Długie jesienne wieczory.....

Nie wiem jak wy,ale ja po prostu uwielbiam jesienne i zimowe wieczorki.Są wbrew pozorom takie ciepłe i przytulne :) Najpierw jem coś ciepłego,później zamykam się na godzinę w łazience,używam kosmetyków specjalnie na te pory roku,których zapachy kojażą mi się z dzieciństwem,później zapalam kilka pomarańczowo waniliowych świeczek w pokoju,popijam grzane wino z przyprawami i uwierzcie mi nic nigdy mnie lepiej nie relaksuje!

Wiem o czym mówisz :D Ja często zamiast włączac TV to gaszę wszystkie światła i patrzę sobie przez okno na padający śnieg.Popijam herbatki zimowe i ciesze się życiem!

nie lubię grzanego wina nie znoszę wanilii:(( nie relaksuję sie leżąc na kanapie bo dzieci sąsiadów z góry mi na to nie pozwalają :(( nie znoszę jesieni , krótkich dni , deszczu , wiatru i szarosci w koło :((( A wieczory najwspanialsze sa latem :)) kiedy moge wynieść się z domu , siedzieć na plazy i rozkoszować się widokiem morza i zachodem slońca , kiedy usiadę na łace pod brzoza i wsłucham się w spiew ptaków... kiedy wskoczę na rower i pojadę hen , hen przed siebie z dala od zgiełku i trosk dnia powszedniego:))

Świat byłby dziwny,gdyby wszyscy lubili to samo :)

tez to uwielbiam dla mnie to najprzyjemniejsze pory roku zwlaszcza zima:) i te zimowe wieczory spedzone jesczze z ukochanym kocham to:))

O tak....Najpierw zabawy na śniegu,a później wspólna kąpiel w łazięce wypełnionej świątecznymi aromatami :D

Ale byka palnełam miało byc oczywiście w łazience.

mmrrrrr alez sie rozmarzyłam czytajac wasze wypowiedzi:) dzisiejszy wieczór spedze sama, gdyz mój męzus wychodzi na spotkanie ze znajomymi a ja niestety chorowitka musze sie kurowac... ale juz wiem jak zaplanuje sówj jesienny dzisiajszy wieczór... moc zapachów, aromatów, ciepła muzyczka w tle ..i ksiazka.. wreszcie znajde czas tylko dla siebie:)

Zimowa Pani,w takim razie życze miłego wieczoru.

wielkie dzieki... :) i wam dziewczyny zycze miłego obfitujacego w szereg cudnych doznan wieczoru:)