Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

tiki*

Planowanie i starania po STRACIE ciąży.

Polecane posty

Gość pomaranczowa pomarancza
bzdura ze w ciazy nie mozana miesa z grilla bzdura ze w ciazy dozwolony jest komputer owszem tak ale jakies 1, 2 godziny a nie caly dzien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
A tu takie pustki...Nie zamierzam już stresować się tym egzaminem idę na piwko!, a co;) pozdrawiam i życzę miłego wieczorku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O i tu sie zgodze z pomaranczowym nikiem. Bo ciagle nie moge wyjsc z podziwu ze Dawna Justy siedziała przed kompem w jeden dzien tylko 13 godzin. Naprawde ja tyle razy słyszałam ze max to 4 godziny. Nawet pracodawcy muszą na to uwazac kiedy zatrudniaja cieżarną. A o miesie z grila tez dopiero tutaj sie dowiedziałam. Sory ze tak moze ciagle o tym samym pisze - ale nie daje mi to spokoju. Caroline nie martw sie - zdasz ten egzamin. Lidka a ja dalej ubolewam ze malo teraz piszesz. Pozdrawiam i miłej nocki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello, teraz to bardzo krociutko. Wg kodeksu pracy kobieta w ciazy moze pracowac max 4 godz/dobe. Jednak taki zapis nie jest spowodowany tym, ze komputer emituje jakies tam grozne promieniowanie, tylko dlatego, ze praca przy komputerze wymusza stala pozycje - niezbyt odpowiednia dla ciezarnej. zmniejsza sie krazenie krwi w uciskanych partiach ciala i zagraza to niedotlenieniem dzieciaka. Komputery emituja dokladnie takie samo promieniowanie jak telewizor, czy tel. komorkowy. jakos nie slyszalam by zabraniano ciezarnym ogladania telewizji. A na dodatek monitory lcd nie emituja tego promieniowania wcale!! to na tyle, zmykam. milej soboty, ja jutro jade do Poznania. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Peppetti, własnie o tym pisałam, kiedy odpisywałam EvieWer. Madzia - ja mam -3,5, ale taka wada nie jest wskazaniem do cersarki. Kolega z pracy - okulista - oznajmił mi radośnie, że pod uwagę bierze się dopiero od -6, a i to tylko wtedy, gdy istnieje ryzyko odklejenia siatkówki. Co do mięsa z grilla, chodzi i o toxoplazmozę, i o lejszmaniozę. O proces marynowania mięsa i pieczenia - łatwo o niedopieczenie. Że nie wolno, wyczytałam w książce. Ale jadłam, jadłam... Tak samo jak np. metkę, której nie wolno również też. I serek pleśniowy mi się zdarzył... No ale pytanie było o to, czego nie wolno, a nie o to, czego nie jadłam... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 Hej :) Te kwiaty to na odgnanie czarnych chmur z polskiego i angielskiego ;) nieba ! :) 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 Ups! ...odegnanie! Justy, urodzisz do 15 ! My Ci pomożemy ;) Suwaczek będzie wskazywał wszystko,jak należy. Jak zaczniemy odliczać Matyldka wyskoczy migiem i odrazu nabierzesz pewności, że poród [proszę- wszystkie- tu nie opowiadać, że boli!!!! ;) ] to taki drobiaz, że musisz to powtórzyć! A jak! Przynajmniej oszczędzisz Matyldzi staropolskich zabobonów z bociankiem ;) i nie będzie musiała wkuwać wierszyka typu ,,bocian- kiszka...". Mika, biszkopcik proszę rozpisać na części składowe!!! Takaja, nie porywa zwłaszcza fragment, kiedy ,,otwieram oczy i biorę się w garść !". Nie mogłam załapać się na początek filmu ,,Egzamin z dojrzałaości" a na konie leci tylko melodia, ale oglądam czasem powtórki więc może poćwiczę dłuższy fragment ;) Peppetti, ja do tego gina wybieram się niby jak ta sójka z może-ale ja się wybiorę! Carolina, domek ciekawy i wspaniały jeśli spełnia wasze potrzeby! Ja też ruszam na wiosnę- bo jesli się uda to do zimy tylko fundamenty. 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 Przede mną wolna sobota- mogę zrobić z nią co tylko chcę, ale chyba ze względu na marną pogodę poleniuchuję. Marzy mi się pospać, poczytać... W mieszkanku się wychłodziło, więc zamknęłam wiekszość okien i ubrałam się w ciepłe ciuszki. Piję zieloną herbatkę... 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 Czy macie może jakieś rozeznanie w sprawach męskich garniturów- chciałabym zeby mężuś sobie zmienił ten co ma na jakiś nowy, nieco modniejszy, ale bardziej w stylu klasycznym... Może ciemnoszary... Czarny? Jakie ,,wdzianka" mają wasi faceci???? 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc sory ze tak napisze tylko o sobie ale musze sie wyzalic bo zwariuje:( wczoraj dowiedziałam sie od mojego ksiecia z bajki ze znowu zaczynam przesadzac z ta ciaza i ze zachowuje sie jakby ta ciaza była najwazniejsza na swiecie😡 W tamtej ciazy plakałam bo nie było dobrze to zle bo za bardzo przezywam w tej sie ciesze to tez jest zle bo tez przezywam za bardzo normalnie szok.Czego oni wszyscy odemnie chcą.I powiedział mi ze specjalnie wypinam brzuch zeby bylo widac ,wyobrazacie to sobie ,normalnie nie mogłam uwierzyc ze to słysze od mojego mezczyzny z ktorym bede miała to dziecko.Jestem tak zła ze nie wiem co mam zrobic.To jest chyba normalne ze ciesze sie ze wszystko jest dobrze i dbam o to zeby nic sie nie stało ale to jest zle bo przesadzam,chyba jakas paranoja.Dzisiaj rano sie poklocilismy bo ja sie nie odzywałam a on zeby pokazac swoje fochy to zaczał sie czepiac jakis bzdur i awantura gotowa.i jak ja mam sie nie denerwowac??????? mam tego wszystkiego dosyc!!!!!!! mielismy dzisiaj jechac po poludniu na mała wycieczke ale w tej sytuacji ja nigdzie nie jade bo nie mam zamiaru sie denerwowac😠 przeprzaszam Was ale musiałam sie wygadac❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Jednak nie jestem rannym ptaszkiem. No i widze ze sie wyjasniła kwestia mięsa z grilla i komputera. Ja to proponuje na bloogu moze zebrac te informacje do kupy bo tak sie czesto zdarza ze kazda z nas ma jakies inne inforamacje na te same tematy. Dzis pakowania częsc dalsza. Pogoda paskudna i chyba zrezygnuje z wpadu nam morze jak sie nie poprawi. Bo jak mam wydac kase a potem marznąć to ja dziękuję. Pozdro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rudi nie przejmuj się. A jesli chodzi o wycieczkę to i tak pogoda jest obrzydliwa. Zrób sobie herbatki i poczytaj jakas fajna ksiazkę. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale ta wycieczka miała byc do Radomska na gokardy.Mielismy zabrac jego siostry dzieci a tam jest pomieszczenie kryte ale ja i tak nie pojade bo jak on mi tak robi to ja tez a i tak nie miałam ochoty jechac. Mam to wszystko gdzies!!!!! ja dopiero wyszłam ze szpitala i musze sie oszczedzac a on ma pretensje ze w domu nie poodkurzane i kurze nie wytarte itd rany chyba zaraz zwariuje!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DzieńDoberek Rudi - wyluzuj i olej - jak zrozumie to będzie miły - z kobietą w ciąży jak z jajkiem - ja to już powiedziałam mojemu M - niełatwo było mu to zrozumieć - ale dotarło i nawet przejął obowiązek odkurzania :P Dawna Justy - ja wiem że -4 to nie wskazanie do cesarki tylko własnie w jednym oku mam rozrzezona siatkówkę i zobaczymy jaka będzie w późniejszej ciąży... Nawet soczewki kontaktowe zaczęłam ograniczać na rzecz okularów. Wszystko po to zeby jednak rodzić naturalnie no ale sie zobaczy :) A z tymi cenami domów to faktycznie szaleństwo. My na szczęście mamy działkę i duzo materiałów juz naskładowaliśmy a poza tym dom będzie drewniany - to podobno taniej wychodzi - no ja mam nadzieje zmieścić się w 200 tys... Zobaczymy. Tej jesieni fundamenty a reszta na wiosnę !!! Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rudi u nas też małżeńska wojna, ale ja się nie mam zamiaru przejmować. Niech się teraz produkuje, jak tu mnie udobruchać. I też po południu jedziemy na \"wycieczkę\" tzn. na działeczkę do domku malować, szpachlować i takie tam i mi nasze zatargi wcale a wcale w tym nie przeszkodzą:D Mamy już wniosek do prokuratury napisany. W poniedziałek zanoszę:P Boję się konsekwencji. Ale decyzja podjęta, niech się dzieje. Pozdrówka🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzia moja przyjaciółka buduje dom z bali tu w Wielkopolsce, więc jestem w temacie. Kto Wam będzie budował, masz jakieś przykładowe zdjęcie takiego domku jak Wasz (będzie)? A fundamenty macie kopane czy ławę wylewaną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej widze ,ze dzis mamy dzien burz malzenskich.My tez od rana patrzymy wilkiem na siebie i w potyczki slowne sie bawimy.Cos nam sie za duzo emocji nazbieralo.Juz niby jest oki ,ale rozmowa nas czeka.Rozmowy sie nie boje ,bo jestem specjalista w powaznych romowach z mezem.Dzis u nas slonko w koncu wyszlo co prawda jednoczesnie pada deszcz,ale mam nadzieje ,ze sie pogoda wyklaruje i pojdziemy na spacerek.Jezeli arek nie pojdzie dzis do roboty to zaliczymy tance calonocne Sara zapraszamy i reszte dziewczyn tez:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkocja1979
witajcie Dziewczyny, tak sobie Was podczytuje, bo latwiej czeka mi sie na @. nigdy tak gorliwie nie czekalam i nigdy tak nie pragnelam dostac@. Rudi, nie przejmuj sie, mysle ze Twoj mezczyzna czuje sie zagrozony, ze Malenstwo przesloni Ci wszystko a w szczegolnosci jego. Tacy juz oni sa.Mysla tylko o sobie. ja musze powiedziec ze ,moj mezczyzna dzis mnie rozczulil. Wstalam rano i poszlam do pokoju ogladac telewizje i tamz asnelam. a on przed pojsciem do pracy przyniosl mi poduszke i pierzynke, przykryl, pocalowal w czolko i poszedl. Jak Wam zazdroszcze tych wszystkich domkow...... my teraz tez szukamy mieszkanka, musimy sie wyprowadzic do konca lipca. jednak w Glasgow to nie takie proste. Wybredni sie zrobilismy, bo nasze obecne miszknako jest prawie w centrum, jest ladne no i mam ogromny park i palmiarnie pod oknem. ale niestety, koniec umowy musimy sie wyprowadzic. pozdrawiam Was serdecznie, zycze milej soboty, ja zaczynam dzis prace o 17.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madusia ja tym razem na tańce w Świnoujściou sie nie pisze :_ może we wrześniu, póki co zostają mi...\"miejscowe imprezy\". A w przyszłym tygodniu wyjeżdżam na Pomorze, ale tym razem Chojnice Gdańsk i te okolice no i tym razem na dłużej bo planujemy tam zostać 4 dni, wiec ewentualnie zapraszam wszystkich do Gdańska. 🌻 Nadal staram się nadrobić zaległości, ale póki co jestem dopiero na 488 stronie, a ponieważ w weekendy tutaj są większe pustki to mam nadzieję, że jakoś to teraz nadrobie. Balbinka ❤️ jak tam Michałek? Asiulka co u Ciebie 🌻❤️ szkocja miło Cie widzieć:) a czy niusia czasami zagląda? rudi faktycznie na pewno sie stracha najadłaś, strasznie sie cieszę że wszystko ok ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rudi, już moja 11-letnia bratanica kiedyś powiedziała- w jakiejś tam sytuacji- do swojego młodszego brata ,, No, nie wiesz, że chłopaki są z Marsa!\" i choć nie pamiętam o co chodziło w rozmowie to kontekst pasował do tych słów! I wiedz, ze miało dziecko rację... Może to powiedzonko jest już powiedzonkiem oklepanym, ale ja dochodzę do wniosku, że nawet w najlepszych związkach są takie sytuacje, gdy jedno rani drugie. Musisz wiedzieć, że nie każdy tak samo reaguje na te same sytuacje. Więc facet tu zawiedzie, a tam zaskoczy nas czymś pozytywnie... I my robimy tak samo! Pomyśl też, że gdyby rzeczywiście kobieta czuła i myślała tak jak facet i starała się lub była taka twarda i rzeczowa- jak niby mają zachowywać się faceci - to marny byłby ich los! A tak biorą kiedy chcą naszą czułość, delikatność, wrażliwość, empatię, wyrozumiałość, troskliwość, marzycielskość i td., ale często nas nie rozumieją i oczekują, że będziemy jak oni. Dlatego łap głęboki oddech i luzik!!! Ciesz się, że nie wolno Ci się denerwować i możesz łaskawie ;) wybaczyć facetowi! Niech pozna dobre oblicze kobietki z brzuszkiem :) Eva, ale masz zajęcie! Przynajmniej uwiniecie się w tę niełaskawą pogodę. A jak wyjdzie słoneczko to będziesz opalać się na balkoniku i do nas serfować :) Ja nad morze nie muszę jechać ;) - tak huczy i wieje za oknem, że mam wrażenie że sztrom blisko! Identyczny odgłos jak nad Bałtykiem! Ale trochę zazdroszczę Justy tego morza... Do tylu plaż masz blisko! Ale ciekawi mnie gdzie będziecie robić babki z piasku??? Pamiętam z dzieciństwa takie kosze wiklinowe na plaży... A ja się rozpływam w marzeniach i planach co do ogrodu. Czeka mnie niezła przygoda! Czuję, że na całe życie :) Jeszcze domku nie widać, ale jakąś wizję można już mieć, prawda? A ja czasem nie mam żadnej, a czasem mam ich wiele ;) Moze to i dobrze, bo mieszkanie we własnym domku zaczyna mnie coraz bardziej kusić- a bałam się jeszcze niedawno o wszystko!!! Pocieszyłyscie mnie, że ten komp tak nie szkodzi... Bo ja bardzo relaksuję się przed monitorkiem. Nie wiem, co będzie, jak wyjadę. Bo tam gdzie planuję neta nie ma :( Ale cóż będę ćwiczyć silną wolę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carolie_24
Hej babeczki;) Ale wróciłam zmęczona ztego egzaminu, ale ważne ze zdane!!! (4,0):) Eva jak pakowanie? Co do garniturów mój mąż ma grafitowy z sunset suit, czy jakoś tak;) bardzo fajny. Zresztą zobaczycie, bo planuję Wam zdjątka moje powysyłać i tam będzie parę ze ślubu i z wakacji:) Rudi ❤️ z facetami tak jest, czasem chlapną jęzorem za dużo, a potem żałują. Na pewno sobie wszystko wyjaśnicie. Tylko powiedz mu, że te słowa bardzo zabolały cię. Hmm, hłowa mnie boli, idę odpoczywać po intensywnym dniu. Całuję was wszystkie, do usłyszenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Hej babeczki;) Ale wróciłam zmęczona ztego egzaminu, ale ważne ze zdane!!! (4,0):) Eva jak pakowanie? Co do garniturów mój mąż ma grafitowy z sunset suit, czy jakoś tak;) bardzo fajny. Zresztą zobaczycie, bo planuję Wam zdjątka moje powysyłać i tam będzie parę ze ślubu i z wakacji:) Rudi ❤️ z facetami tak jest, czasem chlapną jęzorem za dużo, a potem żałują. Na pewno sobie wszystko wyjaśnicie. Tylko powiedz mu, że te słowa bardzo zabolały cię. Hmm, głowa mnie boli, idę odpoczywać po intensywnym dniu. Całuję was wszystkie, do usłyszenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
o teraz dobrze się wysłało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Carolinka - 🌼 Gratuluję dobrze zdanego egzaminu, super ! :) A na dworku wichura, jak była tak jest... Dobrze, że od jutra ponoć idzie ciepełko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! Kamień dziś mi spadł z serca... zrobiłam test owulacyjny- 2 krechy:) a już się bałam, ze skoro nie mam bóli, to i nie mam owulacji... :) mimo sprzecznych uczuć pokazałam test mężowi... niech wie, ale nie zamierzam go naciskać... dobrze, że przynajmniej nie mam problemów z owulacją:) mam chwilkę więc postaram się poczytać, bo zrobiły mi się całkiem spore zaległości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Wlasnie wrocilam z Poznania. Wiecie co, chyba nie moge jezdzic samochodem jako pasazer w dlugie trasy. Zarowno do, jak i z Poznania wiekszosc trasy okrutnie sie meczylam. Dwukrotnie wymiotowalam. Myslalam, ze etap zygania mam za soba. :) Caroline_24 Domek swietny, w ogole projektanci swietni. Ta strone mam dodana do ulubionych - jest tam kilka projektow ktore bierzemy pod uwage gdy bedziemy sie budowac. A wracajac do Twojego domku - nigdy nie spotkalam sie z rozwiazaniem wejscia na gore (schody) przez kuchnie. Hihi dzieciaki nie wymkna sie z domu, mama zawsze zauwazy :) Madzia79 - strasznie zimno u Ciebie!! Celavie - niestety musze Cie zasmucic. Evawer ma racje -porod boli jak cholera! Dla mnie jest to jedno z gorszych doswiadczen zyciowych. Moj porod przedluzal sie w nieskonczonosc, tracilam przytomnosc z wyczerpania i chwala mojemu lekarzowi za to, ze ulitowal sie nade mna i po osmiu godzinach meki zrobil mi cesarke. Zaoszczedzil mi mnostwo cierpien, bo wtedy mialam rozwarcie na 6 cm - czyli najgorsze bylo jeszcze przede mna. Ale ja bym juz chyba tego nie przezyla. Hahaha ale Was teraz nastraszylam. :) Tylko prosze sie nie wycofywac!!! Kazda przezywa i odczuwa to inaczej!!! rudi26 - ach Ci faceci, zero zrozumienia!! Po prostu konczy sie czas tylko dla niego, on juz nie bedzie pepkiem Twojego swiata i moze trudno mu sie z tym pogodzic. Tymbardziej ze Wasze dziecko to narazie abstrakcja dla niego. Co do sprzatania - ma pretensje? A dlaczego nie posprzatal?????? Oj burzowy dzien dzisiaj - takaja79 i Madusia3!!! Ta pogoda ma taki wplyw?? Dziewczynki duzo luzu i usmiechu :) szkocja1979 - zycze owocnych poszukiwan nowego mieszkanka. Raaria - czyli mozesz odwiedzic Dawna Justy w Gdansku!! :) Carolie_24 - gratuluje zdanego egzaminu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas juz gra i buczy rozmowe przeprowdzilam,humor mu wrocil razem z sloneczkiem.Juz jestesmy wyszykowani idziemy na piwko a potem potanczyc .Milego wieczoru zycze.Tym dziewczyna co maja\"te dni\" owocnych staranek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madusia-> cieszę się, że u Was już lepiej:) miłej zabawy! Rudi, takaja-> mam nadzieję, ze u Was też konflikty już zażegnane...? Mam chwilkę dla siebie, bo mąż coś tam grzebie przy aucie.. cale szczęście już auto jest sprawne... a za tydzień jednak jedziemy na ten weekend do Augustowa, rezerwacja już dawno zrobiona, zaliczka za hotel wpłacona... M twierdzi, że bardzo potrzebuje tego wyjazdu... mam tylko nadzieję, ze pogoda choć ciut się poprawi, bo jak narazie to pada u nas właściwie od czwartku, z niewielkimi przerwami... brrrr...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam🌼 Caroline_24..gratuluję zdanego egzaminu:) Rudi nie przejmuj się mężem...teraz Ty jesteś najważniejsza i dzidzia która jest w Twoim brzuszku...może Twój mąż potrzebuje trochę więcej czasu aby zaadaptować się w tej nowej też i dla niego roli... a co do porządków to równie dobrze może i on posprzątać..:) joka no to super, że z owulacją nie ma problemu...nie naciskaj na swojego m to może sam dzisiaj zadziała.. a co do waszego wyjazdu...to ciesz się nim i tym, że Twój m tak entuzjastycznie podchodzi do waszego wspólnego wypoczynku...może tego naprawdę potrzebuje i wtedy przełamiecie tę barierę która wyrosła między Wami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej!!! EvaWer no i póki co pisać częściej nie będę ponieważ w poniedziałek rano (6:05) wsiadam do pociągu i jadę do W-wy. Wracam w piątek wieczorem :(. Miałam nadzieję, że ten wyjazd nie dojdzie do skutku...niestety trzeba pomóc w jednym oddziale w W-wie bo tam sobie nie radzą i mam to zrobić akurat ja...a oddziałów w Polsce jest grubo ponad 100!!! I teraz pytanie, czy mam się czuć wyróżniona, czy może wykorzystana???? Podobno dyr. regionalni odrazu pomyśleli o mnie...zobaczymy tylko czy mi pomogą jak będe potrzebować pomocy... Carolina bardzo fajny ten domek!!!! Joka, może faktycznie zapomnij na jakiś czas o ciąży. Niestety czasem bywa tak, że człowiek bardzo czegoś chce i sam zakłada sobie blokadę, a czasem druga osoba zaczyna się blokować bo boi się, ze moze nie sprostać. A na wyjeździe, kto wie, może mąż Cię zaskoczy :). Trzymam za to kciuki! Rudi fatalnie, że twój M tak się zachowuje...do głowy przyszły mi dwie możliwości. Może M zaczyna czuć się niepewnie, bo teraz co innego zaprząta Twoją głowę, a nie jest to jego osoba - i tu jak z dziećmi w domu, kiedy pojawia się malutki bobasek, to starsze są zazdrosne bo mama nie poświęca już im tyle samo czasu :). Lub opcja nr 2: moze twój M się najzwyczajniej w świecie boi o tą ciazę i niestety nie chce tego po sobie okazać, więc wymyśla te wszystkie rzeczy - to jakaś też jest forma nie myślenia że cos moze się złego przytrafić. Poprostu woli atakować - różnie z facetami bywa. Jedni będą skakać nad kobietą, nie pozwalają jej nawet pozmywać, tylko zeby było wszystko dobrze. A inni niestety wręcz przeciwnie, albo są obojętni, albo przeginają w drugą stronę. Może powinnas mu wygarnąć? Ja idę na urlop 27 lipca i mam nadzieję, ze pogoda się poprawi! Bo u nas padało chyba trzy doby... No i zastanawiam się czy już w tym cyklu się starać...bo przecież jeszcze będę miała kilka wizyt u dentysty, poza tym moze uda mi się wyciąć tego polipa i nie ważne jakie dostanę znieczulenie, to chyba żadne nie jest sprzyjające w rozwoju zarodka....hm najwyżej przemęczę się ponad 9 miesięcy z tym polipem, zaczynam się z nim oswajać, hihih. EvaWer czy w twoim nowym mieszkanku jest internet?? No to ja uciekam, pewnie jutro przy pakowaniu do was wpadnę :). Mozzarella i ewa-marchewa odezwijcie się. Chciałam jeszcze do innych dziewczyn coś napisac, ale już nie pamiętam, bo strasznie dużo wczoraj napisałyście :). Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×