Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość marychaaa

czy powinnam miec nadzieje?

Polecane posty

Gość marychaaa

Witam żyłam w związku prawie 6 lat do tej pory wydawało mi się że w szczęśliwym .Niedawno wzięłam ślub byłam bardzo szcześliwa mąż zapewniał że kocha i że też jest szczęśliwy.Wszystko co mamy dorobiliśmy sie będąc razem były lepsze i gorsze dni ale zawsze wychodziliśmy obronną ręką mamy wspaniałego 4 letniego syna którego kochamy . Mąż pracuje za granicą ale często przyjeżdżał powtarzał że teskni i nie tylko mi ale i osobą postronnym więc postanowilismy że przeprowadzimy sie do niego .Wszystko było pięknie prawie jak w bajce nowe życie lepsze perspektywy wreszcie razem walizki już spakowane wszystko niemal dopięte na ostatni guzik.Mąż po nas przyjechał i nagle wszystko mi runęło dowiedziałam się że z kobietą którą poznał miesiąc wcześniej że ma romans .Chciałam ratować nasze małżeństwo ale on powiedział że już mnie nie kocha wyjechał myśle że teraz mieszka z nią.Przysyła pieniądze co kilka dni dzwoni nie chce rozmawiać o nas na pytanie o rozwód mówi że narazie jeszcze nie że nie jest pewien swojej decyzji.Bardzo go kocham i czasami nie mam siły żyć mimo że pewnie mieszka z nią ja mam nadzieję że do mnie wróci .Zależy mi na wypowiedziach osób które coś takiego przeszły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość huncwot....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alcja22
Rozumiem ze jest Ci ciezko, ale jesli twoj mąz robi cos takiego, ze zostawia Ciebie i swojego synka, dla jakiejs baby i wyjeżdza i z nia mieszka, no to nie ma sie nad czym zastanawiac.A jego wypowiedz w sprawie rozwodu jest zenująca.On chyba chce zebys Ty sobie siedziała teraz sama, czekała az on sie nacieszy nową kobietą, a jak mu sie znudzi, to wtedy Ci powie:Kochanie jednak wracam juz!.Otówrz oczy, nie daj sie lekcewazyc i postaw sprawe jasno, albo Ty albo jakies romanse.Nie ma na co czekać, bo w tym momencie sie nie szanujesz.!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozumiem go ...
było mu ciężko bez rodziny, poznał babkę i ... poczuł się lepiej, ale zależy mu na tobie i dziecku, na rodzinie, jest w klatce, nie wie co zrobić , ponieważ was kocha nie chce was skrzywdzić, ale równocześnnie po potrafi zrezygnowac z nowej znajomości, zauroczenia ... tak bywa ... Po prostu wszystko zależy od ciebie czy przetrwasz czy będziesz nadal chciala być z nim. Na pewno tobie jest ciężko, jestes zraniona, rana bardzo boli ..., ale może pomysl o sobie, nie wiem czy pracujesz, jeżeli nie to poszukaj pracę i ... licz na siebie, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagoo
rozumiem go==> nie bądź smieszny/-a...mój tata od wielu lat pracuje za granicą i jakos nigdyt takiej wystacji nie było...to co piszesz jest wrecz zenujące

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To jest prowokacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do ...jagoo
Skad wiesz, że nie było, jesteś tam z nim w dzień i noc ? :-D Niestety, takie jest zycie, nie raz okrutne ... ale tak bywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×