Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gabrysia55

Klub pan po 50-60-tce...

Polecane posty

Gość Nojka
A czy Twój M nie dokłada się "do życia" ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje kochane wierne koleżanki....jak tak piszecie to jeszcze bardziej mi smutno.Nawet Aga50+ jak się dzisiaj odezwała to miałam uśmiech na twarzy, bo rzadko z nami jest i wydaje się taką poczciwiną....Ago to do Ciebie:)🌻 Mój M dokłada do jedzenia i daje na paliwo.Nawet na basen ode mnie w dwie strony jest 7 km a jeździmy 2 razy w tygodniu i codziennie rano on odwozi mnie do pracy co daje również 7 km.Co tydzień on jeździ zarabiać do babci do innego miasta 80km i co weekend wyjeżdżamy gdzieś na wycieczkę....paliwo idzie jak woda....nie wspomnę o jeździe po mieście za zakupami, na pocztę, do urzędów itp. Żeby zaoszczędzić nie pozwoliłam mu przyjeżdżać po mnie do pracy....wracam busem zakładowym, który nam refundują i w miarę możliwości zakupy robimy w pobliskiej biedronce....ale ja np. nie zjem ostatnio chleba skąd inąd niż z piekarni "Kupczyk" LUB NASZEJ PIEKARNI lubińskiej. belvusiu....sprawa wygląda tak, że jutro wygasa moja roczna umowa....nie wiem co robić.....na prawdę....ze względu na Was a poza tym korzystam ciiągle z wyszukiwarki i wchodzę na nasza klasa...kurczę. Patrzyłam na jakieś tańsze opcje ale ja i tak już zrezygnowałam ze stacjonarnego telefonu na rzecz badziewnej komórki i mam sam abonament za internrt....płacę 75 zł 2 mb/sek Za 50 zł są owszem promocje bez telefonu ale 1 mb/sek.....więc może zmulać internet jak kiedyś a tego bym nie zniosła, bo umowa opiewa aż na dwa lata(cwaniaczki).Do tej pory był rok i można było zmienić sobie opcję płacenia. Co robić??????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myślałam, że odpiszecie ale rozumiem, że nie było tu was.Ja muszę już iść spać, bo nie przespałam wczorajszej nocy. Jeszcze w pracy porozmyślam na opcją wyjścia z tej sytuacji ale już nie zdążę wejść na kafeterię....pa.Całuję mocno👄👄👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zajrzałam i przed pracą, żeby się Was doradzić....belvuniu....pewnie byłaś zajęta.....szkoda.....potrzebuję rady, podpowiedzi.....jakiegoś rozwiązania zastępczego....hm Całuję Was:)👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nojko- nie zaglądałam po twoim wpisie. Dopiero teraz. Ja mam Neostradę . ale łącznie z telefonem stacjonarnym . Czy sprawdziłaś Orange, Netia . TP . ? Czy ty masz internet z kablówki? Moja znajoma ma z kablówki ale płaci chyba jakies 40 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nojka nie umiem Ci pomóc. Ja mam internet z kablówki. Za dwa komputery płacę 79 zł z przesyłem 8 mb. Tak zdecydował syn a ja nawet nie wiem czy to duzo, czy nie. Myslę, ż porównywarka, którą Ci podała Herbatka, ulatwi sprawe i pomoże ci wybrać cos korzystniejszego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie....ja jeszcze w domu....czekam na mojego M Ja mam wszystko dostosowane do dialogu....kable....łącza itd. Telefonu nie mam.Kablówki herbatko miętowa też nie mam. Zapytam w dialogu czy mają internet w pakiecie na rok, bo w pakiecie na 2 lata z prędkością prawie nijaką czyli 1 mb(czytaj megabit)to może stać pół dnia i nie ruszy z miejsca:)Chyba by mnie zczyściło.Na domiar zdałam sobie spreawę, że jeszcze nie mam zrobionego dossier do leksykonu malarskiego a do tego potrzeba wejść na nasza klasa, skopiować moje obrazy, zanieść do fotografa, gdzie mają internet, sformatować do wymaganych rozmiarów, wydrukować, zapłacić po czym zanieść do placówki, która sponsoruje lubińskich artystów:) Jeszcze mam w głowie pustkę.Muszę sprawdzić czy uda się skopiować moje obrazki z nasza klasa na dysk? Na razie buziaki:) GDYBYM nagle ucichła to nie martwcie się, najpóźniej w sierpniu się odezwę choćby od kogoś a może z pracy mi się uda, bo zauważyłam dziś, że mają google to i internet też jest.Problem w tym, że baby są ciekawskie a ja nie chcę im ujawniać na jakim piszę forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
belvuniu kochana moja....po Twoim telefonie dzisiaj, zmiękła mi rura....tak się mówi.....hahaha:)Jesteś niezwykła, cudowna, droga i kochana i przytuliłabym się do Twego rękawa ale mieszkasz tak daleko.....:) Postanowiłam, że na przyjaźni nie będę oszczędzała i znalazłam w Dialogu opcję za 64 zł z prędkością 2/mb / sek.....czyli po staremu a cena mniejsza o 10 zł i na rok a nie na dwa:)Wiele nie zaoszczędzę ale i tak jestem do przodu, bo dziś prezes firmy dał nam po stówce na święta:)Tak się cieszę.........huuuuuuuuuuuuuuuuraaaaaaaaaaa:) Nie wyobrażam sobie bez Was tego nudnego życia....no nie zawsze nudnego ale zwłaszcza w ponure, zimne dni....prawda?Mam rację? Jestem już po zakupach na święta.Bedą skromne w porównaniu z tym co wyczynia kulinarnie belvunia, którą podziwiam za artyzm na talerzu i wielką chęć tworzenia w naczyniach stołowych i zastawach.Gdyby przyszło mi ugościć belvunię musiałabym mocno się podszkolić albo zamówić coś u gospodyń wiejskich u nas na wioskach.PEŁNO TAM ochoczych, starszych pań, mistrzyń kulinarnych, które nawet oranizują bez przerwy jakieś święta i szaleją w konkursach kulinarnych częstując potem przypadkowych głodomorów.Wiem, bo byłam już na święcie miodu, chleba, ziemniaka, kapusty i święcie sałatek w Chobieni i paru innych wioskach, których nazw nie zapamiętałam.U nas jak wbiję sobie w google lu na onecie święto np. ziemniaka na wsi i poda się województwo,.....to wyskoczy kiedy i gdzie coś takiego się odbywa.Wierzcie mi, w tych naszych rejonach same głodomory więc ludzie pilnują tych świąt:)hahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nojeczko-ale się ciesze że wakacje z nami popiszesz. Cuuuuuuuuuuudownie. !!!!!! Jak ci zazdrszczę tych świąt regionalno kulinarnych. Też bym tak chciała. Pojadłabym tych smakowitości, szalenie lubię takie wiejskie regionalne smakołyki. Musze przyznac sie że u nas tez troche tego robią , ale często dowiaduję się juz po fakcie albo zagapię się i nie dojadę . Mamy na przykład Swięto pomuchla , czyli dorsza. Pomuchel to po kaszubsku. Wiem o tej imprezie i zawsze zapomnę . A mieszkam blisko półwyspu . Jest jeszcze chyba klka imprez związanych z rybkami. Jak ktos lubi ryby morskie to można sobie popróbować . W ubiegłym roku byłam na dniach miodu. w skansenie nad jeziorem /Żarnowiec. Kupiłam miodek, i pyszny serek. Fajny masz pomysł żeby poszukac w necie. Zaraz wystukam i posprawdzam. Zrobi e sobie grafik i bede jeżdzic . Mój mąz uwiebia ryby wie będzie chętnie jeżdził.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane ! Świetlista Zorza, która rodząc się w niezmierzonej głębi Wielkiej Nocy rozprasza mrok i wszelką ciemność, niech opromieni jasnym blaskiem Wasz Niedzielny Poranek, a Wiosna budząca świat z zimowego snu niech maluje Wami krajobraz wszystkimi barwami wielkanocnych pisanek, niech napełnia powietrze nieskończonym bogactwem świątecznych zapachów. A w Lany Poniedziałek niech przemokną do cna wszystkie Wasze nieprzemakalne ubranka! :D:D:D ()()()()() Wielkanoc 2010

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
legwanku Ty mnie zaskakujesz tymi znakami w kształcie jaj.Jak to robisz?:) Wróciłam z basenu....padnięta ale warto było, bo czuję się taka lżejsza i troszkę dotleniona. W domu mam bajzel a w dodatku moja kicia "malina",zabawiała się tak bardzo, że powyciągała co się dało, porozbijała kieliszki, które stały od świąt, rozsypała musli i mąkę....na koniec pogryzła na miazgę moje wkładki do papci a demolkę zakończyła pogryzieniem na małe kawałeczki steropianu.....widocznie z jakiegoś pudełka wywlokła.Jak weszłam do mieszkania to myślałam, że złodzieje byli i czegoś szukali.Przegryzła taki gruby sznur od swojej zabawki do ścierania pazurków.To małe kociątko ma 5 miesięcy więc jak widać jest bardzo uzdolniona:) o proszę co potrafią kotki http://www.youtube.com/watch?v=I1edDfzluXE&feature=related http://www.youtube.com/watch?v=cbRljNwZ7yU&feature=related http://www.youtube.com/watch?v=9yFU5tQNICA&feature=related http://www.youtube.com/watch?v=_ug7WEUxH68&feature=related http://www.youtube.com/watch?v=5ECKxrVkBro&feature=fvw http://www.youtube.com/watch?v=SaOqf2d-y30&feature=related

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skorzystam, że się otworzyło i prześlę jeszcze dwa, może 3 zdjęcia niedawno odzyskane z aparatu kumpeli http://img13.imageshack.us/img13/8907/im000840.jpg moje urodziny w 2006 r Wtedy na tańcach w pewnej knajpie poprosił mnie do tańca mój M.... Nigdy nie przypuszczałam, że go jeszcze zobaczę a co dopiero, że będziemy razem.Wtedy byłam z ex a wypad urodzinowy w towarzystwie córki i przyjaciół zaowocował w poznanie przyszłego M http://img191.imageshack.us/i/obraz019hn.jpg/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jola utworzmy tu klub gospodyn podmiejskich he he he :-D Wszystkim zycze wesolego jajka ()

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ooooo dobry pomysł belvuniu....hehehehe Ja dziś miałam nadciśnienie.Pójdę do kościółka po południu, bo jestem nabuzowana przez dwie osoby....kierowcę z pracy, bo dziś już jawnie zaczął ciskać przedmiotami cokolwiek grzecznie powiem a jest gówniarzykiem do mnie i na początku jak się przyjął, startował do mnie chwaląc się autem i domem z tzw. oczkiem wodnym.Wyśmiałam go, że nie szukam tu nikogo, bo już kogoś mam.....no i zaczęło się dosrywanko na mój temat to ja mu na to, że nie lubię siedzieć jak ten baca od rana do wieczora i patrzeć tylko na oczko wodne.On strasznie się irytuje nawet jak słyszy mój głos ale to nie moja wina, że umiem się odgryźć bez używania wulgaryzmów tak jak on robi z ludźmi i za to mnie nie cierpi.Nie mówię mu prawdy, że mam dar prześwietlania ludzi i sporą wiedzę.Obserwując go i nawet nikt mi nic nie mówił....wiem, że jest alkoholikiem na odwyku a ja nie mam serca do takich, bo zniszczyli mi życie i nie szukam strupa na stare lata.....wolę być sama.Druga osoba to bolesny temat....córka....zero wdzięczności a zachowanie mniej więcej takie:....dzięki stara, że przywiozłaś, żarcie, prezenty i kasę....i tak Cię nie lubię więc spadaj już.Nie zadzwonię zapytać czy żyjesz, bo mnie nie odchodzi Twój los ale zadzwonię kiedyś jak mi złość przejdze, zapytać czy już spisałaś testament odnośnie Twojego mieszkania dla mnie.Tak to oboje zrozumieliśmy.Tym raze m przesadziła a na moje urodziny dała zamiast mnie, byłemu mężowi oraz matce konkubenta po reklamówce ciasta a mnie powiedziała, że nie da, bo jej zabraknie na drugi dzień.Tak więc córka zyskała kilkanaście stów na naszej wizycie licząc pieniądze ze skarbówki, jedzenie, prezenty, paliwo wydaliśmy ze swoich pieniędzy (200km)na tę wymuszoną przez nią podróż a my wróciliśmy przygnębieni, obrażeni przez nią ....z torbami.Wyjechaliśmy z moim M przed czasem czyli dzień wcześniej.Muszę iść na urlop i gdzieś wyjechać, zdystansować się do wszystkich ludzi.....oni są jak te sępy.Tylko by brali a jak już nie mają co to chociaż energię wipiją jak wampiry i odchodzą. Przepraszam Was bardzo, że tak na smutno przed Świętami....ale tylko tu mogę się wygadać jak mi ciężko na sercu i samotnie.Wnusia fajna....będę jej wysyłała pocztą to i owo a do córki nie pojadę w tym roku. życzę wam wesołego alleluja niech wam w koczu zając buja....a czy?....domyślcie się Na poważnie to życzę wam wypoczynku , radości, w koszu święconki, w domu miłości i domu wspaniałych gości:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zjadło mi litery....miało być: wesołego alleluja niech wam w koszu zając buja a czym?....wiadomo jajami - pisankami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mnie zjadlo calego posta ...do Joli :-( Jeszcze raz wszystkiego dobrego !! 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje drogie - porządki leżą i kwiczą , -czyli jeszcze nie posprzatałam . Ciasta leniwie mi sie robia - jaka ja jestem mało mobilna. Sama nie wiem dlaczego. Nie bardzo mam dla kogo to wszystko robic . Mąż i syn tylko. Jakoś te Świeta trzeba zorganizowac . Jolu - w pracy to ich olej - tych wszystkich nierobów i nieudaczników. Z córką na pewno przykro . W końcu urodziłaś , wychowałaś .Poświęcałaś sie jak każda matka. Zyczę Wam Wesołych Świąt - smacznego jajka , obfitego dyngusa. Całuski- chyba do czasu poświątecznego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oj Jola Jola
Jest Wielki Piątek i uderz się w piersi, bo jak się poświęcałaś dla córki? Fundowałaś jej kilku "M" i swoje frustracje. Co zasiałaś to zbierasz. Czy miałaś czas aby ją wysłuchać? Przecież od dawna z nią nie jesteś. Przykro mi, ale będzie tylko gorzej. Może nie zabieraj do niej swoich konkubentów, tylko sama przyjeżdżaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kochane dziewczynki już jestem w własnym domu i w czwartek i dzisiaj już zrobiłam tyle rzeczy,że sama nie wiem skąd miałam tyle siły,że tyle wszystkiego zrobiłam tak,że na jutro zostało mi już niewiele do zrobienia ale i tak cały dzień napewno jeszcze mi zejdzie. Dzisiaj właśnie usiadłam aby troszkę się odstresować no i poczytać co tam u was . Najeczko uważam,że nie powinnaś rezygnować z internetu bo napewno wiele nie zaoszczędzisz tak ci się tylko wydaje,że uzbierasz na urlop ale napewno wypadną ci inne wydatki i wydasz te pieniążki nawet nie będziesz wiedziała kiedy bo tak jest w życiu .Jeżeli jednak zrezygnujesz to będzie tutaj bardzo smutno bez ciebie. Najeczko przykro,że tak postepuje twoja córka wobec ciebie ja mam trzech synów ale nie zaznałam nigdy z ich strony żdnej przykrości , poprostu mam kochanych synów i dlatego nie mogę sobie tego wyobrazić jak córka może tak postepować wobec matki . Już jest dość póżno czas zakończyć to pisanie . Chcę wam wszystkim założyć życzenia . Zdrowych ,radosnych , pogodnych i słonecznych Świąt Wielkanocnych oraz mokrego dyngusa. Ps. trochę to wszystko mi się nie klei bo już jestem bardzo zmęczona przepraszam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do pomarańczki oj pomarańczko jak ty łatwo oceniasz nie znając mojego życia. Ciekawi mnie ilu konkubentów byś miała na moim miekscu nie mając wsparcia w rodzinie a jeszcze forma się rozwiązała więc moje dochody z malarstwa nie wystarczały nawet na rachunki mieszkaniowe.Po trzydziestce już nie mogłam znaleźć pracy a sama wycjowywałam córkę więc pracując dorywczo gdzie się dało nie miałam możliwości wycjować dobrze córki....no ale życzę Ci wszystkiego najlepszego i żebyś nie musiała doświadczać jak żyje się z mężem agresorem alkoholikiem, przepijającym twoje dochody, lub samotnie gdzie rachunki przewyższały moje dochody i bez wsparcia rodziny, która tylko za to mnie odepchnęła, że byłam bezstronna w ich sporach a poza tym rozwijam się duchowo a oni odczytują to za moją winę z powodu braku porozumienia.JA WIDZĘ TO TAK:...PO NAZNACZENIU GRANICY i nauczeniu się słowa NIE, zostyałam wrogiem, gdyżnie mogą się mnie pozbyć, żeby zagarnąć moje mieszkanie....a byli już tak blisko....rak....nerwica.....a tu bab się podniosła, zmartwychwstała i jeszce im rad udziela jak żyć poprawnie.Pewno, że to boli.W tym zepsutym świecie licza ostatnio na lekki przypływ gotówki cudzym kosztem....zwłaszcza bliskie mi osoby....ja to widzę i brobię się po swojemu,Zawsze im pomagałam a oni mnie nie.Córka zawsze twierdziła, że nie nie chce moich rad, chce sama się nauczyć na błędach....proszę bardzo ale beze mnie ja chcę dopiero na stare lata spokoju i chcę jeszcze pożyć.WSzystkiego dobrego Ci życzę pomarańczko.....żebyś się jak ja nie zdziwiła jak obcałowywane i przechwalone TWOJE DZIECI NAGLE ODDADZĄ CIĘ GDZIEŚ jak będziesz chora.To właśnie mi nie raz zrobiono....i to bardzo boli.....stąd moje frustracje.....wszystko przed tobą, żebyś się smam przekonała ile jesteś warta za swą doboć w oczach nawet najbliższych.Ja co dzień modlę się, żeby moja droga krzyzowa tak nie bolała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sorry......firma się rozwiązała a nie forma.Miłych świąt momo następnego sztyletu w plecy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oj Jola Jola
Żebyś Ty wiedziała jak BARDZO Cię lubię, to byś nie pisała o sztylecie. Ja sama zrobiłam okropny błąd. Probuję usprawiedliwić moją i Twoją córkę. Oby nam obydwu nie było jeszcze cieżej. Wszystkiego najlepszego.Mały mamy wpływ jednak na życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam WESOLEGO ALLELUJA zycze u mnie slonko ale zimno oby swieta byly cieplejsze pozdrawiam🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uporalam sie ze wszystkimi swiatecznymi robotami o tyle o ile. U nas jest dzisiaj tak cieplo jak w lecie. Przyroda szaleje po prostu.. Liscie na drzewach rosna w oczach a ptaki robia wiosenne porzadki w swoich domkach az furczy. Jak to szybko jednak zycie budzi sie aby zdazyc prawda? Jola chcialam ci to wczoraj napisac ale net mi bardzo kiepsko funkconowal. Wszystko to co napisalam zniklo :-O Teraz juz nie umialabym powtorzyc tego co wczoraj z serca ci napisalam. Jedyne to to sens byl taki abys nie meczyla sie niewdziecznoscia twojej corki bo ona jest mloda i glupiutka jeszcze. Ja pamietam jaka bylam w tym wieku i jaka bylam durna wzgledem mojej mamy. Teraz spogladajac na ten czas z dystansu nie moge uwierzyc ze tak wtedy mysllalam. Nie wiem co dalabym aby przywrocic ten okres z moja mama i naprawic jej wszystkie krzywdy jakie jej wyrzadzilam ale jest juz za pozno.. Ja kochalam ja bardzo ale wciaz wydawala mi sie mloda i niezniszczalna . Kochaj twoja corke bezwarunkowo a ona kiedys odda ci to z nawiazka. Nie martw sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×