Klub pan po 50-60-tce...

Albo może powiedziałaś , że będzie tam mnóstwo młodych, pięknych kobiet....:O no chyba nie powiedzialaś ,że boli Cię głowa?:D

Nie, kochanie jeszcze nie zgadlas.. :-D Pomysl..... typowo meski charakter... 30 klika lat po slubie..... inne kobiety interesuja go ..... o tyle o ile ......... kolegow ma na codzien . Nawet dzisiaj jest juz umowiony na mecz z nimi przed party..... Odpowiedzialny czlowiek .....pracus... No juz ci wiecej nie powiem .....

Niech zgadnę.. :D:D:D Jeżeli nie typowa słabość kobieca typu CIĄŻA,choć niespodziewana,to nie wiem.

Aleks byłam na werandzie - tam jest pieknie

BELVUś :D TO JUZ TYLKO JEDZENIE MOZE WCHODZIC W GRE

Albo, ze nie masz co na siebie włóżyć , a kreacja będzie go kosztowała.... i jeszcze troche

Iskiereczko zgadlas.. !!!!! Stawiam Amarone!!!! Wytlumaczylam mu jak duzo pieniedzy bedzie mnie kosztowala nowa kreacja ... Argument poskutkowal momentalnie :-( Aleks i ..no ale gdzie mi do ciazy , dziecko?? :-D Jac ci mam przecie 55 lat.. He he :-D

Huuura!!! To jest norma, kiedy chodzi o nasze ciuchy to facet zawsze wpada w panike. Nigdy nie piłam Amarone opisz jak smakuje?

UCIEKAM TERAZ , poniewaz chcę obejrzeć film na podstawie ksiażki Grocholi \"Ja Wam pokaże\" wpadnę później

I tak dobrze ze nie kaze mu isc ze mna i asystowac mi przy przymiarakch.. A wiem ze sa takie kobiety ktore wszedzie chodza z mezusiami, bidakami... Potem jak dochodzi do placenia to one przestaja sie juz interesowac i chlopina sam musi wyciagnac portfell i zabulic.. Ech chcialabym byc taka rozpieszczona kobiecinka... Niestety nie jestem .. Jestem bardzo ekonomiczna zona... Sieje, zbieram, gotuje... pracuje w biurze..... jestem adeptem od pomp i dachow, ukladania kwiatkow w wazonie i wszelkiego rodzaju przerobek w domu, Kombajn rodzinny... Jedyne co to nie scinam trawy i nie sprzatam bo to ktos za mnie robi.. ( oczywiscie nie zawsze) A wy ??? Kochaniutkie jakie jestescie??? Rozpieszczone slicznotki czy baby- skaly? Ja ta pierwsza jestem tylko we snie :-O Amarone hmmmm jak Ci wytlumaczyc Iskiereczko .... Jest to czerwone wino dobrze podstarzale o typowym smaku jakby lekko gorzkawym... Nie jest zupelnie kwaskowate i ma smak lekko wpadajacy w rodzynki bo jest zrobiony po czesci z podsuszanych winogron... Ja bardzo lubie to wino i pije raczej od swieta bo jest dosc drogie... Ale w koncu tyle dzisiaj kasy oszczedzilismy to moge sobie pozwolic chyba :-) Tak wiec w gore serca!!!! i kielichy !! Y Y Y Y Y

...witajcie dziewczęta!!!!!.....a ja już z powrotem!!!!...nie ode mnie zależało...choć tam zabawa dopiero się zaczęła.Muzykalna wocalistka...rozpoczęła super przebojami...a żona mojego prezesa, którego auto stanowiło mój środek transportu...źle się poczuła po wczorajszej balandze i zapragnęła wrócić już dziś.Na baletach zostali moi przyjaciele.Niestety z innego miasta więc nie mogłam z nimi wracać. Widzę, że byłoa ostra zabawa...i dobrze...hehehe!

Zrobiłam sporo fotek wioski i okolic.Jak będzie trochę czasu to postaram się obrobić i powklejać! Okazało się że mieliśmy tam misję do spełnienia.Żona byłego wójta...organizatorka plenerów...prosiła nas o wstawiennictwo przeciwko działaniom nowego wójta...który nie licząc się z opinią ludzi w wiosce chce pozbawić ich jedynego miejsca kulturalno - rozrywkowego i przeznaczyć obiekt na mieszkania komunalne.Najpierw była tam szkoła potem przedszkole a jak małżeństwo z Wrocławia spełniało marzenia dorosłych i dzieci, wybudowali mini gród słowiański, utworzyli eko - muzeum, organizowali w obiekcie warsztaty plastyczne tej społeczności, zabawy, plenery na których cała społeczność wsi i przybyli uczestnicy plenerów z całej Polski przebrani za rycerzy...tworzyli niesamowity klimat jak na planie filmowym,organizowali flis odrzański na tratwach, konkursy, wspólne wyrabianie ludowych,świątecznych ozdób...itd.... .....to wtedy nowy wójt pozazdrościł im tej operatywności...i robi wszystko, żeby im to zniszczyć.Ot, natura ludzka kombinatorów w tym kraju...którym tylko zależy na stołku, kasie i nic nie robieniu....stąd wymyślone te mieszkania.Obiekt wogóle nie nadaje się na mieszkania...a za to do poprzednich celów...idealny.Nikt nie chce już tego wójta i jego decyzji...a on nikogo nie słucha.Wyobraźcie sobie, że dziś na zajęcia z malowania proporców strażackich przyszło bez rodziców 21 dzieci,wszystkie grzeczne,słuchające z otwartą buzią poleceń i bardzo przejętych etapem malowania...a jaka wyobraźnia.Złożyliśmy się dla nich na mnóstwo czekolad i cukierków, bo naprawdę chwytało nas za serca...jak te dzieci chcą się czegoś nauczyć. Co, mają z braku zajęć pić wina po krzakach?...Bo wójt tak chce i już?

Nojko witaj z powrotem!! Dobrze ze jestes:-) Ja zrozumialam ze ty pojedziesz na tydzien na jakies szkolenie.. Nic oczywiscie nie zrozumialam... Jezeli chodzi o wojta to czy on nie byl wybrany przez mieszkancow wsi??? Jezeli tak to przeciez chyba mozna jakos zadzialac aby robil to co chce spoleczenstwo... Chyba ze on do jakies mafii nalezy? Czestuj sie Amarone :-) Y Y Y

...Witaj belvo...wczoraj przeholowałam a na drugi dzień nie poprawiam...no chyba, że wirtualnie. Ten nowy wójt...jak wdrażał swoją kandydaturę...imał się różnych sztuczek i znajomości.Przede wszystkim oszukał ludzi....obiecując im mieszkania komunalne zapomniał dodać...że nie ma zamiaru ich budować, tylko zabrać ludziom ich budynek z innym przeznaczniem.Absurdom urzędniczym i nieuczciwości... nie ma końca.W końcu drobni karierowicze i oszuści wzorują się na....wiadomo na kim. Dobro ludzi....to nieprawdziwe słowo...szczególnie tam gdzie chodzi o pieniądze.A może wójt powinien na mieszkanie komunalne przeznaczyć w taki razie własne mieszkanie....hehehe

Miałam stamtąd w ubiegłym roku z 700 fotek, nadających się na temat historyczny...mnóstwo jeźdźców konnych, kobiet, dzieci i pospólstwa w lnianych sukmanach...ogólnie - bajecznie i kolorowo...tylko malować.Szukałam tego na dysku...i nie ma?!!! Może...jak komputer padł to się wykasowało?....ojojoj...byłoby mi strasznie przykro.Poszukam...bo nie daje mi to spokoju.Były tam też wszystkie etapy flisu i całej tej oprawy.Były wójt, tak to odchorował, że leży w szpitalu. Narazie jego żona pełni rolę gospodarza jakby się nic nie stało...podziwiam ją za optymizm, pogodę ducha i zapał z jakim ciągle tam coś organizuje dla ludzi a muszę powiedzieć, że takie postawy u nas należą już do rzadkości.Nie żałują ludziom niczego.Są urodzonymi społecznikami i scalają ze sobą ludzi, dzięki czemu nie ma tam takich zapiekłości jak u Kargula i Pawlaka...a jest jedna, wielka rodzina współpracująca ze sobą.

Nojko to bylaby dla niego najlepsza kara he he he. Zamiast go wsadzic do wiezienia za oszustwa to skazac go na to zeby wynajal swoje mieszkanko za bezcen jakiemus biedakowi... Gdyby takie kary byly, ludziom od razu odechcialoby sie oszukiwac.. Ale to nie tylko w Polsce... tutaj to dopiero sa oszusci.. I co? I NIC wszystko im uchodzi ... Ech to wcale nie prawda ze pieniadze sa niewazne... jakby byly niewazne to ludzie tak latwo by nie sprzedawali swojego honoru ... Kto ma forse..moze robic co chce Tak bylo i bedzie... Ci wszyscy Krolowie i Magnaci to ....nie powiem co mysle chyba Nie denerwuj sie tylko zobacz co ja Wam przynioslam dzisiaj z ogrodu... [url=http://img401.imageshack.us/my.php?image=aprile2007050kj0.jpg][img=http://img401.imageshack.us/img401/9232/aprile2007050kj0.th.jpg]

jakie piękne konwalie...wyobrażam sobie twoje rączki, które je zerwały. Zaraz zaraz...skoro u ciebie są konwalie to znaczy, że w moim lesie na pewnej polance też...jutro dosiądę giętkigo rumaka na dwóch kółkach i pojadę sprawdzić

U nas klimat jest miesiac na przod tak ze nie dosiadaj jeszcze twojego rumaka bo pewnie beda dopiero kielkowaly. A czy u was w lesie sa poziomki? Ja uwielbiam poziomki. Mam je w ogrodzie i juz kwitna. To jest fotka moich poziomek z tamtego roku.. [url=http://img251.imageshack.us/my.php?image=ogrodwmaju064gw8.jpg][img=http://img251.imageshack.us/img251/9221/ogrodwmaju064gw8.th.jpg]

Serdecznie pozdrawiam iskiereczkę, iwę455, copertę, cztery mendle, Aleks, bawidamka coperto...coś napisałaś na fotosiku o dodawaniu do....Ja nic z tego nie rozumiem, jak to dodawać? Jak to się robi? i na jakiej stronie fotosika?...oczywiście, że chcę tylko nie potrafię. iskiereczko...to miałaś mieszane nastroje...co? Wie coś o tym belvo...pytasz jakie jesteśmy?...do niedawna byłam tytanem pracy jak obrałam jakiś cel ale moje zdrowie mocno oberwało i zaczęłam żyć nieco oszczędniej.Nie jestem przyzwyczajona do stagnacji i samej tylko pracy twórczej więc trafia mnie jak czegoś nie zrobię i jak mam zaległości w organizacji grafika z notesu.Niestety czasem niespodzieanie zaczyna np. kłuć serce albo coś innego i wypadam z torów.W takich chwilach zajęć nie brakuje...choćby przypominanie sobie angielskiego, zgłębianie komputera,porządki w papierach, ciuchach,segregowanie skarpetek(nie cierpię), zakupy na raty, gotowanie,pranie, czytanie,malowanie obrazków.Kiedyś miałam po prostu inne zainteresowania lecz z wiekiem się same wyeliminowały lub znudziły.Unikam prasowania więc od wielu lat kupuję takie materiały i odzież, których nie trzeba prasować.Lubię robić zapasy ziół i namiętnie rozczytywać się na ich temat.Sporo czasu poświęcam ludziom i ich problemom.W ten sposób nie myślę o własnych a jak uda się komuś pomóc to lepiej mi na sercu.Uwielbiam zgłębiać tajniki upiększania siebie różnymi sposobami bez skalpela lecz ostatnio się zaniedbałam z powodu pewnych niekorzystnych zmian w życiu osobistym...i wpadam w dołki...z których wychodzenie trwa dł€żej niż wpadanie w nie.Na pewno nie wymieniłam tu wszystkiego ale i tak większość czynności się powtarza a niektóre wypiera się w miejsce nowych stosownie do okoliczności. Potrafię pracować i zatracać się w pracy aż do skrajnego wyczerpania.więc robię stop i pytam się czy aby warto. ..a możliwe, że z wiekiem męczę się częściej i potrzebuję mieć przerwy na odpoczynek częściej niż kiedyś. No w końcu sportsmenką już nie jestem...narty,łyżwy, piłka ręczna to daleka przeszłość.

haaaa, poziomek mnóstwo, nawet maliny są.Jak owoce pozrywane to objadę lasy i zawsze coś innego się znajdzie...ponieważ mamy tu prawie wszystko lecz w niewielkich ilościach ...belvuś...twoje poziomki nie otworzyły się

poziomeczki belvy chyba pod szkłem ze takie juz widoczne

To dziwne bo mi sie otwieraja... musisz kliknac na pierwsza linijke tylko.. Oto cos dla naszej dziecinnej strony... Kto powiedzial ze filmy rysunkowe sa tylko dla dzieci? Ja mam do nich swiete prawo bo podobno mieszkam w kraju gdzie ludzie sa dziecinni... wiec ja tez zdziecinnialam.. http://www.youtube.com/watch?v=0_eZqpHDUAA Ide popracowac w ogrodzie. Pa wroce wieczorem jak bedziecie juz spaly chyba wiec dobranoc. Nojka ja tu urzeduje do 5 nad ranem wiec jakbys nie spala to zajzyj.. Wczoraj z Aleks i Cztery Mendle tanczylysmy stare tanga...

NOJECZKO witaj jak dobrze , że juz jesteś z nami, tylko jescze cztery mendle nie wróciła, ale cierpliwości.... i juz będzie z nami.. Belvus chetnie napiję się z Tobą tego kosztownego wina. Uwielbiam czerwone wino, ostatnie jakie wywarło na mnie wrażenie to było wino reńskie. Purpurowe, gęste , pół wytrawne istne niebo w ustach. Nie lubię takich cieniutkich winek i nie przepadam za białym. Twoje zdrowie belvus Y

D o b r a n o c, Uciekam spać, zajrzę jutro jak wrócę z Częstochowy pod warunkim, że będzie to ludzka pora. Na wszelki wypadek zyczę Wam miłej , rodzinnej niedzieli a na dzisiaj spokojnej nocy, kolorowych snów

dzisiaj mnie dopadło coś na nieeee i pozwólcie mi milczeć:(

tez lubie czerwone winko może po nim dobrze bede spać paaa

Kochane koleżanki...wybaczcie mi...ale pójdę do łóżka...coś poczułam senność.Krótko spałam i teraz mam kryzys.Miłej spokojnej nocy Wam życzę.Odezwę się rankiem przy kawce!pa!

Jestem juz z powrotem.. Wy sobie chrapiecie pewnie na trzecim boku a ja popijam winko i mysle o urodzinach Rzymu.... Ktore to dzisiaj ??? 2700 ktorys tam UBC? Ech , szkoda ze nie mieszkam w Rzymie... Roma nun fa la stupida staseraaaaaaaa damme ‘na mano a faje dì de siiii. Sceji tutte le stelle più brillarelle che poi e un friccico de luna tutta pe’ noiiiiiiiii. Faje sentì ch’è quasi primaveraaaaaaa…. manna li mejo grilli pe’ fa cri criii… Prestame er ponentino più malandrino che ciai, Roma, reggeme er moccolo staseraaaaa Aleks ty jestes naszym historykiem , powiedz cos :-). Ale Ciebie juz tez nie ma.. :-( Morfeusz cie zabral .... sto mascalzone!!! Ciao Belle Buonanotte!!!

No i jak tu nie kochac tego miasta? Czy to jest mozliwe?? Nie!! Zobaczcie ragazze mie http://www.youtube.com/watch?v=K7plVD_iF0Y

WITAM WSZYSTKIE MILE PANIE, Na dzień dobry skuszę Was aromatem świeżo zaparzonej kawusi, czujecie? Belvus skąd znasz tak świetnie j.włoski? przecież mieszkasz gdzie indziej. Za godzinkę wyjeżdżam więc życzę wszystkim Panią tu obecnym miłego, spokojnego dnia. Zajrzę wieczorem o ile wrócę o ludzkiej porze. Pozdrawiam serdecznie