Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

tiki*

Planowanie i starania po STRACIE ciąży.

Polecane posty

Witam kochane. Takaja Mania to niezle sie nacierpialyscie z tymi infekcjami. Justy ja juz sie doczekac nie moge Niunki Waszej na swiecie. Balbinka super,ze z malym wszystko gra. Lidka i reszta niepiszacych dziewczyn co u Was? Eva jak przeprowadzka. Asia b ucaluj corcie od cioci. Wszystkie dziewczyny goraco pozdrawiam. Mi dzis sie wzielo na porzadki zrobilam rewolucje w szafie ,pojezdzilam meblami w duzym pokoju i cierpie ,ze w malym sie nie da nic poprzestawiac teraz jeszcze wytre kurze podlogi doprowadze do porzadku kuchnie i lazienke tez i bedzie git.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przy czym chyba lepiej być jednak na czczo, bo nie daj Boże wynik będzie jakiś zafałszowany przez to jedzenie wcześniej i będziesz się denerwować, bo potem każą Ci zrobić obciążenie 75 g glukozy i zaczynają podejrzewać cukrzycę. Po co komu taki stres? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Balbinka2 - ja niedawno mialam robiony ten test na obciazenie glukoza, ale to bylo tu w Anglii, wiec moze tu jest troche inaczej, ale i tak pisze, moze sie przyda. Otoz ja musialam byc na czczo, nic nie pic ani nie jesc od godz.22 poprzedniego wieczoru, no i najpierw mi pobrali krew, potem zaraz dali cos slodkiego do wypicia, potem musialam odczekac 2 godziny i nastepne pobranie krwi. Tak to wygladalo. Ale jak mowie, to bylo w Angolowie:) No nic, ja sie zaraz zwijam do domciu. Pozdrowionka i milego weekendu wszystkim dziolszkom zycze!!!papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki, Jutro wyjeżdżam na weekend, na ślub przyjaciół,. w poniedziałek wizyta rodzinki męża, więc chcę Was uściskać zanim zniknę, bo tak przynajmniej podczytuję co u Was :) ucałować 👄 i życzyć Wam wszystkim udanego weekendu! 🌻 Spotkałyśmy się z Sarą po raz drugi, bardzo się cieszę że ją poznałam, bardzo polubiłam, mam nadzieję, że znów niebawem się spotkamy! :) Madusia_3 - ja też zaczynam łykać magnez - :) Dziś chodziłam przez połowę Krakowa, bo chciałam sobie kupić bluzkę do spódnicy, która miałam ze sobą na ślub, a kupiłam inną, nie pasującą, podkoszulek i kolejną spódnicę i śmieszny szal na codzień, nie ma to jak plany a ich realizacja - hihi. ALe co tam, raz się żyje! Poza tym przełamałam się i zadzwoniłam do gościa i umówiłam na lekcje emisji głosu, dygam jak nic, mój stres ma wielkie oczy i jak w ogóle głos wykrzeszę, to będzie dobrze, ale to na szczęście dopiero w przyszłym tygodniu. Poza tym dzowniłam dziś do szpitala, bo NFZ przysłało mi w marcu zaproszenie na bezpłatne badania, chcę zapytać czy mogę jeszcze pójść, nie zdecydowałam się wtedy, bo ten szpital i jakoś nie mogłam się przemóc i zmobilizować. Jak mi się jeszcze uda, to w przyszłym tygodniu się wybiorę. Ale się rozpisałam, hoho. Asiub- buziaczki dla Twojej Dariusi ❤️ wszystkim wyjeżdżającym słonka i udanych wyjazdów, zostającym słonka i dobrych chwil! Ściskam Was wszystkie dziewczynki. Papatki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nareszcie koniec sprzatania jestem detka,ale mamy czysto i tak przez 2 dni bo jutro mam wolne.Jakubek tez juz mniej brudzi. Asiulka ja lykam zelazo. A jutro mam o 15 otwarcie zakladu kosmetycznego kumpeli.Potem idziemy do kolezanki na urodziny dzieki bogu na 2 godzinki ,bo sie strasznie zmienila na niekorzysc i nas wkurza.A potem z naszym swiadkiem i jego nowa dziewczyna idziemy przetanczyc cala noc:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madusia3 - racja, pomyliłam się, magnez już łykałam, teraz zmotywowana przez Sarę, zaczynam łykać też żelazo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Balbinka Nie jest powiedziane, że musisz w domu. Ale glukoza kiepsko się rozpuszcza w zimnej wodzie (a często tylko taka jest w laboratorium), bo jest jej sporo, a wody dość mało, więc lepiej to zrobić w domu. Poza tym wciskanie cytryny w poczekalni też nie jest najbardziej higieniczne ;) A tak to masz przygotowane i już :) Ja swoją wodę z glukozą na dodatek włożyłam na noc do lodówki, zimną przyjemniej się pije.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justy ty jeszcze nie na porodówce:). Moja kolezanka miała termin własnie na dziś i pisała ze juz jest na porodówce, więc lada moment mały przyjdzie na świat:). Teraz czekamy na ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja się właśnie wybieram na wycieczkę samochodową. Około 70 km w jedną stronę. Może to coś da ;) Jadę sama, odwiedzić brata i jego dziewczyny na wywczasie. Najwyżej bratowa mnie odwiezie do Gdańska :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dawna Justy ciekawe co jutro suwaczek pokaze:P Coś czuję, że cię dziś w nocy weźmie:D:D A może godzinę będziemy obstawiać hihihi JoaśkaPelaśka praca to byłby dobry pomysł, żeby się oderwać od myślenia, zagladania :P. Też się zastanawiam, co zrobę jak zajdę w ciążę, czy od razu pójdę na L4. To nie jest takie oczywiste, jakby sie mogło wydawać. Zdecyduję jak zajdę, a jak na razie sie na to nie zanosi:( Mika23 podziwiam Cię, ja chyba jestem nienormalna. No cóż. Madusia ale werwę do sprzątania, powiedz jak to sie robi. Bo ja mam leeeeenia. Uwaga na żelazo, później jest ciężko w kibelku:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koleżanka o kórej pisałam wyżej własnie urodziła małego Dominiczka. Jak do mnie zadzwoniła to nie mogłam słowa wydusić bo tak mi się płakać chciało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Asiub pogratuluj koleżance🌻 i ty niedługo powitasz maluszka, czas szybko minie🌻 Dawna Justy jedź na tą wycieczkę. Odpocznij, relaksuj się. Tylko uważaj na siebie:) A ja jeszcze w proszku, jem dopiero sniadanie... PZDR

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
oj coś czuję, że dzisiaj będę co godz. zaglądać:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spiesze do Was napisac, bo zaraz mąż siądzie do kompa. Ja jeszcze wieczorkiem do was zajrzę. Po pierwsze byłam u mojej gin. Powiedziała ze wszystko jest ok, i moge smiało zachodzic w ciaze jakbym chciała. Zrobiła cytologie a wyniki maja byc za 2 tygodnie ale powiedziała mi ze wg niej jest czysto i cyt. powinna byc tez ok. Te bóle co miałam to jednak jelta z tym ze bardziej mnie boli z prawej strony . I gin powiedziała ze prawy jajnik prawdopodobnie poprostu mocniej pracuje niz lewy bo i podczas owu bardziej go czuje. No i mam z tej str blizne po wyrostku - mogły sie zrobic zrosty. W kazdym razie mam sie nie martwic, bo jest spoko wszystko. Jakbym nie zaszła wczesniej w ciaże to dopiero za rok mam przyjsc do kontroli. No i wszystko na ten temat. Caroline cały czas cos przwozimy i cały czas sie pakujemy. Ja dodatkowo pakuje sie na jutrzejszy wyjazd nad morze. Jade do Mielna. Własnie mam sterte do prasowania. A wczoraj bylismy u tesciów na grillu. Przyjechała do nich rodzina na tydzien i była impra mała. Aha kupiłam dzisiaj czajnik i garnki. No to z mojej str narazie tyle. Pozdrwiam gorąco . Lidka co u Ciebie. Peppetti tez jakos sie nie odzywa ostatnio. Co z tym bloogiem??????????? Dawna Justy powodzenia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Rudi co słychac?????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Eva nic tylko trzeba działać:D może na nowym mieszkaNKU ZASZALEJECIE?;) fajne takie pakowanie. My z moim m jedziemy na wakcje za półtora tygodnia do Włoch (tam moja mama jest na kontrakcie pielęgniarskim)i też nie mogę się doczekać. Już do was dziś chyba nie zajrzę, bo jedziemy na wycieczkę:) Eva życzę ci udanego urlopu i goracfego morza:):) Justy trzymam kciuki:D:D:D pozdrowienia dla wszystkich😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nic nie pisze bo nie mam czasu moj maz jest bardziej absorbujacy niz male dziecko a teraz ma weekend.. ale ile moge to zagladam i obseruje to \"the final countdown\" Justy - trzymam kciuki... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkocja1979
Dzis po raz pierwszy od straty Malenstwa, poczulam jak to bardzo boli.w pracy odwiedzila nas kolezanka , ktora rodzi za 3 tygodnie. oj, nie obylo sie bez lez... @ nadal brak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wróciłam i na nic się nie zanosi. Może nasza Niuńka poczeka na powrót gina z urlopu :) Zresztą tata też sobie zażyczył, żeby urodziła się 16... No, zobaczymy. Gdyby urodziła się jutro, byłaby dokładnie 4 lata młodsza od mojej młodszej bratanicy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczynki...:) ostatnio mało się udzielam bo przyjechała moja siostra z rodzinką i trochę imprezujemy od czwartku:) cały czas staram się was regularnie podczytywać ale na odpisywanie brakuje mi trochę czasu... Dawna Justy...trzymam za Was cały czas kciuki....❤️ joka a co do wisienek...to możesz zalać je spirytusikiem:):) to ja na razie na tyle...acha...mika pogratuluj siostrze z całego serca...i nie płacz... już niedługo i ty będziesz nosiła dzidziusia pod serduszkiem:)❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłam wczoraj u koleżanki w szpitalu, widziałam małego skarbeczka. Taki piękny i malusieńki w sumie to ważył 3700 i miał 52 cm długości, ale wydawal mi się taki malutki. Wyobrażcie sobie, że ta moja koleżanka nie była nadcinana ani nie pękła, nie czuje żadnego dyskonfortu. Dzis po 15 już wychodzą do domku. Jak ja bym chciała być na jej miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zegnam sie z Wami na tydzien bo wyjezdzam nad morze. Po powrocie zajrze. Papapa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Asiu grudzień już niedaleko! Niedługo ty będziesz tak szczęśliwa jak koleżanka i tulić będziesz do ❤️ maluszka:):) Justy ❤️ trzymaj się kochana!!! Eva miłego odpoczynku, przywieź nam piasek i muszelki:) A ja jadę z m do Lwówka Śląskiego, pzdr wszystkie serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam już dość tej angielskiej pogody, jest do dupy. Dziś znowu od rana leje i jest zimno już nie pamietam kiedy świeciło słoneczko. Co ja bym dała zeby pojechać na Bałtyk, uwielbiam nasze polskie morze. Zdecydowałam z mężem, że jednak nie polece do polski, bardzo się boję lotu samolotem, a samochodem jeszcze bardziej, bo to az 20godzin. Będę siedziała tu w Anglii i tak co ma być to będzie. W czwartek mam usg, cieszę się a zarazem boję. Ale moze nie bedzie tak źle. Mam nadzieje, że z kruszynka wszystko w porzadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć kobietki!! Ale tydzień:P Koleżanka z dwoma berbeciami - jeden 2 latka a drugi 3 m-ce... Przy takich dzieciach można się na prawdę duuuuuuuuuuużo nauczyć:) Jutro wyjeżdżają więc obiecuje że będę częściej zaglądać Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkocja1979
ale dzis cudna pogoda...asiu, u Was wciaz leje?? u nas dzis naprawde pieknie, a ja musze isc do pracy w sobote mam urodzinki, aiwec dzis ide poszalec po sklepach i zaopatrzyc sie w jakies nowe ciuszki:) pozdrawiam Was serdecznie. oj ile tez bym dala zeby byc nad Blatykiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej!!! No nareszcie jest ładna pogoda. Joka chociaz niedzielę masz ładną. A wiśnie trzeba było warstwami posypywać cukrem. Warstwa wiśni i warstwa cukru (na grubość wiśni) a potem naleweczkę zrobić, nawet za kilkanaście dni :). Rudi to przykre co w twoim związku się dzieje. Teraz zamiast cieszyć się, ty się denerwujesz. Tak nie poiwinno być. A twój facet powinien chociaz uszanować twój błogosławiony stan i cię nie denerwować. Przykro mi to stwierdzić, ale on zachowuje się tak jakby nie był świadomy, ze ma dziecko w drodze!!!!! Nie powinno tak być. dziewczyny mają rację, nie powinnas się w ogóle stresować jego gadaniem i rób tylko rzeczy związane z twoja osobą, a nie usuługujesz jakimś siostrom....Tylko Ty teraz jestes ważna!!! Zapamietaj to! mozzarella a gdzie pojechaliście na weekend? Ja wróciłam we czwartek z warszawy, ale dopiero dziś mam chwilkę ...mąż pojechał odwiedzić siostrę, która przyjechała z Belgii. Ja nie chciałam, bo ona jest w ciaży i jak dla mnie to jest jeszcze dzieckiem...same rozumiecie :(. Poza tym kolega męża kilka razy nalegał na spotkanie. Jego żona jest w ciaży i nie bardzo ją toleruję :)...powiedziałam mojemu M., żeby oświecił wkońcu kolegę (chociaż ja na ich miejscu domyśliłabym się czemu nie mam ochoty na spotkania z nimi). No i powiedział, że ja nie mam ochoty spotykac się z Sylwią ponieważ ona jest w ciaży i źle to na mnie wpływa... Wychodzi teraz na to, ze ja w ogóle nikogo nie lubię, z nikim nie chcę się spotykac i nawet nie stać mnie na udawanie...a po co mam udawać że kogoś lubię? Ja nie z tych :). Kończąc moją długą wypowiedź podam wam przepis na szalenie proste ciasto na upalne dni, które mam nadzieję powrócą!!!! Generalnie nigdy nie przepadałam za ciastami typu \"sernik na zimno\", ale wczoraj zmieniłam zdanie :). Trzy galaretki pomarańczowe rozpuszczamy w pół szklance z gorącą wodą. dodajemy dwie duże śmietany 18% i mieszamy śmietanę z galaretką w jakimś naczyniu (salaterce, czy miseczce) i do tago dodajemy maliny (najlepiej owoce które są troszkę kwaśne). Wstawiamy do lodówki aż do zastygnięcia. I to wszystko! A naprawdę smak jest zadziwiająco dobry! Niezłe co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×