Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pazia

Pragnę dzidziusia-nie chce o tym myśleć

Polecane posty

czesc dziewczyny ja mam bardzo wazne pytanie czy wiecie moze jak dawkje sie clostylbegyt?? wiem ze roznie biora ale czy jest wieksza dwka od 50 mg w dwuch tabletkach na dobe czyl 2 tabletki ziennie, czy jest jakas wieksza dawka?? Jak ktoras bedzie cos wiedziała to prosze dajcie znac. buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martt zawsze możesz zrobić np dwu miesięczną przerwę zacząć zdrowo się odżywiać poćwiczyć dawać mężulkowi witaminki na wzmocnienie chłopaczków i zacząć starać się ale nie myśleć o tym 🌻 będzie dobrze kochana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
martika na początek dają 1 tabletkę na dzień później dwie dziennie zalezy od twoich ęcherzyków :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! miałaś rację trinity dzisiaj jest już kreseczka na teście ciemniejsza niż wczoraj ale jeszcze nie ciemniejsza od tej drugiej,więc przytulanko było dzisiaj rano czy wieczorkiem też powtórzyć czy jutro rano /żeby nie były osłabione chłopaxczki/.właściwie to faktycznie bo temperaturka jeszcze nie skoczyła jest 36,6 wiec chyba owulki jeszcze nie było.pozatm u nas dzisiaj padał śnieg a wczoraj było pięknie słonecznie.coś ta pogoda nie może się zdecydować!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja kchałam się codziennie i jak widać chłopaki nie były osłabione udało im się zapłodnić jajeczko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jak :D Wiesz my potrafiliśmy dwa razy dziennie, ale to kilka razy a tak dzień w dzień i zaszłam. :) Jak masz dwie mocniejsze to oznacza że już owulka? Chciałabyś chłopaczka czy dziewczynkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chciałabym bardzo dziewczynkę bo mam już chłopca a kreseczki jeszcze nie są obie mocniejsze ta testowa jest jeszcze jaśniejsza ale niewiele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Słonka!:) Martt - i co - nie można tak było od razu?;) Cieszę się, że doszliście z mężem do porozumienia:) I pamiętaj cokolwiek by się nie działo - tutaj jesteś zawsze przez nas oczekiwana, więc niech Ci już więcej takie \"mądre\":P pomysły nie przychodzą do głowy!:P Nawet gdybyś wzięła sobie starankowy urlop to przecież jest tysiąc innych tematów, na które można pisać:) Chyba zżyłyśmy się już na tyle mocno, że tak z dnia na dzień rezygnacja z naszego towarzystwa odbiłaby się i na Tobie i na nas!:P Dziewczyny - dobrze, że udało się Wam przekonać Martt do powrotu!:) Martika - ja niestety nie wiem jak z tymi dawkami clo - nigdy nie pamiętam - zawsze po każdej wizycie w klinice muszę sobie rozpiskę na kartkach porobić:P Zgadzam się z tym co napisałyście - grunt to nie zagubić się w starankach tak, aby zaczęły przesłaniać wszystkiego innego:) Właśnie sama chcę się teraz skoncentrować na czymś innym;) Chwilowy brak planu to również jakiś plan:P Marta1983 - przeczytałam to co napisałaś - i proszę nie zrozum mnie źle - ale jeżeli ktoś nie ma żadnych problemów zdrowotnych, to zajdzie w ciążę nawet przypadkiem, albo w pierwszym cyklu w którym zacznie się starać. I znam dziesiątki takich przypadków. W przypadku niepłodności naprawdę mało jest osób u których tylko i wyłącznie psychika stanowi jedyną blokadę - w 90% jednak problem tkwi w czymś innym - pozostaje kwestia odnalezienia tego problemu. A mnóstwo lekarzy jednak podchodzi do leczenia niepłodności \"lekką ręką\". Tobie się udało zajść w ciążę od razu, ale u większości z nas niestety jest gdzieś jakiś problem. Problem który należy rozwiązać wspólnie ze współmałżonkiem - jako że niepłodność jest chorobą i to obojga małżonków. Czasem faceci trochę inaczej do tego podchodzą, ale to nie znaczy że ich problem nie dotyczy. Problem tylko w tym, aby tak jak napisałam staranki nie zaczęły przesłaniać wszystkiego innego. Trzeba to wszystko jakoś wypośrodkować. Przepraszam, jeżeli Cię uraziłam, ale wiesz dlaczego uciekłam od ostatniego gina? Dlatego że przez 3 lata zamiast mnie wysłać na badanie hormonów, bakterii, przeciwciał, uświadomić, że jest coś takiego jak IUI - faszerował mnie hormonami i wmawiał, że nie ma problemu i jak zapomnę o powodzie starań to będzie dziecko! Gdyby tak było zaszłabym w ciążę przypadkiem przed ślubem - kiedy to o dziecku specjalnie nie myśleliśmy, był pełen spontan, luz i zero zabezpieczeń. Teraz nie da się nie myśleć. Nie da się zapomnieć. Można się co najwyżej próbować oszukiwać, że się nie myśli. No i pewnie się naraziłam, jeżeli tak to sorrki - po prostu jestem na takim etapie, że jak gdzieś czytam, że wystarczy się tylko dobrze odżywiać, poćwiczyć i łykać witaminki i na pewno się uda - to wywołuje to u mnie hmmm no właśnie tego typu reakcje. Przepraszam Was dziewczyny, ale znamy się już tyle czasu, że musiałam się Wam wypisać i mam nadzieję, że mnie za to nie zlinczujecie:P W sumie nie chodzi tylko o to, abyśmy sobie tutaj wyłącznie słodziły, ale jeżeli przesadziłam, to mnie najwyżej doprowadźcie do pionu:P Buziaki na dobranoc 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Słoneczka! Weszłam sie z Wami przywitać i życzyć udanej nocki 🌻 👄 Pozdrawiam Was wszystkie,buziaczki,dobranoc,pa 🌻 ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
voltare mam stwierdzone pco po wynikach badań hormonalnych i usg wychodziło że nie mam owulacji i że nie będę mogła mieć dzieci tak więc coś musiało się stać że zaszłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marta - tylko że żaden lekarz nie powie Ci po bezowulacyjnym cyklu, że nigdy nie będziesz miała dzieci... Tak samo jak przy pco - to wszystko jest do wyleczenia. A dawno temu miałaś badanie hormonów? Miałaś wcześniej jakieś problemy z hormonami, że robiłaś ich badania? Podziel się może doświadczeniem. Wiesz, że masa osób nas podczytuje - chętnie by pewnie wykorzystały i Twoje doświadczenie. Zwłaszcza, jeżeli jest tak jak piszesz - że ze stwierdzonym pco w pierwszym cyklu staranek udało Ci się zajść w ciążę:) Masa dziewczyn przyjmuje to jak wyrok, więc Twoje wpisy na pewno dodadzą im otuchy i wiary w sens walki o dziecko...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej mam pytanko i prosze pomozcie mi dzis jest 31 dzien cyklu a ja nadal nie mam miesiaczki..i nawet nie bola mnie piersi a co miesiac bola kiedy nadchodzi miesiaczka w polowie cyklu mialam jakies brazowe plamienia ale po 4 dniach sie skonczyly.. teraz mam tak ibialy ciagliwy sluz ...w tamtym miesiacu miesiaczke dostalam w 33 dniu cyklu a zawsze dostawalam tak w 29,30 dniu cyklu ..pobolewa mie lekko brzuch na doel ale miesiaczki nie ma.. czy mam powody aby sie martwic?? i czy miesiaczka nadejdzie..dodam ze nie wspolzylam byl tylko peeting.. pozdawiam i czekam na odp DODAM ZE NIE BIORE TABLETEK ANTY CHCE ABYSCIE MI POMOGLY POZDRAWIAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystkie badania robiłam w lutym.. Podczas okresu tak jak lekarz kazał i później w 22 dc. A okazało się że już w ciąży byłam Nic nie stosowałam tylko te badania zrobiłam. Nie myślałam żeby zajść jak najszybciej po prostu się starałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
martusiu 1983 myslę ze masz wielkie szczescie ... pomimo pco i braku stymulacji zaszałaś - chyba zdażył się cud - zważywszy ze mialaś potwierdzony zanik owulacji - ... jesteś farciarą :) ciesze się z Twojego szczescia ... oby więcej takich przypadkow jak Twój i mniej cierpienia z powodu długiego czekania na dzidzię ... ja staram sie z męzem o dzidzię 2,5 roku takze nie licze na cud i spontaniczne zapłodnienie ... czasem faktycznie jak wyłączy się głowę to jest troszkę inaczej i niekiedy udaje się komuś zajśc ale to niewielki % ... w większości dziewczynek na forum problem dotyczy zarówno mężyczyzny jak i kobiety , jezeli nie wykluczona jest niepłodnosc męska to nie polecam kochania się po kila razy dziennie - to bardzo osłabia \" zołnieżyki \" ... wiem to ponieważ mój maz się leczy i lekarz nie zalecał nam stanek kilka razy dziennie a nawet polecił się kochać co drugi dzień ... Anno także myslę ze pokochajcie się raczej jutro - jezeli chcesz mieć dziewczynkę to kochanie się w pobliżu owulki zwiększa szanse na chopczyka ... poczytaj dokładnie ulotke testów owu ... pik Lh występuje 24-36 h przed owulacją ... my zawsze zaczynaliśmy starania jak testowa była jaśniejsza od tej drugiej ... lecz nigdy nam się nie udało , chociaż kuły jajniki i był śluzik ... myslę ze to wina mojej tarczycy ale co zrobić musze sie uzbroić w cierpliwość - unormowac poziom hormonów i dopiero się starać ... zresztą w klinice mi to powiedzieli ... ehhh - rozpisałam się bardzo ... martt - może faktycznie odpocznijcie psychicznie od staranek - to dobrze robi ... wiem ze Twój mąż jest dobrym człowiekiem ... tylko trzeba go odpowiedznio zmotywować ... ja też swojemu gagatkowi codziennie przypominam o lekarstwach ... kupiłam nawet specjalny pojemniczek szykuje mu je codziennie i pakuje do plecaka jak idzie do pracy ... widać tak trzeba - ja tam się tym już nieprzejmuję - on sam msui mieć swiadomosc ze bez lekarstw nie będzie poprawy i szansy na dzidzię ... zmykam do łóżeczka zycze wszystkim spokojnej nocki ... całuję Was wszystkie 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ah ... nikt tu nie jest lekarzem ale zważywszy na to ze w ciąze nie jest tak łatwo zajśc jak się zdaje i to przy normalnym wspołzyciu możesz odetchnąc z ulgą ... szczególnie ze to był tylko petting ... myslę ze nie jestes w ciązy, nie stresuj się ... bo pewnie od tego @ CI się spóźnia ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem czy znajdę jeszcze czas żeby przed świętami tu zaglądnąć do Was,a jeżeli już nie zdążę,to chce Wam Kochane moje złożyć już życzenia Wielkanocne: Z okazji świąt Wielkiej Nocy życzę Wam: uśmiechów bez liku przy wielkanocnym stoliku. Przyjaciół wielu, dużo w portfelu, dyngusa mokrego i czasu radosnego, a przede wszystkim prawdziwych i uczciwych przyjaciół, szczęścia w miłości i spełnienia marzeń! 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ogarnąl mnie jeden wielki strach dostałam plamień są one koloru czerwonego boje się strasznie!!!! Jutro z rana szybko do lekarze lecę.. Pewnie dostane duphaston, albo powie że to po współżyciu... Strasznie się boję trzymajcie kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie kochane ... marto1983 ranem biegiem do lekarza ... strasznie sie przestraszylam po tym co napisałaś ... mam nadzieję ze to nie oznacza nic złego ... wiecie ja w pierszych tygodniach ciazy zamierzam zrezygnować ze wspołżycia ... tak do 10 tyg. na pewno - z obawy by nic nie stało się dzidziulkowi który dopiero zaczyna się tworzyć - oczywiście co ma być to i tak bedzie ale ja przynajmniej z tej strony bedę chciała się zaasekurować ... zmykam ... na razie myszki - zycze wszystkim miłego przepołudnia :) całuski dla wszystkich 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaraz mnie zlinczujecie bo nie poszłam do lekarza. Wczoraj tylko raz po stosunku był o plamienie i później jak chodziłam do toalety sprawdzałam nic nie było. Dowiedziałam się że takie plamienie po stosunku się zdarza ponieważ macica nie ma wystarczająco dużo hormonów aby utrzymywać ciąże,,,.. Znajoma która jest lekarzem powiedziała że jak nie będzie już plamień nie muszę iść że to normalne jest zdarza się i mam się nie denerwować.. jak będzie coś nie tak dalej odrazu lecę do lekarza narazie seks odstawiamy dla bezpieczeństwa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marta myślę, że nie masz co czekać z od razu do lekarza. Z takimi objawami czas działa na niekorzyść. Wiem co mówię, moja siostra przez to przechodziła. I nie wiem czy wiesz, ale przez 3 miesiące w początkowej ciąży stosunek płciowy jest baaardzo ryzykowny. Ale to już każdy sam jest odpowiedzialny za swoją ciążę i my nie jesteśmy od tego żeby Cię rozliczać. Powiem Ci tylko tyle, że moja siostra też tak nie chodziła do lekarza, a kiedy już poszła to było za późno niestety. I zgadzam się z tym co pisała voltare. Że u większości z nas podłoże psychiczne nie jest tylko tym czynnikiem który nie pozwala nam zajść w ciążę. Pewnie, że nastawienie psychiczne jest bardzo ważne, ale od pozytywnego nastawienia żołnierzyki mojego męża nie będą silniejsze i nie będzie ich więcej. Martus pisałaś, że mam wyluzować i dawac mężowi witaminki na poprawę nasienia. On takie witaminy bierze od ponad roku kochanie. Powiem Wam, że już czuję zbliżającą się @ i szczerze mówiąc nie przejmuję się tym. Kiedy dzisiaj poczułam objawy, to pomyślałam sobie czy oby na pewno ja kupiłam podpaski i poszłam sprawdzić. Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
matro 1983 ja mysle podobnie jak martt ... powinnaś iśc do lekarza - ja bym na Twoim miejscu nie ryzykowala jezeli jak piszesz powiedziano CI ze brakuje Ci hormonów by utrzymac ciaze to naprawdę powinnaś brac coś na uzupelnienie np. duphaston ... nie wiem na co czekasz ... takie krawienie o czymś swiadczy i na pewno o niczym dobrym - lepiej dmuchac na zimne a nie potem wypłakiwać sobie oczy i zażucać sobie ze się nie zrobiło wystarczajaco dużo by było dobrze ... martt - życze CI spokoju - wiem ze go potrzeba kazdej z nas - tyle czasu się staramy - to odciska piętno na naszej psychice ... wiadomo od tego nie poprawią się Twojemu mezusiowui parametry ale może to Tobie dobrze zrobi a jego swoją drogą motywuj go delikatnie ... ale tak umiejętnie by nie czuł sie zaszczuty jak to okresliłaś ... wszytko na pewno się z czasm ułozy - sama przez to przechodziłam więc wiem ze nic na siłę ... całuje Was wszytskie 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marto---ja cie opierdziele ! bo jesli nawet mialas plamienie po stosunku to i tak nie jest dobrze! u mnie tak wlasnie zaczynaly sie poronienia , najpierw mal rozowa plamka , pozniej kilka dni nic i w koncu krwotok i po wszystkim wiec zbieraj tylek i lec do lekaza bo z tym nie ma zartow!! no chyba ze ci nie zalezy - ale w to watpie! lepiej dmuchac na zimne , trzymam kciuki zeby bylo ok!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co Na topicu "do końca 2008 r muszę zajśc w ciążę" pewna dziewczyna przytoczyła fajną wypowiedź z jeszcze innego topica, a ja przytoczę ją Wam :) : "moj maz jest ginekologiem wiecie co pomaga? najlepiej uwierzyc , ze sie nie zajdzie i sie z tym pogodzic. a potem nad tym plakac, dlugo i namietnie. W tym czasie sie z rozpaczy kochac. Ciaza gwarantowana." Czyż w tym szaleństwie nie ma jakiejś metody :))) Pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
martus zadzwon do swojego lekarza i sie zapytaj co robic. On ci powie czy masz przyjezdzac czy nie. Przynajmniej bedziesz spokojna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już rozmawiałam i takie objawy są naturalne w momenie kiedy kobieta nie wytwarza dużo hormonów i zalecono nie współżyć,, Jestem już spokojna ale mogę iść jutro kontrolnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×