Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość klawisz

Po co ona to robi?

Polecane posty

Gość klawisz

Juz sie nie odzywalismy do siebie pare dni, a ona nagle wczoraj, rowno o tej godzienie co teraz wyslala mi smsa, ze przypadkowo wziela do reki ksiazke, ktora mi niedawno pozyczyla i napisala, ze pachnie mna, Nami... Na poczatku bylza zla za ten zapach, bo napisala, ze juz prawie o mnie wcale nie myslala, z ejzu zaczynalo byc tak jak chyba byc powinno, a pot tym wszytskim znow zaczela o mnie myslec i dla wzmocnienia efektu zaczela sie narkotyzowac moim zapachemz tej skiazki... Zaczela mi dziekowac za to, bo TEN zapach to "moje usta, rece, szyja, moje wargi, nasza zima i... najcudowniejsze chwile mojego zycia...". Dodala, ze teraz bedzie je miala na wyciagniecie rekiw tej ksiazce, jeszce raz podziekowala... A dzisiaj ja widzialem caly dzien niemal i jakby nic sie nie stalo... Omijala mi konsekwentnie, po co mi to pisala, jesli nie odzyalismy sie do siebie juz od jakiegos czasu, i ona zaczela sie przyzwyczajac i mi jakos bylo juz coraz lzej na sercu :/ ZNOWU zrobila mi nadzieje..... :((( I po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem, może jest sentymentalną idiotką ? A Ty dlaczego pozwalasz jej na to. Pewnie też kojarzysz ją sobie sentymentalnie ? Boszzzzzz, ludzie. Zrywacie, to dajcie sobie wieczny odpoczynek :D 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klawisz
Ja juz jej dalem spokoj, nie odzywalem sie od paru dni, ona do mnie tez i nagle znowu :/ Zreszta wczesniej tez jej sie zdarzalo pisac rozne rzeczy, ktorych nie powinna. Zreszta... i tak z nich nic nie wynikalo.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miś zdziś
wow...que romantico;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak dla kaprysu
żeby ci o sobie przypomnieć, bo moze zainteresujesz sie inna i co wtedy...... jak to fajnie mieć dwóch facetów nie daj sie na to nabierać to tylko próżność poszukaj sobie kogoś, zacznij sie z kimś spotykać a zobaczysz że takich esów i innych zachowań bedzie wiecej......... co wcale nie oznacza że cie kocha i chce z toba być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bawi sie jak kot myszą
Wyjątkowa wredota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nastepnym razem
jak ci coś takiego napisze to jej odpisz : mam nadzieje ze twój chlopak wie o czym do mnie piszesz i to akceptuje ??? zgadzam sie, wyjatkowo wredne to jest !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klawisz
Nie odpisalem jej wczoraj na to. Dzisiaj zapytala czy doslzy te smsy i czy przeczytalem powiedzialem tylko, ze tak i nic wiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hthh
no to chciala zebys zareagowal, jak ma ci jeszcze dac znac ze jej zalezy?? skoro i ty masz nadzieje, dlaczego nie porozmawiacie wprost o mozliwosci powrotu do siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klawisz
Ale zrozum, z e z tego nic nie wynika... po kazdych takich smsach, pisalem z nia pozniej, pozniej gadalismy ze soba na zywao, zartowlaismy ze soba, itd. ale z tego nic nie wychodzi, mozemy popatrzec na siebie, moze zaiskrzec patrzac na siebie, ale nie da sie... tzn. ona nie chce... wiec co mam zrobic? Nic. Juz nawet teraz sie do siebie nie odzywamy, stajemy sie sobie coraz bardziej obcy, omijamy sie, kazde chodzi innymi sciezkami, jak najdalej od drugiego. Ale jesli spojrzymy na siebie... ale zawsze albo ja albo ona zaraz patrzymy gdzies indziej... Ale zawsze w tych spojrzeniach, mimo, ze rzadko na siebie tak spojrzymy cos jest :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pies ogrodnka
sama nie wezmie, innej nie odstąpi :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz ja mam to samo
zdaje mi sie, ze nie moze zaiskrzec bo tak naprawde, w naszym przypadku nie mam pewnosci czy on kogos nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz ja mam to samo
gdyby odwazył sie powiedziec mi jasno co do mnie czuje byłoby po sprawie. a tak nie chce mu wchodzic w parade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klawisz
Ona... ona sama nie wie co czuje. Pare razy juz bylo super, wydawalo sie, z ejednak cos moze z tego byc, no ale jest jeszcze tamten. I jak jest on... ona sie nie zdecyduje - jest z nim, jest jej dobrze, wiec z niego nie zrezygnuje, ie oplaca sie eksperymentowac, skoro jest z kolesiem, ktory jest w niej zakochany. A ona jak ta choragiewka - spotka sie z nim, on ja skomplementuje, ozloci, itd. itd. i zaraz po tym twierdzi, ze go kocha. A pozniej, ochlonie i chyba sama nie wie co czuje, bo wczesniej i do mnie pisala naprawde rozne rzeczy, a to, ze jestem jej bliski albo wazny, itd. Naprawde ja juz szans nie widze... jak mowie teraz z nia w ogole nie gadam juz. Pare dni teu nagle przestala sie do mnie odzywac, ja to podlapalem i tez juz nic nie mowie, ona omija, wiec ja tez. Gdyby mialo cos z tego byc to juz by chyba bylo... juz 2 miesiace trwa taka sytuacja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz ja mam to samo
trudno mi cos doradzic w waszej sytuacji. mysle sobie, ze moze masz racje. mnie brakuje tej odwagi zeby z nim porozmawiac, czy jakos go zaczepic bo to on mnie zostawił. kocham go nadal, tak jak ty ja. wiem jak trudno jest sie wtedy przełamac do pierwszego kroku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klawisz
Z tym, ze wiesz jak chce to moge z nia miec kontakt, tlyko po co? Co z tego, ze jak gadalismy ze soba bylo super, jesli cos stoi na przeszkodzie miedzy nami? Tyle razy z nia gadalem, mowilem o nas, moze i na nia dzialalo, ale na krotko, bo jets tamten... I juz mam dosyc... nie ma sensu dalej utrzmywac kontakt, bo nic z tego nie wynika. Zreszta... gdyby pokazywala, ze jej zalezy, a bywalo tak, ze jak ja nie zagadam to ona tgeo nie zrobi. Pzrestalem sie odzywac i ona pierwsza juz tego nie robila, czasami moze cos tam lekko jakimis tekstem rzucila, a tak to nic :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ekhem, ile wy macie lat? zgadzam sie z jedna z pierwszych wypowiedzi... co za sentymentalna idiotka... jej jak ja nie lubie takiego kiczu w sferze uczuc. i jeszcze ten dylemat: zalezy mi na tobie, ale jest ktos jeszcze, ja... ja go chyba kocham.. chyba.. nie wiem.. (w tle pola przykryte mgla i skrzypce grajace rzewna piosenke. w jej oczach lzy. rece specione na piersi). -.- pamietam dobrze, rok temu moj kolega byl w identycznej sytuacji - ona, jego Ukochana, niestety z chlopakiem. on na nia czeka... :/ nawrzeszczalam na niego rowno, bo to byl jeden z tych melancholijnych wrazliwcow, do ktorych trzeba dobitnie. a od pol roku ma swietna dziewczyne,jego dawna przyjaciolke ktora po prostu uwielbia :D az milo na nich popatrzec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klawisz
A czy sentymentalizm jest taki zly? ;-P Ja nie wiem czy jej na mnie zalezy, skoro ma jego i z niego nie rezygnuje... Ale z drugoej strony po co te smsy, jakies dziwne wyznania? SKoro nic z tego nie bedzie to po co sie nad tym rozdrabnia? Tzn. jesli chce to moze, ale po co mi od razu to pisze? ;( Ale tak bylo, ze jak raz zapytalem co stoi nam na przeszkodzie to powiedziala cos w stylu, ze jest on, jestem ja, ze ona i on, ona i ja... Pierdoly jakies. Raz mi mowila, ze jego kocha, raz mowila, ze go nie kocha, raz ze go pewnie nie kocha, ale sobie wmawia, bo chce go kochac, raz, ze mnei nie chce kochac, a pewnie nadal kocha i takie tam......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klawisz
Ale z drugiej strony przestala sie odzywac, omija mnie najlepiej jak moze, wiec chyba dobrze robi? :) No ale niepotrzebnie przedwczoraj takiego glupiego smsa wyslala jakby chciala czegos wiecej (patrz: moj pierwszy post w temacie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz ja mam to samo
vi - a wrzeszcz sobie ile chcesz. na mnie to nie podziała bo kocham. klawisz- z moim jest to samo. pogadamy, a za chwile sie wycofujemy. to jest niedobre. nie wiem co robic, zeby te kontakty utrzymac bo widze ze on chce. w dodatku jest sam. on tez mysli ze mam kogos bo sie nie odzywam. ale to nieprawda. zalezy mi na nim najbardziej na swiecie. on wie ze popełnił bład , mowił mi o tym.tylko tak trudno sie dogadac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klawisz
Jelsi on jest sam... chcialbym byc w takiej sytuacji jak Ty... :( Raz dwa bym to zalatwil, a tak... nic sie nie da :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sprawa jest dla mnie oczywista
nie chce być z toba, ale wciąż czuje sentyment, wczoraj okazała chwile słabości i teraz jest jej głupio, wstydzi się tego i sie nie rpzyznaje. jest honorowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz ja mam to samo
klawisz - a widziałes go? skad ta pewnosc, ze ona ma kogos. moze to jest tak, ze ona sie z toba droczy? co do mnie to nie mam odwagi zaczac tego sama. a on pewnie sie wstdzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwyczajnie
dziewczyna sama nie wie czegi chce.....;) chce tamntego, chce ciebie....nie wie co zrobić...moze daje Tobie znaki zebyś pomógł jeje sie zdecydować????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwyczajnie
zareaguj stanowczo------------albo powiedz TAK! albo zeby dala sobie spokój,,,,ale widzę ze tego drugiego wcale nie chcesz...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwyczajnie
dziewczyny lubia się droczyć..,,.cos o tym wiem :D :D bądź stanowczy, zrób coś, jesli nawet kogos ma to ............tylko chłopak!! no chyba ze to mężatka z 2 dzieci :D wtedy daj sobie spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klawisz
"sprawa jest dla mnie oczywista" - wydaje mi sie, ze masz racje... ale cos czesto ma te sentymenty i cos za zcesto o mnie mysli, nie mowiac juz, ze miewa sny, ze sie ze mna zarecza (?). No ale po co wracac do starego - starych problemow, spraw do wyajsnienia, skoro ma juz nowego i moze zaczynac wszystko od nowa z kims innym? A z tym, ze niby sie wstydzi, z ejest jej glupoio tego to nieprawda, bo nastepnego dnia mnie jeszcze zapytala czy doszly te smsy i czy je przeczytalem, powiedzialem tylko, ze tak. A ze jest honorowa to inna sprawa, ja tez jestem ;-P "wiesz ja mam to samo" - tak, widzialem ich, bylem nawet na imprezie gdzie oni byli i znam go z widzenia i okazalo sie, ze to koles, z aktorym nigdy nie przepadalem. Myslalem, ze jak juz ma kogos to bedzie ktos naprawde dobry... rozczarowalem sie ;-P Znaki, znaki... byly momenty kiedy tak nas iagnelo do siebie... kiedy i ja sie powstrzymywalem, ona tez zreszta... Fizycznie bardzo nas ciagnie do siebie, zreszta tak zawsze bylo. Jakies "przyapdkowe" dotkniecia, spojrzenia... ale to nie jest wystarczajace, ona wybrala tamtego i jest z tamtym. Nie rozumiem tego... skoro tak nas do siebie ciagnie, co zrezsta potwierdzila w swoich smsach do mnie, skoro fajnie sie nam gada i w ogole... No ale ona juz nie chce :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klawisz
No ja zrobilem juz cos stanowczego i przestalem o nia zabiegac, przestalem zagadywac, zartowac, w ogole byc w poblizu niej i trzymam sie tego konsekwentnie, bez jakichkolwiek odstepstw, po prostu jak zwykla kolezanka, nie robie nic co by moglo wskazkywac na to, ze za nia tesknie. Wczesniej bylem bardzo przyzjazny, myslalem, ze jesli bedziemy ze soba rozmawiac, spedzac czas to to cos zmieni... niestety - na krotko, bo jest jeszcze tamten. Wiec teraz calkowicie sie od niej odcialem. Teraz nawet rzdako kiedy na siebie patrzymy. Tolerujemy sie, ale nie zwracamy na siebie praktyczni zadnej uwagi. Trudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwyczajnie
no nie wiem czy to było stanowcze, Stanowcze by było gdybys jej powuedział WPROST! a przyznaj ze czasem czekasz na jej gest? ;) napisz mi ile masz lat :) tylko szczerze, i tak Cię nie znaM ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwyczajnie
JESLI FIZYCZNIE WAS DO SIEBIE ciągnie to na Twoim miejscu spróbowałabym cos z tym zrobić ;) serio! lepiej spróbowac i załować niż załować ze się nie zrobiło wydae mi się ze jestes jescze młodym człowiekiem, wszystko przed Tobą!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×