matko, jakie pustaki dzisiaj studiuja, szok.

Mojej koleżance ojciec ze średnim wykształceniem, przepisywał prace magisterską, dała mu jakies materiały, bo jej sie nie chciało tego robić. Uzupełniała licencjat n a Markietingu i Zarządzaniu, w tej szkółce w Alejach Jerozolimskim w Warszawie, dodam , ze zaocznie. Dostała z tej pracy magisterskiej 5 i 4!!!! Bez komentarza.

Czy teraz studiujesz ekonomię na UW?

studiuje to sie w koncu nauczy..chyba po to studiuje !! ty jestes za to na pewno przerostem formy nad trescia-madralo jedna:P

z calym szacunkiem ale na anglistyce nie uczy sie angielskiego od podstaw :O s

tak samo uwazam, jak ktos juz sie decyduje na anglistykę to chyba musi byc lepszy od odoby ktora zna go srednio, a przynajmniej rozrozniac czasy :O juz nie mowie o wszystkich 16, ale te podstawowe :O

A jeśli nie zna to jest to już powód by go zbluzgać na forum?

Tak, jest to powod, zeby wyrazic zniesmaczenie poziomem studiow prywatnych.

Jest spora różnica między wyrażaniem zniesmaczenia poziomem studiów prywatnych a zwyzywaniem własnej uczennicy anonimowo na publicznym forum.

Dzieci kukurydzy -->

studiom nierowne. Znajoma panienka z zaocznego pisze pracę - nieskładny zlepek z pierwszych lepszych ksiazek - poziom gimnazjum - i tez bedzie mgr, tak jak i ktos , kto sie przyłożył. Na szczeście w CV trzeba pisac, jaka uczelnie sie skończyło, co madrzejszy pracodawca na to zwraca uwagę. Na gówniany dyplom mozna najwyzej złapac równie gównianego męża

filologię polską na UŚ :P

Męża na dyplom? A mnie babcia powtarzała, że przez żołądek do serca.;)

prawda jest taka, ze teraz prywatne uczelnie przyjma wszystkich, ktorzy zaplaca, ale to nie znaczy, ze poziom nauczania jest tam niski. Studiuje na spolecznej uczelni, ktora oferuje dostep do wiedzy na bardzo wysokim poziomie, zajecia ze znakomitymi naukowcami, ma swietnie przygotowana siedzibe, ciagle odbywaja sie jakies wykaldy otwarte, pokazy filmow, istnieja kola naukowe, ciagle cos sie dzieje. Owszem, na uczelni studiuje znaczna grupa pustakow, ktora przyszla po dyplom, a przez piec lat studiow lansuje sie na szkolnych korytarzach i uczelnianym parkingu i po klubach. No i co z tego? z nich zyje ta uczelnia, buduje nowe siedziby itd. Ci, ktorym naprawde zalezy na wiedzy maja szanse ja zdobyc i zrobic pelnowartosciowy dyplom, a umiejetnosci tych "lasek uczelnianych" i prawdziwych studentow i tak zweryfikuje pracodwaca.

czy jesli ktos np jest dobry z matematyki, z fizyki, znakomicie zna chemie ,nie wspominajac o biologii, ale nie ma glowy do jezykow....jest pustakiem ? te slowa kieruje do autorki.odpowiedz sobie na to pytanie.

moja przyjaciółka kończyła amerykańską podstawówkę i mówi po angielsku jak native speaker, mimo tego, że ma A z CPE nie zna nazw czasów. Więc to, że ktoś ma wyuczone na pamięć regułki z gramatyki jeszcze o niczym nie świadczy ;]

przez zoladek - oczywiście, ale głupia to i herbate przypali , wiec sie schowa za dyplom i bedzie udawac intelektualistke - chłopy czasem przedziwne rzeczy kupują.

pusta to jest ta twoja wypowiedz

ona 82 jak nie ma głowy do jezyków, to po co idzie na anglistykę?

Hmm....jak można na anglistyce brać korki:D Ja od zawsze wiedzialam,ze bede studiowala ten wlasnie kierunek.Wiekszosc ludzi idzie na anglistyke z wyboru,bo lubi amgielski i wszytsko co z nim zwiazane,a ta kobitka? Chyba szkoly pomylila

kro - co innego jest mówic jak native speaker a co innego byc anglistą. Polacy mówia przeciez po polsku bez problemów ale wyksztalconego polonistę obowiazuje znajomosc zasad gramatyki.

Studentka pierwszego roku. Studiuje dopiero miesiąc. Jesli nie da rady nadrobić braków (a skoro chodzi na korepetycje, to już jej uświadomiono, że je ma), to odpanie przy pierwszej sesji. A Wy już mówicie o niej per \"anglistka\".;)

Ale się gorączkujecie! Życie, zwłaszcza to zawodowe, wszystko zweryfikuje. Skończyłam całkiem inną bajkę (ścisłości!), a laska na 4 roku twierdziłai, że piwnica stanowi izolację przciwwilgociową!!! :D W indexie 5 od góry do dołu! Miejmy tylko nadzieję, że ci angliści nie będą nam dzieci uczyć, a architekci domów projektować. Zresztą to sprawa władz uczelnianych. Na razie ściąga ściagę podczas sesji pogania, a Giertych amnestie maturalne odprawia! Byle do przodu, magistrowie! We Francji nabijają się z nas, że co drugi to magister, a kraju skleić nie umiemy.

Niektore wypowiedzi na tym forum rozbrajaja mnie! Jak mozna usprawiedliwiac te dziewczyne tym, ze moze nie miala stycznosci z angielskim w podstawowce i sredniej albo tym, ze moze nie ma talentu do jezykow???? Sorry, ale jesli ktos idzie na anglistyke, to przeciez ma byc swietny w tym, co bedzie robil! A ona ma podstawowe braki. Wieksze niz ja, ktora ucze sie angielskiego dopieor od roku! Popieram tyranice, ze na prywatnych uczelniach produkuje sie tepakow z tytulem, choc niektorzy z panstwowych uczelni tez tacy sa. Ogolnie w Polsce od kilku lat jest trend, zeby zrobic mgr. Zaczyna sie od zawodowki, potem matura w rok i juz jestesmy na studiach. Potem jeszcze kilka lat poplacimy i juz mamy mgr. A sloma z butow wychodzi:/ Powinno sie ukrocic ten proceder.

\"laska na 4 roku twierdziłai, że piwnica stanowi izolację przciwwilgociową!!! W indexie 5 od góry do dołu!\" cóż, czasami wystarczy się nauczyć na pamięć by mieć piątki (przy sporym deficycie myslenia).;) luki w wiedzy są do uzupełnienia, ale co zrobić z takimi, którzy wszystko przygotowują na czas, zawsze \"wykute na blachę\" a takie bzdury wygadują... to przykład na to, że dobry pracownik, to ten, który potrafi myśleć. on sobie da radę w pracy. a wiedza teoretyczna, której się nie potrafi użyć... psu na budę. ...chociaż takiemu architektowi, to i projektu budy dla psa bym nie zleciła.;P

nie doczytalam, ze dziewczyna jest na anglistyce faktycznie dziwna sprawa jezeli chodzi o szkoly prywatne to nie generalizowalabym (uleganie stereotypom tez swiadczy w pewnym sensie o ograniczeniu) na uczelniach panstowywch tam samo trafiaja sie debile tacy co to zaplaca komu trzeba, zleca napisanie prac, nawciagaja sie amfy i wszystko zdadza...

kujony tez sa zajebiste :/ nauczy sie wszystkiego na blache, a jak ktos inaczej sformuluje pytanie to czarna dziura :/

ze kasy nie ma tylko musi korepetycje dawac:D a tamta panienka ma na co chce haha i pewnie jeszcze niezla laska i tego nie moze pzrezyc napisala to w celu znalezienia zrozumienia na forum a ze ja wszystcu zjechali to teraz hahah

;)

tytanica brak taktu i 0 etyki bo to właśnie sobą reprezentujesz też może zaliczać cię do grona "pustaków" studentka którą uczysz może nie błyszczy wiedzą ale skoro jest na 1 roku to przez nieznajomość języka ma niestety ogromną szansę zakończyć swojąedukację w tym właśnie momencie a z ciebie to fajna pani nauczycielka i pewnie z powołania skoro masz takie cudowne podejście do tego co robisz.... mam tylko nadzieję że w przyszłosci nie będę taką nauczycielką jak ty :p

z ta piwnica ta szczyt głupty hehe