justka_pl 0 Napisano Sierpień 28, 2008 Ojjj :D Dydusia napewno miała na myśli to, że jej mąż bedzie zarabiał na nią haa :D Hmmm doskonałe wyjście z sytuacji :D Może dziewczynki zbuntujmy sie i niech to faceci na nas zarabiają hah :D Chciałeś panią to rób na nią :D :D :D :D Dobra nic nie mówie bo zaraz Filip na mnie najedzie :D :D :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość voldtekt Napisano Sierpień 28, 2008 >>>bluebird,to już nie wiem co-albo fajki albo kubuś,poza tym ciągnęłam praktycznie na samych warzywkach,bo lubię;)ja bym uważała na tego pomarańczowego masakratora;/;p zupki chińskie odpadają,curry,to co ja mam jeść??:( osobiście,jako studentka nie wyobrażam sobie życia bez zupek i makaronu z sosem;');/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość voldtekt Napisano Sierpień 28, 2008 >>justka_pl,hehe,dobry tekst,zaserwuję mojej lepszej połowie;p;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość aniacx Napisano Sierpień 28, 2008 powiem Wam ze macie problemy,ja mam aparat od kwietnia i ani bolu ani zadnych problemow z jedzeniem nawet orzechy wsowam,a zabki juz prosciutkie,co do gumek to mam kolorowe i zadne barwienie mi nie grozi:) teraz czekam na 08-10 zalozenie dolu:)) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
bluebird 0 Napisano Sierpień 28, 2008 umowilam sie jutro na wizyte,zminie gumki albo na perlowe albo na kość słoniowa,zobaczymy. voldtekt--> a juz pod zadnym pozorem nie jedz Nudle Knorra-Ser w ziolach!!!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
bluebird 0 Napisano Sierpień 28, 2008 aniacx--> winszuje :> Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dydusia 0 Napisano Sierpień 28, 2008 justka_pl nio ba pewnie że miałam to na myśli :D ja moge siedzieć i pachnieć:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
**Filip** 0 Napisano Sierpień 28, 2008 tak justka już najeżdzam chociaż w sumie, jak bede mial na tyle dobra prace, ze utrzymam na dobrym poziomie moja rodzinke to nawety nie chcialbym zeby moja zonka pracowala:) neich sobie wypoczywa:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dydusia 0 Napisano Sierpień 28, 2008 zombol --->> rozumiem Twoją sytuacje nie muisz się tak bulwersować ! chodziło mi o to że mam nadzieje że nie będe studiować i pracować na dokładke ! Dziękuje za uwage ..... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
**Filip** 0 Napisano Sierpień 28, 2008 ja jak sie dostane na medyczna to tez watpie zebym mial choc chwilke zeby sobie cos zarobic i bede skazany na sponsiring mamy chyba niestety;/ bo na takich studiach chyba ciezko jest dorobic, bo nie ma na to czasu;/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość voldtekt Napisano Sierpień 28, 2008 >>>filip,ja jestem na prawie i nie płaczę.systematyczność to klucz do sukcesu:)i daję radę,chociaż nauki mam od cholery. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość voldtekt Napisano Sierpień 28, 2008 a w tym roku jeszcze drugi kierunek:D chcieć to móc:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
**Filip** 0 Napisano Sierpień 28, 2008 ale uniwerek to uniwerek, a na tomatologii oprocz full nauki ktora wy tez macie to ejszcze mam praktyki po kilka h dziennie, wiec jeszcze gorzej niz u was;] Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
wAdzia 0 Napisano Sierpień 28, 2008 justka_pl---> tekst o Pani znakomity!będę nim wkurzała mojego Pana ;) bluebird---> ja też mam jutro wizytę i nadal nie wiem, jakie gumeczki wziąć :D filip---> 100lat i gwiazdki z nieba, jako facet mówisz, że Ty pracujesz a żona wypoczywa? ;> hmmm a ten wypoczynek nie miałby polegać przypadkiem na utrzymaniu domu w czystości i wychowywaniu dzieci? :P voldtekt--> szacuneczek :D ja mam dość studiów i chcę wreszcie normalnie pracować (da się w naszym kraju? ;) ) studia są dla mnie zbyt stresujące i mało mają się do rzeczywistości...za mało praktyki za dużo wkuwania jakichś bzdur,chociaż to jeszcze pewnie zależy od kierunku i uczelni. Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość voldtekt Napisano Sierpień 28, 2008 na 3roku też mamy praktyki;)znam parę osób z AM i powiem Ci,że stopień trudności jest porównywalny(zależy od uniwerku).Ale gratuluję ambicji i życzę dostania się na wymarzony kierunek.Musisz być naprawdę dobry,maturkę mieć na perfect,bo wymagania mają spore.Do nauki !!i powodzenia;);) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość voldtekt Napisano Sierpień 28, 2008 >>wAdzia,święta racja,zabawne jest wykładanie przedmiotów,które niewiele mają wspólnego z kierunkiem;/ale tak chyba jest wszędzie,pierwszy rok to zaledwie muśnięcie tematu.a ja Ci powiem,że nie mam dość,póki są wakacje;);),ale na samą myśl o sessssjiii ciary mnie przechodzą..na dodatek z ok 20przedmiotów(na dwóch kierunkach),będzie rzeź niewiniątek:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
**Filip** 0 Napisano Sierpień 28, 2008 no mialaby sie zajac domem:) ale wiesz:P juz bym ja zwolnil z pracowania:) bo niektore kobiety musza pracowac i jeszcze wychowywac dzieci i sprzatac gotowac prac itp. wiec to ze mialaby sie zajac domem to juz nie ejst praca zawodowa:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
wAdzia 0 Napisano Sierpień 28, 2008 no właśnie,sesje są dla mnie zabójcze!! cały semestr jakoś przebimbasz a potem zaczynają się zaliczenia i egzaminy.Koszmar!dlatego ja milej wspominam czasy licealne-przynajmniej byłam zmuszona do systematycznej nauki a nie stawiana pod koniec semestru pod ścianę na "być albo nie być".Ale fakt, że wakacje są rekompensatą :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
justka_pl 0 Napisano Sierpień 28, 2008 Haha :D Filip ->> Noooo cóż za uczucie wracac do domu, gdzie \"pachnąca\" żona czeka z kapciuszkami w ząbkach haha :D Oooo dlatego właśnie prostuje sobie zęby hahaha :D :D :D :D Hmm chociaż z drugiej strony tylko \"pachnieć\" to troche kijowo :D wAdzia ->> Dooookładnie! Żeby \"pachnieć\" musi też \"pachnieć\" mieszkanko :D :D Więęęc chyba wole iść do pracy haha Do sprzątania to ja jestem ostatnia :D Ałł mój ząb :// Czuje jakbym miała cały czas to wiertło w nim aaa! Fuj ;( Znowu nie dałam sobie zrobić znieczulenia hah :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
**Filip** 0 Napisano Sierpień 28, 2008 haha bez przesadyzmu:P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
wAdzia 0 Napisano Sierpień 28, 2008 justka_pl--> ja też omijam znieczulenia, mimo że nie lubię borowania. W sumie to borowanie trwa chwilkę,a znieczulenie 2h schodzi a dla mnie to męka :) zuch dziewczyna!!ja też muszę plomby powymieniać,mam kilka czarnych buuuuu ;( filip--> chciałeś dobrze,a zaraz zostaniesz zbojkotowany, bo teraz czasy się zmieniają i kobiety chcą zarabiać a nie być kurami domowymi ;) ale nie bierz tego do siebie :) tak się śmieję tylko :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
justka_pl 0 Napisano Sierpień 28, 2008 Jak nie jak tak :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość voldtekt Napisano Sierpień 28, 2008 hehe,dokładnie:D ale z drugiej strony,to niesamowite,że człowiek przez 3dni potrafi sobie wbić do głowy 600stronicową książkę i zaliczyć przedmiot na 4,bo dobrze się trafiło w pytania:D z jednej strony zapierdol w sesji,ale jaka satysfakcja jak wyjdzie się z tego cało;)po studiach będzie Ci tego brakowało,zobaczysz;);) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
justka_pl 0 Napisano Sierpień 28, 2008 wAdzia ->> Ja nigdy w zyciu nie miałam takiego znieczulenia :O . Ehh masakra... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
wAdzia 0 Napisano Sierpień 28, 2008 justka ale Ty nie jedziesz na znieczuleniach, bo nie możesz, nie chcesz, czy jeszcze coś innego?bo jak masz się męczyć, to lepiej weź.Ja robię bez,bo dla mnie nie jest to aż tak bolesne,raz tylko miałam, jak kanałówkę mi robili a tak to luz :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
justka_pl 0 Napisano Sierpień 28, 2008 wAdzia ->> Nie biore, bo hmmm nigdy nie brałam i żyje, ogólnie to dopiero teraz zaczełam chodzić do "normalnego" dentysty, który mi proponuje a ja mówie że chyba nie chce :D A on mówi, że jak bedzie bolało to da... A później jak już jest masakra to stwierdzamy, że sie nie opłaca na koniec no i jakoś daje rade wytrzymać. Dziś była masakra :/ Miałam próchnice pod tą zasraną plombą :/ I nie mógł mi go wyczyścić w środku grrr aż mi pulsuje ząb do teraz, od 11. Ale przeżyłam bez znieczulenia, chociaż z deka piszczałam haha :D Jeszcze jeden na dole do zrobienia ;( A piątki poczekają, góra też (bo nie ma dojścia przez te pierścienie). Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Czarne Oczka 0 Napisano Sierpień 28, 2008 Tak czytam i Filip oraz reszta dywagujących o studiach i pracy - nie ma nic łatwiejszego niz rozpieścić dupcię siankiem od rodziców. Ale w końcu przyjdzie taki czas ( bynajmniej w moim przypadku) ze masz dośc dostawania pieniażków od rodziców. Mnie np. bardzo męczyło że ciagle musiałam dzwonić do rodziców i mówić by przelali bo zabrakło i słuchac \"Znowu?\". Więc mimo koszmarnych studiów wziełam się za robote i naprawde, nie uwierzysz co potrafi zrobic student dla marnych pieniedzy na zupkę chińską! Ja dla przykładu latałam w przebraniu królika z wymalowana mordą, z 20 innymi królikami po calym Poznaniu i rozdawałam jakies beznadziejne ulotki i robiłam z siebie idiotkę :) I zaprawde powiadam! :) Wszytsko da sie połaczyć, jesli się tylko chce. I nie ma się co przejmować perspektywa studia+praca. Bo da się znieść :) Ja studiując sama zapracowałam na swoj aparat na zeby a łacznie z leczeniem wydałam na niego juz 4 tysiace. Więc korzystajcie z LO poki możecie i w zadnym razie na nie nie narzekajcie :) Stomatologia to tak samo ciezki kierunek jak kazdy inny :) A jedni ucza sie więcej ( bo musza ) a drudzy mniej. Ale wywód :P Hhe Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
justka_pl 0 Napisano Sierpień 28, 2008 WoW :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
**Filip** 0 Napisano Sierpień 28, 2008 moj ojciec nie zyje, a matka jest mocno srednio sytuowana finansowo ze tak powiem, wiec mysle ze takl czy tak cos bede musial zarobic, zrobie wszytsko co sie da i ile tylko bedzie sie dalo... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Czarne Oczka 0 Napisano Sierpień 28, 2008 A praca dla studentów jest fajna ... :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach