TESCIOWA

Jestem w 6 tygodniu ciąży, bardzo sie cisz\\ymy z mężem, ale mimo tej radości spotkała mnie dziś przykrość:( zaraz jak się dowiedzieliśmy, a raczej upewniliśmy, że jestem w ciąży to pojechaliśmy do mojej teściowej, żeby jej o tym powiedzieć, ajedyne jej słowa to gratuluje ledwo wypowiedziane:( następne to czy wy dacie sobie rade, myślałam że poczekacie:( nawet mi nie pogratulowała, a na co my mamy czekać, to prawda że ja jeszcze studiuje, ale czy to jest problem:( ????????? tak mi przykro że się nie cieszy:( przecież to jej pierwszy wnuk:( !!! jAK MAM Z NIĄ NAWIĄZAC LEPSZY KONTAKT:(

kochan moi powiedzieli - ale my wam nie pomozemy i co ty na to

kochana miało byc

A po co chcesz mieć z nią lepszy kontakt? Żyjesz z mężem a nie z teściową.

kurde pamietam to jak dzis: ALE MY WAM NIE POMOZEMY-jak ja bym po to mówiła ja powiedziłam ze my nie oczekujemypomocy i wyszłam

popieram żyj z mężem, a teściową tylko toleruj!

No to rozumiem, ze nie jestem sama w tym cierpienie:( ale jakoś tak mi przykro, niestety my trochę jestesmy od nich uzależnieni:( dali nam mieszkanie:( dali nam pracę:( ja jeszcze studiuje więc nie zabardzo znajdę sobbie jakąś inną prace tym bardziej teraz z moim maleństwem:( ehhhhhhh to życie

dziewczyno czym ty sie przejmujesz??dobrze ze twoj maz sie cieszy a to co tesciowa mysli to niewazne,chcesz poczytac o tesciowych to wejdz na topik MAMUSIA MEZUSIA tam to maja problemy dziewczyny ze swoimi tesciowymi zreszta ja tez.

a na moje słowa mamy jednych i drugich rodziców zaczęła kręcić głową i to sa rodzice czy ja tez mam byc tajką matką w przyszłosci????????? nie wyobrażam sobietego:(

a moge wiedziec jaki to problem?

bronka ci wytłumaczy ona jest dobra w relacjach tesciowa synowa:) bronia pozdrawki

bronka daj jej linka do tesciowa wredna krowa:)

dali Ci mieszkanie, prace, jestes w ich oczach glupia gowniara, to co powinni skakas pod sufit ze im zafundowalas perspektywe rzucenia studiow, dodatkowych wydatkow, opieki nad Twoim bachorem itp. ? najpierw trzeba bylo stanac na wlasnych nogach, a potem dopiero montowac dziecko.

ja stoje na własnych nogach!!!!

asienka nie dyskutuj z takimi patafianami ...........

a ta pomaranczowa to widze bardzo madra,to pewnie jakas niespelniona tesciowa??nie sluchaj jej i nie dyskutuj z takimi prowokatorkami.AsienkaA pamietaj jesli sie da zyj z tesciowa jak najlepiej jesli jest madra to sie dogadacie ale jesli nie to wcale sie nie przejmuj tesciowa to dziwny gatunek.

a od kiedy to robicie dziadkom laskę, za to ze macie dzieci. Tam gdzie drwa rąbią tam wióra leca. Szkoda, że dziadkowie z radości mają rzucać się pod samochód. To sami zdecydowaliscie czy bedziecie mieli dziecko, to wasza sprawa, to wasze życie. A najgorsze jest to, że najpierw robicie dzieci a później czekacie na pomoc. Jak was nie stac to nie musicie. Nie macie za grosz honoru. Szkoda, ze ja okradnę bank bo mi brakuje pieniędzy a siedziec to niech pójdą teściowe, bo mi nie dali wystarczająco dużo. Partanoja.

ta pomarańczowa to jakaś cholernie nawiedzona, czy co? spadaj kobito na drzewo razem ze swoim niespełnionym życiem!

To co mi teściowa powiedziała to by zwaliło z nóg.Dlatego po co Ty się nią przejmujesz?

Asieńka dziewczyny mają racje! nie przejmuj sie. Olej tesciowa! najwazniejsze, ze ty sie cieszysz, mąż się cieszy ! I nie denerwuj się bo teraz to potrzebny spokój ! :) Pozdro

ta pomaranczowa to jakas nawiedzona!!!moze ty tak czekalas na pomoc tesciow i bylas od nich uzalezniona??ale nie musi tak byc z AsienkaA,jak ci cos nie pasuje pomaranczowa to nie komentuj,idz na topik dla niedowartosciowanych i walnietych tesciowych.

a po za tym AsienkaA nie napisala ze potrzebuje pomocy tylko choc jednego cieplego slowa to tak dla scislosci gdybys nie rozumiala tego co ona napisala.

popłakała się z radości i była bardzo szczęśliwa.

hej bronka:)

czułam że ciebie tu zobacze ;)

czesc moni76,co u ciebie??zaintrygowal mnie ten temat i nie moglam sie oprzec ta pomaranczowa to mi ilonke przypomina.

o tak masz racje:P

u mnie prawie ok, mały ma zapalenie krtani:( ,mam nadzieje ze juz mu niedługo przejdzie ,najgorsze są nocki...

a u mnie tez ok,jestem spakowana i czekam na wyjazd jeszcze 17 dni

to ilonka;) jak nic Do załozycielki Nie przejmuj sie tesciową,nie warto