Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gabcia35***

Szukam przyjaciółki

Polecane posty

ja nie pracuję-tak mi się życie ułożyło,od 7 lat jestem rolnikiem-musiałam kupić ziemię aby kiedyś doczekać się jakiejś ręciny.O pracę w moim regionie bardzo trudno-najpierw były małe dzieci,a potem ja za stara.Robiłam kursy,przekwalifikowania i tak uciekło mi 7 lat.Skończylam jako rolniczka,chociaż ziemi nie uprawiam.Ale ogólnie w życiu jestem szczęśliwa-czasem mam doły-jak każdy.Teraz idę do mojej-5-letniej córeczki-trochę jest przeziębiona i umie już to wykorzystać-wszyscy na jej usługi.Tytuły książek spisłam,jutro lub pojutrze wybiorę się do biblioteki i popytam o nie-dzięki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale zrobiłam byka-zamiast\"renta\"napisałam\"ręta\"-wybaczcie-wszystko przez ten pośpiech-niunia czeka,pa,pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ketika
Pisałam do Ciebie Gabcia na gg. Doszło? Witaj Saginata :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ketika tak doszło dziękuję że napisałaś nawet odpisałam Ci na gg. Będę dziś przy kompie tak ok 21 no chyba żepan i władca mnie ubiegnie. Saginata Ty masz 5-letnią a ja 12 i już wytrzymać nie mogę tak ostatnio daje w kość ale i tak ją wszyscy bardzo kochamy tym bardziej że to takie dziecko po przejściach. Buba też odpisałam sobie tytuły może uda mi się coś wyporzyczyć.Lubię czytać ale zamiast tego muszę czytać lektury z dzieckiem bo inaczej to ani rusz sama się nie weźmie tak więc czasami mam dość czytania, na szczęście te okresy bez książek szybko mijają. Jakbyś mogła to poleć coś z powieści historycznych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
byliśmy przed chwilą z maleństwem u lekarza-znowu antybiotyk,a tak nie chciałam.Już dwa miesiące jest na odpornościowych i myślałam,że będzie lepiej-a może to jest lepiej,bo przecież pół przedszkola nie chodzi tylko choruje a jej nie wzięło aż tak ostro.Nasze maleństwo też jest po tzw.przejściach-lekarze nie dawali szans,że w ogóle się urodzi-a jest taka fajna-chociaż czasem daje w kość.Ale to nasza wina-sami jej na to pozwalamy-w domu są sami dorośli-jeden syn na studiach,córka maturzystka-no i maleństu się pozwala.Idę teraz do garów,no i muszę przygotować kapustę do kiszenia,jeśli Maleństwo poczuje się lepiej i nie będzie wymiotować to jeszcze tu wrocę ,pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć wszystkim! Jestem dzisiaj trochę wcześniej z pracy więc zaraz tu zajrzałam. Saginata cierpliwości w leczeniu dzieciaka napewno będzie dobrze. Mój młodszy jak poszedł w wieku 4 lat do przedszkola to połowę z tego chorował a teraz już jest dobrze. Ma tylko problemy z alergią. Gaba - na pewno ci coś polecę historycznego bo jestem w temacie, może nie całkiem historii ale książek w ogóle. Jak sobie coś przypomnę to dam ci znać jeszcze dzisiaj, a jak nie to jutro . Wczoraj musiałam się trochę poawanturowac z mężem (oni chyba są faktycznie z Marsa) i nie było mnie wieczorkiem. Jakbym wam opowiedziała co zrobił to padłybyście z niedowierzania. Umrę i nie poznam powodów jego postępowania... Teraz obiadek. Papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
saginata to sytuacja troszkę podobna do mojej cały czas na podtrzymaniu a potem dzięki tym wszystkim lekom dwa wylewy podtwardówkowe szpital za szpitalem więc nie ma się co dziwić że rozpuszczona jak dziadowski bicz.Sama babcia się już na nią skarży ale jak ja zaczynam wrzeszczeć to mi się oberwie. Nawet nie wiesz jak bym chciała żeby moja pociecha miała zwykłą grypę. Nic się nie martw na pewno będzie dobrze. To i tak się długo utrzymała bo już przecież druga połowa października dzieci moich koleżanek - te chodzące do przedszkola -już drugi trzeci raz chorują. No nic też uciekam do garów. Może wieczór będzie z kim pogadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gaba 35 ok, to się zgadza... ale jak ci opiszę.......no nie nawet teraz zbiera mnie pusty śmiech!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny właśnie mi się przypomniały świetne książki, dla moli polecam : GROULT - Słony smak miłości LINK - Dom sióstr PRZEPIERA - Epidemia zamkniętych serc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
buba nic nie szkodzi niech będzie Gaba wiadomo o kogo chodzi. Śliczne dzięki za tytuły pracujesz w bibliotece czy po prostu tak duzo czytasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Gabcia,hej Buba-na chwilkę zajrzałam ale moja Madzia już jęczy aby jej poczytać-starsza córa siedzi w książkach,mąż szatkuje kapuchę w piwnicy,a ja swój czas poświęcam \"Maleństwu\".To nie jest zwykła grypka-moja córeczka miała przez 4 lata alergię pokarmową[prawie na wszystko]-już z tego wyrosła ale odbija się to na infekcjach-gdy inni mają katarek-ona oskrzela i się poddusza.Ale co to jest do twoich problemów ze zdrowiem córki Gabi,to małe nic i zawsze mija-czasem są wziewy-kiedyś ich się bałam,ale teraz jak poznałam to nie takie straszne.Buba dzięki za książki-dziś mało czytałam,tylko jak Madzia się zdrzemnęła-nie wiem czy te tytuły znajdę w naszej bibliotece-ja mieszkam na wsi,na razie,pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Gabcia35, zgadłaś - jestem z krwi, kości, zamiłowania i wykształcenia biliotekarz. Saginata nie martw się na pewno coś znajdziesz, ja też pracuję na wsi i nie ma tak źle, pozdrawiam córcię, nie boj się wziewów, moje dziecko też je testowało i pomogły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
saginata mimo wszystko chore dziecko to problem tym bardziej że taka piękna pogoda więc mogłaby biegać po podwórku. Mam nadzieję że szybko jej przejdzie. buba mam nadzieje że poklikamy dziś na gg. Cieszę się że zgadłam też kiedyś miałam być bibliotekarką ale wyszła księgowa. Odchamiłam się troszkę i poszłam z kolegą na kawę a co przecież chyba też mi się coś od życia należy a nie tylko gary i sprzątanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień doberek! jestem w biegu przed pracą i na chwilkę zajrzałam na naszą stronkę. Saginata mam nadzieje że dzisiaj będziesz miała spokojniejszy dzień, a córeczka czuje sie lepiej - pozdrowienka!!! Gabcia przeczytaj koniecznie Samotność w sieci jeśli nie oglądałaś filmu. Potem pogadamy...Papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
buba39 nie czytałam niestety tej książki choć sporo o niej słyszałam. Wybieram się dziś do bibliotekiwięc jeśli będzie to na pewno pożyczę a jak nie to na pewno którąś z wcześniej poleconych przez Ciebie pozycji. saginata i jak tam córeczka?, mam nadzieję że dziś już dużo lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny-nie ma jak to praca-obie jesteście takie energiczne,ciagle w ruchu-a ja szara myszka siedzę w domu i wycieram nosek córeczce.Dzis jest trochę lepiej-chociaż nie wymiotowała-jak na razie,wczoraj najgorzej było przed spaniem-kaszel ,wymioty,duszności-mam nadzieję ,że idzie do lepszego.Muszę ją wykurować bo chce w piątek iść do przedszkola-mają czarować liście-i na samo wspomnienie,że może nie pójść-łezki zbierają się w oczkach.Do biblioteki wybiorę się gdy będę prowadziła Madzię do przedszkola-nie mam jej z kim zostawić więc muszę zadowolić się na razie tym co mam[obecnie czytam\"Piłat i Nazarejczyk\"].Wiesz Buba-ja zawsze chciałam pracować w bibliotece-raz nawet prawie mi się udało-ale ktoś miał znajomości i dostał tę pracę.Kiedyś-gdy jeszcze byłam w szkole średniej-prowadziłam punkt biblioteczny w swojej miejscowości[tam nie było biblioteki].Brałam książki z biblioteki gminnej ,układałam na półkach w swoim pokoju i wypożyczałam.Dzisiaj moja rodzinka wraca późno,więc obiadek będzie koło17-stej.Ale Maleństwo już stoi nade mną i coś opowiada,na razie pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
saginata współczuję Ci że mała taka chora ale mam nadzieję że do piątku będzie na tyle dobrze że wyślesz ją do przedszkola. Ja też nie pracuję bo to co robię trudno nazwać pracą zwłaszcza za te pieniądze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej-Gabcia-jakiś smuteczek przebija się w twojej wypowiedzi-usmiechnij się chociaż za oknem pochmurno.Mi się buźka cieszy na calego-jutro przyjeżdża moj synio.Poszedł na 1-wszy rok studiow-a ja jeszcze nie dorosłam do syna-studenta i do tego,że jego pokój stoi w większości teraz pusty.I tu wyraźnie widać minusy kobiet nie pracujących-poświęcasz całe zycie dzieciom,kochasz nade wszystko-a one i tak muszą odejść i żyć samodzielnie.Gdy ktoś pracuje oprócz domu-ma jeszcze odskocznię jaką jest praca,a w moim przypadku dom i rodzina to cały moj świat.Zaczynam smucić zamiast rozkoszować się myślą ,że jutro będzie piękny dzień,a potem znow piękny dzień-i obym tak mogła mówić zawsze,pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Już jestem ale na razie tylko na chwilkę. Saginata cieszę sie że małej już lepiej, do piątku na pewno wyzdrowieje. Mamy chyba coś wspólnego- zamiłowanie do książek i syna poza domem. Ja też od zawsze chciałam pracować w b-tece, no i pracuję. Gabcia miłej lektury, i nie myśl za dużo(wiesz o czym).na razie papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma was jeszcze???? Ja mam wolne, jedno dziecko już w łóżku, drugie dzwoniło że ma mnóstwo zadań(niestety na odległość nie pomogę), mąż ogląda jakieś pierdołki, których ja nie lubię, a ja ........ klikam sobie. w zasadzie to powinnam przygotować na jutro obiad, ale nie chce mi się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem jestem już tylko pan i władca trochę mi ciśnienie podniósł ale mam go gdzieś za karę idę jutro sobie buty i kurtkę kupić niech on się potem martwi że za dużo wydałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ha, ha ja też wybieram się jutro na zakupy, ale raczej coś do lodówki bo zostało tylko światło. A tak wogóle to nie cierpię sklepów spożywczych bo tam się tyle kasy zostawia , że aż skóra cierpnie. Buty i kurtka też mi się marzą nowe w tym sezonie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
buba 39 o tak spożywcze mnie dobijaja a ja z reguły sporo kupuję bo u mnie każdy je coś innego takie małpki wybredne ale co zrobić sama tak nauczyłam. No nic chyba idę na telewizję popatrzeć i do łóżka papa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny-jak tam nastroje w piękny,jesienny dzień?Ja z maleństwem wyszłam na chwilę na spacer-przewietrzyć się-Mówię wam jak cudnie pochodzić po rozległych łąkach.Mała nadal kicha i chyba nici z jutrzejszego czarowania liści-będę musiała nauczyć się tej sztuki od pani i zrobimy to kiedyś w domu.Mówicie o zakupach-też chętnie bym się wybrała ale tym razem są inne wydatki-18-stka córki za miesiąc,potem studniowka-no ale jak się uprę to coś na pocieszenie może sobie kupię-też mi się należy chciaż siedzę w domu-no nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
saginata Pewnie że Ci się należy właśnie dlatego że siedzisz w domu przecież to nie powód żeby zapomnieć o tym że można się fajnie ubrać i wyjść choćby na spacerek z małą. No tak 18 i stódniówka to spory wydatek na szczęście dla mnie jeszcze odległy. Ale czas leci więc niedługo i ja będę tak mówić. Byłam na zakupach więc tak jakbym była na spacerku bo nim dojdę do miasta mam spory kawałek. Z powrotem też na nóżkach tak dla sportu. Rzeczywiście pogoda wspaniała więc jeszcze dziś pospaceruję. A tak poza tym to muszę się pochwalić umyłam okna i nawet szybko mi to poszło a tak mi się nie chciało. buba39 Byłam wczoraj w bibliotecei niestety nie ma ani jednego tytułu który podałaś tzn. jest samotność ale tylko jedna i w dodatku pożyczona. Pani poleciła mi sagę Texasu powiedziała że dobrze się czyta. Zobaczymy na razie dopierozaczęłam więc nic konkretnego nie umiem powiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czytałam\"Sagę Teksasu\"-mnie się nawet podobala-tylko na jeden tom musiałam długo czekać bo był na ludziach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gabcia jak byłaś na zakupach to się pochwal co fajnego kupiłaś.A z tymi oknami to mnie podlamało-moje są też do mycia i też mi się nie chce-a mam ich rowno 20-ale jak będę miała dobry nastrój to w ciągu dnia-najwyżej dwóch -dam radę ,a przed zimą muszę zdążyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×