zadowoleni nie-wyjeżdżający z kraju, ilu nas ?

praca za 4500 brutto, specjalista, 8-10 godz dziennie, weekendy wolne 100%, dyro spoko, kierownik spoko, ilość pojebów ok 3% więc łatwo unikać kontaktu zostaję w Polsce czekam na wpisy !

Oj,cos ciezko z tymi zadowolonymi,co?

- praca za 1400 netto, - specjalista 8 h dziennie/5 dni w tyg, - dyro - ilość pojebów 90% :(

miało być: - dyro :(

mimo,że dużo nie zarabiam to nigdy bym stąd nie wyjechała

mi tu dobrze, nigdzie nie wyjezdzam :P

Oczywiście zgadzam sie z moim bratem.

ja tańczę w klubie go-go zarabki ok. 4000 / miesiąc praca 20:00 - 4:00 dwie noce pracuję , dwie następne wolne itd szef cudowny :) ludzie super :) Nigdzie nie wyjeżdżam, jestem strasznie zadowolona :)

eh...nie może być tak źle ale żeby nie było tak różowo to powiem że u mnie nie ma płatnych nadgodzin a urlop max. wynosi 5 dni no ale można się z tym pogodzić ;) i zachorować jakby co ;) ;) ;) dalej czekam - może jakiś Front Mimo Wszystko Zadowolonych Obywateli Olewających Rząd założymy ? (FMWZOOR)

to gadulinka już jest (a wiesz stanowiska do "zwykłych koalicyjnych negocjacji" są i to dużo w FMWZOORze :D )

Pracuję po 8-9 godzin dziennie, nigdy w weekendy, pensja pow. 10.000 brutto miesięcznie, z Polski wyjeżdżam na wakacje (ale nie co roku, bo w Polsce też jest mnótwo fajnych miejsc na urlop), czasem służbowo na 2-3 dni. Szef super, koledzy również. Praca ciekawa i dająca dużą satysfakcję.

Zadowolona ogólnie z dwoma wyjątkami, które być może skłonią mnie kiedyś do wyjazdu. Są to: - sytuacja osobista (w Polsce raczej już nie znajdę partnera) - marzenia zawodowe (w Polsce pewne zawody jeszcze nie istnieją, a jeśli nawet, to nie istnieją przygotowujące do nich szkoły).

Mysle, ze nie wyjade nigdy z kraju. DObrze mi tak jak jest. PS. Szczerze watpie aby ludzie wyjezdzali FAKTYCZNIE ze wzgledu na sytuacje polityczna. Co najwyzej mysla, ze zagranica zarobia kokosy, nie maja perspektyw w kraju - lub sa leniwi. Ida za moda - albo dla wygody, bo tam im ktos \"zalatwi\" prace przy zmywaku. Naprawde sposrod kilkunastu znajomych , ktorzy wyjechali, zaden nie powiedzial \"jade bo sytuacja polityczna w naszym kraju jeste do d....\" Pozdrawiam

Gdzie Wy wszyscy \"zadowoleni\" pracujecie, że tak dużo zarabiacie? Gdybym miała taką kasę to też bym nie myślała o wyjeździe z Polski. Pozdrawiam wszystkich.

ja również nie mam zamiaru wyjeżdżać, zamiast narzekać, lepiej brac się do pracy. Każdy kowalem swojego losu.

Patriotka powiedziala:a również nie mam zamiaru wyjeżdżać, zamiast narzekać, lepiej brac się do pracy. Każdy kowalem swojego losu. trzeba najpierw miec prace,a przy naszej stopie bezrobocia,znalezienie pracy graniczy wlasciwie z cudem.

złodzieji w rządzie

zostaję i ja! - płaca 4000 netto - praca spoko, szykuje się zmiana obowiązków, więc coś ciekawego i nowego - towarzystwo w pracy dobre, poza wyjątkami które da się przeżyć/zingorować - na miejscu rodzina, przyjaciele, znajomi, góry - dach nad głową jest - super wakacje raz do roku + weekendowe wypady - kino, spacery po parku, gg wieczorami - weekendy raczej wolne - lubię Polskę... ale chora dziś jestem, i to minus wszystkiego :-) W domu siedzę....

:) :-) Bo ja i tak kocham nasz kraj:) :-)

ja wyjechalam nauczyc sie angielskiego i tak jakos sie zostalo

ja juz wyjechalam! i o poczynaniach naszego rzadu czytam tylko w necie - na prawde calkiem dobry kabarecik sobie urzadzili. jak to dobrze ze nie z moicj podatkow! do Polski nigdy nie wroce, z moim zawodem (wysokiej klasy specjalista) nie mam szans na znlezienie dobrze platnej pracy, a to tylko dlatego ze w polsce nie inwestuje sie pieniedzy w tzw science i nie ma duzych firm farmaceutycznych. ale bardzo zazdroszcze wszystkim ktorzy dobra prace znalezli!

Nigdy w życiu z Polski :D

Nigdy w życiu z Polski :D Ups.. :P

Kostka w paski 4000 netto to sa ogromne pieniadze naprawde,a jesli mowisz,ze wlascwie nie pracujesz w weekendy to juz w ogole zycie jak w Madrycie. Moja ciocia Trakiszki(Pol-Litewska granica)dojezdza do Bialegostoku(blisko 160 km)hehe Marc-Pol 975 zl brutto pracuje w kazda sobote i niedziele. Sobota praca od 7-19 niedziela9-18,rzecz jasna jesli zachoruje natychmiast ja zwolnia z pracy. No i gdzie tu sprawiedliwosc

az tak wam sie podoba ??????? a z czego polska slynie z czego w dniu dzisiejszym mozemy byc dumni ? za granica o polsce slyszy sie tylko ze bieda bezrobocie itp itd

Piotrek1985 --> jeśli uważasz, że 4000 netto to są ogromne pieniądze", to popatrz wyżej na topik - przeżyjesz szok ;)

\"a z czego polska slynie z czego w dniu dzisiejszym mozemy byc dumni ?\" A co mnie to obchodzi? :-) Dobrze mi się tu żyje, kraj mi się ogólnie podoba pomimo swoich wad (nie mam miejsc idealnych). Jak już zostanę ambasadorem to wtedy się będę martwić jak Polskę \"sprzedawać\" :-) P. S. Podobno nasi kafelkarze nie mają sobie równych :D

w sumie mi tez w miare dobrze zyje, odnosnie pierwszego postu Zadwolonego - co prawda szef troche gorszy, kierownik spoko, kasa troche lepsza, ale czasami trzeba odbebnic calodzienny dyzur w niedziele :O jeszcze gdybym miala wlasne mieszkanie w jakims super eleganckim apartamentowcu to napewno nigdy bym nie pomyslala o wyjezdzie

do rosół z włosów może napiszesz coś więcej o sobie, tzn. ile masz lat i jak mniej więcej przebiegała kariera ? 10 tysi to już nie w kij pierdział ;) ja chętnie się dowiem jak się osiąga ten pułap a i inni też byliby pewnie zainteresowani... NO I JEDNAK TROCHĘ NAS JEST !!!!