiej matce przy wisiadaniu do autobusu tramwaju itp. Az pewnego dnia zobaczylam cud - taka strasznie malutka, drobna i chudziutka mamusia SAMA wniosla bez najmniejszej zadyszki wozek do autobusu... byl to dla mnie szok! a co do mojego chamstwa, to kiedys stalam w kolejce w tesco i maz poszedl "tylko na sekunde po cos tam, bo zapomnial" i akurat byla moja kolejka, a jego nie bylo widac, wiec wpiscilam juz 2 osoby przed siebie :P odpokutowalam choc troche :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
stokrotko to ciaza na ciebie tak działa ze mimo swej woli stałas sie chamem zupełnie nieswiadomie hhahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słaaaabo, Stokrotka, słabiutko... co to są dwie osoby :-O Pewnie na dodatek chude, małe i niepozorne ;-) A co do tych wózków, to ja tez tak zawsze myślałam, i może kiedyś tak było... Ale potem moja przyjaciółka urodziła, ja z nią chodziłam z tym wózkiem i widziałam, jak zamiata z tym całym ustrojstwem. I teraz jak widzę taką paniusię na szpileczkach, co stoi nad tym wózkiem i poluje na jakiegoś jełopa, to mi się śmiac chce trochę... Przecież ona by ten wózek podniosła bez trudu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stokrotka_3- chwala mezowi:D zartuje co do wozkow- to zalezy- zazwyczaj najlzejsze glebokie waza kolo 12 kg ja niestety nie radzilam sobie z takim ale spacerowke wnosilam( z kuba w srodku) - calosc ok 15 kg:D zadko kto sie pofatygowal- widzac mnie z brzuchem- ale mialam to gdzies

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A my kupiliśmy bezmyślnie masakrycznie ciężki wózek (on sam ważył 20kg + dziecko) i targałam go sama po schodach równo, a potem rąk nie czułam ;) Jak kiedyś będę potrzebowała to już nigdy w życiu nie kupię tak ciężkiego pojazdu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asiek ja na 3 pietro wnosilam - i tez jakos dawalam rade ale do autobusu za nic nie moglam, bo calosc przechylaa mi sie do tylu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak byśmy wszyscy
byli dla siebie po prostu zwyczajnie życzliwi, zwracalibyśmy uwagę na innych i ich potrzeby, a nie tylko własne, to nam wszystkim żyłoby się lepiej i przyjemniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ze sa ciezkie wozki to wierze - choc teraz pewnie jest ich coraz mniej... moja mama urodzila dosc pozno mojego najmlodszego brata (po czterdziestce miala wpadke, choc myslala, ze juz przekwita :P) i podnoszenie wozka sprawialo jej wyrazna trudnosc - tak samo donoszenie tej ciazy. ale zawsze jak gdzies z malym musielismy jechac, to mama brala kogos ze starszego rodzenstwa do pomocy. w ciazy tez tak jak mogla - prosila o pomoc domownikow. choc nas nawet nie musiala prosic o pomoc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znajoma - z moim też był o tyle kłopot, że był na paskach i jak ja go podnosiłam to koła opadały jeszcze niżej, a że ja \"skromnego\" wzrostu to musiałam bardzo wysoko dźwigać:( porażka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×