Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

tiki*

Planowanie i starania po STRACIE ciąży.

Polecane posty

Joka, Znalazłam moje skierowanie - tomografia komputerowa zatok przynosowych. Na jej podstawie lekarz ustala właściw tok leczenia. Ja narazie to odłożyłam, bo nie chcę odkładać staranek a jak bym zaszła i wtedy miałabym badanie to i tak musiałabym z niego zrezygnować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celavie -> nie, lekarka nic takiego nie mówiła... przeczytałam o tym tutaj, na forum... jak narazie dostał tylko skierowanie do szpitala i to do sąsiedniego miasta, bo tam ponoć mniejsze kolejki i lepsi fachowcy... co do tematów zawodowych, to my mamy tylko plany wynikowe, dostosowane do poziomu klas. Najczęściej korzytamy z tych przygotowanych przez wydawnictwo, odpowiednio je tylko modyfikujemy na własne potrzeby. Pracujemy na podręcznikach WSiP. Nie znam niestety nikogo z nauczania początkowego, mam nadzieję, że Justy Ci trochę pomoże;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
graziabigos Daga ma rację-nikt nie jest w stanie odczuć tego co Ty naprawdę w środeczku czujesz! ostatnio mi \"koleżanka\" powiedziała, że nic sobie z tego nie robię..aż mnie zatkało! a co my mamy chodzić i płakać??!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to pewnie taką tomografię mój mąż miałby ewentualnie zrobioną w szpitalu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celavie Strasznie tego dużo :D Z pdfa można łatwo tekst skopiować, tyle tylko, że w przypadku tabelek to trochę żmudniejsza robota. Spróbowałam trochę - zaiste, nie ułatwiają, bo polskie litery się oczywiście podmieniają. Na pewno szybciej będzie kopiować strona po stronie niż to przepisywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
joka - po zabiegu mąż mi powiedział, że odetnnie mi neta. Naczytałam się różnych takich i potem chodziłam spanikowana. Dawna Justy - WSiP -owskie rozkłady z których korzystam uniemożliwiają kopiowanie. dostawałam szału latem - całe plany wynikowe musiałam przepisywać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam - z tej Nowej Ery skopiowałam, nie wiem, jak jest z WSiP. Pewnie tak jak mówisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sopko. Mam rozkłady na płytkach - opcja kopiowania i zaznaczania tekstu jest nieaktywna :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CELICA
Madzia 79,dzieki za informacje,ale tak naprawde to ja nie chce zeby moj maz tam szedł... :) On mowi,ze nie ma problemu....heh to ja pytam o gazetki bo nie chce zeby sobie cos tam ogladał ...Hahahha ale wredna jestem....nie bedzie beze mnie takich przyjemnosci,o nie!!! Hej tam z krzywymi przegrodami nosowymi!!!!!ja nie zamierzam nic z tym robic,chociaz w moim przypadku to skrzywienie widac tez na zewnatrz....:( Ja to jak sie zdecyduje to odrazu zrobie operacje plastyczna i cały moj nochal zmienie!!!!!!!! oczywiscie moja połowa sie wtedy ze mna rozejdzie...tak mi zapowiedział....:0 wiec mam sposób jakbym tak sie go chciała pozbyc....HEHE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celica-> w przypadku mojej drugiej połówki nie chodzi o względy estetyczne, ale zdrowotne... podobno kiedyś, jako dziecko upadł i miał uraz nosa, nie wiem, czemu wtedy nie skierowano go na zabieg. Jak tylko się poznaliśmy, to zauważyłam, ze najczęściej oddycha przez usta. Do tego- chrapie, miewa bezdech senny, budzi się zmęczony i niewyspany. Laryngolog powiedziała, że to wszystko przez tę \"bardzo skrzywioną\" przegrodę, i stąd skierowanie na operację:( podobno z wiekiem może być tylko gorzej:( po operacji trzeba przez jakieś 2 tygodnie siedzieć w domu, dmuchać na siebie i chuchac, zeby broń Boże nie złapać jakiejś infekcji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justy, a jak to skopiowałaś? Z tabelką? Czy samo wnętrze? I wyszło wszystko w proszku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CELICA
joka,ja napisałam tak bo przeczytałam,ze Celavie cos tam tez w tym nosie ma nie tak jak trzeba i oczywiscie nie mam nic przeciwko zrobieniu operacji.Moj kolega miał robiona pod narkoza,wiec dziwie sie ze ktos mowi,ze to bolesne...chyba potem jak juz znieczulenie przestaje działac....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CELICA
Poza tym to ten moj kolega po operacji....stracił węch....Moze lepiej nie mow tego swojemu mezowi,bo sie tylko bedzie denerwował,a przeciez to nie reguła:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celavie Musisz sobie zrobić tabelkę z tyloma kolumnami, ile jest w oryginale. Potem kopiujesz po \"kratce\", przesuwając się w tabelce w prawą stronę. Potem niestety będziesz musiała ten tekst \"spolszczczyć\", czyli poprawić literówki, sformatować itd. Trochę to potrwa, ale na pewno zajmie mniej czasu niż pisanie od nowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i zawsze możesz skopiować tylko to, co Cię interesuje - zawszeć to mniej roboty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CELICA -> podobno standardowo zabieg robi się przy znieczuleniu miejscowym, za ogólne trzeba zapłacić... zdaję sobie sprawę, ze jak przy każdej operacji, i tutaj mogą być powikłania:( czytałam, że komuś nawet przebito przegrodę, i jest jeszcze gorzej, niż było... a utrata węchu- to też straszne...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madusia_3
Jak lezalam w Szczecinie na otolaryngologi(mialam operacje zatoki nosowej)lezeli ze mna ludzie po opercji przegrody milei ja robiona w znieczuleniu miejscowym ponoc zdeka bolao ale byli zadowoleni z efektow bo w koncu mogli swobodnie oddychac nosem.Ja tez ma krzywa przegrode i zeby normalnie oddychac nosem wiecznie kropli uzywam wiec ez by sie przydalo z tym zrobic porzadek ale to moze kiesdys.Poki co mam dosc operacji bo juz ich troche mialam(migdaly 2 kregoslupa zatoka wyrostek i pecherzyk zolciowy) a jeszcze mnie przez kregoslup cesarka czeka wiec narazie daje na luz.@ dalej brak jeszcze do 8 spokojnie czekam potem zaczna sie nerwy ale prawdopodobienstow ze mam fasolke jest prawie zerowe wiec niestety rozreulowalo mi sie wszystko a bylo tak pieknie po porodzie co 26@ jak nigdy dotad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesć wiem, że po poronieniu L4 jest płatne 100%, ale musi mieć wpisany kod choroby B. Szukam przepisu, który o tym mówi. Bardzo proszę o jakieś info. Jest to dla mnie bardzo ważne i pilne. Proszę pomóżcie ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CELICA
joka,szczerze mowiac ja nigdy nie rozmawiałam z laryngologiem na ten temat,wiem tylko,ze mam krzywa przegrode i tyle.jako dziecko ciagle chorowałam ...katar itp.Teraz juz mniej ,ale...oddycham czesto ustami...:( Moze kiedys tez sie zdecyduje...ale jak juz wspomniałam chciałabym to połaczyc z operacja plastyczną...bo mam nos który nie jest taki idealny...moze oryginalny...jak twierdzi moj maz...:) ale ja chyba wolałabym troche inny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maciejka26 - rozumiem, że niechceszs aby ktoś w pracy się dowiedział co sie stało. Przykro mi jednak niewiem nic o kodach Dziewczyny ja zawsze oddychałam przez usta. Jak byłam mała to laryngolog powiedział, że to 3 migdał i nieusówał nic. Katar też miałam. Celica pomyśli o tym, że twój nos jest jedyny w swoim rodzaju i bez niego już niebędziesz tak wyjątkowa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a zapomniałam dodać, że dalej oddycham. A śpię na tzw \"popielniczkę\" :) hehehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maciejka ja miałam całe dwa tygodnie płatne 100%. I nie pytaj jak i czemu. Bo powiem ci szczerze że ja nawet nie wiedziałam ze sa jakies kody itp. Mało mnie to obchodziło. Dali ze szpitala wypis i zwolnienie po zabiegu a mąż podał w szkole w sekretariacie. Tam nie pisało na co byłam w szpitalu tylko że byłam na ginekologii. Wiec jak przyszłam do pracy to dyrktorka mnie zawołała i pyta \"To co mozemy sie spodziewc dzidzusia?\". No i ja jej dopiero wtedy powiedziałam co i jak. Rudi jak bedziesz to odezwij sie. hejka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wiecie co dzisiaj siedziałm na radzie z kolezanką która blisko kumpluje sie z tą o której wam pisałm ze jest w 5 tyg. ciąży. Otóż ta dziewczyna od 2 tygodni ma zwolnienie. Dowiedziałm sie dzisiaj ze miała plamienia i musi lezec. Dostał na podtrzymanie lek. To plamienie to było ostzrezenie. Ale dziewczyna wie przynajmniej ze musi sie oszczedzac i uwazac. A ja? Dostałam lek za pózno. Ciąża juz obumarła. Zadnych plamien żadnych ostrzeżen. Nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Evawer ja też dostałam leki za późno. Tylko, że niemiałam rzadnych krwawień, nic. To był dla nas szok. Wszystkie badania były idealne ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CELICA
Daga_11,:) jakbym mojego meza słyszała...on własnie tak uwaza...i twierdzi,ze gdyby nie ten nos to by na mnie nie zwrócił uwagi :) maciejka26, ten kod to jest własnie literka B która mowi ze L4 ma byc płatne w100% . Ten kod uzywany jest gdy kobieta jest w ciazy,ale mozna go pisac rowniez w tym naszym przypadku.Gorzej jest gdy pracodawca sie nie zna i nie chce wypłacic 100%.Wtedy chyba w ZUSie mozna cos na ten temat znalezc....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×