Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ally_23

LIPIEC 2007

Polecane posty

Witajcie!! U mnie tez od rana były problemy z forum ,nic nie chciało sie otwierec. Ale dużo piszecie-fajnie.Któraś pisało o opiece za granica w trakcie porodu.Tez duzo słyszałam na ten temat,ze tam komfort jest,a rodzaca jest traktowana jak ktoś najwazniejszy na swiecie.Zanim u nas tak bedzie to my juz chyba babciami bedziemy. A weszłam napisac tylko że dzidzia mi bryka juz od wczoraj wieczora i to tak feste ze czasami niezle daje popalic?? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! W końcu forum działa :) Marylka-ja właśnie 2 tygodnie temu dostałam takie orzeczenie :). Faktycznie zus wyrobił sie w ciągu 30 dni :). Szczerze mówiąc nie wiedziałam, że ma przyjść jakaś deklaracja a właśnie mija 2 tydzień. Możesz napisać co to za deklaracja??? Niunia kopie że hej ;). Dziewczyna chyba czyta w moich myślach, bo jak tylko zmartwię sie, że kopniaków coś nie ma to odrazu otrzymuję kopa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widze ze i wasze maluszki wcozraj mialy skoczny dzionek, u nas bylo szalenstwo tez niemale az mi ciezko bylo konstruktywnie myslec (c.d. klecenia pracy) tak sie maluch wyglupial i z moja reka ganial. Dzisiaj czeka mnie maraton lekarzowy - rano laryngolog z mala (uszko dalej boli i slabiej slyszy) pozniej wyniki i moje i jej przy okazji no a przy okazji pobytu w sziptalu chce dorwac nasza znajoma neonatolog i zapytac co ona mysli o porodzie w instytucie matki i idziecka w warszawce no a na 16.30 ginek... drze juz jakie wyjda mi wyniki bo ostatnio kilka razy oslabniecia mi sie trafily plus porzadne gruchniecie w podlowge wiec wesolo w sumie nie jest, no i mam nadzieje ze nic nowego nie wyskoczy, jestem ciekawa czy USG mi bedzie robil bo w sumie mam opis warszawski ale taki marniutki wiec moze moj tutejszy ginek tez zechce cosik sprawdzic.. takze 3majcie kciukale za nasze latanie po lekarzach. Stanelam rano na wage i SZOK, przez tydzien czasu przytylam prawie 2kg!!! bez zadnego obzerania sie (czekolada na caly tydizne mi starczyla hehe) a tu waga tyle w gore... biorac pod uwage ze zaczynalam ciaze z nadwaga teraz musze uwazac bo przez ostatni miesiac 3,5kg przytylam wiec skoro teraz zostal mi miesiac to juz wiecej niz kolejne 3-4kg przytyc bym nie chciala. Ally23.......Natalia.......23........Sląsk.... ....11.. .... 30.06.07........0 Kimmusia......Tośka........25........Olkusz.....10...... 30.06.07......+3 Monikaaa1...Monika.....19......śląsk..........25.... ...29.06.07.......+6 Joanna78....Joanna.........28........Sopot......22.... .. .02.07.07....+5 s-a-m-o-t-n-a...Olga..27........śląskie.....30.... ..04.07.07..........+10 Synuś Aneczka1979...Ania...28.....podlaskie....31........05.07 .07 ???......+8 Sendi79.......Karla.......27.........Warszawa......30... .07.07.07... +4 C Jolka87.........Jola ......20..........Warszawa.... 19........07.07.07 +1 Istraa...........Aga.........26.........Kraków......30.. ...08.07.07....+4 Myszka1975...Bożena......31....Katowice....30.....08 .07.07..+12synuś Anulka78.......Ania..........29......Szczecin......30.. ..09.07.07...+13...córeczka Blada..........Małgosia.....27.....Małopolskie....27... ..10.07.07.....+8 moon...........Asia.........30.........Warszawa...15... .10.07.07.....+2 Asiulek78......Asia..........28.........Wrocław....29.. ..10.07.07...+9..C? termal.........Teresa.......28......podkarpackie..20... .11.07.07....+9 Kokopelasa......Asia........28.......Brzeg Dolny....24...11.07.07...+10 Edzia..........Edyta.......23.......Białystok.......23.. ...11.07.07....+2 Agacia22.......Agata.......22......Poznań.........26... ...12.07.07...+8 nowa346....Magdalena....20.....kujpomorskie....14..... 13.07.07...+2 syla1234....Sylwia......33........Bydgoszcz.....24...... . 13.07.07....+8 gosdan.......Gosia......31.....dolnośląskie.....26 ...15.07.07...+9...S sosim........Marzena.........30........WROCŁAW....26.... .17.07.07+11 Olcia81.....Ola.......26.......śląskie..... .27....18.07.07...+7..coreczka Pestka1980....Lila.......27......wielkopolskie...28.... 18.07.07....+10 Dominisia...Dominika...25...kujawsko-pomorskie....27...2 1.07.07....+7 Hoogata.......Agata........28.......Kraków........23. ....22.07.07....+6 aga_sunset...Agnieszka....29..Włocławek...17.. . ...22.07.07....+6 marylka2007...Monika...23......sląsk......27. .22.07.07....+8..Coreczka Meggie1977....Magda........29........śląskie...... ..20....22.07.07..+ 5 Stonoga........Iga...........28....Warszawa......18..... 23.07.07....+3 Dviki...........Gośka........26.........podkarpackie..26 ...23.07.07..12 lojka32.........Jola..........33.........Głogów.......15 .....23.07.0.7...1 Ania1706....Ania.........22......Wadowice.....28....23.0 7.07...+16.. Córeczka Terka76.......Teresa.......31........Lubelskie......19.. ....23.07.07..+2 Agaa1979......Aga...........27..........Gdynia...... 17.....23.07.07...2 G.o.o.s.i.a....Gosia.........30......usa/Bialystok.....2 6.....24.07.07 listkaa........Karolina........24........pomorski.... .18.....25.07.07...-4 malwinistka....Malwina.....26....Wrocław....26.....25.07 . 07...+12 s pewna.........Justyna.......23....Szczecin....26.....25. 07.07...+9 c? paula21........Paulina........21........małopolska....20 ......26.07.07+5 jumik.........Justyna........34.........śląskie......1 9.....27.07.07 +2,5 przyszlamama23..Agnieszka.....23....Gliwice....24...27. 07.07..+10 Bossanova.....................34........................ .............28.07.07 Anulka26.....Ania.......26.......DE/ Köln.....27.......29.07.07...2 chlopcy basia_81.....Basia.......25........Wrocław......25.. ...29.07.07. +4...S madzik80.....Magda.........26........Wrocław......26.... ..30.07.07.+9

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka sorki ze wczoraj nie pisalam ale bylam mocno zajeta ,szlifuje angielski po 5 godzin dziennie od rana potem obiadek ,moj facet przychodzi z pracy to tez musze znim pogadac a na wieczor przychodzi do mnie wiec czasu na komputer brak ,po zjezdzie troche tu posiedzie bedzie wiecej czasu n wszystko. Teraz jem sniadanko i zaraz zasiadam do mojego kochanego angielskiego:] hehehehe ,nie no lubie ten jezyk chcoaiz troche trudny jest trzeba przyznac i trzeba mu poswiecic duzo czasu!!!. czuje sie dosyc dobrze jak na wczorajsze chodzenie na miescie ,bo wrodzinie bedzie przyjecie mojego kuzynka i musialam mamie doradzic co ma sobie kupic do ubrania :) wiec nie mialam wyjscia przy okazji skorzystalam bo kupila mi bluzeczke ciazowa taka sxi na ramiaczkach:) Humorku wczoraj zbytnio nie mialam ,nie wiem bylam taka jakas poddenerwowana ,zwlaszcza na mojego faceta nie wiem czemu draznilo mnie prawie wszystko co robil...mam nadzieje ze dzis juz mi przejdzie.Zmykam dokonczyc sniadanie buziaczki ,moze sie odezwe pozniej milego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczynki :) tez sie wczoraj denerwowałam tym brakiem dostepu do kompa, no ale dzisiaj jest juz ok :) własnie zjadłam spore śniadanie, to mały zacznie pewnie zaraz kopac ;) ja jak denerwuje sie, ze sie nie ruszam, to od razu każe mężowi połozyc reke na brzuchu, reakcja jest natychmiastowa :):):) czeka mnie samotny długi weekend w pracy, bo wszyscy wybierają sie na urlop, tylko ja zostaje na posterunku :) jakos nie spieszy mi sie, aby znowu siedziec w domu ;) przynajmniej bede mogła nadgonic pisanie pracy :) a co do porodów za granicą,to faktycznie u nas rodzi sie jak w krajach trzeciego świata i w Niemczech jest na pewno lepiej, ale moja kolezanka z Angli specjalnie przyjeżdzała rodzic do Polski, bo tam położne odbierają porody, po dwutygodniowym przeszkoleniu. wiec sama nie wiem co lepiej ) w Stanach podobno jest jeszcze inny problem, tam babeczki rodza na takim znieczuleniu, ze prawie wszystkie porody sa kleszczowe. mozna przesadzic w każdą strone. Marylka co do herbatek, to jak miałam mdłości, to siostra kupiła mi specjalną herbatke dla ciężarówek w pierwsyzm trymestrze właśnie na mdłości i od raz ują zwymiotowałam, chociaz wczesniej mi sie to nie zdarzyło :):) wiem, ze nie mozna pic czerwonych, zielone maks. do dwóch dziennie, a miete i owocowe do woli :) tak wiec na zdrowie! Aneczko trzymam kciuki za dzisiejsszy maratonik 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też już na posterunku :) . Zaraz przyjdzie fachowiec, z tego co udalo nam sie dowiedzieć, to w sobotę ma zamiar skończyć :) :) :). Niestety pozostanie nam jeszcze sprzątanie. Jutro będę miała fajowy dzień-najpierw spotkanie z koleżanką, a o 19.00 spotkanie-imprezka z ludźmi z pracy. W związku z tym, że firma będzie likwidowana :(, to praktycznie wszyscy zostali już zwolnieni (oprócz ciężarnych oczywiście). Firma ma bardzo ładnie zrobioną piwnice, coś w stylu PUBU. Jest tam barek, loże i wygląda to profesjonalnie. Tak więc tam jutro spotykamy sie. Trzymam kciuki za sprawy lekarzowe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to czesciowo lekarze zaliczeni, udalo mi sie zarejestrowac do laryngologa oczywiscie wykorzystalam przywilej ze ciezarne bez kolejki (tzn 3 osoby z kolejki sa rejestrowane i pozniej osoba uprzywilejowana czyli ciezarA) ale i tak pol godziny prawie zeszlo w szpitalu na sama poradnie laryngologiczna. w lab juz nie bylo tak latwo i kolejne pol godzinki czekania w kolejce bo zamiast 5 babek krew pobieraly 3. za to nasza niunia byla mega dzielna i nie dosc ze patrzyla jak pani pobiera jej krew to jeszcze jak mi, podziwiam za silna wole ja sama nawet nie patrze bo bym fiknela :) a pozniej polecialam do tej neonatolog znajomej i uslyszalam chyba to co chcialam - poradzila zeby wybrac Kasprzaka czyli porod i operacja maluszka w 1 miejscu, troszke sie uspokoilam bo fachowcy doradzaja mi to samo co mowi moje serduszko.... miejmy nadzieje ze teraz bedzie juz tylko wszystko dobrze. Basiu co do porodu w stanach - oni oprocz znieczulenia zzo (mowia na to epidural) dostaja jeszcze morfine ktora moga sobie pacjentki same dozowac. wiadomo zzo dopiero w momencie jak jest okreslone rozwarcie a wczesniej babeczki tez sobie chca ulzyc (u nas takiej opcji nie ma), wiele kolezanek tam rodzilo i sa zadowolone i to bardzo. Moja sis miala cesarke i jej blizny to trzeba sie doszukiwac bo wyglada jakby sie zadrapnela tylko i ma moze z 7cm!! rodzily tam tez kolezanki ktore pierwszego maluszka mialy w polsce drugiego tam no i jednak wolaly opcje \'hamerycka\'. A co do Anglii - po normalnym porodzie wychodzisz po 6godz a po cesarce na nastepny dzien. Moja sasiadka przeprowadzila sie na stale do anglii i teraz byl w odwiedziny i na pytanie czy zaryzykuje porod tam twierdzi ze tak m.in dla koszyka socjalnego dla rodziny... a co do poloznych - to tak ci powiem szczerze ze polozna jest najwazniejsza. lekarz (chyba ze znajomy lub zaplacony) zjawia sie raz na jakis czas a tak to we wszystkim pomaga i instruuje polozna takze podstawa jest wybranie dobrej \"siostrzyczki\" bo to od niej wszystko zalezy. Anulka szkoda z ta firma... rozumiem ze umowe masz tylko do dnia porodu? jak w takiej sytuacji jest z macierzynskim no i ewentualnym wychowawczym? czy ci sie nalezy? bo to rozne opinie obiegowe sa... a teraz siadam dopieszczac czesc teoretyczna pracki, jutro jedzie do promotora :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aneczka-jestem chroniona i dopóki firma (sądownie) nie ogłosi likwidacji to nie można mnie zwolnić. Gdyby jednak okazało się, że przed porodem firma oglosi likwidację to wszystkie zasiłki przejmuje ZUS. Żeby wziąść wychowawczy to niestety muszę mieć pracę ;). Tak więc nie muszę sie martwić o pieniążki do końca macierzyńskiego napewno ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na dzień dzisiejszy jestem w miarę spokojna o pracę, bo znajoma (główna księgowa i finansistka) powiedziała, że po porodzie i odchowaniu dzidziusia mam u niej zapewniona pracę. A że powtarzała to kilka razy... :). No ale zobaczymy jak to będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwinistka
hej dziewczyny...wczoraj dzień i noc miałamfatalny,bo tak mnie nogi i kręgosłup bolal,że ja wróciłam z pracy to od razu do łóżeczka poszłam bo stać nie dałam rade...właśnie wrócilam od gin ,dostałam zwolnienie lekarskie na 15 dni....bedę sobie wypoczywać....tak ogólnie wyniki mam dobre i z dzidzią wszystko ok... pozdrawiam 28 tydzień rozpoczęty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki, a mi kurcze dokucza SUCHOŚĆ OCZU I NOSA :( Macie coś takiego??? Oczy, zwłaszcza po nocy mam suche jakbym piasek miala,a nos tez masakra - dostalam jakas masc od laryngologa jakis czas temu na bazie wazeliny, ale srednio pomaga... :( Nie wiem czy to od ciąży, czy jakas bakteia, czy co za licho???? Ma któraś takie dolegliwości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczynki, ja mam straszne trudnosci z oddychaniem a wczoraj zdnerwowalam mnie siostra i tak sie poplakalam jakiejs histerii dostalam i wogole nie moglam oddychac, cos strasznego! mam chyba hemoroida:) , dziecko mi uciska na jelita bo chce mi sie kupe a nie moge zrobic tak strasznie boli, ale to nie zatwardzenie no i pozniej cos takiego mi wyszlo straszne, az sie poplakalam, ale nie boli ani nie swedzi... pije sok z jablek i marchewke bede jadla moze pomoze, kupilam sobie masc do smarowania ma podobno pomoc..uwazam ze ciaza to nie choroba, ale zbior roznych chorob i dolegliwosci.... mam schizy dotyczace porodu tak strasznie sie boje tego bolu, znieczulenie wezme napewno oby zdazyli podac....ja nie wiem jak ja urodze przys stosunku odczuwam bol a co to dopiero jak ma przejsc taka glowka....mam taka lekka depresje jak dam rade, wszystko bylo w porzadku z mala, i jaka bede matka, czy sobie poradze sama...a z 2 strony nie moge sie doczekac.... jeszcze tylko dzis i jutro w pracy i juz bede w domu siedziala nie moge sie doczekac bede lezec duzo bo mam tez takie twardnienie brzucha we wtorek caly dzien lezalam i bralam nospe.... to juz prawie poczatek 8 mca coraz blizej konca ciazy...nie wiem co to bedzie..ide teraz na wizyte 10 maja to sie dowiem jak tam moja ruchliwa corka tak mnie kopie w zebra i pecherz... a macie cos takiego, ze chce wam sie czegos pic, odczuwam taki wewnatrzny brak czegos ale nie wiem czego....pije rozne rzeczy a to nie to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysza1975
hej:) sendi ja tez boje sie porodu, w dodatku watpie czy dostane zzo a chybabym chciala. Mam zamiar chodzic do szkoły rodzenia może przestane sie tak panicznie bać. Włąsnie od wczoraj zauważyłam że zniknęły mi od wewnętrznej strony kostki u nóg, chyba to woda co?w ogóle straaaaaaaasznie pić mi sie chce ciągle i zgaga tez mnie męczy prawie dziennie, z kupką też róznie ciężko nie raz ale hemoroidów jeszcze nie mam. Aneczka jak przeczytałąm że rąbnęłaś głową w tesco to az sie wystraszyłam , dobrze ze nic ci nie jest. Olcia napisz co ci gin powiedział na te twoje twardnienie i pępek. Ja zapomnialam napisac że jem leki taki rozkurczowe Fenoterol no ale jednak czasem odczuwam jakies kłucia w dole, co to?nie bardzo wiem Wiecie co nie wiem czy cos juz kupiłyscie dziewczyny, bo ja mialam zamiar czekac jak najdluzej ale juz kupilam lozeczko,materac,posciel i wózek, czy nie za szybko?na poczatku maja zacznie sie 8 miesiac hmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myszka ja też jadę na fenoterolu, a w jakiej dawce go zażywasz?? Na zgagę polecam alugastrin, taka biała zawiesina, zapijam nią zgagę ilekroć mnie meczy i pomaga od razu. I jest bezpieczna dla ciężarówek. tak sobie myślę, że jestem nienormalna.....tak się podkręciłam tymi kwiatami na balkonie, że odpadam...cały czas sobie na nie spogladam i jestem pełna zachwytu....mała rzecz a cieszy.... w ogóle mam jakieś takie zmienne mysli....chyba syndrom zbyt długiego przebywania na zwolnieniu....raz jestem przerażona, że dzidziulek to taki wielki obowiązek, systematyczność i w ogóle, innym razem, że wszystko bedzie dobrze, bo nie ja pierwsza zostaję mamą....jedno jest niezmienne....już nie mogę się doczekać, kiedy dzidziuś będzie z nami....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aneczko znam te maratony po lekarzach :) zawsze mysle, ze lepiej załatwic wszystko jednego dnia, a pod wieczór tak mnie wszystko boli, ze wyrzucam sobie własną głupote i obiecajue, ze to ostatni raz. Aż do nastepnego razu ... ;) no ale u ciebie to była konieczność i ciesze sie ze do tej pory wychodzisz obronną ręką z tego medycznego maratonu :) a z tymi porodami to widac tak jest, ze co osoba, to iny poród i plotki :) ale z tego co piszesz znowu niestety wynika, ze to tylko u nas nienormalne porody to norma, a zyczliwośc i szacunek do rodzącej to jakieś wyjątki. ech, szkoda gadac.... dviki widzę ze z ciebie niezły majster ;) ale ja ostatnio też jestem zgrabna jak słoń w składzie porcelany :) nie dośc ze wszystko leci mi z rąk, to jeszcze jak mam szerokie drzwi otwarte na oscież, t ozawsze musze trsfić we framugę ;) dobrze ze z dzidzią wszystko ok :) odpoczywaj i myśl o samych przyjemnościach :) no i udanej imprezki weselnej!!! madzik, kup sobie najlepiej sztuczne łzy w aptece. nie zaszkodzą, a świetnie pomagają na tzw. \"zespół suchego oka\". no i nie są drogie :) wiem cos o tym, bo sama nosze szkłą kontaktowe i w ciązy oko faktycznie troche bardziej mi wysycha niż zwykle. a co do apetytu, to strasznie dużo zaczeła mjesc, dlatego aby nie ładowac w siebie pustych kalorii mam lodówke wypełnoną owocami, warzywami i różnymi sałatkami. no ale co ja oradze, ze najbardziej smakuje mi bułka z pasztetem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
istraa jem 3xdziennie a 40minut przed tym lekiem jem isoptin na uspokojenie, masz tez troche odczucia niepokoju po tym fenoterolu?bo ja popoludniu tak miewam. basia ja tez mam zamiar sadzic dzis kwiateczki na balkonie:)hihi istraa widze ze ty masz identyczny czas ciąży jak ja:) dziewczyny kupowalyscie juz cos?dla dzidzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myszko jak zaczęłam przyjmować fenoterol, to faktycznie na początku strasznie kołatało mi serducho i cała się telepałam, co szło w parze z niepokojem...teraz chyba mi się organizm przyzwyczaił, tyle, że ja łykam dawkę dwukrotnie wiekszą od Ciebie....zaczynałam od dawki 3x1/2 tabletki, a teraz biorę 6....niższe dawki nie dawały takie skutku jaki był oczekiwany. Osłonowo biorę staveran, to podobne do isoptinu. ja dla dzidziusia mam......dwie czapulki po kąpieli, bo teściowa nie mogła się oprzeć jak je zobaczyła.....reszta zakupów w maju :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sendi - glowa do gory, bedzie dobrze. ja pamietam ze w 1 ciazy tez mialam takie skrajnosci od euforii po rozpacz. Bolu sie nie boj, wcale nie musi byc taki straszny, najlepsa rada - nie sluchaj opowidac kuzynek czy kolezanek bo ja jak posluchalam juz po moim co one opowiadaly to stwierdzilam ze chyba gdybym ich wersje porodowa znala to bym sie rodzic bala i nogi zaciskala :) wcale tak zle nie bylo!!!! Madzik - do nosa polecam STERIMAR do kupienia w aptece, ma forme sprayu i swietnie nawilza sluzowke, moze byc takze stosowany dla niemowlaczka. co do oczu to nie miewam problemow predzej sa mokre od lez ale tak jak tu basia radzila mysle ze te sztuczne lzy lub krople visine powinny cos zdzialac. Myszko co do cudownej mieszanki fenoterol+isoptin to ja w 1 ciazy dostalam ale nie moglam ich brac, oparlam sie w sziptalu bo takie mnie kolatanie serca i wysokie cisnienei po tym zlapalo ze szok. skonczylam branie po tygodniu ale i tak jakos udalo sie do 39tc dochodzic. teraz jak mi gin przepisze to i tak nie wezme, na brzuszkowe bole napinanie brzuszka i skurcze najlepsza metgoda jest dal mnie nospa forte magnefar B6 i grzeczne lezenie w lozeczku. Jesli idzie o zakupy dzieckowe to ja mam mase po corci no i teraz tez juz czesc kupilam. tyle ze ja do porodu mam 5-6tyg gora i musze byc mocno przygotowana. Nowa ma za to juz wszystko wiec sopkojnie mysle ze wyprawki juz mozna kompletowac. Basiu - bulka z pasztetem powiadasz??? hmm jakbym siebie slyszala :) maz sie pyta co mi kupic do jedzenia i sam sobie odpowiada pasztet pewnie :P wieczorami zsiadle mleczko wcinam. mysle ze te moje tycie to skutek wcinania kolacji po 21 zeby wziac feminatal (i go nie zwrocic hehehe) no i nieszczesne lezenie. odkad gin powiedzial zeby lezakowac to w sumie malo wychodze a jeszcze po ostatnich przygodach z przytulaniem podlogi to nie ryzykuje samotnych wyjsc. Anulka78- ciesze sie ze jestes bezpieczna jesli idzie o prace, zupelnie inny komfort psychiczny... ja powaznie mysle o wychowawczym, przynajmniej na kilka miesiecy, moze od 2 semestru bym do pracy wrocila jakby wszystko bylo ok z malenstwem chcoiaz ostatnio uslyszalam ze przez 1 rok to non stop sa wizyty w poradniach specjalistycznych wiec nie wiem jakby z tym pracowaniem to bylo... dviki - poszlam dzisiaj w twoje slady \'zalaniowo-klawiaturowe\' przekrecila mi sie butelka z mineralna ale na szczescie w pore lapalam i tylko troche sie rozlalo, kolega informatyk kazal mi natychmiast do gory nogami przekrecic kalwiature i wysuszyc suszarka no i wszystko gra i buczy ;) po kawie to penwie troche gorzej bo sie klei no chyba ze bez cukru pijesz :D zycze super zabawy na weselu tylko nie skacz za bardzo bo sie lokator moze zdenerwowac :) Istraa bo ty sie chyba na kwaitkach znasz troszku... ile trzeba czekac zeby cos w ogole w tej balkonowej skrzynce wschodzic zaczelo??? moja corcia sie pyta kiedy jej kwiatki wyjda a ja nie wiem co jej odpowiedziec ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszka 1975 mysle ze to woda zaczyna Ci sie zbierac i puchniesz pewnie dlatego ze cieplo sie robi, ja tez momentami czuje jakbym miala za male buty...wlasnie pic mi sie tez chce teraz mnie napadlo na ten sok jablkowy wypilam 2 ale mam zgage po nim trudno....a co do kupowania ja juz prawie wszytsko mam, teraz musze poprac i poprasowac ale to na spokojnie w maju...bede juz w domku siedziala...kupie proszek lovella...brakuje mi kosmetykow dla dziecka kupie bambino, pieluszek, kocyki 2, karuzelke nad lozeczko i dla mnie do szpitala acha i czapeczki bez wiazania podobno takie teraz trzeba....kupilam wszystko wczesniej bo jak bedzie goraco nie bede miala ochoty chodzic po sklepach a np ostatnio wogole lezalam zle sie czulam.... istraa ja tez mam takie momenty przerazenie, momentami zastanawiam sie po co mi to wszystko te obowaizki itp a zaraz nie moge sie doczekac jak mala powie do mnie mamo.... Aneczka1979 dzieki za pocieszenie z tym porodem, mam nadzieje ze jakos to przezyje, tyle kobiet rodzi dzieci i potem znowu zachodzi w ciaze wiec ja powinnam dac rade:) tylko ten strach ze jescze tylko 2 mce a szwagierka rodzi wczesniej ode mnie wiec ja to 1 czeka....ale obiecala mi nie opowiadac jak bylo...a gdybym ja wczesniej urodzila tez mam nie opowiadac jej:) ja mysle ze ten 1 termin co lekarz mi wyznaczyl 27 czerwca jest najbardziej realny tak mi sie wydaje, przeczucie czy co....nie wiem ale wole byc przygotowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszka 1975 mysle ze to woda zaczyna Ci sie zbierac i puchniesz pewnie dlatego ze cieplo sie robi, ja tez momentami czuje jakbym miala za male buty...wlasnie pic mi sie tez chce teraz mnie napadlo na ten sok jablkowy wypilam 2 ale mam zgage po nim trudno....a co do kupowania ja juz prawie wszytsko mam, teraz musze poprac i poprasowac ale to na spokojnie w maju...bede juz w domku siedziala...kupie proszek lovella...brakuje mi kosmetykow dla dziecka kupie bambino, pieluszek, kocyki 2, karuzelke nad lozeczko i dla mnie do szpitala acha i czapeczki bez wiazania podobno takie teraz trzeba....kupilam wszystko wczesniej bo jak bedzie goraco nie bede miala ochoty chodzic po sklepach a np ostatnio wogole lezalam zle sie czulam.... istraa ja tez mam takie momenty przerazenie, momentami zastanawiam sie po co mi to wszystko te obowaizki itp a zaraz nie moge sie doczekac jak mala powie do mnie mamo.... Aneczka1979 dzieki za pocieszenie z tym porodem, mam nadzieje ze jakos to przezyje, tyle kobiet rodzi dzieci i potem znowu zachodzi w ciaze wiec ja powinnam dac rade:) tylko ten strach ze jescze tylko 2 mce a szwagierka rodzi wczesniej ode mnie wiec ja to 1 czeka....ale obiecala mi nie opowiadac jak bylo...a gdybym ja wczesniej urodzila tez mam nie opowiadac jej:) ja mysle ze ten 1 termin co lekarz mi wyznaczyl 27 czerwca jest najbardziej realny tak mi sie wydaje, przeczucie czy co....nie wiem ale wole byc przygotowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja to mam chyba obsesję na punkcie tycia.....zawsze miałam problem z przybraniem kilku kilogramów i teraz też tak mam. Już sie cieszylam, że z bidą udało mi sie przybrać wszystkiego razem od początku 4 kg, to na ostatniej wizycie okazało sie, że jeszcze mi kilogram ubył.....nie wiem jak to możliwe, bo jem dużo, siedzę w domu, nic nie robię....i nie tyję......dobrze, że dzidziuś miarowo przybiera i na wadze i wzrostowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aneczka jesli sadziłyście od nasionek to trochę poczekacie. Jeszcze zależy jakie kwiaty posadziłyście. Myślę, że na kielkującą roślinkę możecie poczekać około 2-3 tygodni. Ja zazwyczaj wsadzam już sadzonki. Tylko bazylię posiałam od zarenek, bo sadzonek jeszcze nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :D Widze, ze tu juz niepokoje przedporodowe zawitaly. Ja o tym wcale nie mysle. Urodze napewno, najwyzej sie \"troche\" pomecze, wazne by z dziecmi bylo wszystko dobrze i zeby za szybko nie pchaly sie na swiat. A opowiesci to wogole nie slucham bo kazdy inaczej odczuwa. Z dziecmi tez sobie poradze bo czemu by nie ?? ;) A bede miala 2 !! Glowa do gory- bedzie dobrze :) :) :) Zgagi nie mam !! :D Zaparc tez nie- herbatka koperkowa czyni cuda :) A pije ok.2- 2,5 l.dziennie. Mniej nie powinno sie pic w ciazy. Najlepsza woda z cytrynka ;) Tylko do szkoly rodzenia nie moge sie dzis dodzwonic :o :o :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sendi, oczywiscie ze damy rade, nie może byc inaczej :):):) głowa do góry! moja gin mi powiedział, ze o bólu zapomnina sie 5 minut po porodzie, a radość z posiadania dziecka zostaje znami do końca zycia, tak wiec myslę, ze bilans wychodzi dodatni, bez dwóch zdan :) ja na początku ciazy tak sie bałam, ze znowu poronie, ze teraz po prostu nie moge sie doczekac na małego :) zobaczysz, jak urodzi sie maleństwo, to wszyskie lęki pódją w niepamięć, nawet jak trzeba bedzie co godzine w nocy d omalucha wstawac :):):) anulka gratuluje podejscia do kwestii porodu i posiadania dziecki :) zgadzam sie z tobą, ze gdyby dzieci nie były naszym największym skarbem, to nasza populacja dawno by wygineła ;) aneczko musze przyznac ze jestes kopalnią informacji :) a co do wyprawki to dzisiaj jade z mamą do hurtowni, robimy pierwsze rozeznanie :):) jak na razie kupiłam tylko dwie czapeczki dla malucha, bo ciuszki mam po mojej chrześniacze, a kupowanie rzeczy na siłe jest bez sensu :) jak na razie kupiłam sobie troszke kosmetyków i ciuszków ciażowych, aby wyglądac na ładną i zadbaną mamusie ;) zauwazyłam ze jak czuje sie dorbze w swojej ciazowej skórze, to od razu jasniej patrzę na wszystko co ma sie zdarzyc :) w końcu tak obawiałam sie ciazy, a tu odpukac wszystko w jak najlepszym porzadku, więc czemu dalej ma byc inaczej :):) obawiam sie, ze po urodzeniu malucha nie bede miała już ani czasu ani pieniązków aby inwestowac w siebie :) no i w pracy jak cos trzeba załatwic, to oczywiscie ja idę, no bo \"kobiecie w ciąży sie nie odmawia\" :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w astronomicznym skrocie corcia dostala worek lekow i wstepnie laryngolog zapowiedzia; ze bedzie trzeba wycinac 3migdalek ale to dopiero na jesieni bo u nas kolejki sa niebotyczne. Jesli idzie o mnie to wyniki sie nie pogorszyly - hemoglobina cale 10.5 za to czerwone na 3.5 skoczyly wiec jak na mnie to i tak super. niestety w moczu leukocyty i mam ponowne badanie zrobic za 2tyg. stwierdzil ze brzuszek moglby by ciut wyzej ale skoro i tak juz niedlugo do rozwiazania to sie nie bedziemy przejmowac. szyjka zamknieta ale wydawac by sie moglo ze jednak odrobine krotsza wiec mam duzo leniuchowac. Dostalam spasmophen bo stwierdzil ze za twardy brzuszek i ze te skurcze to nie za bardzo zeby mnie tak czesto lapaly takze od dzisiaj 3razy dziennie na stale spasmophen i nospa forte plus magnez. USG nie mialam bo uznalismy ze poniedzialkowe plus kolejne zapowiedziane na 15maja to wystarczy jesli idzie o wystawianie maluszka na fale.. ogolnie to jestem pelna nadziei zwlaszcza ze dostalam skierowanie do tego Instytutu Matki i Dziecka i jest coraz wieksza perspektywa ze porod i zabieg w tym samym miejscu beda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aneczko to dobrze, że nie jest gorzej z Twoimi wynikami, u mnie jak wiesz brzusio też niskawo, ale mam nadzieję, że jakoś dochodzę z nim do bezpiecznego terminu. co do małej, to może wyrośnie z tych usznych problemów, ja mniej więcej do liceum miałam koszmarne problemy z uszami, zawsze jakakolwiek infekcja gardła wiązała się z infekcją uszu...zapalenie ciągło się dosłowmnie miesiącami...mój rekord to 5 miesięcy na jedno ucho, pośladki miałam granatowe od zastrzyków, jeszcze takie biolesne były. Zawsze zapaleniu towarzyszyl wysięk ropno krwisty z ucha. Ale odpukać od kilku lat mam spokój..... u dzieciaków wzmożone zapalenia też są spowodowane krótką trąbką słuchową łączącą jamę gardla z uchem, przez co częśćiej dochodzi do infekcji uszu. W miarę jak dziecko rośnie, wydłuża się i trąbka, przez co trudniej o zakażenie ucha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwinistka
hej dziewczynki ..ja jeszcze jestem w pracy ale dzis w miare dobrze się czuję ,od jutra mam zwolnienie,ale i tak musze przyjśc do pracy...jesli chcem sobie dorobic do wyplaty.bo na zwolnieniu dostne tylko tyle co na umowie,a na rękę dostaje więcej(to mnie wkurza) jutro moje kochanie wraca i ma urodziny..postanowilam że mu zrobie tort niespodzinkę...także jeszcze dziś będe pichcić...pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malwinistka Ty to kobieta nie do zdarcia ale może nie przesadzaj, bo jeśli jesteś na wolnym, to pewnie z konkretnych powodów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×