wczoraj ktos kogo bardzo kocham

powiedział mi, że jestem dziewczyna jakiej szukal całej życie, kimś niezwykle wartościowym, kto daje milość, która czuje, ze nie marzył nawet ze może tyle dostac, ale nie jest do końca mną zauroczony tak jakby chcial... jest pewna dziewczyna kótra namieszala mu w glowie od prawie roku i kilka razy miał możliwość wybrać Ją, ale wybierał mnie.... i zadaje sobie pyatnie dlaczego tak jest?

ja zawsze powtarzam Motylków brak

ale Motylki sa bo to widac w Jego oczach, poza tym to pierwszy jego długi związek 1,5 roku oboje mamy po 27 lat

ale przeciez piszesz ze wybrał Ciebie...wiec jaki problem ?:)

problem taki, że cały czas się miota, szuka choc nie potrafi i nie chce powiedzieć ODEJDZ Z MOJEGO ZYCIA NA ZAWSZE dla mnie jest oczywiste, ze to czlowiek z którym chce być na całe życie

pomóz Mu w tym...

mam Mu pomóc odejść?

mam dla Ciebie lakarstwo - zniknij z jego zycia na troche, moze jakis weekend z przyjaciolmi czy dodatkowe zajecia... moze mu potrzeba troche zimnej wody na leb, ze moze Cie calkiem stracic.

ale już to przerabialiśmy, spasowałam powiedziałam ze nie chce z Nim być, i wtedy przyszedł sam ja do niczego Go nie przymusiłam powiedział, że nie potrafi ze mnie zrezygnwać

kompletnie Ich nie rozumiem mówi ze ma wszystko, ale brakuje mu jakiejs iskierki, za mam 1500 cech, które mu sie podobaja, na co ja mu powiedziałam ale brakuje tej jednej małej, która sprawia, ze sie ciagle miotasz

wiem, ale tez wiem, że nie chce bez niego życ czy mam to przezcekać?

wiesz, faceci mowia na ogol prawde w takich sprawach, niestety, albo stety... gdy mowi, ze mu w tobie czegos brakuje (i to wlasnie \"tego czegos\") to niestety, musisz sie liczyc z tym, ze jest z toba z wygody, i w kazdej chwili moze mu \"zaiskrzyc\" z kimkolwiek innym. Nie zanizaj standardow kobieto, po co ci taki wybrakowany zwiazek?