Moje hobby to wętkarstwoWĘTKARZE TEŻ TU ZAGLĄDAJĄ

zaraz tu bedziesz miala jazde ortograficzna :D

A na muche łowisz. Calamity

Ale znam jednego wedkarza z tego forum. Conajmniej jeden tu jest ;)

Arava---> :D Tez lowisz? ;)

Jak się robi błędy to zaraz jest większe zainteresowanie

mam nadzieję, że szanowna autorka tego tematu złowi kiedyś ooooooooooooooogromy słownik języka polskiego - choćby na muchę :) Choć na jej miejscu to w tej chwili zjadłbym tą kartę "wętkarską" zamiast dania z ryb.

Aaaa... to specjalna prowokazja z ta \"wentka\" byla :D Dobry chwyt :D

Ja chyba niedawno polknelam bakcyla.Bylam dwa razy na rybach z chlopakiem i dwa razy udalo mi sie zlowic rybę.Tak mi sie to spodobalo, ze moglabym lowic codziennie :) Tym bardziej, ze mojemu chlopakowi nie udalo sie nic zlowic, ale byl zly :D :p Chociaz jeszcze nie mam o tym pojecia moge sie juz przylaczyc, bo napewno bede zbierala doswiadczenie w tej dziedzinie.Jeszcze nie raz wyciagne mojego facta na ryby.Pozdrawiam wedkarzy

A tak myślałam,że to T wzbudzi zainteresowanie,ale ryby łowie naprawde i jestem dobrym wędkarzem

taaa... z tego wszystkiego mi sie tez rzucilo na klawiature ;) po pierwsze: mialo byc - prowokaCja a po drugie to: wetka ;)

ja tez uwilbiam wedkarstwo, kiedys nawet zalozylam taki topik ale zmarl smiercia naturalna...zanim sie rozpoczal :)

Ale ryb coraz mniej niestety

Sonnen---> Nigdy nie wiadomo, ktory topik umrze, a ktory bedzie jasnial pelnym blaskiem. To wielka niewiadoma dla autora jest!!! Mozna by to kiedys zbadac - nie wiem jakas analize przeprowadzic, moze nawet symulacje :P

ta no moze ale szkoda ze jest zimno , ja jestem cieplolubna i juz nie wystoje z wedka nad jeziorkiem :D

moj pierwszy wniosek: topik z bledem ortograficznym w tytule ma niezle branie na poczatku... A co bedzi dalej to juz zalezy ;) Mozna by na ten temat prace mgr napisac, czy cus :P

No nie zartujcie! W przereblu nie lowiliscie?? :D To nawet ja robilam przerebel ;) Pozniej mi sie powiekszyl... i dotknelam dna :O Dobrze, ze to byl plytki odplyw sciekow :P

taka masz racje, to jest dobry chwyt , i nawet tu potrzebne sa chwyty marketingowe a ja tylko w lato lowie i na wiosne i jeszcze troche jesienia, stoje samotnie jako kobitea wsrod stada facetow, ale juz nie robie wrazenia kiedys to tak

NO topik to jak zwiazek - trzeba o niego dbac :P Sam sie nie utrzyma!! A ja nawet nie lowie ;)

ja też czasem łowię - wędką nie dziobem :P ale czasu mam na to coraaaaaz mniej ostatnio na Wiśle pod Krakowem

A mnie denerwują nad wodą komary

Nie łowię.Co nie przeszkadza mi jeździc na ryby:)

NO :D A autorke wsiorbalo :P Ja w sumie tez lubie :) Z tata pare razy lowilam... na szczescie nic sie nie zlowilo ;) BO mi szkoda tych rybek :( Co innego w sklepie kupic, a co innego samemu... :O A jeszcze do tego dochodza te robale :P Mysmy lowili na chleb - takie kulki robilam :D Wykopujecie robale? :D

Arava---> To tak jak ja :D I cofam to, ze autorke wsiorbalo. Jak zwykle mam spozniony zaplon ;)

Arava---> To co robisz na tym topiku?! :D Przyznaj sie - weszlas tu, zeby pojechac autorke za bleda ortograficznego, co?? :D Ja tez - ale mi sie zmienilo :P

a mialam dzisiaj nie rozrabiac na zadnym topiku

Czasami wykopuje robale a czasami kupuje,łowie też na kukurydze pszenice lub kasze

tzn moje wedkarstwo zaczelo sie od tego , ze maz poprosil bym wyciagnela wedke z wody bo chce ja zwnac. a wczesniej bardzo mnie to nudzilo. i jak tak wyciagnelam to tam byla ryba i tak sie zaczelo...wciagnelo mnie na amen. w tym roku jakos nie doskwieraly mi komary. kiedy sama zakladalam robaki ale juz mi przeszl :P przechodzilam tez lowienie na kulki z chleba. teraz daje wedke i ktos inny zaklada mi robaka :)

a no gdyby nie te bledy to tez bym tu nie weszla:)

JAkby mi ktos robala zalozyl - to ja juz bym go mogla zamaczac :D Sonnen---> Fajcie Ci :D Z mezem sobie na wedki jezdzicie :D Twoj maz to szczesciarz :D