Ponownie szczęśliwi.............

Witam Was serecznie mam 31 lat w marcu rowiodłam się z 1 mężem potem było kilka zawodów miłosnych ciąża,utrata dziecka aż w końcu zaświeciło dla mnie słonko poznałam swoją drugą połowę zamieszkaliśmy razem w czerwcu bierzemy ślub.Chciałabym żeby pisały tu osoby, które już znalazły szczęscie lub go szukają o swoich radościach lękach z tym związanych.

Jesteś w ciąży?

to nie to forum ...zagallopowałas sie dziołszko

Nie jaestem w ciąży byłam tym razem się nie udało donosić ale pogodziłam się z tym czasmi potrafię sobie wytłumaczyć pewne rzeczy tak,zeby było mi lżej znieść porażkę. Mój prtner pomimo,że to nie było jego dziecko potrafi zrozumieć,że pamiętam o swoim synku,że czasami jestem smutna bo mi brak małego i cudownie mnie wspiera.

Ale mamy zamiar po ślubie się starać o dziecko a na temat dzieci i ich wychowywania też sporo wiem bo pracuję z dziećmi 7 lat opiekowałam się dzieciaczkami prywatnie potem pracowałam 2 lata wświetlicy dla dzieci z rodzin poatologicznych i biednych teraz mam 2 dziewczynki pod opieką.

mmmmaaaaaa teraz zobaczyłam tytuł forum ale widzę,że nie tylko ja odbiegłam od tematu więc chyba nic się nie stało.

wszystkiego najlepszego i szczęścia w nowym związku:)

Dziekuje bardzo ma nadzieje ze kidys pozbede sie tego leku ze znowu sie cos nie uda.Po tych wszystkich rozczarowaniach stwierdzilam ze nigdy wiecej sie nie zakocham ze to za bardzo boli ale walnelo we mnie jak grom z jasnego nieba ale wlasnie tego potrzebowlam takiego balsamu na skolatana dusze