Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ally_23

LIPIEC 2007

Polecane posty

Gość Justyna 5X83
kolorowa, czemu tylko na chwilke??? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość f.i.g.i.e.l.e.k
e-v-a i kolorowa witaciej :) aneczko widze że obie będziemy miały pojutrze sądny dzień...Ty się dowiesz czy z Krzysiem wszystko O.K (czego Ci życze zcałego serca) a ja czy moja kruszynka ma wade serduszka czy nie :( Chciałabym żeby już była sobota ...i zeby już było po wszystkim... nowa trzymaj się wszystko będzie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olcia,Wisienka,Aneczka,Justyna,Basia i inne dziewczyny,dziekuje za mile przyjecie. Ja mam termin dokladnie na 26.07,ale boje sie ,ze przenosze ,bo na razie nic nie wskazuje na wczesniejsze rozwiazanie.Szyjka dluga na 4 cm,zamknieta,zadnych skurczy.Zazdroszcze tym ,ktore maja porod za soba.Jedynie co mam,to bole kregoslupa,bo jestem niska,a brzuch strasznie duzy,112 w obwodzie.Chodze po schodach ile sie da,chyba zaczne pic ta herbate z lisci malin ,o ktorej pisalyscie,ale czy to cos pomoze?.Moj gin. mowi,ze to dziecko decyduje ,kiedy chce przyjsc,wydzielaja sie jakies hormony czy cos takiego. Musze powiedziec,ze chociaz strasznie sie boje,to wasze opisy porodow co jakis czas mnie uspokajaja.Dziekuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna 5X83
wisienko, ja z pierwszej ciazy mam nadrzerke drugiego stopnia i nie mialam wiekszych problemow z zajsciem:) ja teraz gotuje bobik i pije kompocik z wisni, bo pozniej to z tym lipa bedzie. to ulewanie to mi sie wydaje ze z przekarmiania, moja mala tez lubila sie objadac mleczkiem i dluuugo jej sie ulewalo. az nie zaczela jesc konkretniejszych rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny Witaj E-V-A 🌼 im nas więcej tym lepiej Ja dziś na 14 idę do ginki mojej więc potem się zjawię z relacja odnośnie mojej małej i poczytam co pisałyście. Od rana nie było prądu, bo jacyś złodzieje w nocy kradli kable i zrobili małą awarię Nowa widzę że smucisz się strasznie dzisiaj. Zobaczysz będzie dobrze, teraz będziesz miała swoją rodzinę. Ja też strasznie jestem przywiązana do mojej (mama i siostra) i też przed slubem przeżywałam że to jyuż nie będzie to samo, a ja byłam straszny mamin cycek. Faktycznie dużo się zmieniło, już nie spędzamy razem tyle czasu, nie konsultujemy wszystkiego,ale nadal strasznie się kochamy. A może jutro już bedziecie mieli Nikolę przy sobie. Założe sie ze jak ją zobaczysz zakochasz sie od pierwszego wejrzenia Nie smuć się już 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny, ja jestem z forum kwietniówek :-) mam wielką prośbę czy możecie zagłosować codziennie na poniższe zdjęcia? z góry dziękuję :-D życzę Wam szczęśliwych porodów....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Figielku ja to obstawiam ze i u ciebie i u nas diagnozay beda pozytywne i w osbote baaa jeszcze w piatek bedziemy mogly chodzic usmiechniete od ucha do ucha i swietowac :) Wisienko no ja mam malutka nadzerke, taka mala ze nawet jej nie kaza na razie leczyc. zobaczymy jak bedzie teraz po ciazy, oby nie bylo gorzej niz przed :) w sumie z takim info o zaciazeniu z powodu nadzerki to sie nawet nie spotkalam a swego czasu mnostwo siedzialam na forach dla dziewcyzn z problemami z zajsicem w ciaze. ale czlowiek uczy sie cale zycie :) Eva jeszcze sprobuj sprzatania (ponoc szczegolnie mycie okien bo sie miesnie macicy jakos tam naciagaja od podnoszenia rak) no i sexik. ponoc on jest najskuteczniejsz. nasienie powoduje skurcze no a zreszta zaden masaz nie bedzie przjemniejszy :) Ania1706 - czekamy na relacje z wizyty :) a ja mam nowa porcje wkurzenia dzisiaj, dzwonila do mnie babeczka ktorej synek lezal razem z Krzysiem na oddziale zeby mnie przestrzec - bez skierowania od pediatry nie przyjma nas w poradni chirurgicznej. szkoda ze nikt nam o tym nie powiedzial jak dawali wypis!!! dobrze ze ona byla wczoraj na wizycie (ja tez cofnel ale ze spod wawy jest to w mig to zalatwila) bo inaczej bysmy sie te 160km po nic przejechali...wrrrr kocham taka organizacje!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z moim wyprowadzaniem sie z domu było troche inaczej. po prostu jak poznałam moejgo obecnego męża, to coraz mniej nocy spedzałam w domu, az w pewny mmomencie okazało sie, ze u rodziców juz tylko pomieszkuje :) moi rodzice śmiali sie nawet ze zrobiłąm to tak niepostrzezenie, ze zdołałam oszczedzic im smutków, ze dziecko z domu wyfruwa :) tata stwierdził, ze najpierw odcinałam po paluszku, na koncu całą reke, stopniowo :) no ale i tak jestem u nich par4e razy w tygodniu, a teraz budujemy sie koło nich, no i pierwsze dwa miesiace bedziemy mieszkac razem, wiec moja przeprowadzka nie wiązała sie z kompletnym zmianem miejsca zamieszkania, łącznie z miastem :) justynko zobaczysz ze jezeli zbudujesz ze swoimi dziecmi takie relacje, jakie chcesz i o jakich piszesz, to bedziesz miałą wspaniałą rodzine, któa nigdy cie nie zostawi i na którą zawsze bedziesz mogła liczyc 🌼 eva ja mam termin dopiero na 29 lipca, ale mam sie zgłosic w srode, czy cos juz ie nie dzieje, bo przy planowanej cesarce nie trzeba czekac do konca, ale wiadomo, lepiej ciecie wykonac w ostatnim momencie :) i tak sobie myslałam zawsze, ze zazdroszcze babeczkom, które juz rozpakowane, ale my tez niedługo bedziemy szczesliwymi mamami, a za tym brzusiem i kopaniem w srodku chyab bede tesknic :) moja koleznka, mama roczego chłopczyka mówi, ze dzieciątko to skarb, ale ciąża to czas wyjatkowy do którego wraca sie z utesknieniem :) takze i na nas przyjdzie kolej :) a co d oólów kregosłupa rehabilitantka w szkole rodzenia radziłą nam, oprócz cwiczen odciażających oczywiscie, stawac np w kolejce z palcami skierowanymi do srodka. podobno kregosłum inaczej sie układa i odciaża troche plecki. moze to głupio wyglada, ale czasem jak gdzies dłużej stoimy, to nie o wyglad chodzi ale o naszą wygode :) figielek czekamy z tobą na wiesci od lekarza 🌼 kolorowa witaj!!! :):) wisienko rozumiem cie doskonale jesli chodzi o obawy o poczatek ciaży. ja tez po pierwszym poronieniu miałam cieżki start przy drugiej ciaży i z seksu były nici. potem mój mąż miał blokade, bo brzuszek juz urusł i świadomosc, ze w srodku jest nasz skarb troche go paraliżowała :) ale najważniejsze, ze nasze dzieciaczki rosną zdrowo, a przyjemnosciami jeszcze bedziemy miały sie czas nacieszyc :) dobrze, ze ta nadżerka ustąpuje i nie bedziesz musiała miec jej usuwanej :) ale patrz jak czasem wydawałoby sie ze banalna sprawa potrafi urosnąć do rangi problemu, którego byc moze nie uda sie rozwiazac :) aniu czekamy na wiesci od lekarza :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobietki, u mnie jeszcze 4 dni - ale mocno wątpię, czy się wyrobię w terminie :( jakoś mało skurczy, brzuch co prawda boli, ale przy tak zaawansowanej ciąży dziwne byłoby, gdyby nie bolało. Najlepsze jest to, że stan mojej szyjki macicy jest dla mnie tajemnicą - tzn. mój lekarz nic mi na ten temat nie powiedział, a ostatnia wizyta była tak stresująca (kazał mi iść na macierzyński na 2 tyg przed terminem porodu), że z tych nerwów nawet nie spytałam się. Dziś na szczęście idę do innego lekarza i na pewno po tej wizycie będę wiedziała więcej :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kolorowaa no to 3mam kciuki zeby ten nowy lekarz okazal sie do sensu.mam nadzieje ze nie dalas sie wrobic z tym macierzynskim przed terminem. Basia super sposob na wyfruniecie z rodzinnego gniazdka :) my z mezem to zakomunikowalismy rodzicom ze zlozylismy o slub i bedzie wtedy i wtedy :P jakos mega zzyta z rodzicami nie bylam bo od zawsze musialam radzic sobie sama, doroslam bedac w 3kl podstawowki po wypadku taty kiedy to mama cale dnie spedzala w szpitalu a ojciec dopiero po roku wrocil do domu. pozniej tez mama nie miala dla mnie czasu bo chory tata wtedy calkowicie sparalizowany i schorowana babcia.. a pozniej juz jak z ojcem bylo lepiej to ja sie na tyle usamodzielnilam ze bylam sama sobie sterem okretem i zeglarzem. bedac w liceum latalam co roku do kuzynki do stanow i kase na wlasne potrzeby tez mialam swoja a na studiach to i stany plus dorabianie przerozne wiec nim wyfrunelam z domu (lat 22majac) to bylam juz niezalezna. dopiero jak sie od rodzicow wynioslam to za nimi zatesknilam na dobre, ostatecznie kupilismy mieszkanie na tym samym osiedlu, blok dalej i jak sie z okna wyjrzy to widac okna rodzicow. czasami sobie z mama nawet do siebie machamy :D znalazlam fajnego sprzedawce na allegro, moze nie jest super tani ale ma sliczne rzeczy dla malenstw, firmowki nowki w cenach wg mnie dosc przyzwoitych - oto link: http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5456539

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eva, Kolorowa witajcie na naszym topiku :-) piszcie jak najczesciej, razem to raźniej ;-) Nowa głowa do góry, juz blisko do Twojego spotkania z Nikolą :-) Olcia ja tez ciagle w ruchu bo nie moge usiedziec w miejscu, nosi mnie :-) nasze dzieciaczki same sobie wybiora dzien w którym zechcą przyjsc na świat, ja tez mam wrażenie ze mnie to atom nie ruszy :-) pewnie wezma nas z zaskoczenia hihihi Ania 1706 czekamy na wieści :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aneczka widze, ze ty tez dostalas niezla szkole zycia :( Mi ojciec umarl jak mialam 12,5 lat no i mama musiala na nas zapracowa, a na mnie spadly prawie wszystkie obowiazki. Dodam ze do tego jeszcze mam mlodszego brata. Pozniej mama zaczela wyjezdzac za granice, az wkoncu opuscila kraj na stale. A ja w sumie od 17-tego roku zycia pomieszkuje sobie sama i calkiem mi z tym dobrze ;) Kwestia organizacji :D Dzieki za linka - super ciuszki maja. Ja na pewno na cos sie skusze. Justka a na kiedy ty masz termin bo nie moge znalezc ciebie w tabelce? Pewnie bedzie tak jak mowisz - z zaskoczenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aneczka1979 - na szczęście nie dałam wrobić się w macierzyński, jestem dopiero ok 2 ,5 msc na zwolnieniu (w tym prawie tygodniowa obserwacja w szpitalu), wcześniej czułam się dobrze i chciałam jak najdłużej pracować. Potem dopiero okazało się, że mój super lekarz wszystkie lub prawie wszystkie pacjentki wysyła na wcześniejszy macierzyński - aha, przyjmuje z nfz, także może to też ma wpływ. Strasznie dużo nerwów mi (i dzidzi) to pożarło, bo po macierzyńskim będę raczej musiała wrócić do pracy - więc wiadomo, że każdy dzień z dzieckiem jest ważny. Gdybym się zgodziła - już od ponad tygodnia byłabym na macierzyńskim!!!! Wybaczcie, że tak na ten temat się rozpisuję, ale bardzo przeżyłam tę całą sytuację i uważam, że takie właśnie postępowanie lekarzy jest podłe. Wiem, że są tu jakieś naciski ZUSu - ale przecież u drugiego lekarza dostałam zwolnienie od razu - więc można, jak się chce!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna 5X83
to jest wlasnie ta polityka prorodzinna, narobcie dzieci i pocalujcie nas w zady, bo ktos musi nas utrzymywac na stolkach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszystkim z was dziekuje za wsparcie:* i ze bedziecie jutro ze mna w tych ciezkich chwilach :) chcialabym do ktorejs z was numer zeby dac znac kiedy urodze:) co i jak:) Wrocilam z miasta juz wszystko mam procz wody,zaraz ide zrobic pranie i wieczorem spotkanie z moim misiem:) wiec bede miala co robic..jeszcze wieczorem sie odezwe pozdrawiam:) niech ktroa poda numer to napisze smska:) ,b po cesarce pewnie ztydzien poleze tam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna 5X83
podalam ci na maila:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobietki, w związku z tym, że dopiero zameldowałam się na tym forum i nie zdążyłam przeczytać jeszcze wszystkich postów, nie jestem pewna, czy temat taki już się nie pojawił - ale mam pytanko - jaki imiona wybrałyście dla swoich dzieci? Moja mała będzie miała na imię Milena

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna 5X83
ksawery lub emilka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fajne imiona Justyna :)) chcesz wiedzieć jaka płeć, czy wolisz poczekać do porodu? a szukałaś znaczeń? ja tak, ale o imieniu Milenka nie znalazłam prawie nic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna 5X83
ksawery to od miejscowosci gdzie urodzil sie swiety franciszek, jakiegos szerszego sensu nie ma, na emilke nie patrzylam. plec bym bardzo chciala znac, ale lekarz mi nie dal 100%, a wiecej usg mi nie przysluguje, wiec bede miec niespodzianke. ze wzgledu na pozostalosci po coreczce wolalabym dziewczynke, a na moj wrodzony egoizm chlopca, co by miec parke i mezowi rod przedluzyc. no i chlopakow u nas niedosyt, ja mam trzy siostry, corke, szwagier corke i wszyscy tylko czychaja co by sie w koncu chlop w rodzinie pojawil:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość f.i.g.i.e.l.e.k
U nas podobno dziewczynka więc będzie Agatka ale gdyby pojawił się jednak chłopczyk to Patryk :) Dziewczyny już rozpakowane :) ponawiam pytanko: jak u Waszych dzieciaczków sprawdziła sie waga z USG z tą po urodzeniu? Czy była podobna? Większa a może niższa? :) U nas pada deszczyk i jest super świeże powietrze :) (o ile w mieście może byc "świeże" ) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje dziewczyny za porady,wyprobuje mycie okien i to na kregoslup,ale od sexsu,to sie osdzwyczailam i czuje sie jak jakas cnotka,tak jak wisienka,bo mialam zakaz przez poronienia wczesniejsze i ze wzgledu na zagrozona ciaze.Teraz moglabym,ale jakos sobie tego nie wyobrazam tak nagle. Co do imion,to jeszcze nie mamy tego wybranego,a jest na pewno chlopczyk.Mam nadzieje,ze jak moje malenstwo sie urodzi i go zobacze,to bede wiedziala,ktore imie pasuje do niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
E-v-a moja kumpela przez cala ciaze wiedziala, ze bedzie chlopak i mial miec na imie Macius, a jak go urodzila i dostala na rece to za licho Macius nie pasowal i ... nazwala go Mikolaj, gdzie przez cala ciaze nawet przez mysl jej to imie nie przeszlo. Hihi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie wrocilismy po ponad 2 godzinnym spacerze. Maly Smok jak sie dorwal do mamy to myslalam ze cosik mi urwie, powietrze widac sprawilo ze i glod wzrosl. dobrze ze pod domem wlaczyl syrene a nie gdzies po srodku miasta :) u nas niestety jest malo laweczek i w razie czego chyba bym go pod jakims sklepem na schodkach karmic musiala :P oczywiscie kontynuowalam poszukiwania bluzy czy dresow na rozmiar 56/62 ale najmniejsze 68znalazlam i to ze tak powiem \'badziewne\' za cene 65zl, na allegro nowe oryginalki longsdale,gap czy next idzie spokojnie za 60-80kupic wiec nie bede inwestowala w byle co czego jakosci pewna nie jestem kolorowa no i bardzo dobrze zrobilas!!! u nas tez sa lekarze i to prywatni (!!!)ktorzy wysylaja na macierzynski 2tyg przed terminem ale dziewyczny juz sie zorientowaly kto co praktykuje i jakos im obroty spadly bo z ceny slyszalam ze zeszli ;) u nas jak widac w stopce jest Krzys, byla opcja dla dziewczynki ZUzia no ale mamy malego mezczyzne ;) figielku juz kiedys pisalam ze ja rodzilam w 36tyg ciazy - maly mial 2950 a ostatnie usg mialam w 34tc i wtedy wychodzilo ze wazy 2450, biorac pod uwage ze dziecko tyje po 200gram tygodniowo to akurat bylo tylko 100gram wiecej niz by wychodzilo po usg :) przy corce na 3dni przed porodem wychodzilo ze ma 2600 a urodzila sie 3500 za to u kolezanki ni tak dawno bylo ze maluch ma 4100 a urodzila 3200. wszystko zalezy od budowy malucha. moja corcia miala drobne kostki dlatego pomiar wagowy byl zanizony. Eva wykorzystaj ostatnie chwile wolnosci ;) pozniej jak cenzura bedzie spala w lozeczku to roznie moze byc, zwlaszcza ze kolejne 6tyg czeka was celibatu... z mezem do tej pory wspominamy jak sie mala urodzila i w koncu mielismy sile i czas na przytulanki i jak sie zaczynalo rozkrecac to sie nasza cenzura budzila. pomijam ze przez 2 lata to rzadko kiedy nie budzila sie w najciekawszych momentqach ;) Olcia, przyznam ze szalenie oryginalne imie. jakiego pochodzenia jest? nie bedzie problemu z rejestracja w USC?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kolorowa mi moja gin powiedziała, ze ginekolodzy mogą wystawiac tylko zwolnienia do 38 tc, keidy przyjmuje sie ze ciaża jest donoszona, potem musi internista. powiedziała mi, zebym powalczyłą o zwolnienie i nie dała sie wmanewrowac w macierzyński, wiec poszłąm wczesniej do internisty, aby w razie czeg oszykac innego :) babeczka powiedziałą, ze oczywiscie dostane zwolnienie, bo szkoda urlopu, wiec super :) ale faktycznie z nfz lubią dawac od razu macierzynski, tak prorodzinnie . a co do imion, to ja marzyłąm o Lenie i Hubercie, ale mój małżonek stanowczo oponował. Staneło na Jakubie i Alicji (zawsze to lepiej niz Iga jak chciałmój mąż) ewentualnei KArolinka :) Jak wybralismy Kubusia to nie mielismy pojecia, ze to takie popularne imie, ja chciałąm zmienic, ale mój mąż powiedział, ze wykluczone, bo mały juz wie, jak sie bedzie nazywał i to tak, jakbym ja sobie teraz imie zminiła :):):) wiec zostało, przynajmniej nie bedzie miał pretensji, ze ma jakies udziwnione imię, jak Żyraf ;) eva mnie tez juz posucha seksualna dobija :):) my w sumie od dawna mozemy, no ale mąż nie chce przy dziecku \';) ostatnio sie smieje, bo ja juz planuje od razu antykoncepcje po porodzie. stwierdził, ze tyle wytrzymalismy, to jeszzcze jakis czas damy rade. stwierdziłąm, ze kto da ten da, tym bardziej, ze przed ciażą ta sfera naszego wspólnego pożycia zdecydowanie była dopieszczona ;) :):) aneczko faktycznie przeszłas szkołę w zyciu. ale popatrz jakie koło robimy, aby wrócic blisko rodzinneg ogniazda :) u nas w dumu pod wzgledem zdrowotnym i finansowym tez nigdy dobrze nie było, mama ciężko choruje na nerki, tata walczy z rakiem, ale moze dlatego zawsze z rodzicami i siostrą trzymalismy sie razem i wiedzielismy, co w życiu tak naprawde sie liczy :) no i nauczyłam sie korzystac z jednej maksymy mojej mamy, ze chocby nie wiem, jak już było źle, to nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olcia a cos podobno jest z tym pasowaniem imion :) kolezanka mojej znajomej urodziła córeczke i miałą byc Agnieszka absolutnie bez gadania :) a jak sie mała urodziło, to mamusia stgwierdziła, ze tylko Magda do niej pasuje i koniec, a tez wczesniej nie brała tego imienia pod uwage :) i podobno MAdzia rośnie i faktycznie cała Madzia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×