NO I NIECH NI KTÓRAŚ POWIE, ZE TO CHAMSTWO CIEŻARNYCH!

stokrotka - oj, są niestety. Najczęściej te tańsze. Mieliśmy wtedy krucho z kasą, więc musiałbyć taki. Teraz bym odkładała choćby całą ciążę, żeby sobie lepszy i lżejszy kupić ;)

O RANY !! Dosc ze jestes przyglup to jeszcze zupe gotujesz,zamiast zywic sie restauracjach ! Takie ponizenie !! I na dodatek ja przsalasz.Juz wiem jak sie konczy Twoja historia.....potem przychodzi maz i masz nastepnego dnia rano buzke jak z plakatu o zupie.Ale i tak Cie lubie :) Kochane jak wozek ma paski i kola opadaja,to poprostu kola odkrecic a przykrecic plozy.Zima idzie !! Ja wozka nie kupie.Kupie malemu komp zeby na kaffe mogl pisac.\"chamstwo starych a dzieci i wozki\"

ja bylam swiadkiem kiedys takiej sytuacji w autobusie: do autobusu wsiadly 2 kobiety, jedna z nich byla matka, miala wozek z dzieckiem, 2 to jej znajoma jak mniemam. oczywiscie przy wnoszeniu ta 2 nie raczyla pomoc, bo i po co, na okolo mnostwo łochow ktorzy sie pofatyguja. no i jada jada, nadszedl czas wysiadki, ale jakos nikt do zniesienia wozka sie nie kwapi. w koncu matka porwala wozek, zniosla go, rzucila na zewtarz jakims miechem, ze co to, przeciez kurwa ona saqma go nie zniesie, co to kurwa za wychowanie, facetow nie ma. no proszxe, jak widac sama dala rade. jedno jest pewne, kobiety w ciazy czy kiedy juz urodza dziecko wymagaja niemal krolewskiego traktowania, kazdy ma im uslugwac,pomagac, ustepowac miejsca w kolejce, w autobisue, no bo przeciez one sa zmeczone, plecki bola, musza nosic dodatkowe kilogramy, och och jak im zle. ciekawa jestem, czy taka mamusia w ciazy rozlozy nozki mezusiowi na czas seksu (zwazywszy przeciez ze ja plecki bola i ze jest taaaaka zmeczona)? drazni mnie to ze ciezarne wymuszaja na innych przestrzeganie jakiegos niepisanego prawa (rzecz jasna na ich korzysc). ciaza to nie smiertelna przypadlosc, a jelsi jakiejs damulce ciezko jest stac w kolejce to sa inne drogi zrobienia zakupow nie wychodzac z domu. zycie nie rozpieszcza.

to moj list z \"chamstwo ciezarnych.....\" Ale zapewniam Cie ze to nic w porownaniu co mnie sie przytrafilo w sobote na parkingu pod marketem. Sobota,wszyscy robia duze zakupy,ciezko zaparkowac auto.Ruch jak na Jerozolimskich w srodku dnia.Jade powoli szukam wolnego miejsca.Nagle przed moj samochod wypada dziecko na rowerku.Za nim leci kobita sporo zaokraglona.Zlapala guwniarza i w tym samym momencie rowniez zauwazyla kolezanke pakujaca zakupy do bagarznika i kurwa uciely sobie gadke na srodku ulicy.Zatrabilam i NIC !! dalej stoja,tylko zerkenly w moja strone!! Zatrabilam drugi raz a ta w ciazy pokazal mi fuck you i zaczela brzeczec cos tam,nie uslyszalam dobrze.A smarkacz kreci osemki na ulicy.Za mna zrobil sie juz korek.Wic ruszylam i przepchnelam gruba krowe i guwniarza frontem samochodu.Ta jak nie podniesie raban,ze ja potracilam ze omalao jej dziecka nie zabilam.I z lapami do mnie przez otwarte okno Jerry(moj maz) i facet z samochodu za mna wyskoczyli na ulice Jerry zlapal mnie facet wariatke bo bym ja chyba rozerwala na szczepy.Przyjechala policja znow awantura,ta w kolko ze ja potracilam \"specjalnie\" ja swoja spiewke i wygralam,bo bylo kilku swiadkow calej sprawy.Baba dostala mandat za zaklocanie ruchu drogowego a ja upomnienie (chyba zebym na drugi raz zrobila to samo ale bardziej stanowczo ) tak ze dzien zaczal mi sie ciekawie z duza doza adrenaliny........... i komentarz iza... Kindzia....Przerazilam się tym co napisalas.Jestes cipo nienormalna, naprawdę. wiedzialam ze coś z toba nie tak, czytalam to co tu wypisywalas,ale po tym wpisie naprawde sądzę że jestes po prostu nienormalna. Jakie wyciagacie wnioski??? Czyzbymmilala pzreprosic swieta krowe za to ze przyjechalam na zakupy w nieodpowiednim momencie??? NO I NIECH NI KTÓRAŚ POWIE, ZE TO CHAMSTWO CIEŻARNYCH!

no bo ciezarne sobie na za duzo pozwalaja. wiesz, ona ma dziecko, ja bola plecy wiec wymaga od wszystkich zeby to docenili bo ona przeciez wyciaga Polske z nizu demograficznego, wszyscy maja ja godnie, krolewsko traktowac, ona ma prawa. pierdole takie prwawa. jak jestem w ciazy, wychodze z domu to musze liczyc sie z tym ze wolol mnie zyja miliony, z kazdy pojedynczy szaraczek tez ma co, bolaca noge, zebro, zab.

Kindzia, nie musiałaś przepraszac i nikt tego od Ciebie nie wmaga. Ale Twoje zachowanie było, delikatnie mówiąc, jak psychicznie chorej. Jeszcze nie słyszałam żeby usprawiedliwieniem dla tego że ktoś blokuje ruch było najechanie samochodem :( Babusowi teoretycznie należał się zdrowy kop w dupę, ale nie miałaś prawa zachowac się tak jak się zachowałaś. Zresztą, o ile ta sytuacja nie wydarzyła się w Polsce gdzie wszystko jest możliwe ;) nie wierzę że dostałaś samo upomnienie. W każdym normlanym kraju za taki numer byłyby bardzo poważne konsekwencje. Jeśli baba z brzuchem i dzieciakiem blokowała ruch to powinnaś była wezwać policję albo ochronę a nie bawić się w GTA Vice City.

jaki jest z tego wniosek? chamskie nie sa kobiety ciezarne, nie sa stare emerytki, mohery, nastolatki, kobiety, kore maja akurat okres... chamskie sa po prostu KOBIETY. trzeba sie z tym pogodzic. lub walczyc

Kindzia, rany, Ty sie normalnie chwalisz tą akcją z samochodem???:O

Cieżarne to nie święte krowy,macie mezów,rodzine to niech wam pomogają,a nie róbcie rabanu,bo ktoś wam miejsca nie ustąpił w sklepie bo macie "prawo",powtórze raz jeszcze macie GÓWNO a nie PRAWO>>>>

Tak,to bylo w Holandii,nie w Polsce.I dostalam tylko upomnienie. Wiedzailam na jakie posty dostane jak otworze komputer. Wstretna Kindzia i biedna swieta krowa,ktora mila \"prawo\" bo w ciazy.Wiedzialam ze nie zauwazycie nic zdroznego w zachowaniu tej kobiety.Ot miala racje !! Jesli uwazacie za normalne zachowanie tej maciory,tzn czy we jestescie zdrowo kopniete.

To Ty jesteś zdrowo kopnięta i widzisz to co chcesz widzieć - ja tej baby nie usprawiedliwiałam, komentowałam tylko Twoją reakcję. Kobieta którą opisujesz zachowała się chamsko, ale Twoje zachowanie, nie dość że równie chamskie, świadczy o tym że masz problemy z emocjami. Nie przyszło Ci do głowy że mogłaś zrobić poważnę krzywdę niewinnemu dziecku oraz kobiecie, która wprawdzie głupio się zachowała, ale na połamane nogi i poronienie chyba jednak nie zasłużyła?

jak na razie to ja widze ogromne chamstwo wobec ciezarnych i zenujace to jest!

chamstwo wobec ciezarnych..... o rany. a co to, ciaza to szczegolny stan dla kazdego, kto mija ciezarna? nie przesadzaj.

Przyznam się od razu, żeby mi tego potem ktoś z teczki znienacka nie wyciągnął. W ubiegły weekend przepuściłam w normalnej kasie w kolejce w markecie cięzarną w lekko widocznej ciąży. Ona miała trzy rzeczy w ręce i męża, a ja pełny wózek. I też męża, który bez mała się o tę ciężarną potknął i nawet nie zauważył, że ona jest w ciąży. No, czekam na lincz. :P

EUGLENA histeryczko!! Czy gdzies wspomnialam ze jej nogi polamalam??? Moze to i szkoda ze tego nie zrobilam.Bo jak babsztylowi dajesz do zrozumienia,zlas z drogi a ona pokazuje fuck you,i dalej ma w dupie ze blokuje droge i przez nia ustawia sie korek,inne samochody nie moga wyjechac z miejsc parkingowych a inne wjechacto powinnam sie rozpedzic do setki i wlaczyc wycieraczki. :P

O RANY chyba im mowe odebralo :)

O RANY chyba im mowe odebralo :)

Kindzie, a Ty nie umiesz czytać czy tylko udajesz głupią? Naprawdę nie chcę być nieprzyjemna, ale przeinaczasz moje wypowiedzi :( MOGŁAŚ babie nogi połamać, MOGŁAS przez chwilę nieuwagi czy brak refleksu przejechać jej dziecko. Poza tym nie jesteś Bogiem ani sędzią i nie do Ciebie należy \"karanie\" (o ile takie zachowanie pod to podchodzi) kogoś za to że postępuje nie tak jak się tobie podoba. Widzę żę oburzają Ciebie przywileje jakie - w Twoim mniemaniu - usiłują nadawać sobie ciężarne, ale w druga stronę jakoś to już nie działa. Typowa filozofia Kalego.

tak,masz racje.Oburzaja mnie przywileje jakie chca nadac sobie ciezarne,I gdyby ta baba nie byla w ciazy zrobila bym to samo.Nie mam zamiaru siedziec w samochodzie nie wiadomo ile,bo jakas paniusia uciela sobie pogawedke na srodu pasa.I jeszcze beszczelnie sie zachowuje.

ja tez czasami sie denerwuje kiedy stoje na przyst i siedzacy facet olewa to ze obok jestem ja i 2 ciiezarna.Jestem w 7 tyg,bola mnie plecy,mam tez skurcze macicy i staram sie nie wychodzic z domu,przynajmniej nie bez meza,ale bywa ze musze to zrobic i wtedy licze na to,ze ktos zrozumie i ustapi.Ja sama jadac czasami tramwajem,mimo ogromnego brzucha i dolegliwosci zw z ciaza ustepuje starszej kobiecie,podczas gdy przede mna siedzi 30 latka majaca gdzies to ze ja czy ta starsza pani mozemy lada moment upasc,zemdlec czy uderzyc sie bo kierowca gwaltownie hamuje,a przeciez odp nie tylko za siebie ale i za dziecko.Mysle ze tu jest potrzebna dyskusja o tolerancji,kulturze i dobrej checi

KINDZIA NL ------> kto kaze Ci siedziec w samochodzie? ... wysiadz z niego - proste!

a ja bym zrobila tak jak Kindzia i tylko staralabym sie jej dodatkowo za bardzo nie nawrzucac ze wzgledu na dziecko. A Wy najzwyczajniej dramatyzujecie, podejrzewam, ze dziewczyna po prostu lekko podjechala do przodu i nie bylo szans, zeby zrobic komus krzywde a przynajmniej baba sie ruszyla i nastepnym razem moze pomysli!!

7 tydzień i bolą plecy, to co mówić jak będziesz 30-38 tydzień. Dobrze, że nie mam z tobą doczynienia bo bym się wykończyła twoim jęczęniem. Przeciez 7 tydzień to dopiero początek

ona napisala 7 miesiąc ;-)

FLORINA,masz racje.Tu od razu robia z igly widly jak jest cos przeciwko babce w ciazy.Zero obiektywizmu ehhhh. Gdyby za kierownica siedziala ciezarna a ja bym uciela sobie pogawedke na srodu ulicy,to ja bym byla ta ostatnia,najgorsza,chamica,bez grama kulturyitp itd

Kindzia, weź se na wstrzymanie, co? ;) Nie dość że uważasz się kogoś komu wolno karać innych za niestosowne zachowanie, to teraz jeszcze odkryłaś w sobie dar czytania w myślach forumowiczek. Ile razy jeszcze mam Ci pisać że baba zachowała się chamsko? Ale Ty zachowałaś się nie dość że równie chamsko, to w dodatku jak potłuczona. Sama wspomniałaś że dziecko jechało na rowerku, a gdyby tak w trakcie robienia ósemek nagle wjechało pod koła Twojego samochodu w momencie gdy ruszyłaś? Brakuje Ci wyobraźni i w dodatku każdego kto ma inne zdanie uważasz za wroga. Ja nie bronię za wszelką cenę ciężarnych i uważam że sytuacja którą opisałaś nie ma nic wspólnego z byciem w ciąży. Ot, babsko cham, nieważne czy brzuchata czy nie. Tym kończę i żegnam ten fascynujący topik, bo nie chce mi się dłużej bić piany.

podbijam,a coooooooooooooooo :)

z taka predkoscia ciezko by bylo muche zabic,ale jak widze Twoja wyobraznia pracuje na najwyzszych obrotach i malym polocie.Trudno rozpedzic sie na zatarasowanym parkingu do setki. :P

hahahahaha

CZESC NETAR :)