Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pazia

Pragnę dzidziusia-nie chce o tym myśleć

Polecane posty

Witajcie babeczki ... dzisiaj piękny dzionek był i cudnie słonko świeciło ... wczoraj wysprzatałam całe mieszkanko wiec tylko rano poleciałam na małe zakupy: chlebek, buleczki i wędlinka ... mezuś potem poszedł motorkiem pojeżdzić, a ja ruszyłam na miasto i wreszcie upolowałam sobie spodnie ciażowe - gdyby nie cena powiedziałabym ze rewelacja - jednak czasem warto odżałaowac parę groszy na cos porządniejszego ... poruszyłam dzis też w domu sprawę remontu - no i mężuś minke miał nietęgą - ostro oponował ze nie chce aż takiego remontu - ze wystarczy pokoj duży ogarnąć ale jakoś jak zobaczył łezki w moich oczach ustąpił ... nie jest jednak za bardzo szczęśliwy - pojdzie na to grubsza kaska - bo chcę w przedpokoju szafę pod wymiar zrobić i pawlacz, do tego mała zabudowę w kuchni ... no trakotę w kuchni i przedpokoju i podłoge drewniana w pokoju, o ścianach nie mówiąć - a tu dzidzka w drodze i trzeba bedzie ją obkupić - ale mamy nadzieję ze damy radę ... potem zaczniemy oszczedzać na działeczkę - bo własnie w tym sęk ze on marzy o działce i własnym domku ... pozdrawiam Was wszystkie b. serdecznie 👄 Martyniu kochana - trzymaj się ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello dziewczynki :) wiosna za oknem to przy kompku siadać sie nie chce hi hi cudnie jest dosłownie aż zyc się chce :) my wekend spędzilismy bardzo aktywnie, spotkania ze znajomymi, wczoraj giełda motocylkowa i zakupy w galerii, spacerowałam tyle ze dzisiaj czuję ze chyba przesadziłam - brzuszek troche boli i jakiś taki napięty jest ... dzidzia jednak bryka wiec chyba jej nie zaszkodziłam ... spodnie ciazowe kupione, sprawdzają się rewelacyjnie, nic nie ciśnie, zapas w brzuszku jest wiec moze mi starcza na 3 m-ce ... młodemu tez przybyło kilka sztuk ubranek, zamierzam też w Tesco kupić mu z serii disney,a pajacyki - bratowa mi powiedziała ze tam jest najtaniej bo w Smyku wszytsko o 40% drożej ... powiem Wam ze troszkę jestem zdezorientowana, nie wiem ile ubranek kupic by straczyło mi na ten pierwszy najtrudniejszy moment ... myslę ze jak się młody urodzi to nie bede miała za bardzo czasu chodzić na zakupy ... dziewczynki licze na Wasza pomoc, prosze mi podpowiedziec ile i co trzeba miec z ubrankowej wyprawki tak na początek by się nie stresowac, ze zabraknie, nie chciałbym miec wszytkiego na styk lub codziennie robić mega prania ... wlasnie wyrzuciałm posciel na mój "mini" balkon i zamierzam troszkę pomyslec nad remontem i doborem kolorkow, wczoraj pozbierałam sobie trochę katalogow wiec mogę zacząć planowac niektóre rzeczy ... pozdrawiam Was wszytkie i do miłego usłyszenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) Trini - jak fajnie się czyta to co piszesz, o tych zakupach :) w końcu poczułas na własnej skórze, to co dziewczyny wcześniej opisywały, też tak chce :) u nas znów zima się zaczyna, a już tak super cieplutko było :( martyniu, to jutro trzymam kciuki :)ja dasz radę to daj znać :) pozdrawiam was 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka u mnie dziś pogoda paskudna, wieje jakby 100 czarownic się powiesiło ... ale byłam juz na dworku - poszlam sobie do przychodni sprawdzić ile badania kosztuja i kurcze: mocz 15 zł morfologia 17 ... chyba jednak zostane przy szpitalu bo tam wszytko o 4-5 zł tańsze ... poszłam też do ciucholandu i wiecie kupiłam sobie super spodnie dresowe z fajną gumką za 8 zł i do tego dla maluszka 5 par pajaców do spania - wszytko prawie nowe do tego firmowe next-a i h&m za niecałe 20 zł ... nie wiem jak Wy się na zaopartujecie na takie ciuszki używane ale jak dla mnie jezeli są w dobrym stanie to chyba żadna ujma by dziecko sobie w domku w tych ubarankach pochodziło ... szczególnie ze w tym pierwszym okresie maluszek rośnie w zastraszającym tempie ... a Wy gdzie sie podziewacie ? jadirka, voltare ... bo karolcia to coś tam zawsze skrobnie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Słonka! U nas dzisiaj też leje, wieje i ogólnie do bani! Zimno - brrr! martyniu - dużo sił i szybkiego powrotu do zdrówka dla córci! jadirka - Twoje smsy dostałam, dziękuję Ci za informacje, nie mogłam dzisiaj Ci w pracy odpisać, bo mieliśmy praktycznie przez cały dzień szkolenie i miałam wyciszony telefon. karolcia - ja tam wierzę, że wkrótce i do Ciebie, podobnie jak do Trini los się uśmiechnie:) Trinity - dużo u Was te badania kosztują. Ja też robiłam je prywatnie, bo chodziłam do gina prywatnie, ale ja za standardowo za morfologię+mocz płaciłam jednorazowo 16zł:O Co do ciucholandów - to ja zaglądam tam co jakiś czas z dwóch głównie powodów - po pierwsze dresy i dżinsy dla Ani - bez porównania lepszej jakości, trwalsze i ładniejsze od sklepowych nowych. Nie piszę o sklepowych firmówkach, bo jest masa pięknych rzeczy, ale szkoda mi zapłacić za jeden dres 30-50zł, skoro po pierwsze za tą cenę mam ich kilka, a po drugie u nas dresik jest góra na kilka godzin - ile bym nie myła podłóg, to Anuśka po kilku godzinach zabawy na pupie i na kolanach nadaje się do przebrania. O wyjściu na ogród nie wspomnę - nie będę jej zabraniała zrywać kwiatów, śmigać na kolanach jeżeli będzie miała na to ochotę (heh - ostatnio kilka dni temu jak było tak ładnie i ciepło - zanim się zorientowałam mała już siała kwiatki na kolanach) i skoro ma być dzięki temu szczęśliwa. Sklepowych ciuchów byłoby mi na takie zabawy szkoda. No i miała by ich córcia z pewnością nieporównywalnie mniej:) Drugi powód to zabawki. U nas jest jedna "ciuchajka", do której facet przywozi firmówki. Dzięki temu mała ma całą kolekcję firmowych lalek - ślicznych (sama bym się chętnie takimi pobawiła jak by nikt nie widział:P:P:P) - są nie do zdarcia - ładne i bezpieczne. Nie ma możliwości żeby coś im się uszkodziło, ułamało i zagrażało w czymkolwiek naszemu dziecku. Za gadającą lalę zapłaciłam niedawno 4zł - a lala full wypas - płacze i woła mama i tata, śmieje się - tylko ubranka sama musiałam jej uszyć:) Co do ciuszków - to przede wszystkim nie kupuj dużo:) My mieliśmy kilkanaście bodziaków a pozostałych ciuszków właściwie niewiele - głównie bawełniane śpiochy i bluzeczki (z tym, że u nas pierwszy okres przypadał w sumie na pełnię lata) i pranie młodej robiliśmy raz w tygodniu:) Starczało spokojnie. U nas pajace się nie sprawdziły, bo gdzieś nam uciekały rączki i nóżki:P Bardziej praktyczne jak dla nas okazały się bluzeczki i śpiochy:) Ale wypróbujesz sama:) Acha i jeżeli nie musisz nie kupuj niczego z kołnierzykami i niczego z zapięciem na pleckach, bo jest ogólnie do kitu, choćby nie wiem jak piękne było - pierwsze zawija się do buzi, a przy zapinaniu drugiego Anuśka darła się jak opętana. Zmykam jakiś obiad na jutro przygotować. Piszcie coś więcej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Tryni, ja sie podpisze pod slowami Voltare. Nie kupuj duzo, nie kupuj kolnierzykow i rzeczy zapinanych na plecach ;) Ja akurat nie kupowalam w ciucholandach, ale mialam sporo uzywanych ubranek od siostry i przyjaciolki. No i tu gdzie mieszkam firmowki nowe w sklepach mozna dostac na maluszka za pare groszy. Pamietam jak kupowalam Nince bluzeczki po dolarze w H&M na promocji ;) Karolcia, glowa do gory ..ja gleboko wierze ze i do was wkrotce trafi bocian :) Za 2 tygodnie mam wizyte w klinice. I jak badania mi wyjda znosnie to w czerwcu zaczynam stymulacje :) Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie babeczki :) moze znacie jakiś przepis na poprawe humorku ? ta pogoda mne dobija - brak słonka daje niezle w kość ... już od moje bratowej wiem ze nie warto kupować nic co ma zapięcie z tyłu, rzeczy ładnych a nie praktycznych ... takze jak na razie wszystko co mam jest rozpinane po całości z przodu, zero kołnierzyków i innych dziwactw, body mam takie kopertowo zapinane - super rozwiązanie, rzeczy malych na 56 nie mam wiele 3 pajacyki, 2 body, 2 czapeczki, reszte mam w rozmiarze 62-68 ale i tak jestem w lesie z wyprawką ... nie mam żanych spodenek, bluz, kombinezoników - moze na lato to niepotrzebne ale i wtedy zdazaja się chłodniejsze dni - szczególnie ze sierpień to już schyłek lata a pierwsze parę dni i tak będziemy się klimatyzować w domku takze będzie połowa m-ca ... wiem ze mam jeszcze 4 m-ce na szaleństwa ale już powoli łapie sie na tym ze dni mijaja jak szalone a ja nic nie mam - bo co to jestt te pare szmatek w szafie ... do tego ten remont - ale zmieni sie pogoda to moze powieje optymizmem ? Surfitko - trzymam kciuki za stymulacje - widze ze marzysz o rodzeństwie dla Ninki ... my chyba pozostaniemy przy jednym dziecku - chyba ze znowu jakiś cud się wydarzy ... Karolciu za Ciebie też trzymam kciuki - domek wybudujesz, wszystko jakoś się pouklada i moze jak nas życie Was zaskoczy a jak nie to spróbujecie innej drogi - wazne jednak byście razem pragneli tego wszytskiego - wtedy jest o wiele prościej :) marta24 - 🌻 dla pozostałych dziewczynek wielgachne buziole 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie babeczki :) moze znacie jakiś przepis na poprawe humorku ? ta pogoda mne dobija - brak słonka daje niezle w kość ... już od moje bratowej wiem ze nie warto kupować nic co ma zapięcie z tyłu, rzeczy ładnych a nie praktycznych ... takze jak na razie wszystko co mam jest rozpinane po całości z przodu, zero kołnierzyków i innych dziwactw, body mam takie kopertowo zapinane - super rozwiązanie, rzeczy malych na 56 nie mam wiele 3 pajacyki, 2 body, 2 czapeczki, reszte mam w rozmiarze 62-68 ale i tak jestem w lesie z wyprawką ... nie mam żanych spodenek, bluz, kombinezoników - moze na lato to niepotrzebne ale i wtedy zdazaja się chłodniejsze dni - szczególnie ze sierpień to już schyłek lata a pierwsze parę dni i tak będziemy się klimatyzować w domku takze będzie połowa m-ca ... wiem ze mam jeszcze 4 m-ce na szaleństwa ale już powoli łapie sie na tym ze dni mijaja jak szalone a ja nic nie mam - bo co to jestt te pare szmatek w szafie ... do tego ten remont - ale zmieni sie pogoda to moze powieje optymizmem ? Surfitko - trzymam kciuki za stymulacje - widze ze marzysz o rodzeństwie dla Ninki ... my chyba pozostaniemy przy jednym dziecku - chyba ze znowu jakiś cud się wydarzy ... Karolciu za Ciebie też trzymam kciuki - domek wybudujesz, wszystko jakoś się pouklada i moze jak nas życie Was zaskoczy a jak nie to spróbujecie innej drogi - wazne jednak byście razem pragneli tego wszytskiego - wtedy jest o wiele prościej :) marta24 - 🌻 dla pozostałych dziewczynek wielgachne buziole 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) na poprawę humorku to ja zawsze stosuję kawkę a oczywiście do kawki coś słodkiego :) a potem się dziwię że nie dopinam spodni :( ostatnio był w rozmowach w toku temat o anoreksji, jedna z dziewczyn chodziła do podstawówki z moją siostrą; wiem ze podłoże tej choroby leży w psychice ale ja sobie nie wyobrażam że nic nie jem, ja śniadania nie zjem i mi słabo, a te dziewczyny latami tak tkwią, smutne :( Trini - z tego co piszesz nie bądź taka skromna że masz tylko kilka szmatek w szafie, bo co chwilkę coś upolowujesz na sklepach dla dziecka :) napewno nie jest tak źle, pozatym jak tu dziewczyny radzą malutkich nie kupuj, a potem to i tak na bieżąco, i napewno wiele rzeczy dostaniesz w prezencie. a remontu nie zazdroszcze, wprost nie cierpię tych porozwalanych wszędzie rzeczy i tego kurzu; no ale ma być przecież potem ładnie :) Surfi - to mąż już do ciebie przyjechał, że wkrótce zaczynacie??? i jak sobie radzi ninka w przedszkolu, napewno szybko uczy sie języka? voltare ja nigdy nie chodziłam po ciucholandach, jak byłam raz z koleżanką to wogóle nie umiałam nic znaleźć, to nie dla mnie. jadirko - dzieki za informacje o martyni 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karolciu moze i troszkę przesadzam ale na razie moja wyobrażnia na temat ubierania, opieki nad niemowlaczkiem jest niemal zerowa ... te wszytkie gadzety ... łóżeczka, posciele, pieluszki, kocyki, buteleczki, -czasem mnie ogrania jakies przerażenie ... moja kuzynka urodziła w poniedziałek synka - ma problem z karmieniem maluszka, nie chce ssac z piersi, obydwoje sie uczą - jest cięzko, wiem ze każda mama musi przejsc przez ten chrzest bojowy - i obym ja sobie z tym wszytim poradziła ... u mnie kawka odpada - nie mogę, i słodkie ehhh dwie kanki czekolady potrafią mnie tak zasłodzić a kiedys wciągałam tabliczkę i było mi mało hi hi ale a to kanapeczki z szyneczka i ogorkiem kwaszonym ,konserwowym , papryczka zjadam bez problemu ... dzisiaj robię rybkę w ziołach i surówkę z kiszonej kapustki ... co do remontu - to ja wymyslam a przecież nic robić nie moge ewentualnie troszkę popakowac, lekko posprzatac a reszta nalezy do meza - nie jest szcześliwy - ba nawet go to wkurza ale mus to mus ... kiedyś jak go prosiam to nie było ani czasu ani ochoty a teraz czas nas goni ... voltare u nas nie ma takich wypasionych ciucholandow w W-wie i owszem ale ja w mojej miescinie namierzyłam tylko jeden taki znośny ale zabawek w nim jak na lekarstwo - o takiej lali full wypas za 4 zł to pomarzyć mozna ... mam jeszcze jedno pytanko czy kupowac body z krótkim rekawem i rampersy ? w sumie mój maluszek będzie dopiero po narodzinach kiedy będzie jeszcze ciepło a potem to juz jesień sie zacznie ... i same widzicie jaka zielona jestem ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka! Tryni ta ciuchajka u nas wcale nie jest wypasiona - klitka - kilkanaście metrów kwadratowych, ale facet przywozi towar prosto z Niemiec (wiem, bo sama go kiedyś z ciekawości podpytałam). Ponoć opłaca mu się, bo od polskich pośredników miałby wszystko już przebrane i z narzuconą dodatkową marżą. Nie wiem gdzie on te przywiezione zapasy trzyma, bo sklep ma raczej małe zaplecze, aczkolwiek mi wystarczą te kosze z zabawkami i z dresikami - innym rzeczom przyznam się, że się nie przyglądałam specjalnie. Tryni co do wyposażenia;) - my mieliśmy 4 butle (avent) - kupione w zestawie. U nas się sprawdziły, wymienialiśmy tylko smoczki - dostępne bez problemu w każdej aptece i każdym markecie. Do dzisiaj ich używamy, chociaż już tylko sporadycznie (w nocy i nad ranem w razie potrzeby). Mamy 2 komplety pościeli (starcza z palcem w nosie, bo przecież po ściągnięciu jednej nie trzyma się jej brudnej, tylko zwykle pierze się od ręki), wbrew temu co piszą wszędzie - wystarczyły nam tylko 4 pieluszki flanelowe (czasem do okrycia na dworze, albo do lekarza do podścielenia na wadze, albo na przewijaku), no tetrowych mieliśmy kilkanaście - tych używaliśmy na bieżąco do wycierania, podścielania - do wszystkiego, bo szybko się je prało i szybko schły:) kocyki dostaliśmy 2 - cieplejsze i jeden cienki polarowy kupiliśmy sami - wystarcza spokojnie nawet do teraz. Co do bodziaków - przeanalizuj jaką macie temperaturę w mieszkaniu. U nas na codzień było i jest 20-21 stopni - Anię ubierałam w domu zwykle w bodziaka z krótkim rękawkiem - latem, a potem jeszcze w bawełnianą bluzeczkę no i śpiochy - ze stopkami, bo skarpetki gubiła momentalnie i marzła w nóżki. Rampersów nie lubiłam. Tolerowałam te które dostałyśmy, po warunkiem, że były zapinane w kroku, bo ściąganie wszystkiego podczas przebierania z wrzeszczącego dzieciaka jest nielada wyzwaniem. Bodziaków zapinanych w kopertkę nie lubiłam, jakoś nie umiałam sobie z nimi poradzić - mieliśmy 2 sztuki i ich kariera skończyła się po wyjściu ze szpitala - w jeden położna wystroiła nasze dziecko na wyjście ze szpitala ( u nas położne ubierają malucha na wyjście - w prywatne ciuszki) a drugi próbowałam ubrać Ani w domu - wierciła się i krzyczała - sprawniej poszło nam ze standardowymi bodziakami i tak już zostało:) Spodenki mieliśmy jedne "wyjściowe" sztruksiki na 56cm i 3-4 pary "wyjściowych" dresików - w wózku super sprawa - mięciutkie i wygodne. Dżinsy pierwsze kupiliśmy na 68cm i miała je raptem kilka razy na sobie - głównie w dresach śmigała, a potem już w kombinezonie (sztuk 2 - na zmianę). Bluz faktycznie było potrzebnych więcej, bo częściej się brudziły. Do szpitala na wyjście mieliśmy taki ala śpiwór z cienkiego ortalionu podszytego cienkim polarkiem - góra z rękawkami i kapturkiem, na dole otwór do przeciągnięcia pasów fotelika. Po dwóch dniach aklimatyzacji w domu wyszliśmy w tym stroju na dwór, a potem wylądował w szafie, bo zrobiło się cieplej i przeszliśmy na dresy. I tak ląduje w szafie większość z tych wspaniałych ciążowych zakupów:P:P:P A propos lalek - ja dzięki tym ciucholandom i lalkom stamtąd przypomniałam sobie szycie na maszynie:P haftowanie:P robótki ręczne - na drutach i szydełkowanie - musiałam je jakoś wystroić, żeby po ludzku wyglądały:P I koniecznie ciuszki dla lalek muszą mieć mnóstwo guzików, bo nasze dziecko uwielbia je zapinać i odpinać:P a co do remontów - dziękuję Bogu, że nie zmieniliśmy podłogi przed porodem, bo obecna na dzień dzisiejszy jest popisana długopisem i poplamiona jagodami, których używaliśmy zgodnie z poradą lekarki wspomagająco do leczenia rotawirusa:O - chlustało wówczas z naszego dziecka dookoła, a zmyć się już tego nie udało:O Ale nic to - za jakiś czas z czystym sumieniem wywalimy wszystko i wymienimy na nowe panele:) karolcia - no to widzę, że masz wolę podobnie silną jak ja:P:P:P Bez śniadania - boli mnie w pracy łepetyna, jak się nie napiję - podobnie. Słodkie uwielbiam, chociaż staram się ograniczać jak się tylko da:P Anoreksja to już chyba kwestia psychiki i nie wiem jak tą psychikę trzeba sobie wypatrzeć, żeby wkroczyć na ścieżkę, która może człowieka do śmierci głodowej doprowadzić. Surfitka - no to zaciskamy kciuki za rodzeństwo dla Ninki:) Bluzeczki po dolarze w H&M... Marzenie. W naszych H&M nawet na promocjach i wyprzedażach nie ma takich cen:( A te rodzime "wspaniałości" - pożal się Boże - albo się w praniu porozłazi, albo farbuje (ostatnio załatwiłam sobie w ten sposób kilka bodziaków - zafarbowały się na różowo od ślicznej haftowanej bluzeczki 😡 )albo szwy puszczają - porażka! I to się odnosi nawet do niektórych firmówek... jadira - gdzie Ty? Uciekam spać - jutro do pracy - ale mam weekend:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć skarbeczki!!! Pogoda u mnie masakryczna:( leje i śniegiem posypuje-tak na zmianę. Misiek-pokaszluje,psiak się rozchorował i mam jak z niemowlakiem. Od 2 dni śpię przy nim w pokoju,bo ma torsje i co chwilę się kręci,nie chcąc budzić pozostałych domowników ja jestem zmuszona przenieść się do innego pokoju i go pilnować.Może to się głupie wyda,ale jak nie mogę zamknąć drzwi i słuchać jak się męczy,do tego patrzy na mnie tymi smutnymi oczkami,że inaczej nie potrafię. Surfitk-powodzenia w powiększaniu rodzinki,ale Ninka będzie uradowana. Jest śliczna-to zdjęcie pszczółki super. Karolciu-ja też trzymam mocno kciuki za Ciebie,Martę-i wiem ,że będziecie cudownymi mamusiami i to niebawem. Tryni ,a co do ciucholandów jak Voltare wspomniała rzeczy z tych sklepów są nieobnoszone,super gatunkowo,kolorystycznie,i trzymają się lepiej od tych drogich firmówek,no i cena!!! Tylko trzeba mieć cierpliwość w szukaniu,ja na przykład mam 2 takie sklepy,w których ciężko powiedzieć,że to ciucholand. Ubrania są jak nowe,bez uszkodzeń i firmowe a tanie jak barszcz. Bielizny tylko nie kupuje w takich sklepach,do tego nigdy się nie przekonam. A nie myśleliście o szkole rodzenia-tam dowiedziała bys się wiele???? Remontu nie zazdroszczę,ale jak miała bym możliwości finansowe to 5 min.bym się nie zastanawiała tylko brała się za przeróbki. Warto się pomęczyć,a potem mieć śliczne mieszkanko... Voltare,Karolcia-niema za co dziękować. Wbrew złej pogodzie,życzę udanego weekendu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej baboki ... pogoda za oknem brrrr w nocy spadł snieg - jakoś zimowo sę zrobiło ... ja chcę już wiosny i słoneczka buuuu voltare Twoja pomoc jest nieoceniona :) mam nadzieję ze jakoś pokompletuję sobie ubranka i wsztko dla dla maluszka,troszkę liczyłam ze od brata mi się w spadku dostanie ,ale bratowa jakoś ochoty nie przejawia, mowi ze ubranka sa podniszczone, do tego planują drugie dziecko, ja się prosic nie zamierzam - jeszcze mnie stac by swojemu dziecku cokolwiek kupić ... u mnie w domku jest w miarę ciepło, w najgorszym momencie było ok. 17 stopni ale kupiliśmy sobie olejaczka i się dogrzewalismy ... teraz męzus chce kupic klimatyzator taki przenośny z funkcją podgrzewania, w lato jest u nas dosyć ciepło i są problemy ze spaniem a ja będe w końcówce ciaży takze wpadł na pomysł bysmy sobie jakoś pokoik przed spaniem schładzali ... co do remontu to bylismy dzis terakote ogladac i wybrałam taki fajny matowy gres z nierownymi brzegami ... za dzwiami do pokoi tez musielismy sie rozejrzec bo trzeba na nie czekać 4 tygodnie ... własnie siedze i patrze w katalogi z farbami i ogladam kolory i powiem Wam mam problem bo chciałabym cos zmienic tylko mam fioła na punkcie kolorystyki i wychodzi na to ze wszytko musze dobrac w podobnej tonacji ... przedpokój robię w czerwieni takiej zgaszonej i przenajmiej tu nie mam dylematu ale kuchnia i pokój goscinny ehhhh jak tu zrobic by było ładne ale inaczej niż poprzednio ... jadirko - nie dziwię ci sie ze siedzisz przy Tekili - to takie słodkie stworzenie, te jej oczęta - zakochac się mozna - mam nadzieję ze szybko wyzdrowieje ja tez trzymam kciuki za Martę no i oczywiście za nasza karolcię, zresztą za wszytkie pary które pragną miec dzieciaczka miłego popołudnia ... zmykam na kawusię / inkę :P / pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trinity - co do zakupu drzwi - polecam ci wizytę w sklepie Brico na ul. Połczyńskiej (przy wylocie na Poznań) koło Tesco. Mają na składzie (od ręki) pełno drzwi od polskich producentów, ale o wiele taniej niż sugerowane ceny detaliczne. Mnie się udało tam kupić drzwi Classena - cena katalogowa 435, a nich za 215 zł i to w I gatunku. Co prawda nic z tego nie rozumiem, ale to prawda:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Omego dzięki za info ... my juz zdecydowalismy sie na dre - dzisiaj nawet wybrałam model i kolor, ze wzgledu ze chcemy miec przesuwne by zaoszczedzić miejsca w naszym małym 40 m mieszkaniu nie wybieralismy drewnianych modeli tylko z płyty, nasz model kosztuje cos ponad 300 zł do tego mechanizm mocujący i maskownica takze jedne to koszt cos ponad 550 zł ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trinity - rozumiem, ale powiem ci, że to i tak niedrogo wam się udało:) ja kupiłam jedne przesuwne Classena (takie jak pozostałe drzwi, o których pisałam wyżej) to wyniosły mnie 1200 :( I te juz musiałam zamówić u dystrybutora, bo tam w Brico mieli tylko typowe otwierane...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) witam w 1 dzień wiosny :) cudna pora roku się zaczyna, uwielbiam ten widok jak wszystko kwitnie :) trini - faktycznie niewiele za te drzwi, my już robiliśmy rozeznanie i jestem przerażona bo my potrzebujemy ok 12 drzwi, ościeżnic i klamek, te kwoty sie sumują i wychodzi kosmiczna cena; a patrzyliśmy na drzwi Porta te z niższej półki cenowej a i tak wychodzi ok 700 zł za kompletne drzwi :( pewno na początku zrobimy dom otwarty :P jedynie drzwi do wc :P jadirko - współczuję choroby pieska, mam nadzieję że szybko z tego wyjdzie, a bierze jakieś leki??? ja teraz też sobie nie wyobrażam że zamykam drzwi a za nimi kotek cierpi, nasza kicia śpi z nami w pokoju, na naszym krzesełku :) czasem tylko wejdzie do łóżka sprawdzić czy jesteśmy i wraca do siebie, a teraz już ptaszki ćwierkają wcześnie rano, to ona sobie siedzi między zasłoną a firanką i obserwuje świat :) surfitko - zawsze to mi sie podobało w tych sklepach w stanach lub uk, że takie ceny ciuchów są, i jak piszą przecena 70 % to naprawdę jest tanio a u nas wymyślają cenę początkową żeby potem ją obniżyć fikcyjnie. voltare - co do słodyczy to ja własnie nie umiem ich unikać, czasem sobie myślę że to już pod chorobę można zaliczyć :( kiedy ja zamiast obiadu mogę zjeść słodycze :( miłego dzionka życzę, u nas słonko świeci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kobietki :) Wiosna wiosna wiosna ach to Ty :) Witam Was w ten wiosenny dzionek, u mnie troszkę zmiennie ale i tak przyjemnie ... teraz np. już słonko gdzies sobie poszło, pewnie świeci u Was :P dzisiaj mezus w domku, poroblilismy wstępne zakupy do remontu, drzwi już zamówione 1200 zł nas wyniosły i terakota zamówiona i fugi, przewody do wymiany instalacji elektrycznej, kolory farb nadal mnie nękają ale moze je jakoś okiełznam i wreszcie się na coś zdecyduję :P jakos ostatnio mam ciażowe humorki - wczoraj np. tak mi przeraźliwie smutno było ze bez przerwy beczałam, K. nie moze się przyzwyczaić ze taka wrażliwa się zrobiłam i rozkłada bezradnie ręce zamiast przytulic - a chyba tego bym chciała - jakiegos pocieszenia, utulenia ... nawet mi chałwa nie pomaga a zawsze po niej było mi nieco lepiej ... od 3 dni jakoś brzusio mnie pobolewa, nie wiem czy dlatego ze młody tam rak szybko rośnie, słabo sypiam bo mi już niewygodnie, do tego czasem duszno ... caluje Was mocno i zyczę miłego dzionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny!!! Jestem juz po punkcji ktora mialam wczoraj....dostalam przed chwila ze udalo sie zaplodnic 5 komoreczek, wiec teraz trzymajcie kciuki aby dalej ladnie sie dzielily.....transfer mam we srode o 12:30..... Pozdrawiam i sciskam Was szystkie👄🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello ! Martusia, trzymam mocno kciukaski aby dzieciaki dzielne byly !!! I wszystko poszlo zgodnie z planem. Tryni, no ciaza ma takie prawo, ze ma sie humorki. Chyba dlatego ten czas jest taki specjalny :) , hormony szaleja i tak sie dzieje czasem. Chociaz mnie w ciazy jeszcze tak bardzo nie bylo zle jak w pologu. Ale co kobietka to inaczej. Karolcia, u nas jes tak, ze ja na swieta lece do domu z Ninka. A potem pod koniec maja wszyscy razem wracamy i wtedy przystepujemy do dzialania :) Co sie tyczy drzwi ja po zwiedzeniu wielu salonow i moj maz po ogladnieciu wielu roznych drzwi u klientow doszlismy do wniosku, ze firmowki wogole nie warte sa swojej ceny..i zamowlismy drzwi u stolarza. Szerokie oscieznice, wzor jaki tylko sobie wymarzysz, kolor tez jaki tylko chcesz ( facet mial z 50 kolorow do wyboru) i wogole bardzo ladne drzwi gosc zrobil plus montaz wyszlo nam taniej niz firmowka...nie liczac tego ze kazdy slono liczy za szerokie oscieznice i montaz ekstra. Ja jestem zadwolona a to chyba najwazniejsze :) jadira - dziekuje za komplementy wimieniu Ninki 🌻 Voltare, no tak wlasnie jest..ale juz przyznam ze teraz nie udalo mi sie znalezc tak wspanialej promocji, ale te najmniejsze ciuszki sa zawsze najtansze ;) A teraz juz musze kupowac jak na 5 latka....:P , ale i tak jest znacznie taniej niz w Pl. Jedynie klapa z butami tutaj dla dzieci. Fajne buty sa europejskie, a te juz bardzo drogie. A tak to masa adidaskow, a ja chcialam trzewiczki to nie ma :o No ale wkrotce bede w Pl to sie zaopatrzymy ;) Pozdrawiam serdecznie i wracam do pracy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marta - powodzenia w środę, będę o Tobie myśleć :) surfitko - domyślam sie ze u stolarza taniej, tylko też trzeba jakiegoś dobrego znaleźć, do tego etapu jeszcze daleko to może znajdziemy lepsze rozwiązanie. Trini - mam to samo, kolory w poszczególnych pokojach to trudny wybór, mnie sie wiele kolorów podoba i jak tu wybrać coś co naprawdę będzie ładne, praktyczne i sie nie znudzi przez kilka lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki ... dziś piękne słonko mnie obudziło i ćwierkanie ptakow za oknem - chyba wiosna wreszcie i u mnie zawiatała - mam nadzieję ze rozgości się na dobre - uwielbiam przyrodę budząca się do zycia i to ciepełko :) Martusia bede trzymac kciuki za Ciebie kochanie - by wreszcie spełniło się Twoje marzenie zostania mamą ... pozdrawiam Was wszystkie i zyczę miłego dzionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w ten słoneczny dzionek! Dla naszej dzisiejszej solenizantki,ślę życzenia; VOLTARE❤️ 🌻Życzę Tobie, aby najpiękniejszy sen kierował Twoim życiem, a serce przepełniała radość i oczywiście miłość. Mam nadzieję, że nigdy nie zaznasz cierpienia, a troski będą tylko wspomnieniem. I oczywiście życzę Ci samych pogodnych poranków i spełnienia najskrytszych marzeń.🌻 i pozdrowienia dla reszty:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martuś-trzymam mooocccnnooo kciuki❤️❤️❤️. Wszystko się uda,nie dopuszczam innej myśli do siebie . Przytulam Cię mocno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka:) Voltare👄Z okazji urodzin zycze Tobie samych tylko szczesliwych dni w zyciu! Niech lzy smutku nigdy nie splywaja po Twoich policzkach , a radosc niech przepelnia cale Twe serce! Zycze Tobie duzo zdrowia, radosci, usmiechu, pogody ducha, milosci najblizszych, wspanialych przyjaciol i spelnienia najskrytszych marzen👄🌻👄🌻👄🌻👄🌻 Jadirko, Voltare 👄 nie dziekuje zeby nie zapeszyc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×