Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bujająca w oblokach.

Marze o domu w starym stylu

Polecane posty

Uważam, ja, osobiście, że można cały dom wystroić w jedwabie i Ludwiki, a wszystko będzie pasować jak pięść do nosa albo jak hurtownia mebli francuskich. Dom musi mieć duszę, czasami meble, które pozornie do siebie nie pasują nagle w którymś momencie zagrają i będzie cudnie- styl eklektyczny, mili Państwo! Poza tym... niewarto dyskutować i psuć sobie humoru. Co do koloru farby- niestety, nie pomogę, nie mam doświadczenia. Ale poprzednią warstwę będziesz musiała na bank zeskrobać lub opalić. Buziaczki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli brak mi doświadczenia w kolorze to i w rodzaju farby Ci nie pomogę, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pogdlądaczko, przepraszam, nie chciałam być niegrzeczna. Czasami po prostu tak mi wychodzi. Jeszcze raz sorki, jeśli Cię uraziłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane.. a propos strzechy i jedwabii powiedzialyscie juz wszystko.. ja tylko chcialam dodac ze napiaslam " piekne tkaninkny , lad, i dekoracje nietuzinkowe" lubie .. a te nie koniecznie musza byc luksusowe , palacowe, jedwabne i... bogate.. Styl eklektyczny!! To jest to!! Kazda kobieta ma zmysl estetyczny.. lubi upiekszac swoje gniazdko.. nawet biedne. Dormitopie cos ty mi znajomo brzmisz ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
e... no chyba nie każda! mieszkałam kiedyś u pewnej pani prof. :o co to był za dom :( antyki w kotach i gazetach... no i mnóstwo kurzu wśród literatury fachowej ;) hopla miała tylko na punkcie czystości podłogi... tzn. wymagała by grubo pastować :D i dywany trzepać... jak dla mnie, od jedwabistych szmatek lepsza gruba bawełna :D trollęta bywają, jak prosienta ;) ale oczywista: wolnoś tomku w swoim domku - jeśli chodzi o styl i smak, czy ewentualny brak takowego ;) i jeszcze słóweczko do tuurmy, pozaglądałam do Twojego garnka, w komentarzach do "komina" pisałaś o zniknięciu zegara! jest taki u mnie ;) w pudełku jeszcze, ale mam na niego miejsce!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piszę, jak potłuczona :p prosięta, wolnoć... trollęta dziś oraganizują domowy bal karnawałowy! mają balony, maski, przebiorą się, będa tańczyć i jeść piernik imieninowy maciusia, ja znów się wcielę w kopciuszka ;) a teraz czekamy, żeby połowa stada wróciła od dentysty!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co, druga połowa u dentysty zostaje na stałe? ;) Hihi, z zegarami tak się rozpędziłam, że oprócz tego w kuchni jeden podarowałam tacie, a jeden czeka w pudełku \"na wszelki wypadek\" jak się zdecyduję gdzie go powiesić. Myślę o tarasie z tyłu domu, stoi tam żeliwna ławeczka, z zegarem już będzie całkiem dworcowo, Cieśla wymyślił, żeby zamówić szyld z nazwą \"stacji\" czyli naszej wioski i powiesić na łańcuchach pod sufitem :) Jeszcze o zegarach, to czeka na włożenie do walizy takie cudo kupione na eBayu http://cgi.ebay.com/ws/eBayISAPI.dll?ViewItem&ssPageName=STRK:MEWNX:IT&item=320332537676 Zamierzam je zainstalować gdzieś w kuchni, chyba, że zmienię zdanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misiu a jak duze jest to twoje stadko?? Ta pani profesor widocznie lubila \"inteligentny balagan\" he he :-D Znalam tez taka jedna pania.. pamietam ja z dziecinstwa jeszcze. Byla mojej mamy sasiadka i dobra znajoma. Pisala ksiazki, artykuly byla niby wysoce kulturalna osoba w niektorych sprawach... O domu, dzieciach, kuchni, i higienie nie miala zielonego pojecia. Miala jedno biedne chore chyba na wodoglowie dziecko ktore bylo mniej zadbane od mojej mamy suczki... :-O Wlasciwie tylko dzieki mojej mamie ten chlopak ( teraz juz staruszek po 50) zyje.. nawet zalozyl rodzine i skonczyl studia.. A propos strzechy to sa przeciez piekne dworki pod strzecha w Anglii np.. taki:-) [URL=http://img519.imageshack.us/my.php?image=strzecha2rj9.jpg]http://img519.imageshack.us/img519/5245/strzecha2rj9.th.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
połowa stada siedzi w domu i czeka! krzyś pojechał z tosię i wojtkiem... nie odbiera telefonu, musi jest ciężko :o wojtuś może fikać, on nawet przed obcinaniem paznokci ucieka, a obca baba będzie mu w paszczę zaglądać? :( ech, pierwsze wizyty z dziewczynkami też nie należały do łatwych ;) a teraz juz dzielnie wchodzą SAME do gabinetu, zoska nawet nie kwiknie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja duszki kochane, tak zostałam natchniona tematem dominatorp, że cały dzisiejszy dzień rozmyślałam na temat pałacyków, dworków... nawet zachaczyłam o francuskie i angielskie zameczki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stado moje liczy 6 sztuk, w tym czworo małolatów, najmłodsze ma 21mies. najstarsze w czerwcu skończy 8lat ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emmi widzialas fotke dworku angielskiego ?? Misiu, to ty masz rece pelne z 6giem malucha.. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wlasnie podgladaczko.... wlasnie o to chodzi ze strzecha nie koniecznie musi sie kojarzyc z hmmmm cepelia :-D Nawet krolowa angielska ma taka mala "country home" ze strzecha i malwami przy niej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dominatorp
Nie klóćmy się o styl i robione przez nas/was mixy we wlasnych gniazdkach,bo ja tylko wypowiedzialam wlasne zdanie na ten temat,a poza tym: "Czy w pieknym salonie, czy pod niską strzechą, dobre wychowanie jest najlepsza cechą"- Lope de Vega Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
źle zrozumiałaś ;) w skład stada wchodzą dwie sztuki dorosłe tzn. krzyś i ja! dzieci jest czworo, ale i tak wystarczy, by było wesoło :D wracają, jeszcze szukają po drodze prezentu dla macia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dominatorpie, ale czy my sie klocimy??? Tylko dyskutujemy przeciez i podobnie do ciebie wyrazamy nasze opinie.. :-) Z dobrym wychowaniem to masz swieta racje. A propos Na caffe w dobrym tonie jest byc nie na pomaranczowo . Taki tu panuje kafeteryjny savoir fair :-) Odwzajemniam pozdrowienia 🌻 i dziekuje za nauke :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misiu, no to inna sprawa :-D :-D Az mi nawet ulzylo :-D usciskaj czworke ode mnie 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dominatorp
Dziękuję za radę, ale rzadko tu wpadam, więc pomarańcz mnie troszkę "ożywil";) Pozdrawiam wszystkie Panie chwalebnie dbające o dobry klimat swoich czterech kątków:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam koleżanki! Dziś już jestem spokojniejsza, więc nawet mi pomarańczowy w oczy nnie razi. Jestem dziecko kwiat dzisiaj i kocham wszystkich. Właśnie się dowiedziałam, że dziś jest Dzień Przytulania. Wiecie o tym? To trzeba się przytulać! Ja już wyściskałam Ślubnego i Gacusia (obydwaj się wyrywali, nie wiem, który bardziej), teraz na Was kolej!:) Ilnicka- piękne te strzechy. Moim zdaniem ładniejsze od polskich, choć i te mają swój urok.:) Misiu- gratuluję gromadki i chylę czoła. Mam większą w pracy ale w domu! Czasami czekam tylko aż mi się zmiana skończy. 🌻 Dzielna Dziewczyna!!:) Podglądaczko 🌻 Dominatorp- witam na topiku. Mam nadzieję, że zostaniesz na dłużej, bo widać, że wyraźnie podnosisz ciśnienie, a to wiąże się z dyskusjami na tematy, które mnie bardzo interesują. Wczoraj przeniosłam wersalkę pod okno. Później ławę i fotele na miejsce wersalki. Następnie zmieniłam zasłonki. Po tym zamieniłam wersalkę z fotelami miejscami- czyli wszystko wróciło na swoje miejsce. Zmieniłam zasłonki w kuchni. Posprzątałam. Zmieniłam zasłonki w pokoju. Zrobiłam nowe dekoracje. Przyniosłam nowe kwiaty do saloniku. A Ślubny wrócił do domu z pracy i stwierdził: \"Coś się zmieniło... Wiem! Przefarbowałaś się!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D:D:D:D:D Olguchna :D:D:D:D To u mnie było na odwrót. Kiedyś z blondynki przefarbowałam się na szatynkę i czekam na męża. Przyszedł, jesteśmy w kuchni, szykuję obiad, rozmawiamy i czekam... czekam... w końcu nie wyrabiam i pytam, nic nie widzisz nowego? Obleciał całe mieszaknie przyglądając się firankom, meblom i wszelkim oznakakom przyozdabiania pomieszczeń :O Dzień dobry wszystkim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ha,spostrzegawcze te chlopaki,nie ma co:) Mój kiedyś skomantował,że nigdy nie wie jaki kolor włosów będzie miała jego żona,kiedy on wróci z pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę Amitko, że mój Ślubny ma ten sam problem jak i Twój. Oglądaliśmy w grupie jakiś teleturniej z małżeństwami w roli głównej, a tam pytanie \"Jakiego koloru są włosy Twojej żony?\". Mój przyjaciel pyta mojego męża: Jakiego koloru Olga ma włosy? A mój mąż rezolutnie: Zależy, w jakim miesiącu\". Dostałam właśnie Werandę Country. Powiem Wam, że wnętrza troszkę mnie rozczarowały ale to może tak na pierwszy rzut oka. Za to wstęp redaktorki jest akuratny do sytuacji.:) Powróciłam do serwetek z szydełka. I wreszcie mnie natchnęło jak się robi takie wachlarzyki! (Nawet nie wiem, jak się to prawidłowo nazywa, bo jestem amatorem-poszukiwaczem). wracam do pracy!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mnie z Hameryki chyba najbardziej będzie brakowało telewizji ;) Jak mam czas to oglądam kanał HGTV, gdzie HG się bierze od \"homes & gardens\". Pokazują różne przeróbki w domach mniejsze i większe, masa pomysłów i inspiracji. W Polsce tv włączamy tylko małemu na \"baję\".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×