Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pazia

Pragnę dzidziusia-nie chce o tym myśleć

Polecane posty

witajcie kochane ... Martt - miło ze się odezwalaś - juz zastanawiałam się dlaczego do nas nie zaglądasz - przykro mi z p owodu @ zobaczysz doczekamy sie dzidziulka i Ty i ja i wszystkie dziewczynki z tabelki nr 1 ...m ja staram się już 2, 5 rooku i co mam powoedzieć ? też czasami trace wiarę ale nie chcę sie poddać ... cytryno 20 ja robiłam tewsty owu - zawsze mi wychodziło kiedy mam pik Lh - niestety bez powodzenia - wtedy nie wiedziałam ze moja tarczyca mi uniemożliwia zajście w ciążę ... jezeli masz podejrzenie o bezowulacyjne cykle to nie wiem czy te testy CI się przydadzą - najlepszy byłby monitoring cyklu ... kkarolino - nie wpisałaś do tabelki dokładnej daty następnej @ - proszę o poprawę :P chyba ze nie wiesz kiedy ten małpiszon zawoiata ale zawsze mozna wpisac przypuszczalną datę ... co do badania hormonków - to wyspij się porzadnie - bo jezeli chodzi o prolaktynę to musisz być wypoczęta ! i pamietaj badanka rób naddczo ... akasiu widzę ze decyzja z imieniem podjęta ... Hanna, Maria ładnie to brzmi :) Paziulku nie martw się słoneczko - na pewno z dzidziuniem wszystko w porządku - nic nie czytaj tylo czekaj do pierwszego usg - na pewno maluszek pięknie się rozwija ... u mnie wszstko po staremu jakoś na razie jestem nastawiona optymistycznie i pragnę wierzyć w to ze może niebawem nastąpi jakiś przełom ... 12 mam wizyte u endo - wcześniej zbadam sobie Tsh zobaczę jak tam mi spada ... a potem po @ robię badania hormonków i do kliniki ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Laseczki co to juz długgggi weekend? Gdzie wy jestescie ? Ja w końcu doczekałam sie na wredną @ i dobrze następny cykl będzie lepszy:) Pozdrawiam i miłego dnia -ja dzis mam duzzzo pracy bo znajomi zjeżdżaja na majówke do nas :) Bedą balety papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie kochane ... Elizo masz rację u nas na topiku chyba po chwilkowej euforii nastąpiło znowu załamanie w pisaniu ... dziewczynki co się dzieje ? Elizo skoro @ przylazłą popraw tabeleczkę :P u mnie sajgon w kuchni pełno gruzu - stare płytki juz pozbijane i sufit i sciany czećiowo pozaciągane masą wyrównawczą ... ale majster się załamał bo tak naprawdę to sciany tak krzywo lecą ze trzeba byłoby kupę materiału by były idalne - my niestety nie mamy na to pieniążków i robimy co mozemy by było ładnie niedużym nakładem - tak to jest jak się mieszka w straych blkoach kiedy budowlańcy chyba po pojaku budowali mieszkania :( zmykam na śniadanko a potem bierzemy się do sprzatania ... całuę Was wszysciutkie 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, wpadłam się przywitać, dzisiaj miało być tak pięknie a tu chmury tylko patrzeć jak spadnie deszcz.. W końcu jutro do pracy i całe szczęście bo w domu juz bym się zanudziła. Trinity nie zazdroszcze tego balaganu w trakcie remontu ale poźniej będzie co podziwiać:-) Zmykam powolutku się szykować na zakupy. papapa odezwe się później

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas pochmurnie niby ciepło ale wietrznie mam nadzieję ze majówka bedzie przesliczna bo chcemy troszke odpoczac - mamy zaplanowane dwa grile u znajomych także mam nadzieję ze słonka nie zabraknie ... akasiu jak tam Haniusia - grzeczna ? ssie cycolka ? ładnie sypia ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was Kobietki:)chciałam się przywitać i życzyć milego dnia:) ja mam dzisiaj jakiegoś doła!!!:( u nas tez pogoda sie popsuła blee. buziaki pozdrowienia dla Waszystkich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie Akasiu napisz nam coś o Hani:-) Tez mam nadzieje ze majówka będzie ładna:-) mimo że nie mamy żadnych planów ale nawet na spacerek by bylo fajnie sie wybrać. Ide robić obiadek, odezwe sie jak już wróce od gina to napisze co i jak. Jak narazie na nic nie mam apetytu od lodówki mnie odrzuca i od rana caly czas mnie mdli. Musze jeść bo jak schudne to chyba nic ze mnie nie zostanie :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas pada i zimno się zrobiło - brrrr :( zaraz wskakuje pod kocyk ! Paziulku kochanie dbaj o siebie - bo musisz się dobrze odzywiać - pomimo słabego apaetytu - dogadzaj sobie owockami i warzywkami, soczkami i rybami bo są najzdrowsze ... po wizycie u gina daj nam znać ... jadrko, martt, voltare, martiko, martyniu , karolciu, olawd, i reszta dziewczynek odzywajcie się bo smutno jest i wieje pustakami na forum ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) A ja sie biore za swój tłusty brzuch, właśnie poćwiczyłam sobie :) ciekawe na jak długo starczy mi zapału, bo taki troche słomiany mam :P Rowerek już zaliczyłam w niedziele, d*** mnie boli od twardego siodełka, ale trzeba się brać za siebie. Za miesiąc wesele a ja taki grubasek. Paziu napisz co gin powiedział, czy juz widział fasolke :) Pozdrawiam dziewczynki 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karolciu z Twoim zapałem jest tak samo jak z moim ... załozenia piękne i wogóle tydzień cwiczeń, głodówki a potem już mi się nie chce tak katować i na tym kończy sie do następnego razu :P rower wyladował w piwnicy, zresztą po większych dawkach euthyroxu 3 kg spadło nie wiadomo kiedy ... brzuszek powinnam jednak wyćwiczyć bo i tak mam oponkę :P ... mi wesele szykuje się we wrześniu i też zamierzam wygladać rewelacyjnie ... najlepiej bym była już wtedy w ciazy - kobiety wtedy jasnieją jakimś magicznym blaskiem ... Paziulku napisz koniecznie jak po wizycie u gina - mam nadzieję ze wszystko oki ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny.... niestey dziś jest dla mnie jeden z tych dni co się żyć odechciewa... zastanawiałma się wogóle czy zaczynać ten temat... jednau o k może co niektóre kobiety, nie mówię tu o Was stałych bywalczyniach forum będzie przestrogą.. A więc poszłam sobie dziś na wyniki hormonów.... nawet nie zdążyłam ich sprawdzić bo zadzwoniła do mnie kierownik przychodni.... wynik cytologii fatalny 3 mce temu miałam cyt III i cinI, leczenie...i niedawno cytologia no i dzisiejszy wyrok CIN II, HILS w konsekwencji najminiejsztrasznej konizacja, a w najgorszej amputacja szyjki macicy i co Wy na to? od ostatniej cytologii minęły 3 mce dokładnie, tylko 3 mce a jakie konsekwencje... Jestem w szoku, zastanawiam się czy zajdę wogóle w ciążę, poprostu jestem załamana...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem juz po ale dopiero teraz mąż mnie puscił do kompa. A więc jestem w 5 tc i 5 dni, widzialam fasolinke jest pęcherzyk, jest ciałko żołte i jest zarodek:-D ciąża jak to powiedział ginek książkowa i co najśmieszniejsze że prawdopodobnie jest troszeczke starsza niż by się wydawało z @. Więc owulke miałam zaraz po @ gdzie przy moich długich cyklach to dziwne ale najważniejsze że jest. Duphastonu nie musze brać ale jak powiedzial żebym się lepiej czuła to moge sobie brać. Co do mojego dziwnego sluzu nic nie mówił podobno tak się zdarza najważniejsze że nie było krwi.Owulacje mialam z prawego jajniczka. Mam już karte ciąży, skierowania na badania i następną wizyte za m-c i wtedy określi mi termin porodu:-D Jesteśmy baaaaaaardzo szczęsliwi, mój mężuś dumny jak paw:-D Uwierzyłam w moją ciąże już na 100% A i jeszcze bardzo sympatyczny ginek i każdemu polecam, dziękuje Omego:-D Niestety chyba będe musiała i tak zapisać sie panstwowo bo nie wyrobimy na badania ale musze jeszcze przemyśleć bo może będe chodziła do niego i państwowo zobaczymy. Dostałam także już zaświadczenie do pracy:-) jutro pzreżyją szok hihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kkarolinko ale mnie zaskoczyłaś, ja tu się ciesze a takie smutki, pzrepraszam, niewiem co mam ci napisać, nie znam się ale mam nadzieje że to co piszesz to jakaś pomyłka:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej pazia, niestety to prawda.... ale daje rade, myślę jakoś to będzie, nie przyjmuje innej opcji i tyle, wyleczę się z tego cholerstwa. Gorsze choroby są na świecie, poprostu się nie dam. Trzymajcie kciuki, musi być dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kkarolina i tak tak trzymaj, oczywiście ze się nie poddasz i choróbsko wyleczysz, trzymam mocno za ciebie kciuki, nie ma innej opcji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kkarolina bądz dobrej myśli !! a czemu Pazia się jeszcze nie odzywa?! Hania jest najkochańszym dzieckiem ;-) płacze tylko wtedy kiedy ma kolki,....a niestety dopadło ją to paskudztwo :-( męczy się biedulka jak cholera! do tego wzdęcia i gazy...dostałyśmy espumisan,ale narazie znikome dawki (trochę usmiezają bol)-probuje wszystkiego masazy,ukladania na brzuszku,suszarki,cieplych pieluch..ale na to dziadostwo nic niestety nie pomaga.Mam nadzieję,ze jej uklad dojrzeje przed 3 miesiacem :-) a tak poza tym jest CUDOWNA.Mozna na nią patrzec godzinami.Uwielbiam się nią zajmować. Nie chce za wiele pisac bo przeciez to topik dla starajacych się :-p a wazne informacje i tak dostajecie w mailach :p :-p moje kochane ❤️🌻👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andzia198622
hej dziewczynki! sorki ze tak znienacka sie wpraszam.. tak czytalam to co pisalyscie i chce wam powiedziec ze wszystko bedzie dobrze! uwierzczie w to z calych swoich sil i na pewno wszystko sie ureguluje. [ kwiatek ]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nastolatka___
Rozmawiałaś o ty mze swoim ginekologiem? Może powinnaś się przebadać razem ze swoim facetem xP

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paziu super wieści 🌻 kkarolinko wspaniała postawa,tak trzymać!! i nie poddawac sie !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kkarolino, witajcie kobietki, Zaglądam regularnie, ale ostatnio nie mam siły sie wypowiadać. Nawet na gratulacje zabrakło mi sił... przepraszam Paziu... choć cieszę się twoim szczęściem naprawdę ... Wypowiedź kkaroliny dziś mnie zmobilizowała, bo ja przed dwoma tygodniami dowiedziałam się o tym że moja mama ma nowotwór G-2 - prawdopodobnie trzon macicy i tak się załamałam, że nic mi się juz nie chciało. Na szczęście jakoś powoli uprzytomnilam sobie że właśnie teraz najważniejsze jest działanie i nie zaniedbywanie tych wszystkich spraw. W najblizszy wtorek jedziemy do Warszawy na konsultację. Dzałam.... Kkarolino, mam nadzieję że te trzy miesiace nie sprawiły, że będzie konieczne usunięcie szyjki. Trzymam za Ciebie kciuki. Wierzę, wszystko będzie dobrze i będziesz mogła być mamą biologiczną. Choć sama przygotowuję się na to, że nigdy może mnie to nie spotkać i za jakiś czas zdecyduję się na adopcję... i wcale nie będę czuła sie w niczym gorsza i mniej ważna dla mojego adoptowanego dziecka. Jestem w drugim cyklu po laparoskopii i nadal nic. Pozdrawiam i życzę Wam wszystkim szczęścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akasiu super, pisz o malutkiej jak najczęściej, topik dla starających ale czasami można oderwać się od tych mysli. Lenko myślalam o tobie ostatnio, nie przepraszaj mnie bo nie masz za co, ja wiem jak to boli. Jest tutaj wiele nieszczęść i aż mi jest głupio pisać o sobie, o tym że moje marzenie zaczęło się spełniać, jest mi naprawde przykro że niektóre kobiety mają pod gorke a tak bardzo pragną. jeszcze 2 tyg. temu sama wam plakałam. Będe was zawsze wspierac i chce cieszyć sie nowymi ciążami razem z wami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Słonka! A u mnie dzisiaj wzorcowa pogoda - znowu spędziłam całe popołudnie na działeczce:) Za to teraz przysypiam na siedząco... akasia, pazia - nie próbujcie przestawać pisać. Znacznie raźniej jest wówczas, gdy po pracy można tutaj zajrzeć i poczytać co u której nowego - jakoś to tak podnosi na duchu. A to, że Wam się udało, to tylko utwierdza nas w przekonaniu, że i nam się kiedyś być może uda:) Piszcie jak najwięcej - i cała reszta mamuś i przyszłych mamuś tak samo!;) kkarolina - grunt to się nie poddawać i działać. To dobrze, że masz takie podejście do sprawy:) Trzymam kciuki, aby operacja nie była konieczna i aby Ci się udało to świństwo zwalczyć ❤️ karolcia - trzymam kciuki za "kolejne podejście";) No przecież któraś dietka w końcu musi zakończyć się sukcesem!;) (i tak wyglądasz super!;) ) A propos roweru - ja planowałam sobie kiedyś jeździć latem do pracy na rowerze... No a do pracy mam jakieś 7km. No w moim terenie 7 km to spory wysiłek - parę całkiem sporych nierówności trzeba pokonać. No i żeby wybadać sprawę dwa dni wcześniej chciałam się sprawdzić, czy podołam zadaniu i po południu pojechałam tą trasą. ranyyyy - na drugi dzień nie potrafiłam usiąść nawet na krześle, o rowerze nie wspominając:P Bolało mnie wszystko! Ale potem się zaparłam i jeździłam. A teraz chyba się starzeję - wolę autko, ewentualnie autobus:P cytrynka - mam nadzieję, że już doły odeszły w niepamięć!:) Zaglądaj tutaj częściej, to na pewno będzie ich znacznie mniej;) tryni - u mnie już sezon grillowy rozpoczęty:) Ostatnie dni były tak boskie jeżeli chodzi o pogodę, że żal było tego nie wykorzystać. Ale na długi weekend też mamy już plany i byłoby miło jakby nie padało:) A propos krzywych ścian - musiałabyś zobaczyć co się u nas dzieje...:O Mam nadzieję, że jakoś uda się to wszystko doprowadzić do pionu! Elizka - a zatem nie pozostaje nic innego, jak życzyć owocnych staranek w nowym cyklu:) pozdrowionka dla wszystkich! 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki moje kochane ... powinnysmy pisac o wszystkim o naszych radosciach i smutkach także Paziulku nie rób sobie zadnych wyrzutów , akasiu Ty też ! uwielbiam jak nasze mamusie piszą o swoich maluszkach ... rozumiem Was doskonale - ja też bym się cieszyła jak wariatka - wiem ze staraczkom jest trudno - bo ta radość torchę przygasza ale - po prostu trzeba umieć to wszystko pojąć ... mam nadzieję ze każda staraczka doczeka się swojej fasolki w brzuszku ... : Leneczko, Karolino, nie traćcie nadzieji wszystko powolutku się unormuje - grunt to nie tracić zimnej krwi ... sama jestem w podobnej sytuacji czekam na dzidziulka tak długo - ze czasem tracę zapał ale nie poddam się ;) zmykam do łożeczka ... bo jestem padnieta po sprzataniu ... kuchnia nabiera kształtow ... ściany naciagnięte - schną , płytki na jednej scianie też - bardzo ładnie się prezentują - powolutku widze koniec tego remontu ... dla wszytkich staraczek wielkie ❤️ ... dla mamusiek, dzieciaczków i naszych zaciązonych 👄 dobranoc 😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lenka nie załamuj sie chorobą mamy - musisz byc dla niej wsparciem!! u mojej mamy wykryto nowotwor 8lat temu.,obecnie nie ma wezłow chlonnnych pod jedna pacha ,macicy i piersi.A zawsze jej powatrzalam,ze musi walczyc i nawet niech nie mysli o zlym -- bo kto bedzie pomagal mi jak dziecko przyjdzie na swiat !! i tak trwala,a teraz prosze baluje za granica a wnuczke tylko na zdjeciach widziala.Ale sie tym nie przejmuje bo sama sobie swietnie radze :-) buziaki dziewczynki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki miłe za miłe słówka, jestem po rozmowie z osoba bardzo mi bliską która po gorszych wynikach urodziła naturalnie trójkę dzieci haha tym wszystkim trudnościom trzeba najwyraźniej zagrać na nosie i tyle. Pliz nie martwa się mną, mogło być gorzej.Uruchomiłam parę telefonów, tragedii nie będzie :) :) i powinno być wszystko ok, no może trochę trudniej, ale na pewno ok! Od pewnego czasu nie wiedziałam co mam zrobić z życiem czy zmiana pracy ( obecna mnie dobija lekko) czy kupno mieszkania, itd... teraz wiem zdrowie, zdrowie, wakacje i lepsza nowa praca. Podleczę się, grunt to szybko działać, a reszta to bułka no może bez masła!!!potraktujcie tego posta jako przestrogę, dbajcie o siebie!!!uszy do góry, wyślijcie swoje mamy na cyto, dla mnie będzie sukces jak moja pójdzie.Jutro majówka i impreza na maksa. Mamy u siebie sporą grupkę więc będzie ciekawie. życzę Wam miłego weekendu majowego papa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was Kobitki:) voltare-tak dzis juz lepiej się czuje! mężuś sie nawet o to wczoraj postarał może coś z tego bedzie:)hehe przyłanczam się do innych wypowiedzi i próśb żebyście kobitki zaciążone i mamusie nie przestawały dzielić się swoimi radościami!!! sama mam juz 4 letniego synka,ale teraz jak staramy sie juz prawie rok o drugie i niestety nie wychodzi! to naprawde od czasu kiedy znalazlam to forum i moge sobie tu popisac i poczytac co u was 2jest mi naprawde lepiej psychicznie:) a chyba tego mi brakowalo w zyciu!! kogos kto bedzie rozumial.wspieral i dawal nadzieje a Pazia jak i inne ktorym sie udalo, sa zywym przykladem ze warto wierzyc i marzyc i nie poddawac sie!!! kkarolina-bardzo sie ciesze ze nie poddajesz sie i bedziesz tak walczyc!!zobaczysz napewno Ci sie uda i bedziesz szczesliwa mamusia gromadki dzieci:)!! ok uciekam bo mam fizioterapie w szpitalu na kregoslup:( buziaki i milego dnia dla wszystkich:-)!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry 🌻 miłego dnia...........! U Nas ok.20st.C,mam tylko nadzieję,że nie będzie upałow maj-czerwiec tylko tak jak byc nalezy -- na wakacje ! marty--niu co z kręgosłupem? trini przeslij zdjecia po remoncie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aa...własnie trinity miałam Ci napisac,że w szpitalu po urodzeniu Hani - zbadali jej odrazu tsh i ft4 ze względu na moją niedoczynność i wyszło ok.I oby tak już zostało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny nawet się nie wygłupiajcie że mało będziecie pisać o ciąży i dzieciach. Ja zawsze z radościa to czytam, fakt, szkoda że mnie to nie dotyczy, i niewiem kiedy zacznie, ale cieszę się z wami. Także Paziu pisz jak najwięcej o odczuciach itp, a mamusie niech piszą o dzieciach. Skąd my staraczki się tego dowiemy jak nie od was??? :) Ja już rozpoczęłam weekendowanie, ale coś sie chmurzy u nas :( Akasiu dobrze że wyniki Hani są ok, a kolki oby jej szybko przeszły. A pozatym ładne imię wybraliście, podoba mi sie :) Trini, napewno będzie super kuchnia po remoncie. Voltare zazdroszcze tego ogródka i grillowania, że też muszę w bloku mieszkać. Ale na szczęście znajomi nie zapomnieli o nas i zaprosili :) Karolinko napewno będzie dobrze, trzeba tylko trafić na odpowiedniego lekarza. Pozdrawiam wszystkie dziewczynki, paaaaa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×