Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość erotika

brak ochoty na seks.....dlaczego?

Polecane posty

Gość erotika

witam, od jakiegos czasu zycie seksualne moje i mojego partnera umarło. nie wiem dlaczego tak sie stało. nie jest najlepiej, czuje sie tak jakby ta nasza intymnosc i bliskosc powoli zanikała. potrafimy sie kochac np. raz na dwa tygodnie, albo rzadziej. i wcale mi tego nie brakuje. dodam ze biore tabletki anty juz dobre kilka lat i czy to zmozliwe ze to one mają na to az taki wpływ? ze zaczęła mi całkowicie zanikac ochoa na seks? mój partner nie wymusza na mnie, widze ze czeka az ja zainicjuje zabawe a ja po prostu jedyne o czym marze po kapieli to polozyc sie spac. Dodam tez jeszcze ze.........moze wam sie to głupie wyda ale prosze nie smiejcie sie...........nigdy jeszcze podczas seksu nie doszłam do orgazmu:( próbowalismy juz chyba wszystkiego. doszłam do takiej wprawy jak robie to sama ze potrafie dojsc kilkanascie razy w ciągu kilku sekund. a nie potrafie tego zrobic podczas aktu seksualnego.Nie moge napiąć tak mocno mięśni w srodku i nie udaje mi sie dojsc. przykro mi bo nie odczuwam az takiej satysfakcji a seksu jak mój chłopak. czuje jak powoli tracimy siebie nawzajem....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erotika
poradzicie cos? czy któras z kobiet czy mezczyzn tutaj miała podobna sytuacje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erotika
wznosze temat:)odezwie sie ktosik?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myslę że tabletki anty moga mieć wpływ na to.. a może po prostu Twoj mężczyzna przestał Cie podniecać? Może jest coś nie tak w jego zachowaniu, może masz jakies osobiste problemy i przez to nieswiadomie unikasz zbliżeń. przyczym może być wiele, ktoś kto Ciebie nie zna, nie bedzie umiał powiedziec czemu tak jest i doradzic co zrobić żeby było lepeij;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bzium bzium
no tabletki+zero orgazmu to na pewno ma wplyw..zreszta po co masz sie z nim kochac,jesli juz sie sama zaspokoilas? a "pomagasz" sobie na lechtaczce,czy jak?bo jesli chodzi tylko o to,ze ci penetracja nic nie daje,to najprostszym rozwiazaniem jest dopieszczanie siebie paluszkiem podczas gdy partne jest w srodku....zaufaj mi,taki orgazm lechtaczkowy z wypelniona pochwa to odlot:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erotika
bezzebna---sama nie umiem odpowiedziec sobie na to pytanie. wiem tylko tyle ze nasze zycie seksualne jest zrujnowane. a jak juz dojdzie miedzy nami do czegos to z reguły patrze na to zeby to jemu było dobrze. Bo nasz stosunek konczy sie tylko dla niego przyjemnie. a moze i problemy mają na to jakis wpływ..............:-O unikam seksu. Wiem ze on jak mamy dłuzsza przerwe robi to sam. Ukrywa to przede mną, dopiero jak zapytam to mi odpowie. przestał sie przytulac i dawac do zrozumienia ze miałby ochote na miłosc. Czyzby liczył ze to ja przejme inicjatywe? zaczynam odczuwac potrzebe bycia intymnie z innym facetem. Moze by sprawił ze w koncu bym odnalazla w seksie to co juz dawno szukam??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erotika
bzium-------pieszczenie łechtaczki nie sprawia mi zadnej przyjemnosci. Juz to wypróbowałam. Dochodze tylko wtedy kiedy zaciskam z całej siły miesnie w srodku. Kilka chwil i mam taka jazde ze czuje sie jak po jakims maratonie :) cudowne uczucie!!! załuje tylko ze nie potrafie tego doswiadczyc gdy sie kochamy...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bzium bzium
to moze kwestia tempa...jednak reka szybsza jest i nie meczy sie tak szybko jak meskie posladki....a moze sprobujcie na lyzeczke..wtedy latwiej jest sie zacisnac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FOTO NAWIEDZONY
Mysle, ze tabletki moga miec wplyw na cala sytuacje. Napisalas "doszłam do takiej wprawy jak robie to sama ze potrafie dojsc kilkanascie razy w ciągu kilku sekund" Moje pytanie, dlaczego nie zdradzisz mu tajemnicy i nie pokazesz jak to robisz sama, moze wtedy on moglby Ci w ten sposob pomoc i dzieki temu mogla bys dojsc do orgazmu. Jezeli twierdzisz, ze sama masz kilkanascie orgazmow to nie widze przesszkod zebys go tego nauczyla. A potem to juz zobaczysz co z tego wyniknie. Naprawde warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bzium bzium
kurde...pan foto ma calkiem niezle rady:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erotika
foto----no wlasnie ja bym bardzo chciała go tego nauczyc tylko nie mam pomysłu jak! ja dochodze wtedy kiedy zaciskam mocno miesnie pochwy. Tak jakbym sciskała mocno wewn strone ud. Orgazm zawsze mam tak silny jakbym przebiegła niezły maraton:) no i nie wiem jak mam podpowiedziec partnerowi zeby mi w tym pomagał. przeciez nie pomoze mi w zaciskaniu mieśni w srodku:-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FOTO NAWIEDZONY
Wiem, wiem. Sorki, nie odswiezylo mi strony i nie widzialem poprzednich postow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FOTO NAWIEDZONY
I w koncu moglby miec maly problem gdybys tak zacisnela uda gdy jest w srodku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erotika
ja juz nie wiem co robic:( moge z nim sie kochac bez osiagania orgazmu.....ale co to tak naprawde za przyjemnosc??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FOTO NAWIEDZONY
Niewielka, pewnie ze caly w tym ambaras aby dwoje moglo na raz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FOTO NAWIEDZONY
Pewnie psycholog na niewiele sie zda. Moze nowe pozycje, moze wczesniej kolacja przy swiecach, moze wyjscie do kawiarni, wspolna kapiel, olejki itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erotika
foto---jestes facetem. Moze Ty spojrzysz na to i naczej i cos doradzisz. Chodzi o to ze u nas zdarzają sie naprawde długie przerwy. Np. kochamy sie raz na 2, 3 tygodnie. i on jakos nie wykazuje juz sam inicjatywy zeby np. zaczac zabawe. Czy czeka na to az ja cos zrobie? bo potem sie okazuje ze jak mamy taką przerwe to sam to robi. Mówi mi o tym jak go zapytam. To skoro jemu sie chce to dlaczego mi o tym np. nie powie, nie przyjdzie, nie poprzytula sie tylko sam to robi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FOTO NAWIEDZONY
Moze mies klopoty w pracy, nie chce Ci sie zalic. Wiesz , to ze Ci mowi, ze robi to sam , to dobrze bo jest szczery. Moze czeka az Ty przejmiesz inicjatywe, az Ty sie za niego "zabierzesz". Nie musi zawsze byc facetem ktory idzie na polowanie, zeby zapewnic byt swojej kobiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erotika
no ostatnio mi wlasnie tak powiedział ze chciałby zebym choc raz ja zainicjowala chec do zabawy. no wlasnie......a ja po prostu coraz mniej mam na to ochote. teraz znowu mamy przerwe...............nie kochamy sie w ogóle... a o problemac w pracy zawsze mi mówił jak cos było nie tak....... denerwuje mnie 1 rzecz----ze zawsze jak zamierzamy sie kochac on zawsze tak szybko sie do mnie dobiera. Wszystko chciałby od razu.:-O a ja tak nie chce. Wiele razy zwracałam mu uwage ale onchyba nie reaguje.........mówił ze nastepnym razem bedzie pamietał a i tak zawsze jest to samo;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FOTO NAWIEDZONY
OK. Zrobcie sobie wspolna kapiel, kaz mu sie nasmarowac olejkami, wprowadz ciepla atmosfere, kup nowa bielizne, wlacz muze fajna... Moze to odwlecze w czasie sam moment "dobierania" .... Moze to on niech bedzie na dole, moze zwiaz mu rece, ( nigdy tego nie robilem), przejmij inicjatywe od poczatku do konca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×