mam juz dosyc.. 10 tc - non-stop wzdecia, gazy.. i to sikanie...

przeanalizuj czy twoje jedzenie jest nie tylko zdrowe ale i lekkostrawne. i co napojami gazowanymi?? wiem ze istnieja herbatki na wzdecia - tylko nie wiem czy efekt nie bedzie odwrotny:) byc moze poprostu tak twoja gospodarka organizmu reaguje na zmiany i nie pomoze nic- pociesz sie tylko ze za dwa trzy tygodniepowinno byc lepiej wpisz sobie w przeglądarke - wzdęcia, zaparcia czy cokolwiek co ci dolega - moze znajdziesz bardziej pomocne rady specjalistow powodzenia zycze:)

dziekuje Ci bardzo:) wpisywalam w google... ale nic konkretnego nie znalazlam:O poza tym nie wiem czy herbatki takie mozna pic w ciazy.. moze mi rumianek pomoze - chyba dziala wiatropednie- moze wypierdze sie za wszystkie czasy i mi przejdzie:) a napojow gazowanych nie pijam w ogole:) jeszcze raz dzieki za rade:)

ciesze sie ze nie masz biegunki ...........o rany

...............o rany ale byłby temat do wielogodzinnej konwersacji

nienie- zle mnie zrozumialas sa herbatki dla kobiet w ciazy- wlasnie na TE dolegliwosci w pierwszym trymestrze- zapytaj w aptece

posmiejcie sie jeszcze - przy pierwszym dziecku mialam tak silne biegunki- ze o maly wlos nie doszlo do poronienia- dostawalam zastrzyki na podtrzymanie... tacy jak wy albo nigdy nie mieli zwyczajnych problemow- albo maja problem sami ze sobą

hmmmmmmmmmmm spoko ja nie mialam tekich dolegliwosci i nie smieje sie z tego tylko ze sposobu wyrazania autorki a to róznica

natar - nie rozumiem.. przeciez nie gadasz z pomaranczowymi?:P wybacz ale bardzo Cie nie lubie i twoje wypowiedzi nie wnasza absolutnie nic .. no moze pokazuja nam Twoja sklonnosc do ywywzszania sie nad innymi i zdecydowany- i jakze przerazajacy- brak samokrytyki;) tak wiiec twoje wypowiedzi sa dla mnie niewidoczne;) hmmmmmm--> faktycznie zle zrozumialam..kurcze wspolczuje Ci tych biegunek.. tez doswiadczam ich czesto.. ale nie sa az tak upierdliwe jak to pierdzenie:Ow kazdym razie dobrze ze waszysko jest juz ok u Ciebie;)

rada na przyszlosc do Agipiterki miliony wykrzyknikow po kazdym albo co drugim zdaniu nie dodaja powagi Twoim idiotycznym wypowiedziom. Staja sie raczej jeszcze bardziej prostackie. A co do wzdec i gazow - chyba jednak nie masz z tym az tak wielkiego problemu skoro nie wiesz jaki to bol (fizyczny) i jak koszmarny staje sie kazdy dzien kiedy rozrywa Cie od srodka... Nie jestem w ciazy ale mam ogromny problem z jelitami, zadne diety nie pomagaja, lekarze rozkladaja rece... Dlatego rozumiem jak czuje sie autorka topiku, ktora chyba ma prawo sadzic ze moze ktoras z Was zna sposob aby troche jej ulzyc. Jezeli ktos nie potrafi pomoc to niech po prostu sie nie wypowiada. Zwyklym chamstwem jest lekcewazenie cudzych problemow i wykrzykiwanie calemu swiatu ze TY to dopiero masz problemy... Pozdrawiam

ania dzieki bardzo:) a jak sobie radzisz z tymi jelitami? w ogole nic Ci nie pomaga??

hmmm-> no to sikanie to faktycznie chyba ma jakis ukryty cel;) ja sikania mam serdecznie dosyc.. najwieksza sikawa wlacza sie w nocy:O a o tym kminku to musze poszperac... pojde do apteki moze mi cos babka jeszcze poradzi:)

na razie wyczytalam jeszcze ze nie wolno pic sypanej kawy i no wlasnie- czy ty bierzesz no- spe??? nospa czesciowo pomaga

nie smieje sie z tego tylko ze sposobu wyrazania autorki a to róznica a pisałam do noe a nie do ciebie

ile mozna pisac o pierdzeniu

mam juz dosyc.. non-stop pierdzicie i pierdzicie

ile mozna pisac?:P ano pewnie sporo.. ale wam najwyrazniej sie podoba bo to czytacie;)

ile mozna pisac o pierdzeniu? tyle ile mozna pierdziec o pisaniu:P

do diaba- a za ciebie wynoszą myszki...................

dziewczyny pomocy >>>> mi się bardzo podoba! Spróbuj koper włoski - działa wiatropędnie i poprawia trawienie. Są takie gotowe herbatki dla niemowląt zalewasz wodą i już. Polecane też dla matek karmiących, no to myślę, że Tobie też pomogą. Może Cię popędzą, bo te bąki to pewno dlatego, że może Ci coś zalega. Ja tak mam, jak za dużo mięsa zjem, no bo mięso się długo trawi i takie efekty potem są. Mi tam się podoba Twój styl wypowiedzi, lubię, jak ktos nazywa rzeczy po imieniu :D:D:D a do tego zabawnie. Przykro mi, że masz takie dolegliwości, co nie zmienia faktu, że ubawiłam sie setnie :D:D:D

Ja przestałam mieć wzdęcia od kiedy zupełnie odstawilam pieczywo i potrawy mączne

no tak tylko czy to nie bedzie tak ze zamiast co 10 minut bedzie puszczac baki co 5 minut..

dziewczyny pomocy - strasznie wkurzaja mnie chamskie wypowiedzi na forum i umniejszanie wagi czyichs problemow w stosunku do wlasnych wiec nie ma za co:) Te moje jelitka nieszczesne... ehhh, to zespol jelita drazliwego. W wiekszosci wypadkow dieta wiele daje, niestety nie w moim:( Leki, ktore mi wypisywano dzialaly tylko wtedy, kiedy je bralam (a wiec \"leczyly\" tylko objawowo) a przeciez nie mozna ich brac bez przerwy. Podobno stres jest glownym winowajca, no ale to juz niezalezne ode mnie niestety bo nie mam wplywu na wiele denerwujacych rzeczy, ktore dzieja sie wokol. Pozostaja wiec chyba tylko leki uspokajajace, ale boje sie zaczac je przyjmowac. Mam dopiero 21 lat wiec co byloby pozniej... Takze glowa do gory, nie wiem czy to Cie pocieszy, ale ciaza kiedys sie skonczy i pewnie wszystko wroci do normy:) i nie przejmuj sie tymi, ktore twierdza ze wzdecia i gazy to pierdoly, ktorymi nie warto zaprzatac cudzych glow (widzac tytul topiku latwo sie domyslic o co chodzi, przeciez mozna nie wchodzic i nie czytac tego). Tez nie zdawalam sobie sprawy jak bardzo to uciazliwe do momentu, az mnie to dopadlo. Przepraszam wszystkie dziewczyny, ze az tyle i nie na temat, odpowiedzialam tylko zalozycielce:) Znikam na razie z Waszego topiku, moze jeszcze kiedys zajrze zobaczyc jak sie sprawy maja:) Pozdrowionka

ja koper dawalam swojemu maluszkowi jak mial koleczki- i jak dobrze poszlo- to oj sie dzialo...:) wiecie co do jedzenia hmmm ja pije wode gazowana, jem co mi zywnie siezechce i akurat az tak specjalnego problemu z tym nie mam. wiec predzej jest to reakcja organizmu na ciaze- wiadomo inne trawienie

Nie rozumiem dlaczego zrobilyscie ze mnie jakiegos egoistycznego potwora?Prostaka itd.?mam własne zdanie i tyle.Zastanawia mnie tylko dlaczego tak bardzo Was ono mierzi? Zapomniałyscie Moje drogi, ze tez jestem w ciazy, pierwsza bolesnie straciłam(wiem Hmmmm......ksiazkowy przypadek....jak pierdzenie w ciazy)Mniejsza o to. Moge sie załozyc, ze wiekszosc z Was przeczytawszy tresc topiku usmiechnela sie w duchu! Mozecie wierzyc lub nie współczuje autorce. Pozwolisz Hmmmm...., ze zacytuje Twoje słowa:po pierwsze w 1 trymestrze kobiety oolnie zle sie czuja psychicznie i przechodzą wiele kryzysow i wiele rzeczy wyolbrzymiaja Ja jestem w 1o tygodniu, jakby nie było w I trymestrze!Troche wyruzomaiłosci Droga Hmmmm.....

moge ci okazac zrozumialos jak sie sama pozalisz natomiast nie miej pretensji ze taka jest reakcja na twoje teksty- bo sama nie masz w sobie wyrozumialosci izrozumienia za grosz ja tez jestem w 10 tygodniu- i tez mam swoje problemy i na pewno gdybym chciala o nich napisac czekajac na pomoc - a trafilabym na taka rozmowczynie odechcialoby mi sie wszystkiego nie miej pretensji sama jestes winna jak podeszlas do drugiego czlowieka

zobacz jak zabolalo ciebie zbagatelizowanie przeze mnie twojego problemu... to pomysl ze zrobilas komus to samo

do Hmmmmmmmmmmmmmmmmm Daj już sobie spokój. Nie szkoda ci zdrowia na takie dyskusje? Jak ktoś tak bardzo wykrzykuje swoje zdanie, to niech sobie krzyczy. Nie ten ma rację kto więcej i głośniej mówi...

Nie mam pretensji!Tak jak pisałam wcześniej bardzo nie lubie jak ktoś sie nad soba użala!!!Nie złość sie od razu Hmmmm....Kobiety sa na ogół słabymi istotami, potrafia tylko narzekac, a to boli je głowa, a to brzuch, a to pierdzą....Nie znosze tego! Autorkę topiku tak własnie odebrałam. Moim zdaniem trzeba byc w zyciu twarda, Ty sama Hmmm....wiesz o tym najlepiej! Każda słaba babe mam ochote wzisc za ramiona i porządnie wstrzasnac! Fakt faktem, ze nie wzielam pod uwage wyjatków(jak Anka011), które rzeczywiście są problemem.Pamietaj jednak, ze wyjatki potwierdzaja regułę:) Nie cierpie symulantów i uzalających sie nad soba. Nie wywyzszam swoich problemów i nie jestem pepkiem swiata.

amen