Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

tiki*

Planowanie i starania po STRACIE ciąży.

Polecane posty

Dawno mnie tutaj nie widziałyście Peppetti - GRATULUJE!!! Życzę Wam żeby Michałek był dla Was ogromnym promyczkiem słońca i szczęścia :) a więc będziecie mieć w domku już dwa takowe więc będzie jasno i wesoło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Peppetti-------->jutro sypnę kwiatkami;):D ale gratuluję szalenie mocno Sysunia--------->ja nie testuje jutro...co najwyżej w okolicach 15stego a może i 20 by się nie rozczarować Joka---------->pimpuś po kilku dawkach przestał \"dryzgać\" na prawo i lewo:) zobaczymy jaka będzie noc;) Ty już swojego częstujesz kagańcem? wow my jeszcze nie bo bym musiała za chwile go wymieniać bo cały czas mi on rośnie Oglądam Myślisz że umiesz tańczyć na Fox Life (orginalana wersja) ale ubaw po pachy:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Peppetti G R A T U L A C J E !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coż moge wiecej dodać niz moje szanowne koleżanki z forum. Pappeti gratuluje Ci z całego serca, oby Michałek się dobrze chował i był zdrów jak ryba. Nie moge sie odzcekac zdjęć. A u mnie także smutki się ciągle przplataja z małymi radościami. Niedługo mija okrągła rocznica od zabiegu, a ja stoję w miejscu:(. Poza ty po tym po air show mam ciągle doła, nie moge przestac o tym myślec, żałuje , ze tam w ogóle pojechałam:(. Pogoda jesienna odzwierciedla stan mojej duszy, więc nie czuje się w moim smutku osamotniona. Mam tylko nadzieje, że jak już minie ten rok od zabiegu, to wszytko się odmieni i zacznie sie pomyślnie układac. Czekam z niecierpliwością na wieści od Madusi - czyżby jakas tajemnica?? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Peppetti - GRATULACJE i uściski dla Was obojga (no, trojga, a nawet czworga :) ). CC ma tę zaletę, że bardzo szybko widzi się swoje ukochane maleństwo :) Jeśli mi się uda, dorzucę na blooga jakieś bardziej aktualne zdjęcie naszej córeńki. Gablis - Juniorek słodki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorzuciłam. Do kącika relaksacyjnego :D W sumie mogłam do naszych zwierzaczków... ;) Proszę bardzo kogoś, kto ma taka możliwość, o przerzucenie zdjęć Matyldy w odpowiednie miejsce :) Dziewczyny, nie mogę się powstrzymać, tylko kupuję i kupuję jej ciuszki :( Czy ja na pewno jestem całkiem zdrowa? ;) Jest tyle ślicznych ciuszków dla dzieci, nie umiem się powstrzymać. W sumie bez sensu - części kupionych przed jej narodzeniem nawet nie miałam okazji założyć... Nie wiadomo, czy będziemy jeszcze mieli drugie dziecko, więc pewnie je komuś oddam. Pocieszcie mnie, że to nie jest zaburzenie psychiczne :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justy, na pewno nie jest to skrzywienie psychiczne!!! :) Myślę, że każda z nas robiłaby podobnie. Ściskam Cię mocno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justy - mysle ze to \"zaburzenie psychiczne\" dopada kazda swiezo-upieczona albo oczekujaca mamuske!!:):) I jest to najprzyjemniejsza \"choroba\" na swiecie!!hehe wiec se szalej z ciuszkami ile wlezie, nalezy Ci sie, a co!!!;) Peppetti - ogromniaste gratulacjeeee!!! Czekamy niecierpliwie na opowiesci:) !! A do mnie zwalila sie wredna zolza -@:( Ale spoko, nie teraz, to kiedy indziej, trudno. Przynajmniej bede mogla sobie popic w ten weekend na imprezce ze znajomkami:) takie to marne pocieszenie;) Miejmy nadzieje ze powiedzenie \"do 3x sztuka\" sprawdzi sie w moim przypadku:) buziaki dla wszystkich!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Co u Was? Jak mija wtorek? Justy, zgadzam się, że taka schiza - na punkcie ubranek- to fajna schiza :) A ponieważ współczesne nastolatki mają większy wybór w ciuszkach, niż my komunistyczne dzieci to i naciągają rodziców na odlotowe wdzianka ile się da! Trenuj więc Kochana, trenuj! ;) A tak dla wyciszenia to jak musisz ;) to kupuj chociaż ,,przyduże\" to założy za rok, czy dwa. :) E! Tak się chyba nie da! Więc szalej! Powinnam popracować i w kuchni i przy kompie, ale... Przeciągam strunę ile się da!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja nie poszlam do pracy, i moj m tez nie. zadzwonilismy ze nie czujemy sie dobrze, mamy taka mozliwosc, wiec skorzystalismy. wiec pojechalismy na zakupy do tesco i naciagnelam mojego m na male zmiany w pokoju, poniewaz wciaz sie urzadzamy. Pyza----- na pewno nastepnym razem sie uda:) musi. przynajmniej wiesz, kiedy liczyc dni plodne. a ja??? @ wciaz brak i jak ja mam w ciaze zajsc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Balbinka - no to fajnie ze wszystko gra, zapodawaj sobie to zelazko:) i czekamy na wiesci jutro jak wrocisz z usg!!!:) Szkocja - kurcze, a moze jednak to jest ciaza, co??? A testy trzaskasz? do lekarza sie wybierasz? Fajnie sobie taki dzionek laby zrobic, cieszcie sie wolnym dniem ile wlezie!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pyza, na pewno nie:( ale coraz bardziej sie niepokoje. potworne bole glowy, zawroty, i bol prawj strony podbrzusza przy dotyku. a wizyta dopiero 11 wrzesnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam:) nie napisze nic innego jak Peppetti GRATULUJE kochana z całego serca❤️ ucałuj Michałka i niech zdrowo rośnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:):):) Peppetti -> SERDECZNE G*R*A*T*U*L*A*C*J*E !!! Przesyłam cąłuski dla wszystkich kobietek:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Dawna Justy-> Matysia jest słodka:) a jak urosła... niestety, nie potrafię przełożyć zdjęć na stronę główną blooga... Ciekawe kiedy Peppetti na tyle dojdzie do siebie, żeby nam coś naskrobać... no i z niecierpliwością czekam na wieści od Madusi... EwaMarchewa-> nasz Borys też rośnie jak na drozdżach, ale za radą pani wet przyzwyczajam go do kagańca już teraz... po pierwsze prawie wszystko bierze do pyska, a po drugie jak dorośnie to będzie musiał chodzić w kagańcu, więc lepiej przyzwyczajać go od małego... dziś mu kupiłam jeszcze szelki, bo jest bardzo silny i czasem jak ciągnie mnie na spacerze, to prawie sie przydusza... Dzwonił M, z nowej pracy jest bardzo zadowolony... zła wiadomość jest taka, że oprócz tego jeszcze 2 następne tygodnie będzie poza domem...:( no i jak mamy starać się o maleństwo? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joka - no to przykro mi ze Twoj mezus opuszcza cie znowu na 2 tygodnie:( Dobrze ze masz Borysa, on Ci przynajmniej dotrzyma towarzystwa:) Ech, juz sama nie wiem co gorsze: nie moc sie starac czy starac sie bez skutku:( Tak czy owak, na nas tez jeszcze przyjdzie kolej, kochana, glowa do gory!🌼 Szkocja - no to pozostaje Ci tylko cierpliwie czekac i starac sie nie myslec o tym wszystkim..czas szybko leci, mam nadzieje ze juz niedlugo wszystko sie wyjasni 🌼 Peppetti, Madusia - czekamy na wiesci!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny nie przeczytałam jeszcze co tam dzisiaj namachałyście ale nadrobię wieczorem...:) odebrałam wyniki i błagam o pomoc w interpretacji beta HCG 1227 mIU/ml (ostatnia @ 06.08.2007) progesteron 33,74 ng/ml

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do sysuni
ta beta swiadczy o 4 tygodniu ciazy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do sysuni
progesteron jak na 4 tydzien SUPER!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Co słychać?ciekawe jak peppetti? Celavie zostawiłam Ci wiadomosc na gg :) Sysunia kiedy wybierasz się do lekarza??? Dawna Justy fajnie, że czasami zaglądasz :) A Matyldka :) świetna :) Gablis Twój Michałek to cudo! Pozdrawiam serdecznie moje drogie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sysunia-> nie znam się za bardzo na normach bety, ale też mi się wydaje, ze jesteś w ciąży:) ja rok temu miałam betę poniżej 1000, więc za mało jak na 5t, może temu poroniłam... Pyza-> mam nadzieję, że na nas też w końcu przyjdzie pora... co do pas, to tez czasem jestem zadowolona, że go mamy, bo przynajmniej ktoś na mnie czeka jak wracam z pracy, mam kogo wyściskać, pogłaskać... no ale on nie zastąpi mi męża:O wiem, że nie pozostaje mi nic innego, jak tylko uzbroić się w cierpliwość, bo wszystko wskazuje na to, ze w następnym cyklu też nie damy rady... pocieszam sie tym, ze to sytuacja przejściowa, że za 3 tygodnie M zacznie pracować \"na miejscu\"- tzn. przynajmniej będzie nocował w domu... oczywiście dochodzą też względy finansowe, ale przecież pieniądze to nie wszystko... szkocja-> nie wiem, co Ci poradzić... pamietam, ze kilka lat temu @ spóźniła mi się 2 tygodnie, a w ciąży nie byłam... ginka powiedziała wtedy, ze poprostu czasem tak sie zdarza... Balbinka-> cieszę się, ze wszystko ok...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do sysuni
sysuniu a ty dzis do ginka lecisz nie martw sie napewno wszystko bedzie SUPER !!! Masz swietne wyniki! od jutra pewnie na L4 polecisz co? ale ci fajnie! tylko koniecznie napisz jaktam po wizycie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciezarówki oglądałyscie tą strone?? http://hrynek.cba.pl/brzuszki3.html ale az nie mogłam uwierzyc ze moga byc tak rózne kształty brzuchów:) a moj mały od 2 dni mało sie odzywa ale czasami kopie wiec daje znac o sobie:) chybata pogoda działa na niego tak jak na mnie:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joka------tyle czasu bez meza:( ale zobaczysz jak zleci. dobrze ze masz Borysa. zajmie Ci czas no i praca pewnie tez. czy ja dobrze pamietam, jestes w trakcie awansu? czy wszystko zakonczone? pyza--- juz naprawde chcialabym zeby sie wszystko wyjasnilo ciekawe jak tam peppetti? sysunia---- wychodzi na to ze wszystko jest super dobrze:) i tak trzymac:) u mnie dalej nic. duzo bialego sluzu, troche bolace piesi i tyle. ale dziewczyny musze wam cos powiedziec,tak troche mi glupio, ale co tam. bylo dzis przytulanko i jeszcze nigdy nie bylo tam tak ciasno. nawet moj m sie smial, ze znow sie dziewica stalam.juz naprawde zaczynma sie tym wszystkim niepokoic:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
joka ja spędziłam ponad trzy miesiące poza domem....i to był dramat dla chcącej zajść w ciazę kobiety... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×