Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bez sensu...

odszedł...

Polecane posty

Gość bez sensu...

zostawił mnie mówiąc , że już mnie nie kocha tak jak kiedys...mineły 3 tygodnie on twierdzi, ze podjal sluszna decyzje...ja nadal go kocham tak bardzo:(co robic, jak przestac o nim myslec...tak mi zle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ile byliście
ze sobą ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem po roku i 9mcach od
rozstania. Ciągle jeszcze prze chodze jakieś jazdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez sensu...
6 miesiecy wszystkos zybko sie potoczylo,zamieszkalismy razem na dzien dobry...a teraz go nie ma...zyje sobie na 2 koncu miasta , zapominajac o moim istnieniu. dal mi nadzieje, wszystko bylo cudownie poza zgrzytami o upierdliwa byla a teraz...no comment:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdy tylko zaczniesz o nim myśleć i zorientujesz się, że to robisz, powiedz sobie - skreślam i w myślach namaluj wielkie czerwone X. Rób wszystko, co sprawia Ci przyjemność. Nie myśl o nim i nie wspominaj, bo wtedy jest jeszcze gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez sensu...
staram sie ale srednio mi to wychodzi:(caly czas o nim mysle, zastanawiam sie co robi, czy jest z inna....czy jest szczesliwy...najgorsze jest to ze jest niesamowicie zimny, pewny podjetej decyzji wiec ja jestem wzgledem niego taka sama...nie dal mi zadnej nadziei na powrot...wiec nie chce za nim lazic i blagac by wrocil...bo to bez sensu, wole byc sama niz kims kto nie wie czy mnie kocha ...chociaz teraz to juz chyba wie, ze mnie nie kocha....dalam mu wszystko,cala siebie z sercem na dloni a dostalam jednego wielkiego kopa w dupe:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×