Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie wiem sama

Mówić na rozmowie o pracę prawdę???

Polecane posty

Gość nie wiem sama

Szukam nowej pracy. Liczę, ze niedługo zacznę chodzić na jakieś rozmowy i zastanawiam się, co odpowiadać na pytanie: dlaczego chce pani zmienić pracę? Mówić prawdę? A może są jakieś "standardowe" teksty? Bo prawda jest taka, że chcę odejść, bo firma ma długi, pracodawca nasz szantażuje, nie ma żadnej motywacji do pracy, pieniądze są nieregularnie wypłacane - polski standar małych firm prywatnych. Ale czy o tym należy mówić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez pracy
Ja bym powiedziała ze pracodawca jest zagrozony upadłościa i nie wypłaca wam pensji, wiec dlatego szukasz nowej pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem sama
No tak, ale wtedy stawiam się w desperackiej sytuacji i nie mogę liczyć, że zaproponowane warunki będą dobre, bo ktoś pomyśli: kobieta potrzebuje pracy od razu, to zaakceptuje wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eugeniusz poznań
a ja się boję, że jak pójdę innej pracy szukać to zadzwonią do mojej obecnej pracy spytać jak się sprawuję i będę miał przechlapane, bo w takiej sytuacji żaden pracodawca nie powie że jestem dobrym pracownikiem, więc ten "przyszły" mnie nie weźmie, a w obecnej pracy też mogę mieć nieprzyjemności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem sama
Też się tego balam, ale co robić, jak widać, ze firma upada? Wole coś znaleźć przed, niż po otrzymaniu wypowiedzenia, bo nie wierzę, że znajdę nową w ciągu dwóch tygodni. Jestem po studiach, humanistycznych, a teraz albo chcą po marketingu, albo spawaczy i ślusarzy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z pewnością nie należy
kłamać. Można pominąć pewne szczegóły, niedopowiedzieć etc. Niepowinno się również "wieszać psów" na poprzednich pracodawcach- sugerujesz że w przypadku kolejnej zmiany pracy postąpisz podobnie w stosunku do tego u kogo w tej chwili ubiegasz się o etat. Powinnaś iść (odnośnie powodów zmiany pracy) w kierunku nowych szans, perespektyw rozwoju, nowych wyzwań które są zbieżne z Twoimi zaiteresowaniami. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadowolony28
do nie wiem sama 1. raczej nikt nie zadzwoni to obecnej Twojej firmy bo nikt nie zakłada że radośnie oznajmiłaś dyrektorowi iż szukasz pracy więc tym się nie martw - co najwyżej zadzwonią do POPRZEDNIEJ 2. pod koniec rozmowy napomknij że prosisz o informację o ewentualnej kolejnej rozmowie z wyprzedzeniem kilkudniowym bo masz jeszcze rozmowy w dwóch innych firmach - wszyscy wiedzą że nie uderzasz w jedno miejsce więc nie ma w tym nic co by Ci zaszkodziło a z miejsca postawi Cię na mocniejszej pozycji 3. ja tam bym darował sobie szczegóły typu szantaż, niepłacenie i cały ten syf....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedyś RER
Dobrze prawią zadowolony 28 i jego przedmówczyni/przedmówca: mów, że się chcesz rozwijać zawodowo, że potrzebujesz nowych wyzwań i takie tam bla bla ;) Aha, z moich doświadczeń wynika, że nikt do byłych pracodawców po żadne referencje nie dzwoni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem sama
Powiem szczerze, ze na prawdziwej rozmowie, takie full profesjonalizm, gdzie firma wynajela rekrutera, bylam raz. Stad moje obawy, bo nasluchalam sie i naczytalam, ze rekruterzy sprawdzaja referencje itd. Ale mam nadzieje, ze takie rzeczy dotycza wyzszych stanowisk i to w "warszawce":-) Myslcie,ze odpowiedz na pytanie o powod zmiany pracy w stylu "praocdawca nie dotrzyma slowa i nie wywiazal sie ze wszystkich obietnic" bedzie wystarczajaca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, nic takiego nie mów. Mówi się, że praca cię nie satysfakcjonuje i nie stwarza perspektyw. Co ty taka szczera chcesz być. Takich rzeczy po prostu się nie mówi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Należy mówić prawdę. Natomiast nie należy nigdy źle mówić o byłym pracodawcy (co nie oznacza, że należy kłamać że był wspaniały). Jeśli zostaniesz przyparta do muru to powiedz: \"nie chcę opowiadać zbyt szczegółowo o sytuacji swojego pracodawcy, bo byłby to brak lojalności. Wierzę, że mam odpowiednie kwalifikacje do pracy na stanowisku o którym rozmawiamy, natomiast sytyuacja wewnętrzna mojej byłej firmy nie ma tu nic do rzeczy\". Ja tak kiedyś zagrałam a potem się dowiedziałam, że zostało to bardzo docenione. Dostałam nową robotę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×