jakie kobiety sa DURNE! sama taka jestem i mam dosc

po co my tak wszystko komplikujemy?? dlaczego doszukujemy sie drugiego dna i takie tam?? po co nam to?!?!?! jak widze topiki facetow na tym forum to dochodze do wniosku, ze to nic dziwnego, ze oni zupelnie nie lapia o co nam chodzi.. i typowe odpowiedzi kobiet: \"nie o to chodzi\" czy \"nie w tym rzecz\".. ale o co tak naprawde chodzi to juz nie powie albo: \"bo ty nic nie rozumiesz\"- ale wytlumaczyc to nam sie nie chce... boze- ja naprawde wspolczuje facetom!

Wreszcie ktoś nas docenia:)

A ja tłumaczyłam i mówiłam wprost. I też nic nie dawało. I o co facetom chodzi? ;)

!! bo to wszystko prawda! :P

widać nie wszystkie są durne.... :)

ja nie durna :)

zołzom nie wierzę...... :P

wierzysz, wierzysz tylko o tym nie wiesz jeszcze:)

ale ja naprawe jestem bezproblemowa biore zycie takie jakim jest, nie wikam w sytuacje bez wyjscia bo po co,problemy rozwiazuje szybko i kompromisowo...zycie jest tak krótkie wiec po co połowe starcic na bzdurne dochodzenia a dlaczego ,po co itd....raz sa wzloty, raz upadki....człowiek człowiekowi równy...:)

o - następna zołza.... :P

dziewczyny mówcie, co chcecie, ale my naprawdę jesteśmy skomlikowane - w pełni zgadzam sie z autorką, niestety ...

Witam! Kobiety są durne. Robią irracjonalne rzeczy, są skomplikowane, rządzą nimi emocje i bardzo często same nie wiedzą o co im chodzi, a wymagają od faceta żeby wiedział ;) Tak , są durne z natury, próbują udawać mądre, zaczepią się w życiu np. o karierę i "samorealizująca się kobieta na wysokim stanowisku". Wkręcają sobie, że nie potrzebują faceta, a w domu z samotności wylewają litry łez. Kobiety już same wobec siebie są fałszywe, dwulicowe, zazdrosne i wredne. Zawsze były (jakby to ładnie ująć) "rasą niżej" w historii cywilizacji, Ziemi, religii, kulturze. Kobieta zawsze musiała mieć faceta (normalna kobieta) żeby nią kierował i podpowiadał. Ech , szkoda pisać . Znam w swoim życiu trzy mądre kobiety , które same mi się przyznały, że wszystkie kobiety są durne i że same też są durne. Reszta kobiet niech żyje w przeświadczeniu, że są zaradne życiowo :) pozdro . Aha, jestem facetem :)

wole kutasa mojego starcuszka

Facet wyraznie powiedzial mi, ze nie bedzie ze mna bo nie nadaje sie do zwiazkow i nie cche byc w zwiazku. Razem z masa przyjaciolek zinterpretowalismy to, ze : nie jestem jego jedyna wymarzona, nie cierpi mnie, ale nie umie mi tego wprost powiedziec, splawil mnie w delikatny sposob, nigdy mu sie nie podobalam.

Sa kobiety durne i madre. Całe szczescie zaliczam sie do tych ostatnich. Nie komplikuje zadnych spraw, mowie wprost o co mi chodzi. W moim zwiazku typową babą jest moj facet...

Dołączam do kółka. Stara i durna! Straciłam głowę i resztki rozumu dla faceta, który ma rodzinę, żonę i tak się papram w tym blotku emocjonalnym od trzech lat. Durna, durna baba! Nic tylko strzelić w ten głupi łeb!