co myślicie o karmieniu dziecka do 2 roku zycia?

dla mnie osobicie to przesada, aby nikogo nie obrazic, takie dzieko juz nie ciagnie cyca, ale sie bawi nim szarpie, mietoli, gryzie. ale domaga sie mimo to do snu w ciagu dnia, to juz duze dziecko niektóre juz mówią pełnymi zdaniami, wiec widok takiego 2 latka z cycem jest rozsmieszający. pomijajac ze te dzieci ktore sa dł karmione wcale nie musza chorowac, ale zdarza sie ze czesciej choruja niz e niekarmone wogole, jak w to niewierze ale profilaktycznie bym karmiła, a co mi tam, ale nie do 2 roku zycia.

uważam,że to przesada!!! Karmić, to może do 6 m-cy, i wystarczy, dalej niech dziecko nabiera swojej odporności... Ale ja mam w rodzinie ciężki przypadek. Babka karmiła dziecko do 6 r.ż. - zerówka i karmienie piersią!!!! Osobiście uważam ją za wariatkę.

do 6 r.z.......osobiscie widziałam jak matka karmiła dziewczynke miała ok 3-4 lat była wysoka i lezac u mayki na kolanach nogi zwisały jej .śmieszne to wygladało.

ja bym karmiła dopóki samo na chleb nie zarobi :-) Jak przestaniesz karmić dwulatka to umrze z głodu!

śmiesznie???? to jest TRAGICZNE... taka matka, to chyba ma coś z głowa i się od dziecka nie potrafi odpępowić...

mam kolezanke karmi synka ktory ma 18 mies, to zdecydowanie przesada, dziecko tak przywykło do cyca ze nie usnie bez niego a ona nma przekichane nigdzie wieczorem nie wyjdzie bo musi go uspic z cycem....poza tym jak powiedziała autorka dziecko ją gryzie bawi sie nim, ciagnie brodawki ma jak zleki do jedzenia ciagną sie strasznie, fujjjjjj

mx3 nie uzywaj takich dosadnych słów bo cie matki zjedza zakładajac topik uzyłam łagodnych słow aby nikogo nie obrazic, zaraz posypią sie gromy, przeciwniczek twoich pogladów

ja karmilam 15 miesiecy i powiedzialam dosc mimo iz dziecko bylo i jest nadal alergikiem

mysleze to przesada rowniez jak poprzedniczki ja karmilam swoja do 8 m-ca pamietam jak poszlam do gina po tabl na zasuszenie a ona a Pani jeszcze karmi???? hehe juz chyba dosc co ??? :))) powiedziala mi ze do pól roku w zupełnosci wystarczy

Moja Mała ma 7,5 m-ca ciągle ją karmię (traz już rzadko bo do roboty wróciłam) i mam zamiar do roku. Dla mnie to wygoda a dla Małej samo zdrowie.

czas pokaze ile bede karmic, ale 2 lata to juz dewiacja !!!! i jakby zboczenie zawodowe

karmilam do 2 lat i nie uwazam tego za dewacje;) kuba odstawilam bez problemu!!! oczywiscie cyca ssal tylko w domu;) nie gryzl nie mietosil;) oczywiscie jadl juz normalne posilki . cyca dostawal na noc, w nocy, i moze z 2 razy w dzien. przy odstawianiu wygladalo to tak: koniec jedzenia na noc i nocnego a w dzien 1 raz , a pozniej odstawilam od tego jednorazowego ssania. jestem za karmieniem do 2 lat ale nalezy robic to madrze- tz.: w domu i nie na kazde zawolanie!!!

Karmiłam syna do 10,5 m-ca - odstawiłam go bez problemu, stopniowo. Wcześniej (będą w ciąży) założyłam, że będę karmić maksymalnie do roku. Wg mnie za długo to przesada (np. kilulatki), ale to indywidualna sprawa każdej matki.