Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dorośnięta

czy uważacie, że czasem mozna coś ukryć dla dobra związku/

Polecane posty

Gość dorośnięta

czasem się zastanwiam, czy ukryając pewien fakt z mojego przeszłego życia robię gorzej gdybym go wyjawiła? wiem, że gydbym go ujawniła nie zostałabym zrozumiana przez partnera. nie zrozumiełby też czemu nie powiedziałam tego na początku znajomości tylko dopiero teraz jesli miałabym powiedzieć. a ja nie mówiłam bo bałam się niezrozumienia:( teraz jestem trochę inną osobą niż kilka lat temu. bardziej dbam o swoja reputację, przestałam szaleć na imprezach a kiedys różnie bywało... natomiast partner myśli, że ja zawsze byłam grzeczną dziewczynką... czy uważacie że jestem strasznie nie w porządku nie opowiadając wszystkiego o swojej przeszłości? dla mnie nei ma to teraz już znaczenia, nigdy bym już się tak nie wygłupiała i wogóle.. nurtuje mnie topytanie, proszę o odpowiedź. chciałabym poznać opinie innych osób co uwżacie na temat ukrywania różnych rzeczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tym razem na pomarranczowo
nie warto mowic oni maja hopla na punkcie preszlosci, bron Boze nie mow, a juz tym bardziej nie opowiadaj o zwiazkach z przeszlosci, ja zrobilam ten blad, on chcial wiedziec i powiedzialam, mimo iz przeszlosc dawno minela, on nie mogl niektorych zeczy zrozumiec i przelknac i meczylo go to... Dlatego NIE MOW.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja droga...
milczenie:) Co to teraz zmieni że powiesz?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolkaaaaaaa.......
tak jest, lepiej nie opowiadać. Miałam też różne 'przygody' w wieku durnym i chmurnym...nawet ksiądz w czasie spowiedzi doradził mi, żeby przyszłemu partnerowi o tym nie opowiadać. To już przeszłość, a Twój facet będzie sobie wyobrażał, co robisz i z kim. Przecież ty też nie miałabyś ochoty wiedzieć dokładnie, co on obił i z kim w przeszłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czasami jednak warto nie powiedzieć wszystkiego, naprwdę - jeżeli to jest w dobrej wierze i nikogo tym bezpośrednio nie krzywdzimy to ... może warto przemilczeć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tym razem na pomarranczowo
Dokladnie nie mow bo faceci potem maja jakies chore jazdy, Ty wiesz jaka jestes, ze to juz przeszlosc, wiec nie opowiadaj bo to sie kiedys obroci przeciwko Tobie, przy pierwszej lepszej klotni. ja juz jestem madrzejsza o to doswiadczenie i wiem zeby nastepnemu partnerowi nie mowic o przeszlosci, choc wcale nie mam takiej zlej :P Moj ex nie wytrzymal, choc nie mial powodow. Po prostu sobie ubzdural pewne rzeczy i nie dalam rady mu tego wybic z glowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mają prawo...1
jestem zmoim facetem szczera...j a miałam swoje do ukrycia i on tez... gdy poczulismy sie pwenie to powiedzielismy sobie o tym... nie było lekko ale się ciesze ze mi powiedział o przeszłości... gdyby nie on to pewnie jego mama by mi powiedziała.. a wtedy zwiazek byłby zagrozony.. jesli nie chcesz mu mowic i przeszłosci to nie mów. ale gorzej moze byc gdy ktos rzczczliwy powie mu o tym co robiłas kiedys i moze nie byc wesoło:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W zasadzie, jeśli to przeszłość, to może i można ukryć. Pewnie tak jest dla Ciebie bezpieczniej. Problem pojawi się, gdy pewne fakty wyjdą kiedyś na jaw. Oby się to nie stało. Druga kwestia to taka, że chyba uczciwie by było, by osoba którą kochasz znała prawdę o Tobie i gdyby świadomie mogła dokonać wyboru, czy chce być z Tobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tym razem na pomarranczowo
Zalezy co takiego zlego robilas w przeszlosc :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorośnięta
hehe nic takiego strasznego nei zrobiłam, ale wiem, że by sięlekko podłamał, a to był naprawde błąd i głupie zaślepienie:( i teraz w życiu nei zrobiłabym tego . ale właśnie najgorsze jest to w facetach, że zawsze sobie cos ubzdurają i nie wytłumaczy im się nic. nic. zero zorumienia i tego sie boję. co do wyboru osoby. to on znając prawdę wybierałby mnie z przesżłości a nie teo jaka jestem od jakiegoś czasu i jaka jestem teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znaczy się...
byłaś dupodajką i nie chcesz mu o tym powiedzieć tak? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tym razem na pomarranczowo
No ja powiedzialam pare rzeczy z przeszlosci bo chcialam byc szczera i niestety pokaralo mnie, bylo mi to wypominane przez 2 lata, a koniec koncow on powiedzial ze nie umie sobie z tym poradzic. Jego przeszlosc byla fatalna, dziewczyn na peczki, ze mna byl najdluzej, powiedzial ze sie zmienil, no to co mialam weszyc i go oskarzac jak widzialam ze sie zmienil. On jednak nie zaakceptowal mojej przeszlosc, ja jego tak, bo to nie bylo dla mnie tak istotne liczy sie przeciez to co jest tu i teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorośnięta
z drugiej strony tak sobie mysle, że jeśli wyda się kiedyś coś to jeśli mnei nie zrozumie że chciałam nas chronić to też chyba będzie nei w porzadku wobec mnie. zzdroszczę wam, które mogłyscie być całkowicie szczere. problem w tym ,że mój facet nei ma nic do ukrycia. nic. jest bez skazy. dziekuję za rady:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorośnięta
nie nie byłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z przeszłości z terażniejszości z przyszłości zawsze to jednak TY. Jeśli jesteś pewna, że to co robiłaś kiedyś nigdy się nie powtórzy i jesteś pewna, że nigdy nie wyjdzie na jaw, to przemilcz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tym razem na pomarranczowo
a mnie wlasnie to wkurzylo, ze on nie byl idealny wrecz moge powiedziec Casanova co zmienial laseczki jak rekawiczki, ba jak skarpetki, a mnie skreslal za jedno zdarzenie.I nie puszczalam sie, mialam dwoch stalych facetow przed nim z ktorymi bylam po dwa lata... Dlatego mnie krew zalewa.... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tym razem na pomarranczowo
Oj bardzo, moze nie postapilam rozsadnie, ale do k**y nedzy on prawiczkiem nie byl jak sie spotkalismy... Ale moja przeszlosc w porwnaniu z jego to pestka, Aniolem jestem... :) Ale nie jestesmy juz razem. Moze kiedys sie opamieta i inna na tym skorzysta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tym razem na pomarranczowo
Z kultura :D :D Podejrzewam ze to podszyw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ashley_25
NIE MOW za nic w swiecie. Ja mialam troche inna sytuacje....Moj facet obecnie byly od tygodnia, najpierw byl moim przyjacielem. No coz...wtedy mowilo sie o wszytskim i nie czujac pisma nosem opowiadalam mu rozne historie zyciowe....miedzy innymi ze zdradzilam raz w zyciu i mimo tego moj zwiazek ciagnal sie dalej. Jak sie zeszlismy to sie zaczelo....co klotnia, to teksty ze jestem najgorsza i ze jego pewnie tez zdradzilam i on biedny nic o tym nie wie. OStatnia taka zakonczyla nasz zwiazek...bo ilez mozna wysluchiwac oszczerstw tylko dlatego ze sie w przeszlosci popelnilo blad a teraz bedac inna osoba wciaz sie jest przez to pietnowanym. Dziewczyno Ty nawet nie wiesz jakie paranoje faceci sa w stanie sobie wkrecic jesli chodzi o nasza nie zawsze grzeczna przeszlosc z innymi mezczyznami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mają prawo...1
ja zdradziłam i raz zostałam zdradzona kiedys. narzeczonemu powiedziałam o tym. ma do mnie zaufanie bo wiedział dlaczego zdradziłam. owszem nieraz boi sie z go zdradzę bo jestesmy zwiazkiem na odległosc. ale ja nawet o zdradzie nie myslę. ufa mi ale nie ufa innym facetom. nie zawsze facet robi afery z powodu przeszłosci bo wszystko zalezy od jego charakteru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ashley_25
no niestetyyy.....a wszyscy faceci to prawiczki czekajacy na ta wymarzona aby w czystosci oddac sie jedynej kobiecie.....i wiecznie pokrzywdzeni ze dziewic juz nie ma :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tym razem na pomarranczowo
Ashley wlasnie mialam taka sytuacje, wieczne pretensje i przy kazdej klotni wypominanie i sie rozwalilo :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ashley_25
tym razem na pomaranczowo...wiesz ja kiedys spotakalam sie ze szczytem absurdu a dokladnie teraz kiedy sie nasz zwiazek rozpadl. MOjemu bylemu powiedzialam ze kiedys chcialam kolesia zrobic na dziecko...mialam 20 lat i glupia bylam jak but....(szczesliwie sie opamietalam) ale opowiedzialam mu to w ramach posmiania sie z samej siebie. Inna bajka to taka ze kiedys zdradzilam o czym juz pisalam.....Co klotnia to ta zdrada na wokandy......Ostatnio poklocilismy sie a ja sie umowilam z moim kumplem (gejem)...potem zgoda itd.....Wszystko pieknie....dodatkowo tescick i dwie kreski.....cudownie, dwojka doroslych ludzi i dzidzia w drodze....a tu klotnia...jak uslyszalam od niego ze pewnie chce go na dzieciaka zrobic....a potem ze to pewnie nie jego dziecko bo na pewno go zdradzilam...to podziekowalam temu Panu za wspolprace. Jeden wielki absurd....jestem w ciazy ktorej nie ma z innym facetem :P A u Ciebie jak bylo ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tym razem na pomarranczowo
Ashley---? ja zostalam skreslona ze sie przespalam z bylym... Glupie idiotyczne ale czasu nie cofne, bylam wolna, nikogo nie zdradzilam. :o I mojblad ze mu to powiedzialam. aczal byc ciety na tego goscia, nic nam nie robil. I tak z dnia na dzien komentarze, docinki, psulo sie.... I nie wytrzymal, zzeralo go to widzialam, coz moglam zrobic, tlumaczylam ze tamten to przeszlosc, ale niestety, nie wytrzymal i zerwal... Powiedzial ze nie potrafi sobie z tym poradzic, powiedzial ze sie obawia ze zrobie to jeszcze raz (z tym samym czlowiekiem). Dlatego jestem przeciwna mowieniu takich rzeczy. jakbym mu nie powiedziala to by sie nie dowiedzial, nic to dla mnie nie znaczylo. Pokaralo mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tym razem na pomarranczowo
dodam ze przed nim mialam 2, dlugie zwiazki, zadne dawanie dupy na dyskotekach ... A on... Nie wnikam... dlatego mnie krew zalewa. Dzieciak z niego jeszcze najwidoczniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×