Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Petrosa

MOJA SĄSIADKA SIĘ POWIESIŁA...

Polecane posty

Miała 35 lat, dwoje dzieci, mąż od niej odszedł...nie miała pieniędzy tylko jakieś nędzne alimenty, nie wytrzymała....żal . Pomagaliśmy jej z sąsiadkami, nosiłyśmy jedzenie, ciuchy dla dzieci....chyba była załamana. Boże jak mi przykro....[*]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co teraz z dziećmi
???:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem, ona nie ma nikogo...może mąż je zabierze ? Dopiero rano znaleziono ją w łazience, dzieci zabrała Policja.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja slyszac cos takiego najpierw czuje wielki gniew!!! i mysle o tym jak mozna byc tak egoistycznym?!myslec tylko o sobie:ja nie wytrzymuje,ja mam dosc,ja chce skonczyc z tymi problemami... a co z dziecmi?:(jaki teraz spotka ich los?:(zawsze jest inne rozwiazanie...niz samobojstwo:(. pozniej oczywiscie przychodzi smutek...ale przeplatajacy sie ze zloscia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O rany... jakie to straszne i przykre... tym bardziej, że są dzieci... i one najbardziej cierpią... Ale to wszystko przez to paskudne życie, gdyby ludzie mieli pracę, pieniądze (na życie) mniej byłoby takich sytuacji!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesienne majtki z golfem
Ech, takie mamy państwo ... :-0 polityka prorodzina, do kur* nędzy :-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
--> jesienne majtki z golfem Co obecna polityka(pożal sie boże) prorodzinna ma wspólnego z obecna sytuajcą gospodarczą kraju ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie miała już pewnie sił by
żyć...samotna mama, liche alimenty, żebranie u sąsiadki....tez bym nie wyrobiła, chyba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
--> otępiały pokemon A kiedys pomagało ? O_O Za komuny może... nie pamiętam nigdy nie byłem samotna matka. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14 i 10....czyli zapamiataja to do konca zycia ... i do konca zycia beda mialy spaprana psychike i zycie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesienne majtki z golfem
wiesz myrevin, raczej chodzi mi o jakieś dotacje, zapomogi, czy inne subwencje dla rodziców samotnie wychowujących dzieci, żeby nie musiały żyć na granicy nędzy, a nie takie głodowe dodatki jak teraz dają. Tak się składa, że moi sąsiedzi też mają nieciekawa sytuację materialną i wiem, ile oferuje im państwo :-0 250 zł na trzyosobową rodzinę ... uważam, że to chyba jest śmiech na sali, tak ? Ale oczywiście wszyscy politycy namawiają: róbcie dzieci ... :-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nawet nie tyle o dotacje i pomoc finansową. Ale o MOŻLIWOŚĆ PRACY - ZA NORMALNE WYNAGRODZENIE, W JAKICHŚ NORMALNYCH GODZINACH PRACY żeby mogły się utrzymać i dzieci, móc się dziećmi opiekować. I o bezpłatną pomoc psychologiczną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesienne majtki z golfem
O tym to nie wspomnę, bo to marzenie ściętej głowy :-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o panie o
nawet gdyby miały po kilka lat, to zapamiętałyby to do końca życia:| A osądzanie matki, że postąpiła egoistycznie, to już szczyt niewiedzy. Jeżeli cierpiała na depresję, nie widziała celu w życiu, było coraz gorzej, to psychika nie wytrzymała ... i dalej już wiadomo. To tak samo jak obwinianie alkoholika, że nie pomaga w domu i nie myśli o rodzinie. To jest choroba i nieleczona prowadzi do takich skutków waśnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko szkoda ze pomyslala tylko o sobie,a nie o dzieciach. Co z nimi? Rozumiem ze mozna sie zalamac,ale ... przeciez oprocz tego byla matka,powinna onich pomyslec :-( Jednak nie oceniam, bo kto wie co ta kobieta przezywala w swojej glowie,(psychice),musiala byc u kresuwytrzymalosci,bo popelnic samobojstwo,to tez swojego rodzaju\"odwaga\". :-( :-( :-( :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciekawe co ta kobieta sobie myslala?ze co?ona odejdzie i dzieci w koncu beda mialy raj na ziemii?im bardziej o tym mysle tym wieksza czuje zlosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkoda że pomyślala o sobie
a nie o dzieciach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przykro mi. Dlatego nigdy nie odwracam się od potrzebujących. I tu nie chodzi o pomoc finansową czy materialną ale o rozmowę, podtrzymanie na duchu...może tego zabrakło. Moze potrzebowała rozmowy, bo nie miała już sił by to wszystko udzwignąć. A nasze państwo.....szkoda słów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co z tego ze ludzi wyjeżdzaja za praca z kraju ? Co z tego że nie ma na zapomogi i zasiłki dla bezrobotnych ? Co z tego że najniższa stawka (na rękę) to coś 620 zł ? WAŻNE mamy silna złotówkę. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przykro mi. Dlatego nigdy nie odwracam się od potrzebujących. I tu nie chodzi o pomoc finansową czy materialną ale o rozmowę, podtrzymanie na duchu...może tego zabrakło. Moze potrzebowała rozmowy, bo nie miała już sił by to wszystko udzwignąć. A nasze państwo.....szkoda słów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co z tego ze ludzi wyjeżdzaja za praca z kraju ? Co z tego że nie ma na zapomogi i zasiłki dla bezrobotnych ? Co z tego że najniższa stawka (na rękę) to coś 620 zł ? WAŻNE mamy silna złotówkę. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do \"ja myślę\": a może była u kresu wytrzymałości? Na pewno była. Nikt nie wie, przez co przechodziła, jak było ciężko, czy cierpiała długo na jakieś depresje i co ostatecznie pchnęło Ją do tego kroku. Wstrząsające. Nie oceniałabym zbyt pochopnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przykro mi. Dlatego nigdy nie odwracam się od potrzebujących. I tu nie chodzi o pomoc finansową czy materialną ale o rozmowę, podtrzymanie na duchu...może tego zabrakło. Moze potrzebowała rozmowy, bo nie miała już sił by to wszystko udzwignąć. A nasze państwo.....szkoda słów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×