Dlaczego w Polsce jest tyle młodych grubych dziewczyn

to dziewczynko błysnełas... twoje BMI wynosi 17,9... a norma jest od 20..o jakim optimum ty mówisz... poza tym optymalne to znajdujace sie w srodkowym przedziale kontinuum calej populacji.. wiec jesli populacja jest gruba to twoje optiumum sie przesuwa w strone wiekszych wartosc:] widze ze nie wiesz o czym mowisz wiec nie czytam nawet twoich dalszych wypocin:]

pie........dolenie starych bab o tym BMI. z natury jestem szczupła, mając lat 18-24 ważyłam ok 45-48 kg (w zależności od tego czy miałąm czas stresujący, czy nie) i zawsze mi BMI mówiło, ze mam niedowagę i że mam coś z tym zrobić, nozesz kurde, ale taka moja natura! jadłam to co chciałaę, na co miałam ochotę, nie licząc kalorii, jem śniadanie, obiad, kolację, to co miałam jeszcze robic? okres w życiu mi się nie zatrzymał, ze zdrowiem kłopotów nie miałam, więc co? nic z ttych strasznych rzeczy, o których piszą przy BMI mi się nie stało. teraz mam 27 lat i mi sie przytyło, waże 55 kg i BMI 20 - czyli na granicy normalnej wagi i niedowagi, ale jak dla mnie mój wygląd jest w sam raz. i też nic nie robię, zeby utrzymac ta wagę, sama się utrzymuje.

grubych lasek ???? Bo o siebie nie dbają.I taka jest prawda.

Tak, pierdolenie starych bab w białych fartuchach z tytułami naukowymi. Zresztą, nieco za niskie bmi to jeszcze chyba nie problem. I nie problem, jak któraś ma trochę za dużo (tu rozróżnienie między nadwagą a otyłością). Ale problem to jest to: cyt za jasna cholera: \"Koleżanka pracowała w ramach jakiegoś studenckiego programu przez 9 miesięcy na farmie w USA, mówiła, że jedynymi osobami o normalnej wadze w całej okolicy były właśnie osoby z programu stypendialnego, z Europy i Ameryki Południowej. Tubylcy bez wyjątku albo z nadwagą, albo wręcz otyli. Wszyscy wykarmieni na śmieciowym jedzeniu .\" I nas to też czeka. Otyłość Amarykanów zresztą to jest kategoria, jakiej jeszcze nie ma u nas na ulicach. Ale zmierzamy w tą stronę. Natomiast co do otyłość genetycznej. Przyuważcie czasami w supermarkecie grubą mamę (albo ojca) z dzieckiem. Wydaje się, ze cecha dziedziczna. Podpatrzcie, co wkładają do wózka. I wszystko będzie jasne. To są fatalne nawyki żywieniowe kultywowane w obrębie całej rodziny, gdzie upodobanie dzieci do fast foodów spotyka się z przedwojennym nawykami babci a potem matki smażenia na smalcu i walenia do wszystkiego śmietany.

Laski, boooooosh.... to nie jest kwestia \"dbania o siebie\". Brzmi jak nakładanie typsów i strosznie włosów na lakierze. To jest kwestia zdrowia!!! I nie dotyczny to tylko wypindrzonych barbi, ale całych rodzin!!! Wasze matki też są otyłe, ojcowie i bracia. I też powinni myśleć, co jedzą i być na dobrej dziecie. To jest choroba społenczna a nie \"dbanie o siebie\" w postaci machnięcia nogą przed lustrem dwa razy w tygodniu.

jeżeli otyłość nie jest wynikiem choroby tylko jedzenia to jak to nazwać? Widzę czasem dziewczynę z 40 kg nadwagi która wpieprza batonik albo kremówkę i mnie skręca. Jak mozna tak się zapaść ? A potem placzą że nikt ich nie chce.

Wasze \"dbanie o siebie\" z tego co ja tu czytam, to są jakieś kuriozalne diety 400 kcal przez dwa tygodnie, potem żarcie do oporu, tycie, wymiotowanie i znowu głodzenie się. Sorry, to nie jest żadne dbanie o siebie, to jest niszczenie organizmu i głupota tlenionych mózgów. Jako społeczenstwo musimy zoruzmieć, że to jest problem nas wszystkich, nie tylko lasek w wieku poborowym. To jest problem całych rodzin, ktorego nie rozwiązą doraźne akcje głodzenia się, tylko zmiana całego wzorca żywieniowego. Wasze matki też powinny się nauczyć inaczej gotować, a tatusie zapomieć o golonkach i boczku.

pomyśl tylko, że niektórzy zwłaszcza parcujący ciężko fizycznie ojcowie, tych golonek i boczków potrzebują, a nie surówek doprawianych cytryną :O

I w tym wszytskim najpaskudniejszy jest społeczny terror wobec młodych otyłych dziewcznym i społeczne przyzowolenie na zwały tłuszczu kobiet dojrzałych, mięśne piwne factów, których rysy toną w trzech podbródkach itd. TO jest pomylnie pojęć. I potem taka laska sama wyposzczona na diecie 400 kcal bedzie swojemu misiowi maściła kluski skwarkami i hodowała "z miłości" jego otłuszczony bandzioch.

w Polsce nie jest jeszcze źle,,,musielibyście zobaczyć ile grubych (okropnie) młodych kobiet jest w Australii. A co ciekawe one się tym wogóle nie przejmują, są radosne, uśmiechnięte i sprawiają wrażenie, że im to wcale nie przeszkadza,,,są po prostu szczęścliwe,,:)

Zwłaszcza jak imi się aorta zaczopuje miażdzycą, nie? Pracują nie pracują, takie żarcie jest NIEZDROWE. Mowi ci coś słowo choresterol?

Wloszczowie ?

kobiet z nadwagą ? Komu to przeszkadza, jeżeli czują się z tym dobrze ?

To jest właśnie przykład zwichniętej swiadomości: młode się mają głodzić, a tatusie wpieprzać boczki. Mięso, owszem, ale nie kapiące tłuszczem. I sałata do tego tez się przyda. Żeby dłużej i w lepszym zdrowiu żyć.

sorry, ale trochę przesadzasz, to kwestia nie tylko nawyków czy przyzwyczajeń, ale też przemiany materii i genów. Mój ojciec to pacownij fizyczny od 30 lat 12 h na dobę, jego dzienne jedzenie to ponad 3000 kcal, a pomimo to jest baaardzo szczupły, wręcz wygłodzony. Chociaż jego praca, mimo że ciężka, ale nie aż tak obciążająca ruchowo, ma taką przemianę mateii, z kolei ja dziennie nie przekraczam 1000 kcal, 2 razy w tyg aerobik, słodzycze tylkoe raz w m-cu, i to nie wrzucanie w siebie, mimo to mam o 5 kg za dużo, po mamie, choć się staram w cholerę:O

No mówię jak do ściany. NIE CZUJĄ się z tym dobrze, bo za dziesięć lat będą mieć miażdżyce, a jeszcze wcześniej żylaki w ciąży i problemy przy porodzie.

miażdzyca, chyba w twoje dupie, ma ponad 63 lata i ciągle pracuje fizyczne, pali do tego, a nie jeden 40 latek na sałatkach już po zawałach jest :O

A kiedy tatuś robił ostatnio badania? To tak przy okazji. Poza tym ok, no to tatuś ma super konstytucję fizyczną. Większość jednak facetów w Polsce pcha przed sobą otłuszczone brzuszysko. A z tym, co mówię, zgodzi się chyba każdy lekarz. Tłuszcz zwierzęcy (golonka, smalec, boczek) jest wyjątkowo niezdrowy, do tego ponoć karcerogenny.

To moje gratulacje, jak do tego jeszcze pali. W raka pewnie też nie wierzysz. Wszystko to przesądy i globalistyczna propaganda, nie? Ogólnoświatowy spisek producentów zieleniny.

mają robione co 3 m-ce w zakładzie czy jakoś tak, i to właśnie lekarz jak go zobaczył:P kazał mu jeść więcej smalcu :P,

od dziewczyn z nadwagą, skąd w wielu z was tyle jadu i złości - co zazdrościcie im czegoś czy jak???!!! Wkurza mnie, gdy czytam wypowiedzi mądrali, którzy twierdzą, że medyczne przyczyny nadwagi i otyłości to jedynie wymówka. Sama przytyłam stosując przez 3 lata antykoncepcje hormonalną i do dzis nie jestem w stanie schudnąć, choć nie objadam się, jem to samo co mąż - chudy jak patyk, nie wpieprzam czekolad, staram sie odzywiać rozsądnie. I mam nadwagę i guzik wam do tego, mężowi się podobam, na brak zainteresowania też nigdy nie narzekałam. Przez tych kilka lat zmagania się z nadwagą postarałam się zaakceptować swój wygląd i nie wpadać w emocjonalne dołki z tego powodu. Udało mi się - ale do czasu - bo przebywając tu, na kafe, natrafiam co rusz na tak wspaniałe topiki jak ten! Myslicie, ze tak łatwo jest schudnąć? Myślicie, że większość osób z nadwagą obżera sie w domu lodami, kremami, batonami??? Z drugiej strony wg niektórych z was, jeśli już mam nadwagę to nie wolno mi nawet spojrzeć na kawałek ciasta. Może jednak skupicie się na własnych problemach i słabosciach, choc pewnie większości z was łatwiej przychodzi wytykanie innym ich błędów i niedoskonałości, niż zajęcie się sobą.

jeszcze śmieszniej, jak taka chudzinka idzie ulicą i wpieprza jabłko :D :P, coby czasem nie utyła :P

po pierwsze wolę być szczupła i chodzić a nie toczyć się a po drugie jabłka są zdrowe i smaczne.

mam nadwagę, a nie toczę sie po ulicy, to jest dopiero smieszne

ona_włoszczowa od razu widac ze za granica nie bylas ;)

i żeby było jasne. Nie chodzi mi o osoby które mają kilka kg nadwagi ale o osoby GRUBE.

Wasze wypowiedzi świadczą o niskiej tolerancji i zapatrzeniu sie wsiebie.Wy szczupłe życie lubi płatać figle i ze szczuplutkich możecie si zrobic salcesonikami jak to ktoś napisał.Skoro społeczeństwo tyje to dlaczego wy macie być do końca życia szczupłe.Więcej samokrytki bo wieszaki na ubrania są już niemodne.Czytałam,że w jakimś kraju zabroniono zbyt chudym modelkom występowanie na wybiegu.Rzecz warta przemyślenia.

!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! a widzieliście społeczeństwo amerykańskie? 80% ma problemy z nadwagą...to dopiero jest masakra. polki sa ok:-) nie może być tak, że wszyscy będą szczupli i chudzi!

\"Karcerogenne\", tak? To znaczy za zjedzenie baleronu mozna trafic do karceru?

napisałam że jeżeli ktoś jest chory i z tego powodu otyły to rozumiem i współczuję ale jeżeli ktoś wp...ala bez opamiętania batoniki,czipsy itd to...