Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość arci1969

Jak odzyskac zaufanie pobitej partnerki

Polecane posty

Gość arci1969

Minol miesiac od kiedy pobilem i wyzucilem moja dziewczyne z ktora mieszkalismy 7 miesiecy .Wiem ze zrobilem zecz straszna .Nie zgadzalem sie na jej cpanie amfetaminy na toze oklamuje mnie ,teraz chodze na terapie do psychologa ona tez tam byla ,zeby mi pomoc zrozumiec ze nie osacza sie i nie kontroluje drugiej osoby tego feralnego dnia oklamakla mnie 5 razy znowu po uczelni spotkala sie z dealerem i cpala wrocila naq kilka minut do domu a wrocila bez kontroli nacpana po polnocy.Probowalwem dotrzec do niej kilka krotnie powiedziala ze niema zadnego problemu a upijala sie trzy razy w tygodniu.Ja na nia czekalem .dalem jej wszystko co moglem oddal bym jej ostatnia koszule,zalatwilem prace kupowalem ubrania slabo zarabiala wczesniej.Teraz nie dzwonie tylko odpisalem jej na smsa ktory mi wyslala chyba na cos sie przydalam bylo calkiem milo pozdrawiami koniec odpisalem ze dziekuje.Jest to osoba zagubiona jej ojciec ma do niej zal matka jest alkocholiczka niewiem co zrobic kocham ja znalazlem w niej to czego0 mi brak mielismy podobne dziecinstwo.Jak odzyskac jej zaufanie .Co mam robic bysmy byli razem ja podjolem terapie wiem ze to bedzie trwalo .jak mam do niej dotrzec.ja mam 37 ona 23 lata.Pomózcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CONSTANTINE
juz nie dasz rady przegrles zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pobij się z facetem
najlepiej większym od siebie! :o uderzyłeś raz, zrobisz to i kolejny. Dobrze,że odeszła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokładnie
jeśli raz uderzył to na pewno to się kiedyś powtórzy, dziewczyna potrzebuje opieki, a nie damskiego boksera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arci1969
nic mnie nie usprawiedliwia to nieprawda ze wszystko musi sie powtorzyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arci1969
opiekowalem sie nia byla szczesliwa bezpieczna przy mnie zmarnowalem 7 pieknych miesiecy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prawdę mówiąc, to sam bym jej przywalił. Po co się wpakowałeś w związek z narkomanką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widać że bawisz sie w
TATUSIA czy warto???:-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arci1969
a nie warto dla osoby ktora sie kocha ,jak do niej dotrzec odzyskac jej zaufanie chocby to trwalo niewiem ile.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arci1969
co byscie zrobili na moim miejscu ja niedzwonie chodze dwa razy w tygod do psychologa co dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie wiem co bym zrobił. Ale jak sam masz problemy ze sobą, to chyba potrzebujesz kogoś silnego. Masz tyle siły, zeby sie dodatkowo jeszcze nią opiekować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze zrobiłeś! Nawet nie próbuj nakłonić jej do powrotu. To ona powinna się leczyć w pierwszej kolejności. Zastanów się, czy chcesz żyć z narkomanką ( ona nią jest - spójrz prawdzie w oczy!), być współuzależnionym, zniszczyć sobie życie... Zostaw ją w przeszłości, do której nie wrócisz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arci1969
mam duze klopoty ale ja to nic nie obchodzilo zwierzalem sie jej ona to przemiczala gdy bylem chory po puncji nogi wstan chodz ze mna na zakupy nie interesowala sie moim wygladem,przyszly moje urodziny oprocz wszystkiego najlepszego rano niebylo nic .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idzcie sie powiesic
A wy wszystkie pierdo...lone mocherowe berety,pieprzone fanki giertycha i przenajswietszego ojca dyrektora!!!! Co za ciemnogrod w tej polsce,ja pierd..ole!!!! Dobrze ze jej wpieprzyl,nie wiecie nic na temat narkomanow - zeby narkoman przestal musi poczuc ze jest smieciem,trzeba ostro a nie glaskac po glowie - kazdy pdorecznik wam to powie,wiec dobrze ze ja trzepnal,a wy zaraz ze damski bokser.A wam by te puste lby przetrzepac sie by przydalo,matki polki niedouczone,konowaly z PGR-u,zalosna maso pustakow!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I chcesz do tego wrócić? Piszesz, że nadal bierze - więc jeśli nie będzie się leczyć to położy studia, nie znajdzie pracy... A ty bedziesz miał problem, bo by mieć prochy będzie brać kasę od ciebie... Myśl - chcesz żyć jak człowiek czy holować ją przez życie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arci1969
chciala zebym jej kupowal,ja nie kupowalem wiec o zajeciach wracala w takim stanie ze niebylo z nia kontaktu,Jestem tym potepiany przez prawie wszystkich ale kiedy pol roku wstecz zmienilem zamek obiecywala ze sie zmieni i nic daqlej to samo,ludzie wiem ze ja skrzywdzilem ale co z nia bedzie wiem ze mieszka katem u kolezanki nie ma gdzie spac niema pieniedzy pracy martwie sie o nia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arci1969
polozyla juz jeden rok zabrali pozyczke na studia bedac ze mna jest juz na drugim roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wcale nie dobrze że wpieprzył
nie trzeba było bić, ale wyrzucić z domu. zasada była taka, że jak ćpa to nie jesteście razem. wybrała cpanie? jej wybór. życie jest sztuką dokonywania wyborów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na twoim miejscu dalibyśmy sobie spokój z tym związkiem. Z twojego storny to jest narkomanka, szansa, że z tym zerwie jest mała, a jak zerwie zawsze będzie zagrożona powrotem, poza tym amfetamina wyżarła jej już prawdopodobnie połowę mózgu. Z jej strony wygląda to tak: uderzył raz, bedzie bił dalej. Tak to wygląda z punktu widzenia pschologicznego prawdopodobieństwa. Daj sobie spokój i daj jej spokój. Wiesz czasami, jak się chce zmienić życie i z czymś skończyć, trzeba tez skóczyć z ludźmi, z którymi byliśmy na pewnym etapie. Więc zrób jej przyszługę i daj spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krol życia
jakos nie chce mi sie wierzyc w ten obraz. niby ona taka cpunka, a ty ideal. tyle, ze przypierd.... jej i wywalasz z domu. pewnie sama spierdol..... i pewnie to nie byl pierwszy raz. bijesz kobiety? to znaczy, ze koles jestes slaby. kazda spierdoli od takiego co ja grzmoci. nic dziwnego, ze cpac zaczela. lecz sie, ale to ci nic nie pomoze. nastepna uderzysz i tez zwinie manatki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arci1969
ja nie jestem swiety nie chcialem przebywac z takimi ludzmi ktorzy biora jej koles ze studiow sprzedawal a zamienilo sie to w to ze przychodzily zjazdy a ona spedzala czas razem z nim i mowila to tylko kolega,ty nie widzisz problemu widzisz ze ja pobilem nic wiecej ja sie przyznaje pobilem poszedlem do psychologa a co z nia ma isc ta droga myslisz tylko o sobie ,wiem ze wszyscy maja prawo do decyzji o wlasnym losie ale czlowiek chory tego nierozumie widocznie nigdy nie kochales krolu zycia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wcale nie dobrze że wpieprzył
jeśli człowiek uzalezniony sam nie zrozumie to i nikt mu nie pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laska musi SAMA zobaczyć jak sie upodliła. A ty masz żyć po swojemu JAKBY JEJ NIE BYŁO. Jeśli zaczniesz jej pomagać to w krótkim czasie staniesz sie współuzależniony. Jest duża szansa, że wpadniesz w jakiś nałóg i w konsekwencji będzie dwoje zniszczonych ludzi ... Przestań sie o nią martwić - jest dorosła, prosiłeś o koniec ćpania i nic. Sama sobie winna... A ona skoro jest na studiach to napewno wiedziała, że narkotyki wciągają ( nie uwierzę, że nie ) to musiała mieć na tyle rozumu by wiedzieć prowadzą do uzależnienia ... Nie róbmy z 23letniej kobiety bezmózga ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no co ty naprawde
arci........ jakie zaufanie?? o czym ty gadasz?? po tym co odwalala (zakladam oczywiscie, ze to prawda co piszesz) Ty masz odzyskiwac jej zaufanie?? chlopie oprzytomnij... A najlepiej daj se spokoj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupiś chłopie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×