czy bywaja tu panowie kolo 30-tki?

To w hotelu będziemy się rozmnażać:(

Rozmnażać będziemy się następnym razem ,teraz musimy się poznać i jeszcze ocenię czy warto :P

I nie trzeba sie będzie zakochiwać?

Jak bez miłości to ja nie chcę :(

No dobra to zaczynam:):):)

Rozkochiwać mnie ? ;) Czy podróż ? :P

I się i Cię:)

Ale to jutro bo dzisiaj to sobie już idę

A gdzie?

powtarzam popołudniowe pytanie do Cytryny: a co jest dla Was męski gatunku takim ZNAKIEM? znakiem że dziewczyna jest zainteresowana, że sie jej podobasz mam nadzieję lenka że kolega będzie dla nas skarbnicą wiedzy :)

Największym i najpiękniejszym jest poranne dziendobry,

Dobranoc:)

Dobranoc! dopiero zajrzałam - obowiązki :( "poranne dzień dobry"? o znakach miało być a nie o zwrotach grzecznościowych ;)

To cieknąca ślina z kącików ust:P A jakiego typu mają być?

o gesty mi chodzi kochanieńki, o gesty! :)

Trudne to pytanie. Można o inne prosić? Czy chodzi Ci o pierwsze spotkanie czy o rozwój sprawy?

dobra to może tak - czy jest cos takiego jak gra spojrzeniami z osoba nieznajomą? ja np. mam tak, że nie przywiązuję wagi do osób mijanych gdzieś tam (nawet mijanych cyklicznie); natomiast tym które w jakiś sposób mnie fascynują za każdym razem patrzę prosto w oczy. i teraz pytanie. tylko ja patrzę głęboko w oczy tym którzy mnie interesują a inni patrzą wszystkim przypadkiem albo jak popadnie? jak Ty masz? my z panem x zawsze to robimy jak się mijamy i obawiam się że tego się czepaim jako jakiejś tam nadziei a tak naprawdę wmawiam sobie jakieś bzdury jak jakaś małolata.

Dla mnie jest to EWIDENTNY znak bezsprzecznie mówiący o zainteresowaniu.

a Ty jak z takimi nieznajomymi sobie radzisz? :) prosto w pczy czy uciekasz wzrokiem?

Jak jest to ktoś kto mógłby być "tą iskierką nadziei" to niestety oczka same uciekają choć ja tak naprawdę tego nie chcę:) A teraz powiem Ci o zdarzeniu które mnie spotkało: właśnie tak się się kiedyś (dość dawno temu) spojrzałem potencjalnie przyszłej iskierce w oczy i usłyszałem taka wiązankę że się kompleksu nabawiłem.

co za flądra. za samo patrzenie? nigdy by mi to do głowy nie przyszło. ja bym się nawet cieszyła na Twoim miejscu, bo co by Co było po takiej awanturnicy delikatnie mówiąc. ech, dziwne to są sprawy, niby takie błahe - a nie radzę sobie do końca. może dlatego że już za bardzo mi zależy. ale zawsze należy próbować, najwyżej potem zacznie mojego wzroku unikać ;) i wszystko stanie sie jasne.

widze, ze temat niesamowicie sie rozwinal, to bardzo dobrze :)

Jak już jestem taki mądry:P to Ci powiem, że jak on jeszcze nie zagadał to już nie zagada, wszystko w Twoich rękach:P

Witaj stwórco, jutro będziemy się rozmnażać:)

rozmnazajcie sie ile chcecie ;) a do Twego poprzedniego postu dopowiem, ze nie wiadomo czy facet zagada, czy nie, bo to nie jest az tak proste, czasami sytuacja jest tak trudna, ze nie da sie zagadac ;)

tylko czy warto? bo jak nie zagadał to może po prostu nie chciał?

Jest taka opcja albo jest mieszaniną kulturalno-nieśmiałą, a wtedy konieczna będzie swatka:(

o nie, tylko nie swatka. musze poradzić sobie sama :) im szybciej tym lepiej! a Ty może przestań tak ten wzrok odwracać od niewiast na ulicy ;)

Co ty ja się za wszystkimi oglądam:P Idę spać, i nie przejmuj się pojawił się ktoś kto ma gorzej.:( Moja gwiazdka nie chce nie tylko mnie ale żadnego chłopa:(:(:( Jutro będę zakładał swój topic:P

o złych kobietach? ;) nie martwię się, czekam. do jutra.