Dopiero jak zapytałam gdzie jest przyznał sie ...

Ja też uciekam będę jutro!!

kolesia, ktory zachowywal sie wlasnie jak wkurzna i zla, ciagle o cos mnie podejrzewal, cos mi zarzucal, chorobliwie zaczepny, po prostu spiskowa teoria dziejow, jak o czysm nie powiedzialam jemu i potem wyszlo, to zaraz czemu chcialam to przed nim ukryc? na pewno mam powody? qrw a dla mnie to normalnie jakies pierdoly byly nawet niewarte wspominania, o ktorych juz nie pamietalam nawet, w koncu zaczelam sie dusic w tym, ale lojalnosc do niego nie pozwolila mi tego przyznac przed soba, stalo sie o dopiero wtedy kiedy on powiedzial ze to ja go dusze! hehehe dobre.. nic dziwnego, poniewaz robilam dokladnie to samo co on w stosunku do mnie, wiec nic dziwnego ze zaczal sie dusic, ale to bylo tak wyraziste, zeby zobaczyl analogie i tyle, a on nie-tylko podejrzliwosc i tyle, wkurwilam sie i odeszlam, lepiej byc samej niz z debilem.

znalazłam topic o FACETACH PANNACH !! Pierwsze strony są piękne już siecieszylam ale to co napisała Doniczka i inne dziewczyny mnie znowu dobiło, zresztą zobaczcie same: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3193634&start=780 wysyła mi sygnaly, dzwoni. Nie odbieram, już chcialam mu dać sygnalka pewnie by sie ucieszył ale znowu zwątpiłam. Ja wczoraj w nocy cierpialam, zastanawialam sie co robi, z kim jest, kiedy będzie w domu, dlaczego sie nie przyznal ,dlaczego zastrzegl numer tel...... Niech też pocierpi, niech też się pomęczy dlaczego znowu JA MAM WYCIĄGAĆ RĘKĘ, pomagać mu, zaczynać rozmowę skoro skończy sietak jak zawsze - ciszą na pytania ................................ :( :( :( :( :(

Nie czytałam topiku do końca, parę razy się wypowiedziałam, potem przestałam zaglądać. Ale...nie bierz tego wszystkiego tak bardzo do siebie. Nie chciałam Cię zdołować, ale może to moment, by przemyśleć wzajemne relacje ? Zastanowić się czy więcej plusów ma ta Twoja panna, czy minusów i czy związek Wasz jest bardziej na plus czy bardziej na minus ? Trzymaj się ciepło, nie daj się zwariować. :)

Moim zdaniem właśnie za mało spędzacie czasu ze znajomymi tylko ciagle sam na sam i to jest lipa!Ponieważ brakuje mu pogaduszek w meskim gronie daj mu troche luzu i sama proponuj aby wyjsc gdzies razem do znajomych:)Bedzie dobrze!!!

ok, ale jesli cie spyta dlaczego nie reagujesz/nie reagowalas, to w zadnym wypadku nie mow, ze chcialas zeby on sie poczul tak jak ty, w takim wypadku bedziesz spalona i bedzie mial cie wystawiona jak nic:), powiedz cos w stylu ze gdzies polozylas telefon, albo ze gdzies wyszlas i zapomnialas tel albo nie slyszalas sygnalu, bo halas byl:) nic tak na faceta nie dziala jak mala zlewka, inaczej to szybko cie zleje. wiem to z wlasnego doswiadzcenia, kiedys wydawalo mi sie ze to glupie i dobre dla podstawowki, ale qrw naprawde dziala! potem koles zaczynba byc dbajacy i wystraszony hehhe tylko nie pekaj, ze sie wygadasz mu i emocje cie pokonaja:)

wkurzona i zla- ok nie odbieralas tel zeby dac mu nauczke, w porzadku, ale nie przegnij, nie robcie sobie na zlosc wzajemnie.

wkurzona i zla - ja tam bardzo kocham moja Panne:) i wiem ze on mnie tez kocha. to co pisza dziewczyny na topicu o Pannach w ogole mnie nie zalamuje :) wiem jaki jest ale nawet to co niektorym wydaje sie wada -czyli np pedantyzm - mnie wydaje sie zaleta. zalezy od oosoby wiec. ja uwazam ze nie moglo mi sie przytrafic nic lepszego niz ten zwiazek. acha jestem Blizniakiem. spod jakiego jestes znaku wkurzona i zla?

Witam, witam :D ja jestem STRZELEC. oboje upraci. Wczoraj nie obierałam, nie odpisywałam, nie odsyłałam sygnałów aż przestał. No i nie wytrzymałam i napisałam do niego... Napisał że był tylko z kolegą i pili piwo pod blokiem, że TYLKO TO i że zależy mu na naszym zwiążku i on na pewno tego nie popsuje, no i że mnie kocha i takie tam ;) Ale ja jakoś dalej nie czuję sie lepiej, dalej z jakiegoś powodu jestem zła a sama nie wiem dlaczego. Glupio mi :o Marzyłam, że przyjdzie z kwiatuszkiem do mnie i przeprosi, niestety to nie w jego stylu dawać mi kwiaty, jak dostanę raz na rok to jest dobrze :( a jak tam wasze panny dostajecie od nich kwiaty?? Marlenisko ja się ciagle waham z decyzją o ślubie, łatwo wyprowada mnie z "równowagi" emocjonalnej wszystko, nawet to, co ktoś mi powie lub przeczytam :( Jak na huśtawce jednego dnia kocham mogę od razu z nim iść do oltarza, następnego ani nie chcę o tym słyszeć... nie rozumiem samej siebie, to jest najgorsze.

czytalam praowe caly ten topic o pannach. coz, chyba mam szczecie albo dziewczyny po prostu trafily na gowniarzy. moje Kochanie jest inne, nie robi mi zadnych numerow, trudno mu to przychodzi ale rozmawiamy:), nie znika sam na zadne imprezy ani nie szepcze zadnym dziewczynom do ucha. na imprezach tanczy ze mna i czuje sie wyjatkowa. chyba trafilam na ideal. a moze po prostu dojrzalego mezczyzne.

No właśnie ja NIE CZUJĘ SIĘ WYJĄTKOWA może tu tkwi problem. No i co ukrywać zazdrosna jestem i w każdym zachowaniu znajduję coś pesymistycznego dla mnie :( Dostałam od niego śliczny wierszyk... P.S. no najmłodsi to my już nie jestesmy.. niestety czas leci ;)

kwiaty dostaje z okazji rocznicy slub czasem z okazji urodzin. wtedy jest to wielki bukiet. faktycznei kwiaty to 2 razy do roku max:))) za to moj maz tez pisze mi wierszyki:)))) calkiem sporo i fajne:) wkurzona i zla - mysle ze powinnas z nim pogadac, nie sugeruj sie tym co robia inni faceci, Twoj robi cos innego, czym innym okazuje ci uczucia. nie musimy byc wszyscy pod linijke. zastanow sie czy go kochasz, co chcialabys zeby zmienil i czy to realne zeby on to zmienil. i podsumuj sobie wszystko, zastanow sie czy chcesz z nim byc. ja bym tu stawiala na szczere rozmowy.

musisz pogodzić sie z tym, ze samiec musi co jakisz czas złożyć nasienie wi innej samicy. Im szybciej to zrozumiesz tym lepeij

Hej kochane jest już ok wszystko sie wyjasniło - tylko "wyglądało" tak źle ;) Hmm co więcej - chce wyznaczyć datę ślubu !!!!! Na wrzesień przyszłego roku !! W sumie narzeczeństwem jestesmy od prawie roku. Ja nie jestem przekonana boję sie wychodzić za mąż :(