do mam ktore rodzily MARZEC/KWIECIEN 2006!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

MAM DO WAS ogromną prosbe chcialam sie zapytac jak przechodzilyscie zeszloroczna zime, czy zmiescilyscie sie w kurtki ktore juz mialyscie czy tez kupilyscie nowe o duzo wieksze, mam problem bo jade jutro kupic sobie kurtke tylko nie wiem jaką mam wybrac zeby nie byla za mala ale zeby tez posluzyla mi przez nastepna zime, czy wasze brzuchy byly bardzo duze podczas zimy ???????????? chce kupic sobie plaszczyk jestem w 17 tygodniu ciazy i do tej pory przytylam 2 kilo

Ja urodziłam w marcu 2006, tobie gratuluję rosnącego brzusia ;))) W sumie to przechodziłam zime w starej kurtce mojej mamy rozmiar 40, na finiszu kieszenie mi sie troche rozchodziły ale dałam rade. jesli chcesz cos kupowac to jedyne co moge poradzic to kurtka o dlugosci do kolan (chronic nerki i pęcherz!) o prostym fasonie, bez zadnego wciecia w pasie i powinnas przechodzic.

no wlasnie chce sobie kupic kurtke taka dluzszą oczywiscie narazie mam maly brzuszek wiec nie wiem czy tą kurtke mam kupowac o duzo zaduzą, bo nie chce wygladac teraz jak w worku i nie chce miec jej tylko na 1 sezon bo szkoda kasy no a z drugiej strony boje sie ze w lutym sie nie dopne!:(:(:(:( sama juz nie wiem, 1 raz jestem w ciazy dlatego nie mam wyobrazenia jak ten brzuch moze urosnąc dlatego prosze was o pomoc

zle zatytuowalam ten topik, oczywiscie kobiety ktore rodzily w 2005,2004......itd rowniez prosze o pomoc

Raczej kurtka musi być sporo za szeroka, bo pod koniec lutego lub na początku marca to brzuch będziesz miała juz spory, ja mialam taką jakby sportową ale dłuższą bez żadnego wcięcia w pasie. Nie nastawiałabym się na Twoim miejscu, że jeszcze w przyszłym roku ją włożysz, bo ja swojego wora już chyba nigdy nie założę.

Witam ja rodziłamw kwiatniu2006 roku. polecam ci jakąś szerszą kurtkę, bo nigdy nie wiadomo kiedy i jak szybko bedzie rósł ci brzuch. Ja do świa Bożego narodzenia jeszcze chodziłam w swoim płaszcu, ale jedwo dopinałam:D Potem już musiałam zaopatrzyć się w większy rozmiar, a pod koniec znowu zmieniłam rozmiar...na większy:) Na szczeście nie musiałam tych kurtek kupować, teściowa mi pożyczyła po swoich dziciach:P POzdrawiam

no ja niestety nie mam od kogo pozyczyc takiej wiekszej kurtki dochodze do wniosku ze chyba glupotą bedzie wydawac kupe kasy zeby ladnie wygladac, chyba kupie jutro tylko buty a za kurtka pochodze byla po bazarach lub lumpeksach:(:(

*chyba mialo byc nie wiem skad zie wzielo to byla

W lumpeksach możesz upolować fajne rzeczy ciążowe. Ja kupiłam tam sweter, spodni i sukienkę, teraz te ubrania leżą na strychu, a mi nie szkoda, bo wydałam niewiele.

ale moze poczekaj z kupnem kurtki, skoro teraz jeszcze mozesz chodzic w swoim rozmiarze to w niej chodz, a przeciez po swietach, beda przeceny i uda Ci sie kupic jakąś tania co nie będzie pozniej żal oddać komuś czy nie nosić:)

przelozylam wyjazd na jutro wiec mam jeszcze dzien do namyslu, zdecydowalam ze jednak nie kupie kurtki faktycznie szkoda pieniedzy wymienie sobie zamek w mojej i pochodze tyle ile bede mogla jeden problem rozwiazany ale zostal drugi KOZAKI!!!!!! podobają mi sie na obcasie na takim grubszym slupku ale nie wiem czy jest sens kupywac zeby nie bylo mi nie wygodnie , dlatego myslalam tez o oficerkach tak bardzo mi sie nie podobaja ale to bedzie chyba najlepsze rozwiazanie, tylko teraz nie wiem czy mam je kupywac troche wieksze bo tyle sie mowi o puchnieciu stop, co prawda jestem szczuplą osobą i nie wiem czy ten problem bedzie rowniez mnie dotyczyl, wiec dziewczyny jak to bylo u was??

Witam Cię i gratuluję maleństwa. Ja rodziłam 15.03.2006. Do końca ciąży przytyłam w sumie 11 kg i to dopiero od 6 m-ca bo wcześniej to raczej chudłam. Brzuch miałam pod koniec ogromny, bo miałam bardzo dużo wód, a córeczka była malutka (3060). Nie musiałam kupować kurtki, bo jak szłam na studia, to żebym nie marzła na dworcach tata kupił mi gruby płaszcz z kapturem. Wtedy były na czasie takie rozkloszowane w kształcie litery A, jak sukienka. Jest taki sukienkowaty i szeroki i brzuszek się zmieścił, choć pod koniec to wyglądałam jakby był specjalnie na ten brzuch szyty. Jeśli chodzi o buty to ja zawsze chodziłam w traperach zimą, więc nie miałam problemu. Problemem było tylko zasznurowanie tych butów, więc radzę Ci kup na suwak. No i na płaskim obcasie, bo po doświadczeniach zimy wiem, że jak był lud to nawet na płaskim się bałam i męża się trzymałam żeby nie upaść. Pozdrowionka PA