rybi zapach penisa

czy na pewno śiwadczy o infekcji? jeśli pojawia się juz po jakiejś godzinie od mycia? czy może być naturalnym zapachem?

może świadczyc o infekscji albo braku hignieny. Bo my kobiety jak się długo nie umyjemy to też pachnie rybką, prawda? Fuj!

jestem kobietą:) i chodzi o mojego chłopka....na pewno się nie dupczy bo od pół roku (i choć trudno w to uwierzyć:) sypia tylko ze mna a i jak się że tak powiem nie dupczę....;) nie mam też zadnej infekcji. nawet po kilku godzinach nie mycia się nie śmierdzę. a on ma taki zapach że to jest dla mnie bardzo krępujące bo poxniej sama przez niego tak pachnę. nie wiem jak u niego z higieną....czyli mówicie że to możliwe że to od braku higieny lub jednak infekcja?:( głupio mu dać do zrozumienia...albo wypytać...

... jestem mężczyzna ... wygon swojego milego do lekarza :) to nie jest normalne , u mezczyzn wiekszośc infekcji przechodzi mniej objawowo jak u kobiet , po co masz miec dyskomfort zwiazany z czyms czego mozna sie pewnie wyzbyc jedną maścia ;)

To pewnie brak higieny albo może je jakieś ostre potrawy? Powiedz o tym swojemu ginowi i pewnie przepisze mu jakąś maść, może Clotrimazolum albo jeszcze jakiś antybiotyk (bo może to byc stan zapalny tylko u męzczyzn nie ma takich objawów jak u kobiet i trudno jest cos wykryć), albo niech idzie do urologa. Ja tez kiedys spotykałam sie z takim jednym facetem, to brzydziłam sie go pieścić, bo mi potem ręka śmierdziała, koszmar!

no własnie ja mam tak samo. to śmierdzi nawet jak kołdrę podniosę:( tylko się dziwię ze on tego nie czuje...wstydzę się tak wprost powiedziec że mu śmierdzi...sama też nie chciałabym czegoś takiego usłyszeć choć wiadomo że warto wiedzieć że się coś ma....wiecie jacy są faceci. on na pewno myśli że jest zdrowy i zignoruje moja aluzje.

powiem mu "czas do lekarza" kochanie. on zdziwiony zapewne zapyta czemy? a ja odpowiem???? bo Ci smierdzi penis?:) gdyby on mi cos takiego powiedział chyba bym mu sie na oczy juz nie pokazała...gupia sytuacja:( no alew w koncu trzeba powziąć kroki...może moje powracające infekcje tez są od tego...

A myje "Wacka" codziennie? Lub nawet dwa razy dziennie? Jeżeli nie to obstawiam brak higieny, może myje, ale nie dokładnie, nie odciąga napletka i nie usuwa brudu spod niego! Jeżeli myje się dokładnie to infekcja! Trzeba antybiotyk! A z oddawanie moczu nie ma problemów? Nie piecze go?

:) nie wiem jak czesto się myje. spotykamy się ok raz w tygodniu, góra dwa razy. jedno co zauwazyłam to że jak np śpię u niego to idę się umyć wieczorem po kazdym stosunku - on nie...i rano jak się budze to także się myję. on nie. a nie raz po takiej nocce nawet o 17 do domu wracamy to do tej pory on myje tylko zęby z tego co zauwazyłam.... jak dać mu do zrozumienia????naparwde jestem w kropce....

...może moje powracające infekcje tez są od tego... NAPEWNO OD NIEGO.....idzcie do lekarza, on cie zaraza a u niego przebiega to tylko w ten sposob.

i ty z nim sypiasz? Nie boisz się, że cię zarazi jakimś świństwem? Jak możesz pozwolic na to, żeby niedomyty facet zbliżał się do ciebie. Wygląda na to, że nie ma pojęcia o sciąganiu napletka i wymyciu się dokładnie. Wiesz co, tak prawdę mówiąc to nie rozumiem cię. Jesteście tak blisko, że uprawiacie seks, a boisz się powiedzieć, że jego penis cuchnie? I spytać w jaki sposób dba o chigienę. I nie pogonisz go do mycia? Bleee. Nie chcę cię straszyć, ale jeśli on również po oddaniu moczu sie nie myje, to spodziewam się, że niedługo nabawisz sie niezłej infekcji

Wiesz co? Możesz po prostu powiedziec mu delikatnie, że zauważyłaś, że jego penis ma dziwny zapach. I czy przypadkiem nic go nie boli, piecze, swędzi itp. Na pewno zaprzeczy, zle musisz mu dać do zrozumienia, że jednak Ci ten zapach przeszkadza i żeby coś z tym zrobił, bo wtedy bedziesz się lepiej czuła, bedziesz mogła go pieścić, czy nawet zaproponujesz mu sex oralny. I powiedz otwarcie, że nigdy nie miałaś żadnych problemów z pochwą a teraz je masz, nie powinienen się obrazić! Bo to jest normalna sprawa. Jeżeli nigdzie nie pójdzie to powiedz o tym ginowi, że sądzisz, że Twój partner na coś cierpi, na pewno da maść i leki dla niego. Może to grzybica, możę co innego. Tak jak mówiłam wcześniej, u facetów nie ma typowych objawów choroby. A po co masz się Ty meczyć i zarażać. szkoda kasy na leki i wizyty. No i macanka byłaby lepsza, nie trzeba by było się brzydzić. ja pamiętam jak pieściłam swego czesu tego ex to potem jak szedł do łazienki to wycierałam śmierdzącą rękę o kołdrę. Albo jak mnie pieścił penisem po cipce to potem ona śmnierdziała, aż sama brzydziłam się ja myć. Na szczęście trwało to krótko i go zostawiłam, ale jak Ty coś do niego czujesz to mu to powiedz! Z tego co wiem to ma teraz dziecko i żonę, wpadka. Współczuje jej takiego "fuj". Życzę powodzonka!

w gazecie i zostaw tą gazetę otwratą na stronie z tym artykułem tak żeby zobaczył. Jak nie pomoże to mało, że to brudas to jeszcze głupek...:P

aha, a lekarz do którego powinnaś go wysłać, to urolog albo dermatolog-wenerolog. Chociaż być może tu pomoże porządne mycie ciepła woda i mydło. Może zaproponuj, ze pokażesz mu jak to zrobić i umyjesz go?

ZAPROPONUJ MU KIEDYS ZEBY POSZEDL DO ŁAZIENKI Z TOBA,JAK PÓJDZIE TO RÓB ZA KAZDYM RAZEM :-)

musisz być bardziej wyrozumiała. zawsze najłatwiej jest oskarzyć "jak możesz z nim sypaić skoro wstydzisz mu sie powiedzieć coś takiego"...to nie jest takie proste. moze jak bede miała chłopka 5 lat to będe mu mogła powiedziec coś takiego...ale jestesmy razem pol roku, nie widujemy się czesto. nie mogłabym mu prpsto zostu z czymś takim wypalić. nie jestem taka. nie umiałabym powiedziec mu czegoś takiego. chyab sam by nie uwierzyć ze to ywszło z moich ust...nawet koleżace bty mi było głupio.nie brzydze się go mimo że wiem że dla innych to może być wstretne. on nie ma żadego nalotu, czy wysypki. tylko ten zapach. wiem że przed spotanem ze mną zawsze się myje bo czesto gdy spotykamy się zaraz po szkole móiw że musi wziąc prysznic.nie zastanwaim się nad tym co jest poźniej...jestem z nim i nie myślę tylko o tym żeby pobiegł się umyć.

moje słowa skierowane były do "wiesz co" za inne rady dziekuje serdecznie. po prostu troche zdenerwowałam się na ton tej wypowiedzi. chodzi mi o to że to sparwa delikatna. nie umiałabym tak prosto z mostu. z tą gazetą to nieżły plan;)

KORALL ZASTANÓW SIE TERAZ NAD TYM CO POWIEDZIAŁAS,JEZELI NIC TOBIE NIE PRZESZKADZA TO PO CO TE PYTANIA?

nie napisałam że mi to nie przeszkadza tylko ze się go nie brzydzę...po prostu szukam wyjasnienia bo wiadomo że wolałąbym żeby tego nie było.

teraz jeszcze bardziej cię nie rozumiem. Nie wstydzisz się oddać się mu cała a wstydzisz się powiedzieć, że odrzuca cię jego brak chigieny i fetor jaki powstaje z tego powodu. Skoro leży przy tobie z nieumytym po spermie penisem, nie umytym po oddaniu moczu, to nie dziwię się że smierdzi. Nigdy nie dałabym sie takiemu smierdzielowi dotknąć. Mój facet zawsze w takiej chwili jest czyściutki i pachnący. Inaczej nie pozwoliłabym sie dotknąć. A już przy tak krótkiej znajomości, to w ogóle. Co innego gdyby był od 30 lat twoim mężem. Skoro w tak krótkim związku nie zależy mu na tym, żeby się postarac byc jak najbardziej atrakcyjnym dla ciebie, to co będzie później? Ale w końcu to twoja sprawa. Może uważasz, że jak mu powiesz, to sie obrazi i pójdzie smierdziec komuś innemu???

Faceta leczy sie szybko ale jak kobiecie wda sie w przewlekle to serdecznie ci wspolczuje,poczytaj watek GRZYBICA POCHWY. Tam dziewczyny lecza sie latami i napewno niejedna zarazil facet. Oni maja bezobjawowe zakazenia a my cierpimy bo boli ,swedzi itd. Nie lekcewaz tego, ja bym sie z nim nie polozyla do lozka. Balabym sie ,ze mnie czyms zarazi. I jeszcze jedno,to nie jest grzybica, przy niej nie ma zapachu. Prawdopodobnie to jakas bakteria.......

to spróbuj cos z tych rad otrzymanych dzisiaj,jezeli zawiedzie jeden idz do drugiego...napewno uda ci sie cos na to zaradzic. Pozdrawiam.

Dobrze, ze ja mam czystego faceta. Nie wyobrazam sobie takiej sytuacji w jakiej ty jestes. Ja na twoim miejscu jasno bym mu powiedziala,ze cos jest nie tak.

do wiesz co>> \"Nie wstydzisz się oddać się mu cała a wstydzisz się powiedzieć, że odrzuca cię jego brak chigieny i fetor jaki powstaje z tego powodu\" starsznie płytka ta twoja wypowedź i uwazam że sama się nią poniżyłaś. Jeśli ty twojemu facetowi byłabyś w stanie powiedzić \"sorry kochanie ale Twoj fetor spowodowany brakiem higieny mnie odrzuca\" po poł roku znajomości to niezła z ciebie wulgarna wiśniaczka. Pozatym to wcale nie jest powiedziane że to co on ma wynika z braku higieny. Straszna chamka z ciebie. Nie licząc juz tego że pewnie po tak ewdidentnie głupim tekscie facet pewnie już w życiu nie odwazyłby zbliżyć się do ciebie. Z reguły mężczyźni nie zdają sobie sprawy z tego że coś im jest. Przeciez nie cuchna specjalnie:o weź się stuknij w czoło pusta dziewczynko. Gdzie kobieca subtelność do cholery? do autorki. powiedz że byłaś u Gina i to on zasugerował że masz infekcję którą prawdopodobnie zaraziłaś też faceta iże on rowniez musi sie przebadac koniecznie bo inaczej będzie Cie zarażał wciąz od nowa

ale dlaczego wy odrazu zasądziliście że to brak higieny? opisąłam wam tą sytsuację ale nikt nie powiedzał że to musi być od tego koncu. myślę że on sobie nawet sam nie zdaje sparwy że coś mu jest. ten zapach pojawia się nawet w 2 godziny po umyciu. od razu zakałdacie że to brudas i piszecie że nie rozumiecie jak mogę z nim...ale ja właśnie mogę. bo mi na nim zależy i zalezy mi na tym żeby to się zminiło ale nie kosztem zepsucia w pewnym momencie wszytskiego tekstem że śmierdzi bo pewnie się nie myję. chciałabym to zmienić. oczywiście że tak ale jakoś delikatniej.

To jest najlepsza rada: "powiedz że byłaś u Gina i to on zasugerował że masz infekcję którą prawdopodobnie zaraziłaś też faceta iże on rowniez musi sie przebadac koniecznie bo inaczej będzie Cie zarażał wciąz od nowa"

ej sorry ale sama napisałaś, że po stosunku się nie umył, rano też nie i po 17 dalej był nieumyty więc wybacz ale to ewidentny brak higieny od którego mogło się jakieś paskudztwo przyplątac dlatego śmierdzi nawet 2 godziny po myciu bo są bakterie jakieś :O

napisałam tak bo to się faktycznie zdarzało ale tłumaczyłam tos iebie tym że spotykamy się wieczorami a na następny dzień cały czas lezymy wiec mysałak ze mył sie zaraz jak pojechała. nie wiem czy tak jest zawsze....nie mogę go od razu posądzić o brak higieny.to była tylko sugestia. po prostu troche mi się głupio zrobiło jak czytałam jak ktoś pisał że to od razu brudas, niedomyty, fetor itp...może faktycznie coś w tym ejst ale w takiem razie chyba nie pachniałby tak już 2 g po umyciu...sama nie wiem

może macie racje. nie wykluczam. ale tak szczerze wcześniej mi to nie przysżło do głowy i jestem trochę skołowana..nie wiem co myśleć...mi sie zdaje że on nie robi tego specjalnie. że zawsze mył się ten poiwedzmy raz dziennie i nie zdaje sobie sparwy że coś mże być nie tak. skorzstam z waszych rad. dzieki. milego wieczoru

wiesz powiem tak : skoro coś takiego zaobserwowałaś to nalezy podejrzewac , że do czyściochów Twój chłopak nie nalezy bo wiesz generalnie to właśnie podczas Twojej obecności powinien się myć a skoro dla Ciebie tego nie zrobił to obawiam się, że jak jest sam to tym bardziej i napisałam też skąd brzydki zapach już po 2 godzinach : jeśli sa jakies bakterie to nawet częste mycie nie pomoże - najpierw trzeba się wyleczyć i ja na Twoim miejscu nie robiłabym żadnych intryg w stylu, że ginekolog mi powiedział bla bla bla prosto z mostu - to moja zasada oczywiście nie chamsko i wulgarnie ale mozna to powiedziec wprost tak, żeby było delikatnie i z wyczuciem ale żeby zrozumiał albo unikaj zbliżeń może się domyśli ? nie wiem kurcze bo ja poiwedziałabym normalnie o co mi chodzi i nie było by problemu