kto sie ze mną zacznie odchudzać????

ja po pierwszej ciazy schudlam dosc szybko i mam nadzieje ze teraz tez tk bedzie. nie jadlam nic slodkiego- nie slodzilam herbaty, nie pilam kawy, nie pilam sokow ze sklepu nie jadlam nic tlustego,nic smazonego- wszystko gotowane mieso- kurczak, indyk, krolika- tez mozna male porcje-czesciej a mniej DUZO DUZO DUZO wody mineralnej zero owocow(przynajmniej na poczatku) zero jedzenia z miasta Wszystko to przy karmieniu piersia:) przed ciaza bylo 65 kg w ciazy skonczylo sie na 81kg a z 4 mc po urodzeniu ok 62kg Ale polecam pic duzo wody mineralnej!!!!

Dzien dobry:) Olinku-moj synus wazyl 3800 wiec taki maly nie byl:) ale mialam malo wod plodowych no i malutki brzuszek. Apetyt w ciazy mialam zupelnie normalny-zadnych zachcianek brzuszek zszedlmi praktycznie calkiem,mam tylko jakby maly tluszczykw okolicy pepka co widac jak siedze,ale juz zaczelam cwiczyc brzuszki jesli macie czas i miejsce w domu to polecam skakanke-naprawde super wyszczupla biodra i nogi a jak sie wlączy ulubiona muzyke to sie super skacze:) musze przyznac ze najszybciej i najwiecej schudlam kiedy wyrzeklam sie wszelkich potraw mącznych, jadlam jedynie warzywa (dowolna ilosc) owoce ale juz w mniejszej ilosci bo slodkie, i chudy nabial (bez dodatku cukru).oczywiscie minimum tluszczu i zero slodkosci waga dzis rano-61kg jeszcze 7 kg do zrzucenia daje sobie na to 2 mce sniadanko na dzis-2 male kromeczki ciemnego pieczywa z chuda wedlina i ogorkiem, herbatka z lyzeczka miodu ponawiam pytanko-1500 kcal bedzie w sam raz przy karmieniu piersia??? niezbyt duzo sie ruszam bo spedzam z dzieckiem caly czas-jedyny moj ruch to sprzatanie w domu i codzienne spacery aha no i zaczynam wprowadzac ciwczenia na brzuszek, tylek sobie opdpuszcze bo i tak jest plaski, moze jesczze dolacze cwiczenia na uda pozdrawiam serdecznie odchudzaczki

Tarja--> tu masz linka tam pisze ile kalorii i co jesc w trakcie laktacji. Jesli normalnie jesz 1000kc. to powinnas miec wtedy zwiekszone o 500kc .

nie widze linka:) ponoc przy diecie 1000 kcal da sie schudnac wiec jak dodam 500 na pokarm to powinno byc w porzadku

ha ha ha:) Ooomatko ale ze mnie .... http://www.resmedica.pl/zdart10017.html No juz:Dchyba sie zamyslilam sorki:D

czesc dziewczyny .mogge sie do was przylaczyc???tez bardzo bym chciala schudnac,obecnie waze 67 kg.chcialabym zrzucic 10 bo przed ciaza wazylam 56-7 kg.w zasadzie to nie jem duzo,ale prowadze siedzacy tryb zycia malo spaceruje no i lubie slodycze.

Na razie "mam na sumieniu" kawę z mlekiem 2% bez cukru. Później zjem kromkę chleba z pomidorem - bo lubię. Tylko boję się co będzie z tymi słodyczami przeklętymi :( Uwielbiam sobie usiąść po południu, jak mała śpi, a syn się sam bawi wypić dobrą kawkę i zjeść małe co nieco (i nie mam na myśli miodku, ale coś równie słodkiego). Ale będę walczyć z nałogiem :)

Wtaj Kalorio:) Kazdy moze sie podlaczyc:) Ale to co sie chce a to co sie robi to dwie rozne sprawy:) Piszesz ze jestes mama -to dlaczego malo spacerujesz? duze to Twoje dziecie?Kazda wolna chwilke powinnas wykorzystac na to zeby wyjsc na swierze powietrze. Nie wiem z jakich jestescie miast czy miasteczek.Ja jestem z Krakowa-u mnie moda ostatnio na jezdzenie na rolkach z wozkiem.Tzn, mama labo tata jedzie na rolach i pcha wozeczek:) Maluch ma frajde bo szybciutko jedzie a rodzic dba o kondycje:) To tez pomysl:)-nawet Ci co jezdza slabiej maja sie tu czego trzymac;)-mnie sie podoba-chyba sama zastosuje w przyszlosci. Słodycze odstawcie-to podstawa.W samych owocach jest juz taka moc cukru ze to naprawde wystarcza.Skoro musisz juz zjesc cos slodkiego to kup sobie kisc winogron-ilosc cukru ogromna -a nie czekolade.Ja nie slodze wogole ani herbaty ani kawy-nie to ze sie dochudzam ale nie lubie poprostu .Ale to tez plusuje.Zsumujcie sobie ile przez miesiac slodzac napoje pchacie w siebie cukru? Wystarczy sie chwilke zastanowic i wyeliminowac to co naprawde zbedne.Zbedny cukier,tluszcz a napewno po miesiacu czy dwich juz bedzie ze 2 czy 3 kg. mniej. Jedna rzecz.Naprawde nie odchudzajcie sie w szybkim tempie.To zabujcze dla organizmu.A waga i tak wroci. Ostatnio w Tv wypowiadal sie dietetyk i powiedzial.Tyle czasu ile ktos tył(nie mowimy o ciazy -bo to inny stan)tyle samo powinien zbijac wage.Czyli jesli ktos utyl przez 5 lat 10kg. to tyle powinien polalu te wage zbijac,Wtedy efekt bedzie sie dlugo trzymal.No chyba ze ktos straci kontrole.

zabojcze...uuups:)

WITAM WSZYSTKICH - ja jestem juz po porannym obrządku że tak powiem Sniadanko zjedzone - szklanka mleka z płatkami malutka spi syn poszedł do szloły no ta ja wsiadam na rowerek i cwiczę!!!!!!!!!! Niestety nie mogę chodzić na fitnes PRZYŁACZAJCIE SIE SMIAŁO, WSZYSCY MILE WIDZIANI JA MAM DO ZRZUCENIA OK.8 KG. ZACZEŁAM OD WCZORAJ nie zjadłam nic słodkiego!!!!!!!kolacje zjadłam o 18 czyli wszystko tak jak zakładałam.I powolutku te co karmicie ,bo przecież nie możemy stracic pokarmu!!!!!!!!!!!!Odezwe sie pózniej ide pocwiczyć.Dzieki OLINEK ZE JESTEŚ Z NAMI!!!!!!!

bardzo sie ciesze z tego topiku,moze w koncu bede miala jakas motywacje:)najgorsze ze moj maz woli mnie taka jaka jestem teraz, nie podobaja mu sie zbyt szczuple kobiety...ale ja sie lepiej czuje szczuplejsza a moje samopoczucie jest przeciez wazne...

Wczoraj pierwsza seria ćwiczeń,dziś zakwasy;)ale nie dam się.Na śniadanko dwie kromki ciemnego pieczywa z twarożkiem jogurt naturalny.Teraz mała czarna,a z kolacji postanowiłam całkowicie zrezygnować,tak jak i ze słodyczy.Pozdrawiam

Olciu tylko nie narzuc sobie zbyt forsownego tego odchudzania bo szybko sie zniechecisz..pomalusiu.Nawt co drugi dzien:)

No ja sie czuje jak po jakims maratonie.Wysprzatalam cala chalupe bo wyjezdzam na weekend do Stolicy i chcialam cos wczesniej porobic:0a ze sie spiesze bo juz za chwile musze wyjsc to bylo z duzym wysilkiem :) A nie wiem czy wiecie ale przy sprzataniu wlasnie tez sie bardzo duzo spala energii. Aha JESZCZE JEDNA WAZNA RZECZ:D Jak chcecie to przed cwiczeniami czy rowerkiem warto sie posmarowac jakims specyfikiem -wyszczuplajacym ,antycelulitowym lub przeciw rozstepom -w zaleznosci co ktora uzywa.Bo wtedy skora sie rozgrzewa wraz z miesniami i duuuuzo lepiej sie wchlaniaja tez preparaty a co z tym idzie efekt szybszy:)

ojj ja tez bym chetnie wysprzatala swoje mieszkanko...nienawidze balaganu..ale przy moim synku naprawde ciezko cos zrobic:( moje zalozenie jest takie :1500kcal-bede zapisywac co jem, codziennie szybki spacerek z wozkiem +seria cwiczen ale krotka bo na dluzsza nie mam czasu, 4 posilki chyba wystarcza? w sumie tyle kalorii to niezla wyzera, kiedys jadlam po 600 i dalam rade:P

no to cwiczenia mam za sobą ,spacerek też ,zaraz przyjdzie reszta moich domowników no i obiadek.Na obiadek udko z kurczaka ziemniaczki i surówka!!!!!Oczywiscie ogranicze sie do małego talerza . OLAFASOLA - CIEKAWE KTÓRA Z NAS ZGUBI PIERWSZY KG????? ASIOL - A TY JAK POSTANOWIŁAS SIE ODCHUDZĆ? CHIMERA - GŁOWA DO GÓRY Z NAMI CI BEDZIE RAZNIEJ TARJA TURUNEN - CHCIAŁA BYM TYLE WAZYĆ TE 62 KG.wydaje mi sie że 1500 kalorii to troche mało jak na karmiącą,dziewczyny coś pisały że można stracić pokarm przy kiepskim odchudzniu ja wyczytałam w książce przykładowy jadłospis dla karmiącej o wartosci 2600kcal.moze poczytaj jeszcze gdzieś EDYTA28 - MASZ DO ZRZUCENIA TYLE CO JA ja tez karmię piersia ,więc nie ograniczam sie drastycznie w jedzeniu ALE NIE JEM SŁODYCZY NO I ROWEREK I TWISTER , mam zamiar kupić sobie jeszcze skakankę dziewczyny pisały ze daje fajne efekty Pozdrawiam was i trzymajcie sie mocno w naszych postanowieniach papapapapaap

wiecie co a ja nie potrafie trzymac sie diet , grafiku, 1500 kalori. oczywiscie teraz tez bede miec diete ze wzgledu na dziecko. ale nigdy nie potrafilam jesc z tabelka w reku- to nie dla mnie- nie mam cierpliwosci:D jak juz cos to jadlam mniej, i delikatniej(wczesniej nanapisalam) powodzenia

topik spada,nie pozwolcie na to:)musze podliczyc dzisiejsze kalorie...nie bylo idealnie ale i tak dobrze sie trzymalam, jutro bedzie lepiej! pozdrawiam:)

kończy sie dzień - jestem padnieta i nie mam siły na rowerek ,pójde sie wykapać i spać,Kolacyjke zjadłam o 18 - jedna bułeczka razowa z wedlinką ,serkiem i pomidorkiem,ale niestety wczesniej zjadłam jeden krażek chałeczki - nie mogłam się powstrzymać do usłyszenia jutro ppapapapapap

Udało się kolejny dzień,były ćwiczenia,spacerek-dość długi dystans,bez kolacji no i bez słodyczy.W nagrodę było jedno jabłko;) Byle tak dalej,za wszystkie trzymam kciuki.Najtrudniej jest się zmobilizować i po całym dniu zmusić do ćwiczeń.Pozdrawiam

Dziewczynki chwilowo mnie nie bedzie bo wyjezdzam po powrocie tu do Was zagladne jak wasze postepy.Zycze wiele wytrwalosci i udanego weekendu:) Olka no wiedziesz prym jak narazie;)

olinek kiedy po miesiącu weszłam na wagę i przybyło mi 0,5 kg to się przeraziłam,przecież miało iść w dół;) trzeba się wziąć i to ostro jeśli się chce,zobaczymy na ile wystarczy mi tego zapału. A tak w ogóle na imię mam Anka;)

Olkafasolka-najlepiej wazyc sie raz w tygodniu, rano na czczo,waga w ciagu dnia skacze-przeciez jemy i pijemy a to tez wazy Olinek wracaj szybko:) znalazlam fajne tabele kalorii http://www.female.pl/tabela.php3

Witam was babeczki - jestem po sniadanku---- trzy krążki bułeczki (niestaty białej) z wedlinką żółtym serem i pomidorkiem. Mała zasypia i zaraz siadam na rowerek.Wczoraj tylko pół godzinki jezdziłam i 10 min na twisterze ( bolą mnie boczki) ale to chyba dobrze) + godzinny spacerek. OLKAFASOLKA- czy ty karmisz piersią?? bo zastanawiam sie czy bez tych kolacji utrzyma sie prawidłowa laktacja? OLINEK - bedziemy na ciebie czekać TARJA TURIEN - potem zajrzę na te kalorie ale ja nie umien tak trzymac sie tych tabelek,ale dobrze wiedzieć co ile ma kalorii DZIEWCZYNNY które chciały sie przyłączyć co jest z wami? czemu sie nie odzywacie ? piszcie smiało!!!!!

ta stronka jest fajna-po zalogowaniu sie mozna wpisywac ile zcego sie zjadlo i to samo wylicza kalorie i jesczze podaje co trzeba i przez jaki okres czasu zrobic zeby to spalic (np ile biegac,ile sprzatac itp) Szwedzia, ja tez nie lubie liczyc kalorii , ale nie chce sie wyrzec do konca "zakazanych "potraw zeby sie znow nie wpedzic w chorobe (pisalam wczesniej ze juz bylam chora) pozdrawiam odchudzaczki;)

to bylam ja:)

Wczoraj poległam na całej lini;(nie dość,że nie ćwiczyłam to jeszcze zjadłam ciacho...Dzień zaczął się z takim samym mocnym postanowieniem,a skończył imprezą i niestety-uległam pokusie...ech uwielbiam mą słabą silną wolę;)Dziś już lepiej,zero słodkiego i seria ćwiczeń za mną,jeszcze jedna przed snem...Pozdrawiam i mam nadzieję,że nie zostałam tutaj sama:)

CZESC WSZYSTKIM cieżki miałam dziś dzień - cały dzień na nogach - rano zakupy w południe spacer( 3 godzinny) wieczorkiem zakupki z rodzinką w realu a wieczorkiem o 20 kolacja ( nie wyrobiłam sie wczesniej) no i zjadłam az dwie śnieżynki . także poprostu klapa.....

oo widze ze nie tylko ja;) jak zaczelam liczyc te swoje kalorie to wyszlo ze zjadam 2000:O ale czego sie spodziewac jak pozwalam sobie na pieczywo, ciacho czy batonika...niestety z cukrami jest tak,ze jest sie jeszcze bardziej glodnym! chyba nie mam wyjscia i zrezygnuje z weglowodanow prostych zupelnie..papa slodycze i drożdżóweczki..;) 3majcie za mnie kciuki! ja za was tez trzymam! pamietajcie ze jedna wpadka to jesczze nic strasznego! nie zalamywac sie i sobie wybaczyc i starac sie tego nie powtorzyc

witam nie mialam czasu wczesniej do was zajrzec bo dzis mam chrzest mojej zuzi i bylo troche latania ale mala teraz zasnela wiec szybko. olinek dziekuje za rade szwedzia zobaczymy czy damy rade osobiscie to od okolo 2 tygodni cwicze brzuszki ,no i jeszcze na rowerku ale tylko po okolo 20 min wiec nieiwm czy to cos daje.probowalam dluzej ale strasznie kolana mnie bola.mam zamiar chodzic na basen ale niewiem jak poradze sobie z zuzia a raczej z brakiem cyca dla niej hi hi hi jezeli chodzi o moje diete to przyznam sie ze slodyczy nie jem ale co drogi dzien wciagam lu petitki go z mlekiem bo slyszalam ze malo tucza,ale czy to prawda?napoi nie slodze od dawna a ostatni posilek jem okolo 19 a pozniej to np.shropki chlebek pozdrawiam i zycze duzej wytrwalosci pozniej sie odezwe