Własny interes...? jakieś pomysły - Wasze sukcesy i porażki..

mieszkam w warszawie, wiadomo że rynek stolicy jest już mocno nasycony. tak się zastanawiam , jaki własny interes można poprowadzić, mam troszkę zaoszczędzonych pieniedzy... więc może warto spróbować Macie mmoże jaieś ciekawe pomysły... może juz sami otworzyliście coś i czy żałujecie czy nie... może jakieś uwagi i porady...

nie macie żadnych pomysłów?? nie wierze..

Np.pranie ,prasowanie koszul z odbiorem i dostawą do domu.za granicą to bardzo modne.

Montain wie co pisze.Ja też z mężem prowadzimy pralnie.Różnie bywało mieliśmy nawet bankructwo ale to w latach 90 jak Balcerowicz wprowadził nowe oprocentowanie kredytów.Teraz idzie dobrze ale trzeba byż czujnym i się koło tego nachodzić.No i muszę się pochwalić,że niedługo kupujemy nową pralnie z całym wyposażeniem i 30 punktami przyjęć.Trochę się boimy ale to nowe wyzwanie no i trochę kredytu.

Normalka..--> jesteś bardzo odważna, mam nadzieje że Ci się wszystko poukłada po Waszej myśli.. i że interes zakwitnie.:)

Bardzo się boimy bo do tej pory wszystko robiliśmy sami taka pralnia na małą skalę ale pozwoliła nam wykształcić dzieci,wyremontować dom.Teraz będziemy odpowiedzialni z a5 osób i to chyba jest najgorsze.Ale musieliśmy zaryzykować jak trafiła się okazja kupna firmy a pozatym konkurencja robi swoje.Ale warto ryzykować.