Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

tiki*

Planowanie i starania po STRACIE ciąży.

Polecane posty

Joka Gdyby o płodności cykli decydowały bóle owulacyjne, nie miałabym prawa zajść w ciążę. Nie odczuwam bólu owulacyjnego w zasadzie w żadnym cyklu. A jednak na 5 cykli 3 razy zaszłam w ciążę (liczę tylko te, kiedy nie korzystaliśmy z dni płodnych) :) Tak więc głowa do góry :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Kobietki, skoro wiosna już zawitała to już musi być wszystko ok. Dłuższy dzień. Więcej słońca. Więcej światła. Więcej ruchu. Więcej zdrowia. Więcej optymizmu. Justy 🌼 ,,100 lat" i dużo, dużo zdrówka. Optymizmu i wielu, wielu szczęśliwych chwil ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justy-> spóźnione, ale szczere życzenia: wszystkiego naj, naj, naj 🌻🌻🌻🌻🌻 co do owulacji- martwię się, bo zawsze miałam bóle, a w tym cyklu nie:( stąd moje myśli:( gdbym te bóle miewała sporadycznie- nie robiłabym teraz problemu...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CELICA
tiki,ups,cos nie doczytałam z ta biopsja i wydawało mi sie ,ze dzisiaj to masz.Ale to nic ,jutro tez bede myslała o tobie:) A co do autka to tak Monterey,jasne,ze stary,ale juz go mamy 8 lat a kupilismy go nie w salonie ,tylko w komisie u kolegi mojego meza na Sycylji w bardzo atrakcyjnej cenie.Marza mi sie jakies zmiany,ale narazie musze rozkrecic szkołe jazdy i musze kupic fiaciki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CELICA
Dawna Justy,wszystkiego najlepszego!!!!! :)A jakiom jestes dinozaurem....???? bo ja pterodaktylem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dawna Justy 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻, no ja jestem \'79 ale mogę Cię wpisać do tabelki w boogu-wyślij mi info na mail\'a co Ci tam wpisać. Umowa podpisana, reszta kasy wpłacona, auto kupione!!!! jeszcze tylko rejestracja - w piątek mąż pozałatwia, no i w piątek auto stanie już pod klatką :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madusia_3
OOOOOOOOO jaka tu cisza wszystkie z mezusiami czy na tv ja dzis sama w domku i cos mnie energia rozpiera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co tam u Was Kochane? U mnie zegar w kompie fiksuje na całego. W tej chwili 12.54 ! Co go przestawię w któryś dzień to znowu się psuje :( Od paru dni okupuję net. Wertuję fora i przeglądam projekty. Okazuje się, ze decyzja wyboru i zakupu sprawiła, że jeszcze raz analizujemy Soprana, ale szukam też po forach co inni mówią, co wybrali. Jest to tak pasjonujące a zarazem żmudne, że siedzę tu już zdecydowanie za długo. Ale w efekcie mam nowe fajne projekty i muszę je przerobić. Szczęście, że jestem sama i mieszkanko może leżeć odłogiem. A co z tego wyjdzie, sama nie wiem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej wam. Widze ze tutaj ostatnio sie o samochodach rozmawia. No to zgadnijcie co my z mężem posiadamy?! Co do Dnia wiosny to naszczęscie mam ten dzien za sobą. To dzien wariatów a nie wiosny. Całe przygotowania, konkursy , wystepy itd. Wszystko na mojej głowie. Uff ale to juz było i teraz juz na spokojnie czakam do świąt. Za tydzien rekolekcje to tez odpocznę, chyba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki Eva Wer no ale jaks podpowiedź - chociaż na jaką literę albo no nie wim duzy mały:P ?? Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny wczoraj nie zajrzałam bo nie byłam w stanie. czuje sie fatalnie. straszne jeste zmeczona. normalnie spałabym cały czas!!! wczoraj zasnełam od razu po pracy (o13) i obudziłam sie własnie teraz!!! jak tak dalej pójdzie to nie tylko z pracy ale i ze studiów nici. poza tym wogóle nie ,mam aptytu. kawa mnie obrzydza a jem tylko z przymusu na nic nie mam ochoty. a do tego okropny ból głowy, który zaczyna mnie juz martwic. oj cos czuje ze tą ciąze spedze w łóżeczku........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znów pochmurny, szary dzień, zimno brrrryy ta pogoda jest odzwierciedleniem mojej duszy, albo moze to pogoda tak mnie rozstroiła ? od wczoraj wypełnia mnie jakiś smutek, mimo że zakup auta sfinalizowany i nne drobne powody do radości, rozpamiętuje...... wcale nie nakręcałam się sama, te mysli wróciły, wbiły się w umysł, może moja podświadomość tym steruje, może mój mózg nie wcisnął Delete\'ów w odpowiedniej ilości i teraz -kiedy nadszedł termin porodu-zawiesił się.................? jest mi źle, jakoś wczystko dzieje się obok, choć uczestnicze w życiu ciałem, serce i dusza są nieobecne - One są z ...................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trzyma mnie mysl, że biopsja będzie w pożądku i radość życia powróci......... jak nie istotne są różne problemy egzystencjalne gdy człowiek ociera się o zagrożenie życia, gdy traci bliskich, zdrowie - prawda stara jak świat, ale rozumiemy ją naprawde dopiero wtedy kiedy osobiście poznamy TO ZŁO ...może kiełkuje tam we mnie nowe życie, może ???? .......... bardzo bym chciała, lecz strasznie się boję Madzia - a jak u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Tiki - juz nie wiem... Miałam się nie nakręcać - a np macam moje cycuszki kilka razy dziennie czy przypadkiem nie bolą, jak chce mi sie spać to od razu myslę ze to to... Ale najbarzdiej wkurza mnie ten jajnik... Więc nie potrafię sie cieszyc a jednoczesnie tak bym chciała żeby to było to... Wczoraj moja psiapsióła urodziła 2 syna. Jestem bardzo szczęśliwa bo Ola miała problemy z porodem - dziecko było przenoszone już 2 tyg. a wczoraj urodził się - wielki bo 4700 g i 59 cm Tomek:) Ola będzie musiał mieć przetaczaną krew bo ma straszne wyniki hemoglobiny... Ale najważniejsze że synus zdrowy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CELICA
EvaWer,strzelam,moze...toyota corolla???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CELICA
tiki,tzrymam kciuki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamilkaaa
gawit_27: jak tam po usg? Napisz nam najszybciej jak bedziesz mogła. Gdzie sie podziewasz? Tiki trzymam kciuki. Ja w tamtym roku miałam biopsję ale piersi i wiem ile to nerwów. Ale na pewno wszytko będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Dziewczynki, coś tu cichutko... Czekam na wieści od Tiki i Gawit :) A! I poszukuję recepty na ,,optymizm\"! Bo moje suchoty nie mijają! I oczywiście jestem w kropce: brać lek? stawiać bańki? czy może jestem...? ,,Cholerny\" świat? Nie, to mój los taki przekichany! Jak tak kaszlę i czuję, że w zatokach też roka to już tracę wszelką nadzieję. Chyba przestanę siebie lubić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na biopsje mam jechac na 15. od 15 do 17 ma byc profesor jakis, który to wykonuje, więc bede czekac w kolejce, nie wiadomo o której wejde bo nie umawiaja na konkretna godzine. dzieki za kciuki jade....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No niestety nie toyota. Witam dziewczyny. Ja mam samochód na litere F. I teraz juz bez trudu zgadniecie.Takie zwykłe autko , zadnego szpanu bop i kasy mało. Niuusia mowiłam ci ze bedziesz zmęczona. Do tego ta pogoda teraz.......O jak to dobrze ze od poniedziałku 3 dni rekolekcji i chociaz lekcji nie ma. Dzisiaj w pokoju nauczycielskim dziewczyny myslały nad imieniem dla dziecka kolezanki która jest w 4 m-cu. Dławi mnie w gardle wtedy bo ja tez bym sobie wybierała imię. A tak........ Troche boli mnie głowa, jestem zmeczona i potrzebuje juz odpoczynku. Pozdrawiam.Jęcząca EvaWer!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Część dziewczątka (i żadne dinozaury czy inne gady!)- kobietki lub seksi laski jak już. U nas śnieg spadł i stopniał. A szkoda, bo jak już spadł to mógł zostać choć troszkę z nami. Ale stopniał i jest zielono. Ale do rzeczy. Do nakręconych Tiki i Madzi79 trzymam kciuki za Wasze staranka. Mała drzazga zazdrości mnie gdzieś tam kłuje, jak sobie pomyslę, ale tak naprawdę to życzę wam zafasolkowania z całego ❤️(a rozum niech sobie idzie precz). A co do objawów to im bliżej @ tym bardziej mdli, bolą piersi i chce się spać. No siła naszego umysłu jest niezbadana. Ale ponoć pozytywne myślenie i wiara czynią cuda. Więc myślcie, nakręcajcie się. To w sumie bardzo przyjemne zajęcie :) Zresztą inaczej się chyba nie da. No chybaże macie siłę w ogóle o tym nie myśleć :D. A ja właśnie dostałam testy owu. Ło matko ile czytania. No poszaleli normalnie. Ja chyba wymięknę z tym testowaniem. Jestem taka niezdyscyplinowana, a tam tyle nakazów i zakazów: że o tej samej porze robić, że nie pić, że mocz ma być taki, a nie taki. Ja sie chyba na to nie nadaję. Ale zobaczymy potestuję tak dla zabawy, a nóż widelec... Ciekawe, jak ta nasza podglądaczka Gawit, czy już pomachał do niej mały ludzik z monitora USG. Ach jak ja jej zazdroszczę:) Ale cierpliwości i nas to czeka w niedalekiej przyszłości. Gawit czekamy na relacje ze spotkania. Celavie recepty na optymizm nie mam, ale my Cię lubimy taką kaszlącą i z suchotami też, więc proszę siebie w tej chwili przeprosić i obiecać, że już nigdy przeciwko sobie! A tak nawiasem mówiąc to może syrop z cebuli na kaszel, mi pomaga. Asia b @ przeszła to tuż tuż staranka. Ale sie będzie działo no no. A z tymi przeziębieniami to chyba przesadzacie troszkę. No niby mówią, że wysoka temperatura może spowodować poronienie, ale przeziębienie? No nie wiem, ale kobiety w ciąży o wiele gorsze choroby przechodza i jest ok. Także nie ma co martwic się na zapas. Tak myśle, choć gdybym była przeziębiona i w ciąży to pewnie drżałabym ze strachu. A pierwszy dzień wiosny w szkole...bez komentarza - dobrze,że już po. Ale tak strasznie mnie wpienia moja dyra, że normalnie hamuję, się, żeby brzydko jej nie odpowiadać. Co za wstrętne babsko:P \"kij jej w oko\" ja tam jestem kulturalna osoba i nie dam się sprowokować na pyskówki hihi. Niech sie baba wysila. Mam anielską cierpliwość i z awanturnikami nie gadam. Tylko tu się wyżaliłam:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
EwaWer, życzę Ci Kochana i innym koleżankom też, żebyś odpoczęła w te rekolekcje. Ja, niestety, muszę się obejść smakiem. Zasuwam ile wejdzie i w dodatku z moimi suchotami chodzę do pracy, a tu ksiądz tak namieszał, że dzieci mają normalne lekcje. Jedynie w ostatni dzień w szkole (po moich lecjach)będzie ,,droga krzyżowa\". A w dzień wiosny (pierwszy dzień rekolekcji) też była nauka, bo trzeba ,,podwyższać poziom\". Nie mam o to żalu. wiem co mam robić i po co! Ale wkurza mnie jak nas się traktuje. Niby jakaś współpraca, a ksiądz nic nie uprzedzi, nie powie. Ale i tak na to byłam przygotowana, bo zaplanowałam w papierach normalne lekcje i już. Ale odpocznę dopiero na Wielkanoc. Zaliczyliśmy już trójkę giertychowską, ale jeszcze tyle przed nami roboty, że szok! A sił - malutko... Dowiedziałam się, że latem w rodzinie będzie weselicho. A ja liczę przewrotnie w duchu, że na nie nie pojadę... Mam nadzieję, że do lipca się ,,wyrobimy\" z mężem i będę miała ,,specjalną okazję\", żeby nie jechać. I mąż pojedzie sam!!! Bo to jego chrześnica :) Chyba mi mężuś te rozważania wybaczy ;) bo ostatnio dużo ze sobą rozmawiamy( o ciązy, o dziedziusiu i nie tylko) , w wyniku pewnych ,,burzyczek\", no i uświadamiam go ile się da, mówię co myślę, co czuję- faceci niestety nie potrafią czytać w myślach ;) W wyniku tych rozmów rozumiemy się coraz lepiej, choć i tak jest dobrze, ale skoro może być jeszcze lepiej. No i porawa ta przenosi się do ,,sypialni\" , a to sprawia, że się lepiej rozmawia i ... koło się zamyka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Puk, puk, to znowu ja :D Takaja, dziękuję Ci za wsparcie duchowe i ,,medyczne\". Co prawda skończyła mi się cebula, a jestem taka zziębnieta, że nie wyjdę do sklepu za nic, ale ,,naprodukowałam\" sobie syropu z czerwonego buraka. Wzięłam 2 buraki, umuła, wyciełam w nich dołki i wsypałam cukru i piekę w piekarniku. Już dwa razy wylewałam z nich słoooooodki syrop. wiem, ze tak kiedyś pomogłam mamie i teraz może sobie. Szkoda, ze kaloryczny, ale sokowirówka-popsuta leży w piwnicy. Po za tym leniuchuję na całego. Nic, ale to nic mi się nie chce. coś zjem, coś wypiję i siedzę w necie. Nie wiem może mi to przejdzie, może tak mi zostanie? :( A może suchoty ustąpią, wyjdzie słońce, a ja przestanę narzekać. Może u was lepiej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia b
Cześć kochane wiem ze rzadko tu piszę ale ja naprawdę jestem tu chyba częsciej niż wy . Ciągle właczam i wyłaczma komputer i czytam wasze wypowiedzi to strasznie uzależnia, wy strasznie uzależniacie. Dziś miałam zajety dzień bo miałam az trzy klientki . Poza tym boli mnie brzuch bo dzis ciocia sie rozkreciła na całego. I pomyslec ze bede sie jeszcze meczyć tak przez ok 6 dni bo moje miesiaczki trwaja 7 dni. Ale dam rade a później pozbęde sie jej juz na 9 miesiecy hi hi hi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asia, to Ty masz tak samo jak ja :) 1. Też jestem uzalezniona od tego topiku. 2. Też mam 7 dniowy @, a z plamieniem i dłużej. 3. Też chcę zawiesić @ na 9 miesięcy :) A dwie to juz niezła paczka, co? Dwie? A może dwadzieścia? A w ogóle to życzę Ci miłej robótki. Niech ci idzie, jak z płatka :) Skoczę na blog- i na Was popatrzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×