potępiacie czekanie z seksem do ślubu????

wydaje mi sie ze dzis wszystkich dziwi ze ktos chce poczekac z rozpoczeciem seksu po slubie? jestem ciekawa waszych opinii na ten temat?

Nie ja nie potepiam, sama mialam taka zasade, jednak nie wytrzymalam:( Dlatego, ze slubu nie moglismy wziasc z roznych powodow wiec czekanie bylo bez sensu, my jestesmy szczesliwi bez slubu.

my mamy jeszcze 10 miesiecy do slubu i sie zastanawiam nad tym...

Jest to sprawa indywidualna i osobista. Uważam że moja d..a to moja sprawa, aczkolwiek warto chyba spróbować wcześniej, żeby potem nie było rozczarowania i przykrej niespodzianki.

Panikarska to twoj slub bedzie czy kogos innego? Jesli Twoj to te 10 miesiecy szybko minie, na Twoim miejscu poczekalabym:)))

To pytanie chyba jest odwrotnie postawione? Nie mam nic do seksu przedmałżeńskiego, ale jak mozna miec coś do tego, że ktos chce zaczekać z miłościa fizyczną do ślubu?

Tu nie chodzi i potępianie a o zdrowy rozsądek:-) ps czy to ty tak paniczenie boisz się ciąży? Czy po prostu nie chcesz ciąży przed ślubem?

ja nie popieram ani nie potępiam tylko uważam, że szkoda sobie odbierać tą przyjemność z własniej woli :)

tak to moj slub i juz dlugo czekalismy wiec moze warto poczekac do konca... Boje sie ciazy przed slubem i tak ogolnie narazie nie byalby mi na reke

No tak ale czy inne metody zapobiegania ciazy będziesz stosowała potem niż teraz? I tak zamierzace się kochać więc po co na siłę czekać?

ja na Twoim miejscu poczekalabym, skoro juz tak dlugo wytzrymaliscie to zrobicie sobie piekny prezent na ta rocznice:) Ciekawi mnie ile jestescie razem? i po ile macie lat? Ja jestem w zwiazku juz 5 lat, szkoda tylko, ze przez ten czas nie moglismy wziasc slubu, mam nadzieje, ze wkrotce to sie zmieni. Na razie ok kilku miesiecy mieszkamy razem, planujemy, ale niestety na marzeniach sie konczy ehh.

mamy po 21 lat i dlugo jestesmy razem,slub w sierpniu... po slubie oczywiscie ze nie wymyslimy pewniejszych metod antykoncepcyjnych, ale wtedy nawet jak sie zdazy dzidzia to juz co innego

do martusia111 a Wy po jakim czasie bycia razem zaczeliscie sie kochac? sama juz nie wiem czy czekac czy nie

ja tam nie wiem... po co odmawiać sobie przyjemności?

ale chyba co sie odwlecze to nie uciecze a sa jeszcze inne przyjemne rzeczy

Ale jaki sens ma to czekanie? czekanie dla czekania?

no niby tak, każdy robi co chce dlatego ja sie nie wcinam w czyjeś decyzje, ale nie widze nic złego w sexie przed ślubem. mi to ryba

martusia111, a Ty ile masz lat?

chodzi o to ze tyle czasu jakos udalo nam sie wytrzymac(choc pokusa jest wielka) ale moze skoro juz niedlugo slub to poczekac

jak się zastanawiasz czy masz to zrobić czy nie , a chodzicie podobno długo ze sobą to może wcale tego nie róbcie. Po co ci na całe życie facet ,bez którego możesz się obejść w łóżku?

mam wrazenie ze dla niektorych z was liczy sie tylko sex a wszystko inne jest gdzies z tylu

jeśli para jest głęboko wierząca, to rozumiem. kiedyś też myślałam, że może poczekam do ślubu, ale łatwo tak mówić jak ma się 16 lat i nie ma się chłopaka. zrobiłam, to pierwszy raz w wieku 23 lat, a więc bardzo świadomie z moim chłopakiem po 1,5 roku związku. to było tak naturalne, że nie wyobrażam że mogłam zrobić inaczej. jestem przeciwna seksowi 15 latków, czy przygodnych przygód. ale jeśli ludzie są dorośli, są ze sobą latami, kochają się, to ta potrzeba bliskości jest tak naturalna, że nie widzę nić złego, że współżyją ze sobą.

xyzzz --> ale wymyśliłaś! Facet to nie wibrator... panikarska --> nie daj się zaszczuć. To jest decyzja Twoja i Twojego chłopaka, jeśli tak ustaliliście, to nikomu nic do tego. Trzymaj się :).

Nie potepiam. To indywidualna sprawa kazdego czlowieka i kazdej pracy. Pozdrawiam

ja jak większość zupełnie tego nie potępiam, szanuje decyzje innych ludzi. ale sama z tym nie czekałam i gdybym miała wybór jeszcze raz, zrobiłabym to samo :) najważniejsze to niczego nie załować.

Nie potepiam! Wrecz przeciwnie :)

Ja mam 23 latka:) w sumie niedawno skonczone:D

Czekanie na seks po ślubie to trochę tak jak kupowanie butów przez internet, na obrazku wyglądają fajnie niby rozmiar jest OK ale tak naprawdę czy są dore okaże się dopiero jak przyjdzie paczka. Różnica tylko ta że za ciasne buty można odesłać a męża... heh... ponad 50% rozwodów w ciągu pierwszych 5 lat małżeństwa to przykra statystyka - myślę że również z tego powodu - niedopasowania w sferze seksualnej. Ja również nie potępiam czekania do ślubu ani nie myślę że to odawianie sobie przyjemności, po prostu uważam że ze względu na dobro przyszłego związku warto wcześniej sprawdzić - bo po ślubie seks może okazać się kompletną klapą a życie bez satysfakcji seksualnej bywa mocno frustrujące:) Pozdrawiam

Ola28 --> odnoszę wrażenie, że to niedopasowanie jest trochę demonizowane. Generalnie seks ma sprawiać obojgu przyjemność i w tej sferze łatwiej o \"dojście\" do satysfakcjonującego etapu niż np. w przypadku różnic religijnych, w podejściu do wychowania dzieci, w sposobie spędzania wolnego czasu, światopoglądzie. Cóż takiego w pierwszym, powiedzmy, rozczarowaniu seksem jest, że nie można tego zmienić bez szkody dla samopoczucia żadnego z partnerów (pomijam psychopatie w postaci skrajnych perwersji, których jedna strona nie akceptuje, a na drugą nic innego nie działa)?

ola 28 ma w tym temacie sporo racji... seks przed slubem to sprawa indywidualna, ale po co czekac, jesli jestescie siebie pewni na 100%. Ja nie mowie, zeby uprawiac seks z kazdym napotkanym na ulicy facetem, ale z chlopakiem, z ktorym chce sie byc juz na zawsze. Tylko nie mowcie, ze seks nie jest wazny - jest WAŻNY i to bardzo. Jesli ktos chce czekac, jego wybor, nie potepiam. Rada: gdy juz zaczniecie zalatwiac wszystkie formalnosci do slubu i wesela (około 1 rok) pomyslcie o celibaciku - do malzenskiej alkowy w noc poslubna wejdziesz jak prawdziwa dziewica!!! :)