Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

tiki*

Planowanie i starania po STRACIE ciąży.

Polecane posty

Hej Mam juz nowego laptoka i 11 stron do przeczytania... :( Może dzisiaj mi się uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze, że nie muszę opisywać swojego dzisiejszego jadłospisu... Jem coraz gorzej i coraz słodziej :( Fa-tal-nie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Justyś! :) Postarałam się, żebyś miała ich więcej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze, że Justy się dopisała, bo już myślałam, że tak mnie pogięło, że założyłam osobisty topik... A tak! Ulga! Ze mną nie jest aż tak źle! Ale źle to jest!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Opracowuję strategię, jak dojść do łazienki i wziąć ten prysznic??? Może dziś wezmę jakiś... wirtualny? Haha!!! Pewnie od moich Psiapsiółek!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Leniwce wszystkich krajów łączcie się... ze mną!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obiecuję, że o w pół do znikam!!! Obędzie się bez psychiatry!!! Najwyszczej jeszcze parę razy po beczę... C,est la vie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i pewnie w tv coś nowego grają bo tu takie pusteczki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój czas minął. Pozdrawiam Was mocno. Życzę miłej nocki! Pa! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny a szczególnie niebieska. Własnie wysłuchalam piosenki i prawie się popłakalam...pięknie, naprawdę ślicznie!!!!!!!!! EvaWer i Celavie dolączam do was. Tez mam jakiegos doła. W pracy dużo roboty. Jestem wiecznie senna, zmęczona i moglabym kawę za kawą pić - nie pomaga. Tez zauważyłam, ze coraz gorzej jadam. Nie mam kiedy jeść, już nie wspomnę o gotowaniu. Dziś wyjątkowo na kolację robiłam zaległe, obiecane burito. Generalnie to w ogóle jeść mi się nie chce. We wtorek czeka mnie wizyta u dentysty (o 8:15 rano), już zaczęłam z tego powodu się stresować. Nie mam kiedy isć do ginekologa...musialabym brac dzien wolny, albo zwalniac się z pracy o 14ej. Poza tym wkurza mnie fakt, że w warszawie byłam od 2 stycznia do 30 marca (3 miesiące), a jak narazie rozliczyli mi tylko 3 tygodnie delegacji, a tak naprawdę gdybym dostała całość kasy w jednym dniu to naprawdę byłoby tego sporo. Poza tym joka mnie przestraszyla z tymi lambliami. Kilka tygodni emu tez pomyślałam o tym, ale szybko je sobie z głowy wybiłam. I teraz mam pytanie. Czy słyszałyście zeby ktoś miał lamblie i był w ciaży? Czy one szkodzą kobiecie w ciaży, a w zasadzie dziecku? Czy można przez nie poronić? Wiem, ze leczenie jest dość długie...i czasem może nie byc skuteczne!!!!! Ech nie będe już smęcić! Idę pod prysznic...moze jakies mochanko dziś będzie? chociaz nie mam siły, spac bym poszla :) . poza tym 9dc...czy to warto marnować energię? Straszna jestem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mozzarella daj znac co ze spotkaniem, bo tu już ewa-marchewa do mnie pisze...a ona dopiero w niedziele na forum wejdzie!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, Lidka, co do spotkania, to myślę, że się może spotkamy w środku. Chociaż w sobotni wieczór może nie być miejsc. Więc umówmy się, że jak miejsc nie będzie, to będziemy czekać na zewnątrz. Bo raczej będziemy we trzy-AniaBiałystok się nie odzywa. Więc pewnie nie przyjdzie, a wielka szkoda. Anka, daj znać co i jak!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A poza tym chciałam pogratulować Peppetti i Tiki 🌻. Mam nadzieję, że kiedyś usłyszę takie wiadomości od gina. Ech, jakbym chciała! A po tych moich ziółkach od siostry zakonnej, to rodzą się przeważnie dziewczynki albo bliźnięta. A mnie tam jest wszystko jedno, byle zdrowe było! Zapomniałam też dodać, że składniki na moją sałatkę wiosenną kroi się w bardzo drobną kostkę. I jest naprawdę pyszna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lidka-> nie chciałam Cię nastraszyć... porostu skojarzyłam Twoje dolegliwości z moją kumpelą... mam nadzieję, ze lambioza Ciebie nie dotyczy... co do lambii i ciąży- to niestety, nic na ten temat nie wiem... Martwię się o męża przwd tym jutrzejszym zabiegiem:( on jak narazie dzielnie się trzyma, a moze tylko takie stwarza pozory... 🖐️ a na blooga nadal nie mogę wejść:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się jeszcze melduję na koniec coby posmęcić skoro ta 4-setna strona jest od smęcenia. Czekam tylko do wakacji. Tak bardzo ich pragnę ze sama mysl o wakacjach juz mnie podnieca, haha. Jakos wytrzymamy Celavie. Lidka chodz rzucimy palenie!!! Bo jakos tak dzisiaj jak paliłam to czułam jak te papierochy sa niedobre i paskudne. Codziennie sobie obiecuje że dosc. A tu zamist dość to palę więcej. Zjadłam rybkę na kolacje złowioną przez męża. Teraz idę spać. Mam zamiar w łazience miec tylko prysznic. Wanne wywalam. Co wy na to???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na blooga wchodze bez problemu. Moze cos tam masz siec zapchaną Balbinka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No - jak już mieć kiepski dzień, to do samego końca - ojojoj Celavie - mający dość wszystkich krajów łączcie się! ;) Poszłam na chór, posmarowałam masłem 15 chlebów, poukładałam stoły i z koleżanką przesiedziałam następne 4 godziny i nie doczekałam się Włochów! Mam dość, wyszłam. Wyszło mnóstwo osób, dyrygent będzie miał furię, ale dziś mało mnie to obchodzi. Myślę cały czas o pracy, o szefie i o tym, że najlepiej będzie, jeśli ust w ogóle już nie będę otwierać, bo widzę, że nawet ryzykiem jest mówić coś, co jest wiedzą ogólną, którą można znaleźć na Internecie. Więc wróciłam do domu, wyciągnęłam wino z lodówki i wypiłam tyle, że w głowie mam: morza szum, ptaków śpiew... EvaWer, Lidka - nie palę, ale dziś, w tym momencie czuję że sięgnęłabym po papierosa - jak nauczyłyście się palić? Przy jakiejś specjalnej okazji, czy tak po prostu? W głowie szumi, ale doła mam nadal. A co do pracy - Celavie ostrzeżenie! Wczoraj widziałam reportaż, jak gość pracował za dwóch i dostał samoistnego paraliżu, mimo że nurkował, uprawiał różne inne sporty. Przestraszyłam się, bo widzę, że zmęczona jestem permanentnie, a odpoczywać chyba już nie umiem :( No cóż, biorytm chyba dziś niekorzystny, głowa mi pada, więc zmykam i do jutra dziewczynki - DOBRANOC. Ciekawe, czy jutro wejdę na bloga. Papatki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was kochane jak zwykle tyle napisałyście że nie dam rady przeczytać i nie wiem co to za tajne głosowanie było żeby moja \"Pamieć\" wylądowała na blogu :D w każdym bądź razie dzięki za uznanie ale się mój mąz ubawi jak o tym przeczyta no nic całuje Was i znikam bo mi sie już starsznie spać chce i w ogóle dzisiaj ejstem wymeczona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahah czyżbym była dzis pierwsza...? Witam w ten brzydki poranek :( . mozzarella, napisałam do ewy-marchewy że jak nie będzie padac to spotykamy sie przed Castelem, a jak będzie padac to w środku...hm zaraz jeszcze raz do niej napisze, że jak będzie pierwsza i będzie miejsce to niech siada i czeka :) . Ja mogę się spóxnić chwilkę bo będe jechac z końca miasta. Ale ponieważ nie lubię się spóźniac to pewnie będe pierwsza ! No to jesteśmy umówione. Ania Białystok wpadaj do nas! EvaWer no to możemy nie palić. Ja pale teraz najwyżej 3 papierosy dziennie, więc nie mam problemu...a palę bo czasem lubię, czasem się wkurze a czasem dla zabicia czasu, no i najwazniejsze do piwka :) . A jak zaczęłam? Z ciekawości....wiele lat temu!Zbyt wiele... No i kończę bo do pracy znowu trzeba iść. Od kilku dni chodzi mi pogłowie urlop na żądanie :) . Ale kurde nie mogę, bo jeden dzień urlopu i mam w plecy tyle pracy....a jak jeszcze trafi się w tym dniu zasilenie oddziału w gotówkę, a jak ktoś inny to zrobi to napewno spierdzieli sprawe i będe miała więcej do odkręcania niż tego calego zasilenia. Musze z dyrektorem pogadać, żeby kogoś mi podszkolił...bo nigdy nie pójdę na urlop. No to jeszcze skrobnę do ewy-marchewy! Miłego dnia laseczki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mozzarella tylko pamiętaj że ja palę, więc najlepiej będzie na podwórku, a jak nie to w sali dla palących bo tam jest tez dla niepalących....bo chyba piwko wypijemy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monikapie
bnnna- dziekujemy za pozytywne fluidki :-) a ja wczoraj bylam na wizycie. moj biedny M wiozl mnie, moja mame i kolezanke. i naczekal sie ponad dwie godziny. w W-wie byly takie korki, ze prrez centrum przebijalismy sie 1,5 h.wlasciwie to z ginem widzielismy sie w zeszly pt, wiec tylko zwazyl, zmierzyl, zbadal i gadalismy o bzdetach.on jest taki gadula, ze az mi sie smiac chcialo. i w ogole taki luzak, ze u niego w gabinecie siedzi sie jak u kolegi. nie wiem, czy to dobrze, ale kazal nie przejmowac sie zolta wydzielina i ojedynczymi bakteriami w moczu, wiec sie nie przejmuje :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matko, jestem dopiero na 396 stronie... Nie wiem, kiedy doczytam, a żeby jeszcze cos spamietać i odpisać... :D Niemożliwe. Tiki - suuuper :) Super, że Dzidzia ma się dobrze :) Tak trzymać. Nowe forumowiczki witam, piszcie jak najczęściej. Peppetti Nasza Niuńka nie jest wcale duża (na szczęście, bo ja mam obsesję, że urośnie za duża i będą problemy przy porodzie). Lekarz powiedział, że rośnie średnia średniej (mam nadzieję, że dla niego góra średniej to 3,5 kilo, a nie 5). Wczoraj na ćwiczeniach w szkole rodzenia była dziewczyna w ciąży o tydzień wyższej (w 33. tygodniu) - powiedziała, że jej córcia ma już 2,8 kg. Więc nasza Mała nie jest chyba taka wielka :) A ja dzisiaj kończę 32. W sumie to nie miałabym nic przeciwko wcześniejszemu porodowi, ale dopiero w 9. miesiącu, niech dotrwa do 36., no 37. tygodnia, łatwiej by jej było przyjść na świat, a mnie urodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! Zostawiłam właśnie męża w szpitalu... przywiozłam jego ubrania do domu i zaraz jadę do pracy... zabieg ma mieć około 11, więc znajoma pielęgniarka radziła, zebym przyjechała do niego najwcześniej o15, bo będzie mało kontaktowy... martwię się o niego, choć muszę przyznać, że trzyma się bardzo dzielnie... do tego, jeszcze nastraszyła pielęgniarka na izbie przyjęć, że \"odważby pan, bo zabieg dosyć bolesny, sama miałam\":O jak mąż od razu jej odparował, że nieźle straszy pacjentów już na izbie przyjęć, to trochę zrobiło się jej głupio, i później już mówiła, że da się wytrzymać... głupi babsztyl:O Ok, lecę do pracy... miłego dnia! 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Opryszczka wargowa wywołana jest przez wirus Herpes simplex 1, a narządów płciowych przez Herpes simplex 2. Wargowa nie jest groźna dla ciąży, więc nie ma co wpadać w panikę :) Opryszczka narządów płciowych jest chorobą przenoszoną droga płciową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie Jejku, tak czytam co napisalyscie wczoraj i zaczynam popadac w dol. Jakie tutaj smuty byly. Zycze Wam aby dzis bylo duuuzo lepiej! I nie pracujcie tak duzo. Przepracowanie zagraza zdrowiu ciala i umyslu! A ja od rana ciagle leze w lozku. Nie chce mi sie ubierac. :) Celavie - nie wiem co to za kwadracik na blogu. Piosenka jest tylko do sluchania. Gdy ja wrzucam na bloga to ten czarny ekran sie pojawia, jak ja wyrzucam to znika. Siedzialam nad tym z godzine i juz mi sie nie chce walczyc z tym. A dlaczego coniektore nie moga wejsc na bloga? nie wiem, u mnie wszystko dzisiaj dziala. Lidka79 - nie popadaj w pracoholizm. Nikt nie jest niezastapiony! Pozwol innym na nauczenie sie samodzielnej pracy. Jesli bedziesz tak myslec jak dotychczas to zrobisz z siebie wola roboczego, a inni beda coraz czesciej dostawac lewych rak. I nikt nie doceni tego! A jesli ktos zrobi cos zle, to potem niech wyprowadza bledy do skutku, chocby mial w pracy siedziec caly dzien. Wtedy sie nauczy i drugi raz tego bledu nie popelni. Uwierz kolezance po fachu :) monikapie - moj lekarz tez ciagle mi mowi, ze nie powinnam sie czyms martwic i przejmowac. Ale to nie jest takie latwe. Super, ze gin uspokoil Cie.. nawet jesli tylko na jeden dzien... to jeden dzien bez stresu!! Dawna Justy - masz racje, ze Niunia nie jest duza, w porownaniu z rowiesnikami. Moj Kamilek w 34 tc wazyl 3300! chodzilo mi o to, ze rosnie Twoja cora i juz duzo urosla w porownaniu z naszymi bablami! Ale dobrze ze malenka nie jest taka duza, bo masz szanse na latwiejszy pporod. A waga urodzeniowa nie jest wyznacznikiem tego jakie duze bedzie potem. Moj maz wazyl 4500, a jest raczej drobnym facetem! joka - trzymam kciuki za meza. Musze konczyc bo bateria mi padnie. zajrze pozniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, wiem... Mó brat ważył 3150, jak się urodził, a teraz ma chłop jedynie 197 cm :D Ja mam 172, mój M. 190, więc nasza panienka powinna być dość wysoka. Oby tylko po ojcu odziedziczyła tzw. kompleksję, bo jak po mnie, to zgroza :P Kolumbryna z niej będzie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×