Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Some Bizarre

Niesmialosc a zawieranie zwiazkow przyjazni itd...

Polecane posty

tak czy siak najabrdziej frapuje mnie ten txt tego kolegi...rownie dobrze moze chjcial wiedziec czy to ta :dziwna\" co na ciebie leci ,albo ta,ktora wydaje sie \"chetna\"a ten chce to wykorzystac....:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"dzis mialam w zwiazku z tą sprawą dziwną przygode...moze to lakonicznie zabrzmi ale...ide do szatni,a ten stoi i gada zkolegą,kolega sie spjrzal na mnie i gdy kawalek dalej odeszlam oyta:to ona?... nie wiem o co chodzilo,bo wiecej nie doslyszalam..\" Nie jestem żadnym ekspertem - ale myślę, że to chyba jest wyraz jego zainteresowania Tobą - podzielił się tym z kumplem i być może dalej nie wie za bardzo co zrobić (a możę wie jednak). Takie jest moje zdanie. No bo co innego to mogło by być? Sądzę, że nic innego. \"generalnie rozum mi podpowiada,ze nie mam sie w nic pakowac...poza tym nie chcę,boje sie zranienia odrzucenia...\" Wybacz, że pytam - jeśli nie chcesz to nie odpowiadaj - to był by (będzie?) Twój pierwszy związek? Nie ma oczywiście nic w tym złego, tylko chyba strach po prostu większy. A co do rozumu - to owszem, trzeba się go słuchać i myśleć jak się coś robi, ale też nie przesadzać. Myśle, że mamy właśnie tak w głowach (przynajmniej ja - a podejrzewam, że niektórzy i Ty podobnie), że jeśli boimy się, że nie wyjdzie coś na czym nam zależy - to nasz mózg zaczyna jakby szeptać \"mi nie zależy\", \"to bez sensu się w to pakować\" i tym podobne. Ale to tylko nasz taki \"mechanizm obronny\", proba ochrony siebie przed odczuwaniem ewentualnej porażki. To nic dziwnego, ale niestety mocno utrudniające - bo bojąc się, że się nie uda - po prostu się wycofujemy. A później jest nam jeszcze gorzej, bo przecież na tym czymś nam zależało, a teraz nam tego brakuje. No i jeszcze obniżamy sobie samoocenę w stylu \"nie udało się, jestem beznadziejny\" - a przez to z czasem jest jeszcze trudniej. Więc nie łam się - wiele osób ma ogromne obawy - ale trzeba je przełamać, choćby nie wiadomo jak było to trudne (a wiem jak jest - ja znów zabieram się za \"przełamywanie\"). \"poza tym facetomw wieku8lat chodzi predzej czy pozniej o jedno,,...tym bardziej jak sie wczesniej nie mialo dziewczyny\" Hehe - wiadomo - jak się ma 8 lat to tylko wóda i piwsko w głowie :P A tu trzeba się pisać w szkole uczyć ;) A tak na serio - przestań tak gadać, że każdemu facetowi, który ma 18 lat tylko to w głowie - to krzywdzące dla wielu uogólnienie. No i o niczym tu nie świadczy, że się nikogo nie miało - ja nie miałem dłużej i wcale mi tylko to nie było w głowie. I myślę, że tu nie jestem jakimś dziwnym wyjątkiem. I myślę, że to jest właśnie związane z tym o czym wyżej napisałem - \"mechanizmem obronnym\" - taka próba uzasadnianie sobie \"mi nie zależy\". Zresztą jeśli nawet tylko to mu w głowie - to przecież nikt nie każe Ci wskakiwać z nim do łóżka. Nie rób tego dopóki nie czujesz się gotowa niezależnie z jakich względów ta niegotowość wynika. A żeby się przekonać jak z nim naprawdę jest jedynym sposobem jest spróbować (nie seksu oczywiście ;) tylko związku) - jeśli zauważysz, że na tym mu tylko zależy mówisz wtedy wyraźnie \"nie\" - takie Twoje święte prawo. \"..poza tym nie znosze okazywac uczuc,nawet przytulac sie do kolezanek i na samą mysl,ze mialabym miec chlopaka e.tc...dostaje ataku paniki wraz ze smiechem\" Ja też nie przytulam się do kolegów :P A serio - ja też mam z tym problem (okazywaniem uczuć) i strasznie się tego bałem przed pierwszym związkiem, że zawiodę w \"tym temacie\". Ale wcale nie było tak strasznie. Może brakowało dużo do tego jakbym chciał, żeby było - ale chociaż przekonałem się, że potrafię. A skoro jednak potrafię, to następnym razem będę potrafił to lepiej - tylko będę znów musiał się troszkę przełamać I Ty też potrafisz. Naprawdę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki za slowa otuchy..fakt nikogo nie mailam...owszem zalecali sie do mnie kumple...razilo to mnie ale teraz tesknie za tym niezobowiazujacym flirtowaniem...czas pokaze jak to bedzie...tzn.za tydzien...mam nadzieje,ze mu ani mi nie przejdzie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eetamm
,nie musi mu przejsc...steskniony i zdziwiony ze ceibie nie ma moze zaczac dociekac dyskretnie ,zeby sie czegos dowiedziec o tobie et cetera...a dowie sie tyle ile znajome powiedzą.. a nie wszystkie ci dobrze zyczą bo same na niego lecą... dowiesz sie za tydzien i tak........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Proszę bardzo :) A to, że nikogo nie miałaś to nic złego - nigdzie się przecież nie spieszy. Nie przejmuj się - będzie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem,ze truję... owszem moze tak byc...zapewne podejdzie do tych najbardziej pewnych siebie osob,ktore zresztą za mną nie przepadają, a i on ich kręci i......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Furious - spróbuj się tak nie przejmować. Nie zakładaj od razu pesymistycznego scenariusza - będzie ok. A \"truj\" - po to jest kafe przecież ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ano juz wrocilam...nic sie nie zmienilo:p jakos go chyba moja nieobecnosc zbytnio nie zainteresowala...nie zagadal itd do kolezanek mimo,ze mial z multum okazji......... zakladam,ze mu sie spodobalam ale cos go blokuje..moze niesmialosc,moze jakis lek bo mam wade wymowy:P. moze jezt zajęty albo mysli,ze ja jestem...:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przestań już z tą wadą wymowy - myśle, że jego strachy na pewno tego nie dotyczą. A taki zwykły, ludzki strach jest niczym dziwnym. Ja właśnie wczoraj zagadałem do pewnej kobiety przez neta - i teraz zamierzam sprawdzić odpowiedź - jejku, jak jestem zestresowany i przestraszony. Tak to już jest :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fouriosly dziecko
dziecko... idź do książek albo do logopedy a nie o miłościach myślisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
och jej,ja tylko o mysle o milosci,w ktorą szczerze mowiac nie wierze :. ach jzu ide, ide uczyc sie kilkanascie ogdzin an dobe by jak moja kolezanka miec stypendium od ministra:> :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie przejmuj się - już czytam. Ja też się jakoś rozwaliłem :( - i znów trzeba się zbierać do kupy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam po krotkiej przerwie... ech te zludzenia...spraswa jest juz beznadziejna...ewidentnie leci na tą niezbyt ciekawą,choc przebojową ale rozwiązlą(o tym nie wie akurat) kolezaneczke...wypatruje wzrokiem,szuka ,zagaduje na kazdej przerwie.........:O a ona jest bardzooo zaaferowana,bo chlopak ma ciekawy,dojrzalszy charakter niz jego rowiesnicy( czyli cos co ja bardzoo lubię) i nie ukrywajmy,jest cholernie przystojny;P dzis podszedl do niej,cos tam o zakladach buchamcherskich zaczal opowiadac..ta nic nie kumala,tylko robila maslane oczy pocieszala itd...a z eja mam o tym dosc dobre pojecie,korcilo mnie by zaimponowac swym intelektem i rozleglą wiedzą w temacie...niestety...nie mialam smialosci a i nogi robily mi sie jak z waty:O jedynie cos tam gadalam do innej znajomej pokatnie,ze sie wybieram na niedzielny koncert...jakos to go nie zafrapowalo... nie rozumiem tylko jednego...co mialo oznaczac,to czestre zerkanie w moją strone,ten text kolegi itd...:O domyslam sie,ze potraktowal mnie za glupią pustą wynioslą niedostepną panienke,na ktorą se mogl popatrzec a zastartowac moze do tej co zna i jest przebojowa.... kretyn........:O chociaz moze jak zacznie z nim krecic,to moze sie tylko \"zaprzyjaznie\" :> tylko niech chlopaczek nie liczy nigdy an nic wiecej..............:> nie ma co ,mi to zawsze wiatr w oczy..:O :( 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość very
Furious :-) nie przegap swojej szansy ;-) skoro już sie nawineły te zakłady bukmacherskie- do dzieła, zagadnij go o nie, poradź się co obstawia itd. Do roboty!!!! 🌻 chyba nie masz zamiaru całe życie być tak nieśmiała i patrzeć jak Ci głupsze (!) koleżanki wyjadają rodzynki z ciasta ??? :-D kompleksy i nieśmiałość są po to by z nimi walczyć i hartować charakter :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz racje...... wogole zadawala mu tak infantylne pytania typu:jak to sie obstawia itd... poytem sie skapnelam,ze moglam sie wtracic ,ze to zalezy od poloezenia grupyw ildze i ze w pilce wszystko jest mozliwe:classic_cool: i trza to intuicyjnie... n\\moglam tez pochwalic sie wiedzą,co to jest spalony :classic_cool: tylko jak pozbyc sie plączacego jezyka itd.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość very
jak mówisz do niego przestań sie koncentrować na sobie ( co on o mnie mysli? i dlaczego tak patrzy i czy sie nie wygłupiam czasem/ o rany jestem smieszna- to jest lista mysli zakazanych ) i zamiast tego rozkoszuj się NIM, patrz na niego i usmiechaj się ( mysli wskazane: podobasz mi się, lubie z Tobą rozmawiać, masz interesujące poglądy i piękne oczy ;-) ) I jeszcze jedno: faceci uwielbiają być doceniani, podziwiani i chwaleni: dostarcz mu więc małą dawkę swojego zachwytu i uznania dla jego np. wiedzy. Jesli poczuje się w Twoim towarzystwie kimś wyjątkowym będzie chciał tego więcej ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze Ci mówią - walcz Furious o te \"rodzynki\" - bo później to tylko takie płatki owsiane jak ja zostają jak się rodzynki \"rozejdą\" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ech ja juz nie wiem,wczoraj zaprosil ją do knajpy..poszla z nim,bylo milo,na koniec pocalowal ją w policzek i objął;P dzis tez szuka z nią kontaktu,i chcial gdzies zaprosic,ale jak dowiedzial sie,ze idzie z kumpelami do knajpy..(ja bylam w ytej grupie,choc go to nie przejelo) od razu odpuscil.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:O tak to juz bywa , że te \"panienki\" ... przyciagają facetów ... ale powód jest oczywisty ... :D ... .. mają wieksza pewność , że nie zostana odrzuceni ;) ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a propos tej wady wymowy
Seplenisz ? Jąkasz się ? Zacinasz ? Cz może jeszcze coś innego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem...ale coz ja moge,ze nie jestem taką osobą super smialą...chyba,ze ejstem wkameralnym gronie to dostaję swira... zrestzą nie lubie byc tak nachalnie zarywana przez facetow...a co do niego...to mi sie odwidza powoli...no nie wiem... coz mi zauroczenia szybko mijają........ zresztą ja nie z tych co sie gniotą,calują na poczekaniu:> piją et cetera...niezobowiazujacy flirt owszem..ale niezobowiazujacy do niczego.........:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mowie przez nos...wie cglos jest troszkle cienki...gdy ejstem wyluzowana,mowie prawie,ze normalnie...a gdy sie zamkne w sobie mowie cicho i niewyraznie moduluje gloski do tego szybko....:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Furiously and Deadly :) ... a może psycholog Ci pomoże ... .... . . bo to chyba mozna złagodzić w jakiś sposób co ? ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze.... trza bedzie kaske przygotowac na jakiegos dobrego prywatnego ,bo te panstwowe w mej okolicy poradnie są do dupy ,ze sie tak brzydko;P wyrażę........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a propos tej wady wymowy
Mow powoli (max 2 słowa na skundę). Moja laska też ma taką wadę. Kiedyś, kiedy jeszcze nie byliśmy parą gadaliśmy sobie na różne tematy i zauważyłem że bardzo dobrze mi się z nią rozmawia (chodzi o komunikację, a nie o poruszane tematy). A ona odpowiedziała że jej logopeda tak zalecił (powolna wymowa z dokładnym wymawianiem głosek). W każdym razie to zupełnie miłe odczucie kiedy się słucha kobiety mówiącej "męskim" tempem, a nie kłapiącej dziobem bez opamiętania :) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×