odezwac się?

Poznałam kiedys faceta. Zauroczyłam się, on tez chyba. Pisał, dzwonił. Były pierwszy pocałunki, pieszczoty, codzienne spotkania, rozmowy. Byłam szczesliwa. Trwało to 2 miesiące. Pozniej nasze kontakty sie "ochłodziły". Z mojej winy, coraz rzadziej miałam czas. Zreszta on nie był facetem który sie narzucał. Miał ogromne powodzenie. Teraz uswiadomiłam sobie ze go kocham, ze chce byc z nim. On juz nie dzwoni, nie proponuje spotkan. Czasami napisze mi cos, raz na 2, 3 tygodnie. Ale poprostu "co słychać"Nie moge sobie tego darowac. Odezwac sie? Ostatnio zadzwonił do mnie i zaprosił mnie na impreze u jego znajomych w Krakowie. Po imprezie mielismy pozwiedzac troszke, cały weeknde sami. Nie mogłam pojechac. Od tego czasu milczy.... :(Kolezanki mi mówią ze chodziło mu tylko o seks skoro przestał sie odzywac, ze miał nadzieje ze w tym Krakowie do czegos dojdzie. Byłabym w stanie tylko sie z nim przespac, byleby nadal okazywał mi zainteresowanie. Poprostu go kocham. Odezwac sie? zaproponowac jakis wyjazd? Jak myslicie. Ale szczerze bo nie chce wyjsc na idiotke.

up

taaaa, kobiety sa wspaniale. Dac dupy byle sie odzywal :O

ale myslisz ze jemu o to chodzi??

odezwac sie mozesz, przeciez ludzka rzecz - pogadac, ale zeby zakladac, ze pojdzie sie do lozka, byle rozmawial??? Jak teraz nie ma do ciebie ani iskry to po seksie bedzie mial wiecej? Faceci sa inaczej zbudowani psychicznie. Jak przeleci, dostanie to co masz najlepszego na tacy - to znaczy, ze nie jestes wcale taka wartosciowa, skoro rozdajesz tylek na prawo i lewo. Miej szacunek sama do siebie. Wtedy i on bedzie ial do ciebie szacunek. Odezwac sie mozesz, ale nie sypiaj z nim, tylko dlatego, by jemu sprawic przyjemnosc a sobie kontakt, bo po lozku moze wogole juz sie nie odzywac a wtedy co?

to wlasnie zbyt namolnemu facetowi chodzi o seks, a z tkim jak on to do konc anie wiadomo, moze mu chodzi a moze nie ciezko to wyczuc, nie dawaj mu dupy mimo, ze jestes zakochana, bo co to da? myslisz, ze ja nie bylem zakochany? bylem i to nie raz a dziewczyny nawet nie calowalem, paranoja jakas zkochac sie i nie moc pocalowac dziewczyny dzis juz wiem, ze to byly zauroczenia, no ale to trwalo przewaznie pol roku i nic miedzy nami sie nie dzialo, kurde gdybym byl trolem to bym sie zalamal ze jeste do nicego, ale jeste przystojny i dosyc wysoki wiec nie wiem czego te dziewczyny ode mnie chca

Odezwe sie, najwyzej mi nie odpisze. Inaczej nie bede wiedziec. Napisze jakiegos niezobowiązujacego eska i tyle. Jejku ale ja byłam głupia, taki facet za mna latał a ja go spławiłam :(. A tak fajnie było.... Kurde, mam nadzieje ze jeszcze uda mi sie cos naprawic.

moze rzeczywsiscie dostal za duzo lodu, kto to z nas moze wiedziec? Ale nie puszczaj sie za szybko ;) bedzie dobrze.