Jaki jes największy błąd waszego życia??

nie wiem.. chyba takiego nie ma :o muiałabym sie zastanowić, ale.. skoro nic mi do głowy nie przychozi?

urodzenie tego pie** dziecka!

mamuśka - teraz to żeś pojechała równo!!! wiedz, że dziecko nie pchało się na ten świat samo

no niestety... ona sama musiała je wypchać

blondyn!!!!!!!!!

Hmm... chyba jakbym mogl cofnac czas, to kompletnie inaczej wybralbym swoj zawod, w ogole inaczej. Teraz jestem w takim polozeniu ze mam 29 lat, w swoim zawodzie nie pracuje od lat ... chyba 7 i NIKT mnie juz w nim nie zatrudni bo akurat w tej dziedzinie sie wszystko zmienia co 2 czy 3 lata (informatyka). Mam teraz denna prace i zadnych widokow na lepsza. Wiec chyba najwiekszym moim bledem bylo wybranie takiego zawodu, bo teraz juz jakos nie mam do niego przekonania a i zycie mi sie tak ulzylo ze wypadlem z obiegu. Moze jakbym wybral inny zawod .. moze by wypalilo.

Uznanie w wieku lat 19 że poznałam męzczyzne swojego życia i chce z nim posiadać dziecko :o Na szczęscie po kilku latach zmądrzałam ale przez posiadanie z nim dziecka niestety całkiem kontaktu zerwać nie mogę a szkoda.

Chyba to, ze uwierzylam, ze facet odejdzie od zony, jest z nia 15 lat, mnie znal 2 miesiace, glownie widywalismy sie pod wpywem alku i jest miedzy nami roznica wieku 12 lat, a ja glupia uwierzylam jak mi po pijaku mowil ze zony nie kocha i ze chce ze mna byc, rozwalalam ich zwiazek a on pozniej poszedl na odwyk zmienil zycie i zona dala mu 2 zanse i sa razem. Juz nigdy nie uwierze, ze moglabym rozwalic czyjes zycie....

gdy miałam 19 lat rozstałam się z moim chłopakiem dla jakiegoś dupka. Załuję tego do dziś, a mam lat 31. Mój ukochany też żałuje, ale jest już za późno.

Mój największy błąd to małżeństwo,można to jeszcze naprawić?

pierwsze malzenstwo, moj ex maz jest dla mnie jak zywy wyrzut sumienia, jak moglam byc z takim dupkiem??? :O

1. Źle wybrałam kierunek studiów 2. Nie powiedziałam mu, że go kocham

Cytuję: \"mondralińska Uznanie w wieku lat 19 że poznałam męzczyzne swojego życia i chce z nim posiadać dziecko Na szczęscie po kilku latach zmądrzałam ale przez posiadanie z nim dziecka niestety całkiem kontaktu zerwać nie mogę a szkoda.\" Zmieniam tylko 19 na 16.I \"przez posiadanie\" nie dziecka tylko dzieci.

heh związek z 28-letnim facetem notorycznie zdradzającym swoją żonę, myślałam że mnie jedyną traktuje serio - idiotka!!! a teraz nie wierzę w nic, życie mi się wali a mam 19 lat, nic mi nie wychodzi,życ mi się nie chce...

wybor studiow

Że pojechałam wtedy samochodem...

jeszcze nie popełniłam wszystko przede mna

niezabezpieczony sex wczoraj w samym srodku dni płodnych z obcym facetem

nie powiedzialam kocham kiedy trzeba bylo

Związku z Przemkiem. Ten to mi w życiu mocno nabruździł...

Miało być "Żałuję związku z P...."

Zaopiekowałam się psychicznie chorą ciotką...I teraz z tego tylko kłopoty.

Żaluje tego ze na drugiej randce przespałam sie z pewnym chłopakiem, ktorego pokochałam od pierwszego wejrzenia. POspotykalismy sie jeszcze pare razy i on mnie zostawił bo wydawało mu sie ze jestem zbyt łatwa. Mineły dwa lata a ja nadal go kocham....

Do DDDBBB, twoj tekst \"juz nigdy nie uwierze, ze moglabym rozwalic komus zycie\" rozwalil mnie :P Nie bardzo rozumiem, chcialabys rozwalic komus zycie, ale Ci sie nie udalo i teraz juz w to nie wierzysz?

żałuję, ze źle zaangożowałam się uczuciowo, że zmarnowałam za dużo czasu, dziś moglabym być dalej i osiągnąć wiecej. Staram się to teraz nadrobić, ale to zajmie trochę czasu.........

Nie poszlam na studia, zamieszkalam z nieodpowiednim facetem (teraz nie majac wyjscia musze z nim byc, bo inaczej wyladowalabym na bruku- dluga historia) Tak wiec ze srednim wyksztalceniem siedze w Irlandii robiac kanapki, jezyk- tak sobie. Miodu nie ma. Gdybym mogla cofnac czas inaczej bym to rozegrala...

powinnabylam niektorym ludziom dac szanse.... i moze juz w tym roku zaczac studia a tak to wszystko ok,podjelam dobra decyzje o wyjezdzie z polski:);)

niestety gorzoła:(:o:o:o:o:o:o